wiecie co?
dzięki.
dzięki za to że wszyscy się tu kłócą, że wszyscy obgadują i, że jest pełno niedomówień.
fajnie, że zostałam oskarżona, o to, że jestem chamska w stosunku do karen, bo ja dzwonię i wygaduję wszystko.
tylko nikt nie powiedział przed tym, że karen też ma swoje za uszami. i po prostu dziwi mnie to, że już nie można nikomu powiedzieć, że się go lubi. bo od razu dwuznaczne. przecież chyba go lubisz no nie, karen?
fajnie.
ale za to, mój kolega, do którego zadzwoniłaś, już do mnie nie esemesuje, nie podchodzi. tylko się patrzy. fajnie.
pa