Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[mafinia]

oj malka podziwiam Cie. ja jestem z deka przerazona... boje sie. zmieniam szkole, nowe otoczenie, nowi znajomi...boje sie, ze sie nie zaklimatyzuje

[Ola14]

Ja teraz idę do nowej szkoły, do liceum mianowicie, i się bardzo cieszę, że będę miała nowych znajomych. Ci z gimnazjum byli kochani, naprawdę, będę z nimi na pewno utrzymywać kontakt, ale... ileż można? Jak się przebywa z tymi samymi osobami po 9 lat (jak u mnie w niektórych przypadkach) to naprawdę potrzeba odmiany. Także Olu, nie martw się. Ile ty masz latek teraz?

15 mam Ale ja sie tym nie martwie, predzej czy pozniej sie odwaze i bedie good

Ja tez chcialabym isc do liceum, jeszcze rok...

[Pinka]

ja we wrzesniu ide do 1 gimn..  i jestem wsciekła;/ ...ja ide z tymi kolezankami i z koleami co od 1 klasy podstawowki;/// kurde ja juz mam ich dosc/...   i szkołę;/  ....

[Malka]

Agakonik - a co, tacy źli byli w tym liceum?
Ja też chciałam. I idę. I się doczekać września nie mogę. I tego rycia. I kucia. I uczenia po nocach.

[Agakonik]

Mam wrażenie,że gorzej trafić nie mogłam. Ale to już ostatni rok z czego niezmiernie się cieszę A jak wszystko dobrze pójdzie to baju baju i w świat

[Malka]

A za co ich tak nie lubisz?

[Karletka]

Ja też chciałam. I idę. I się doczekać września nie mogę. I tego rycia. I kucia. I uczenia po nocach.

Przeczytaj to tak sobie w październiku, listopadzie...
Albo tak w maju

[Malka]

Będę się z siebie śmiać. Ale sama się wkopałam. Najlepsze liceum w mieście + biol chem. A biolchemy bywają zazwyczaj aż nazbyt ambitne.

[Karletka]

Oj to prawda...
Dlatego ja zdecyduję się chyba na mat-fiza tudzież mat-infa [najmniej mnie to interesuje, ale najbardziej się nadaję... ]

[Malka]

nie radzę iść tam, gdzie cię nie interesuje.

[Fatty]

Ja chciałam isć na biol-chem, ale zlikwidowali go i jestem na mat-fiz-inf i właśnie w mojej budzie to jest 'najambitniejszy' profil-tylko,że mój rocznik skutecznie udowadnia,ze klasa 'a' nie zawsze musi być najlepsza w całej szkole a wręcz przeciwnie

[tarunia]

Ja też juz bym chciała iść do liceum.... Ale jeszcze calutki rok (i głupie testy ).

[Agakonik]

Malka ja chodzę do żeńskiej klasy, nie ma mowy o jakimkolwiek zgraniu, są grupki, nikt nie powie Ci nic prosto w twarz tylko za plecami. To nie jest tak,że ja ich nienawidzę poprostu bardzo źle się tam czuję, a przecież z klasą spędza się najwięcej czasu.

[Jaśka]

ja mam świetna klase i nie wyobrazam sobie innej < dobra jest kilka "odłamow" ale raczej zgrani jestesmy, jedyny minus to ze sie kumplujemy w sQla poza nia to nie spotykamy sie raczej - tak w wakacje np. tzn. dziewczyny tak ale chlopaki raczje nie > .A jestem na proflu informatyczno-medialnym w sumie powinnam isc na biol-chem ale to ze bede chemie i biologie zdawala na maturze to stwierdzilam pod koniec 1 klasy, ale biol-chem jest zenska klasa ( 3 chlopakow jest ) i wszystkie tam takie wredne wiec chyba bylo by tak samo jak u Agakonik

[tarunia]

Do żeńskiej klasy to ja nie zamierzam isc. Okropne to musi być....

[Fatty]

Chłopów się Wam zachciewa, to nic tylko wbijać w mat-inf! u mnie jest 17 chłopa i 10 bab, w równoległej klasie o tym samym profilu jest 8 bab a chłopów 24 -ale mają raj, no nie ?

[tarunia]

A żebyś wiedziała, że chce isc na mat-infa! Ale nie tylko ze wzgledu na chłopów.

[Agakonik]

Niestety ja jestem anty-matematyczna. Takze nie dało rady inaczej,ale to juz ostatni rok.

[Alyszek]

ja siebie widzę tylko w dwóch zawodach : informatyk lub patolog.. także biol-chem lub mat-inf się kłania.. zobaczymy, chociaż wolałabym iść po liceum na medycynę

edit: z drugiej strony bardziej mnie interesuje informatyka i matematyka..
edit2: wiem, pójdę na biol-chem, a potem wyjadę do jakiegoś obcego kraju i pójdę na dwa kierunki

[Karletka]

Najgorsze jest to, że ja kompletnie nie wiem co chciałabym robić . Nadaję się najbardziej na jakieś... liczenie pieniążkow w banku ... dzieki bardzo..

[Fatty]

Karletka moze przyjdzie samo
ja przez całe gimnazjum myślałam tylko w weterynarii, w 1 klasie LO również, w drugiej(czyli teraz) zwątpiłam i stwierdziłam,że do niczego się nie nadaję(i stąd też moje kiepskie oceny),żeewentualnie wyjadę za granicę i będę sprzątaczką.
Potem stwierdziłam,ze skoro nie weterynaria to cos znaleźć muszę -wstępnie wiec mam fizjoterapie lub biologię.  Jeśli mnie nie przyjmą, to złoze papiery do uczelni we wsi obok ... nic nie wymagają,profesorom nie chce się w takie zadupie jezdzić,uczyć się nie trzeba..a papierek bedę miała piękny...

[Karletka]

Mam nadzieję,że przyjdzie, bo już niedlugo trzebaby się było decydować na liceum...

[Agakonik]

Rok? To kawał czasu, a jak tu sie decydowac na przedmioty maturalne skoro na kazdy kierunek chca co innego

[Malka]

Ja będę weterynarzem.
W mojej przyszłej klasie będzie 8 chłopców na 32 osoby.

[Fatty]

A wiec powodzenia i wytrwałosci życzę, fajnie,że na weterynarię pójdzie ktoś 'zazwierzęcony'

Mnie się weterynaria marzyła,ale biochemia mnie pogrązyła. Takich zaległosci co ja mam jeśli o chemię chodzi za nic nie nadrobię.

[Agakonik]

Malk-ciesz sie,ze 8 Ja wlasciwie marze o pewnym kierunku,ale zobaczymy jak to bedzie

[Karletka]

Pewne jesteście, że weterynaria? Toż to cięzki zawód, dla osoby kochającej bardzo zwierzęta tymbardziej... Też kiedyś chcialam być [jak pewnie połowa forum] ale nie jestem pewna, czy bym wytrzymała gdybym miała jakąś żabę/ kotka/ piesia ciąć ...

[Veronica]

No Karletka, ja chcialam kiedys byc weterynarzem, ale to zupelnie nie dla mnie, ciagle mialabym depresje pewnie... to dla ludzi o mocnych nerwach

[shihTzu1]

Fuck  Nie dostałam się do jednego gima, a ON tam idzie... 

[Fatty]

... Też kiedyś chcialam być [jak pewnie połowa forum] ale nie jestem pewna, czy bym wytrzymała gdybym miała jakąś żabę/ kotka/ piesia ciąć ...

to,to bym wytrzymała -bom ciekawa wszystkiego, i wszelkie programy gdzie pokazują operacje i na ludziach i na zwierzętach lubię bardzo:P
Jedynie biochemia z pewnością by mnie powaliła
 

Fuck  Nie dostałam się do jednego gima, a ON tam idzie... 

jak bym już miała miec chłopa, to myślę,że stanowczo najlepiej byłoby ,aby nie chodzil do tej samej szkoły co ja.
No ale choopa miec nie będę  i życie jest piękne,i chcę kolorowe ciuchy, i chcę kolorowe włosy. Ach