Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Ola14]

Ja raz mialam i okazał sie wrednym, głupim chamem. Po roku przyjazni, uraz mi jeszcze dlugo pozostanie...

[Fatty]

Ja to ani przyjaciółki nie miałam, ale da się z tym żyć Czasami przychodzą cieżkie chwile i ktoś taki byłby pomocny,ale samemu też można przetrwać.

[Sudolineczka]

zgadzam się Malka..  czasem lepsi od kumpeli i powiedza komentasz okiem chlopa

Ola14 a co zrobił ze az tak?

[Blackie]

Ja raz mialam i okazał sie wrednym, głupim chamem. Po roku przyjazni, uraz mi jeszcze dlugo pozostanie...

niezbyt przyjemny traf...
Fatty, no ale masz nas, nie? ^^

[Sudolineczka]

własnie Fattusiu nasz masz i odrazu lepiej

[Fatty]

Fatty, no ale masz nas, nie? ^^

oł jes tylko jak ja mam Was zmaterializować aby czasami się Wam wyryczeć na ramieniu , wysmarkać w rękawek, hmm ?   Albo piżamowe party urządzić..

[Blackie]

A to już psinki twej rola xD

[Sudolineczka]

moze przysłać Ci mą bluzke

[Malka]

Piżamowe party? To ja chętna w każdej chwili. Wsiadam w swój różowy helikopterek i jestem na babską noc w sekund pięć.

[Fatty]

Psinka patrzy na mnie wtedy z odrazą i wzrokiem mówi,żebym się odczepiła On woli sobie swojego ukochanego pańcia pocieszać,niż mnie

[Jaśka]

to masz jeszcze szczurki ;P

Nie nadarzam za Wami tak szybko piszecie
Ide sie uczyc
Bajjj :*

[Fatty]

Baj Jasieńku,owocnej nauki.

Moja nauka poszła w las szemrana informatyka...

[Sudolineczka]

Jasiu powodzenia xD ja nie mam motywacji dzisaj i nastroju ehhh

[eniqa]

o ja to bym chciala tak jak w Magdzie M. takie przyjaciólki do poplakania, narzekania na facetow, babskich party i wogole ale tez takiego faceta - przyjaciela co  o kazdej porze dnia i nocy jest w stanie poradzic na problemy no i wogole... pewnie wiekszosc z was ogląda to wie o co mi chodzi

Jaśka, miłej nauki

[Malka]

Na mnie czeka historia i przedsiębiorczość.

[Sudolineczka]

eniqa ja mam wiekszych przyjaciół w chlopak niz w dziewcynach ost kumpea myslalam ze najlepsza.. sprzedała mnie swojej kumpeli z klasyy.. długo historia yhhh..

teraz koleguje z rok młodszą dziewczyna była kiedys moim najwiekszym wrogiem co te obozy z ludzi robią

[tarunia]

Ale tu naskrobałyście, zostaje w tyle.

Sudolineczka ja na Twoim miejscu zachowałabym sie podobnie - poczekałabym na ruch z jego strony. Ale na razie chyba nie ma sensu go całkowicie przekreślać, w końcu każdy ma swoje wady.

[Sudolineczka]

no on wybitnie hehe no ale pozyjemy i zobaczymy w piatek bedzie w radzyniu.. nie odpisuje mu na esy.. niech zasteskni tylko zeby nie btylo odwrotnie ze do tamtej z teo powodu pojdzie no ale. jego wybor..

Taruniu o przyjazni to wszyskto

[Ola14]

Ola14 a co zrobił ze az tak?

Długa i skomplikowana historia... Ale chodzi o to, ze po tym roku poznal jakis nowych ludzi i swierdzil, ze nami jest glupio, nudno i beznadziejnie, tzn. mowil tak swoim kolega(z ktorymi gadam, ale biedny chlopak o tym nie wiedzial, pewnie chcial sie popisac, bo oni duzo starsi sa) No i dalej sie potoczylo, sprawy jeszcze bardziej sie skomplikowaly, bo doszly nowe wydarzenia, jego slowa i jakos tak wyszło. Moze jak to pisze, to nie wyglada to zle, ale uwierzcie ze w rzeczywistosci...

o ja to bym chciala tak jak w Magdzie M. takie przyjaciólki do poplakania, narzekania na facetow, babskich party i wogole ale tez takiego faceta - przyjaciela co  o kazdej porze dnia i nocy jest w stanie poradzic na problemy no i wogole... pewnie wiekszosc z was ogląda to wie o co mi chodzi

oooo, dokladnie

Czy to ja jestem tylko taka nienormalna, czy wy rowniez nie wierzycie w milosc w wieku 15,16 lat? Ten moj stwierdzil(jak to brzmi ) ze mnie kocha i to bardzo. Chcialam tego uniknac, bo ja nawet nie jestem pewna, czy do niego czuje cos wiecej niz przyjazn. Niby jestesmy ze soba, ale jednak mam watpliwosci, a on mi jeszcze z takimi tekstami wyjezdza. Myslalam, ze sie załamie. Chlopak chyba nie wie co to milosc, chyba jak wiekszosc...

Musze do nauki zmykac, a tak mi sie nie chce... 

[Sudolineczka]

OLa14 zgadzam sie z Tobą w 100% ) i ja musze isc sie uczyc anei mam motwyacji i przez tego chama nastroju ;[

[Zimoludka]

Tyle tutaj napisałyście ale chciałam tylko dodać, że nie ma przyjaźni damsko-męskiej Zawsze się zdarzy tak, że chociaż jedna osoba poczuje coś więcej do drugiej. Taka przyjaźń jest możliwa tylko po związku też miałam przyjaciela.. i przyjacielem już nie jest.. jest kimś więcej
teraz przez niego nie moge spać.. yhh zdecydowałam, że odezwe sie teraz do niego pierwsza.. pod jakimś pretekstem typu pomoc w nauce  i najgorsze.. jak go zaprosić na studniówke? Żeby sobie nie pomyślał, że mi strasznie zależy.. a zależy mi jak cholera 

eniqa- też długo nie miałam przyjaciółki. Tzn myślałam, że nie mam bo ona zawsze była Znam się z nią 10 lat i dopiero teraz jesteśmy jak prawdziwe przyjaciółki A wcześniej strasznie szukałam jakieś przyjaciłki.. dopiero jak przestałam szukać to jakoś tak samo wyszło czyli nic nia sile

Sudolinka, na twoim miejscu bym poczekała, wszystko wyjdzie z czasem

edit: sorry ale wtedy mi przerwalo tekst

[Ola14]

OLa14 zgadzam sie z Tobą w 100% ) i ja musze isc sie uczyc anei mam motwyacji i przez tego chama nastroju ;[

w ktorej czesci mojego posty zgadzasz sie ze mna w 100%?

Zimoludka, to zle...?

[Sudolineczka]

Czy to ja jestem tylko taka nienormalna, czy wy rowniez nie wierzycie w milosc w wieku 15,16 lat? Ten moj stwierdzil(jak to brzmi ) ze mnie kocha i to bardzo. Chcialam tego uniknac, bo ja nawet nie jestem pewna, czy do niego czuje cos wiecej niz przyjazn. Niby jestesmy ze soba, ale jednak mam watpliwosci, a on mi jeszcze z takimi tekstami wyjezdza. Myslalam, ze sie załamie. Chlopak chyba nie wie co to milosc, chyba jak wiekszosc...

Musze do nauki zmykac, a tak mi sie nie chce... 

o w tym..


BŁAGAM WYGONCIE MNEI STĄD

[Ola14]

No to widze, ze normalna jestem...

Mnie tez, juz 22, jutro sprawdzian, a ja NIC nie umiem. No i lekcji nie mam, ale juz chyba ich robic nie bede ;]

[Sudolineczka]

a mnie z histy zapyta praktykant gupi

[Zimoludka]

A ja wierze w milosc  w wieku 16 lat. Sama znam małżeństwo, które zakochało się w sobie w tym wieku i są razem do dziś czyli juz z 20 lat

[Sudolineczka]

no ja w sumei wierze.. ael wiem ze mnei nei spotka (

[eniqa]

ja również wierzę, bo moja kuzynka poznała swojego teraz już męża w wieku lat 14, on miał 18 no i są ze sobą już chyba 11 lat w tym rok po slubie

[Zimoludka]

Sudolineczka, dlaczego tak pesymistycznie? Nawet jesli teraz cie nie spotka to kiedyś na pewno I chyba warto czekać na ten moment

[Sudolineczka]

napewno warto.. tylko ost nie uklada sie tak jak powinno no nic ide spac papa :cmookk: