Przepraszam Was
Nie miałam czasu by pisać.
Cóż, ten o którym pisałam. Wszystko szło fajnie, mieliśmy się spotkać, chociaż jeszcze nie ustaliliśmy kiedy no i idę ze znajomymi, a on idzie z jakąś dziewczyną na mieście. Powiedziałam mu, że jak nie miał czasu, żeby się wyjść ze mną, bo się z kimś spotyka to mógł tak od razu... Powiedział, że spotyka się z tą dziewczyną, ale myśli, że będzie z tego coś więcej.
Miałam dołka, ale przeszło mi dość szybko, pogodziłam się z tym. Właściwie też dzięki niemu, ale za dużo by pisać.
Niedawno też zaczęłam grać w gry RPG w ośrodku kultury tu w Chełmży. Fajnych ludzi poznałam, no w sumie to jeden to wokalista zespołu, w którym na perkusji gra tamten poprzedni... Są tam też tzw. sesje nocne - nocki. Gramy w nocy w RPG'i. Po ostatniej nocce poprawiły się moje kontakty z tym właśnie wokalistą - on ma 18 lat, 2 liceum. Kilka godzin przesiedzieliśmy i rozmawialiśmy. On cały czas siadał koło mnie, zagadywał, zaczepiał itp.
Jeden kumpel właśnie co był wtedy aż się mnie następnego dnia jak z nim rozmawiałam na GG spytał co mnie z tamtym łączy
Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że nic więcej, że to samo, co ze wszystkimi stamtąd.
Następnego dnia dowiedziałam się od innego, który tam gra w RPG'i o koncercie w sobotę, gra zespół z Torunia - rock. Bilety - 4 zł... Spytał czy ma mi odłożyć ja mówię, że tak, a on, że nie musi, bo X (tamten wokalista XD) mówił mu, że mnie weźmie, bo też sprzedaje bilety a osoby, które sprzedają mają wstęp za darmo + osoba towarzysząca.
Napisałam mu wczoraj smsa, co tamten mi mówił, i czy to prawda. Dzisiaj wracam z nim po graniu a on zaczyna temat o koncercie i pyta, czy chciałabym iść. Ja na to, że tak, a on, że po mnie wpadnie
No tak, ale perkusista pewnie też będzie na tym koncercie i bardzo możliwe, że będą rozmawiać i w ogóle, bo się kumplują... Możliwe też, że on przyjdzie z tą swoją, z którą się spotyka.
Trochę dziwnie się czuję w takiej sytuacji...