Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Sudolineczka]

w sobote zakończyła się moja wielka miłość.

Mam doła tylko dlatego ze się znow nabrałam.. Ogólnie to myslalam ze bardziej się tym przejme.. ale chyba nie zdąrzylam go tak mocno pokochać..

[Retriva]

a kto z kim skończyl? ciesz sie tym co bylo, przeciez bylo fajnie

[Sudolineczka]

ogółem to ja miałam do niego prretensje ze woli siedziec z kumplamii i pił...
a on już przesadzał bylam gotowa to akceptować ale 2 tyg non stop? to przesada.. powiedziałam mu to on sie oburzył i poszedł.... pić.. i co.. wrócił o nie swoich siłach .. a prowadził go kto? jakaś panna potem śmigali razem za rączke.. itp heh super

[Zimoludka]

Sudi, nie przejmuj sie, jakis palant

A ja ostatnio widzialam sie z moim ex (ten co teraz sie zszedl ze swoja byla) . Młahaha Tak długo czekałam na to uczucie kiedy on by chciał znowu a ja daje mu kosza 

[Sudolineczka]

własnie nie przejmuje się tyle ze mi go brakuje wkoncu tyle chwil.. jak wspominam ostatni piątek to .. aż nie moge.. ale najbardziej boli mnie to że stał obok mnie.. z tą dziewczyną a on nalezy do naszej ekipy.. i wiem ze kazdy impreza lub dyskoteka bedzie z nim.. i to cieżej bedzie mi o nim zapomnieć. A znajomi chcą zebyśmy się zeszli i ma być impreza dla par z naszej ekipy .. i ja mam byc z nim.. ale nie wiem czy chce.. i  ogólem wyjechał on teraz do pracy na tydzien wiec moze to pomoze mi zapomniec.. eh

było  cudownie :*

[Jaśka]

Sudi ale popatrz na to z 2 strony, w pewnym sensie Cie zzdradzil, lepiej, ze teraz niz po np 2 latach zwiazku, zreszta z 2 strony alkohol go usprawiedliwia troszke.

[Blackie]

Fakt. Moja przyjaciółka wczoraj na przykład lizała się z takim R., a chłopaka ma... Co z tego, że w Irlandii? Ale z kolei można ją zrozumieć, bo wypiła sporo.
Sudi, w każdym razie witaj znowu. Wszędzie dobrze, ale w zakonie Samotniczek najlepiej xD

[Sudolineczka]

Mam z nim porozmawiać jeszcze. Chce zobaczyć co powie..
Dlatego jeździłam na dyskoteki zeby go pilnować bo po alkoholu on naprawwde jest nieobliczalny jesli chodzi o inne dziewczyny..
Wszyscy z naszej ekipy mówią ze to było jasne ze tak sie skonczy bo on taki jest ale mówią ze  spróbują zrobić zebysmy pogadali . I mówią że ja wiedziałam  o tym i cierpie na swoje życzenie.. Jak ja nie lubie jak oni mają racje

[zaba14]

Sudolniczka a nie lepiej dać sobie spokój z takim kolesiem? Wiem że takich chwil się nie zapomina, ale popatrz przyszłościowo... będziesz za nim do końca życia chodzić i pilnować? To bez sensu, facet musi umieć się kontrolować..

[Sudolineczka]

Ja i tak wiem że powrotu nie będzie. Ale chcę zobaczyć jak mi się wytłumaczy i czy przeprosi. I mi zależy na dobrym kontakcie z nim..  Bo z każdym moim byłym walczyłam o dobry konakt. Tymbardzij ze on jest w naszej ekipie a nei możemy się wiecznie unikać.
Cięzko jest mi ale chyba musze sie z tym pogodzic.

[Pinka]

hej wam ..
Co Slychać?
bo u mnie dobrze i zle.

a zle.bo ja znowu nie moge spotkać swojego kolegi z mikoszewa;(...
pomozcie mi...ja nie chce wpasc dolka
(I TU SIe WPISUJE!)

[Jaśka]

Pinka
A zadzwonic do niego nie mozesz?

[Pinka]

jaska nie mam do niego nr .

[Retriva]

'

edit z powodow osobistych

[tarunia]

Retra jesli dla Ciebie najgorsze w Waszym związku jest to, że ON jest brzydki, to albo nie dojrzałaś jeszcze do bycia z chłopakiem, albo Wy jako para to całkowite nieporozumienie.
Sorry...

[Retriva]

'

edit z powodow osobistych

[Qaś]

Sama tak napisałaś:

a nagjorsze ze szczerze; on jest brzydki

Chyba nie jesteś z nim dla jego urody?Skoro twierdzisz,ze jest za brzydki dla Ciebie i do tego za nudny to po jaką cholerą się z nim wiązałaś skoro jest taki zły?

[Retriva]

'

edit z powodow osobistych ...

[Kola]

E tam, robisz z igły widły

[Retriva]

oj nie umiem nawet opisac o co mi chodzi.. to sie czuje, nie pisze dobra koniec tematu bo i tak sie nie rozumiemy.

[zaba14]

Retriva jeśli wstydzisz się swojego chłopaka to taki związek nie ma sensu..

[Retriva]

ja tam twierdze inaczej... ale ok, nie chce sie klocic ^_^ kazdy moze miec swoje zdanie

[zaba14]

To ile z nim jesteś że Twoi znajomi go nie znają? wiesz mojego chłopaka zna każdy mój znajomy czy nawet znajomi mojego brata )) chodzilismy razem do klasy i też było mi trudno przyznać się do tego że jesteśmy razem, ale chodziło mi o to, aby nikt nam się do związku nie wpierniczał, ale stwierdziłam że i tak to się wyda i że nie będę się z tym kryć.. poza tym co z wspólnymi wyjazdami? jak znajomi będą jechać to chłopaka zostawisz w domu??

[Retriva]

znajomi go znaja ale znajomi, ktorych poznaje teraz- czyli calkiem nowi... normalne ze go nie znaja ;P  jestem z nim prawie pol roku...

[Sudolineczka]

u mnie go znają bo jest od 2 miesiecy znimi w ekipiee..
i tak wyszlo..
zbliza sie sobota czyli spotkanie  z nim..tesknie za nim..
najbardziej podobało mi sie jak sie calowalismy najpierw namietnie a potem w policzek zwykle buziaki apotem wypttzedzalismy sie i na zmiane buziaki w policzek

[^kora^]

A ja całkiem załamana.
Poznałam na początku roku fajnego chłopaka, 2 lata starszy, super, ładny i w ogóle.
Cały czas smsowaliśmy ale tylko jako przyjaciele bo on miał dziewczynę więc nie zarywałam.
Jakoś pod koniec roku zaczeliśmy świrować ze sobą, było cudownie
I aż do wtorku, byłam wściekła bo kłociłam sie z rodzicami i niestety wyżyłam się na nim
Napisałam to co nie powinnam. No ale cóż przepraszałam go i w ogóle a tu się dowiaduje od jego przyjaciela że już nową panne znalazł ;/
jejku aż żal dupe mnie ściska;//

[Malka]

Mój umysł i dusza wolne. Myśli moich nie zaprząta aktualnie nikt.
Ufff, jak mi z tym dobrze.

[Fatty]

Mój umysł i dusza wolne. Myśli moich nie zaprząta aktualnie nikt.
Ufff, jak mi z tym dobrze.

mnie też,mnie też

kora, nie ma co żałować. Skoro tak prędko znalazł sobie pocieszycielkę, to może znaczyć ,że szukał tylko pretekstu. Pół światu jest tego kwiatu!

[Sudolineczka]

dokładnie Fatt ma racje..

a mnei czeka dzisaj rozmowa z moim exxxxxxx

[Qaś]

Sudi powodzenia

Fatty ty się tak nie ciesz,bo się jeszcze okaze,ze pierwsza z klubu wylecisz