Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Szczury wędrowne :(  (Przeczytany 9009 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
Szczury wędrowne :(
« : 2003-11-12, 20:47 »
Mieszkam w domku jednorodzinnym, a na moim podwórku (i sąsiadów też) szwędają się szczury wędrowne. Są takie duże... i okropne :( Wykopały sobie wejście pod betonową płytkę koło kojca mojego pieska... założyły gniazdo pod garażem sąsiada (ale sąsiad wczoraj rozebrał garaż). Czy one nic nie zrobią mojej suni? Można się ich pozbyć w jakiś humanitarny sposób? :(
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

Asia Evenstar

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #1 : 2003-11-13, 21:02 »
hm.. trudno powiedzieć.... szczur może ugryść w obronie własnej przed Twoją sunią i chyba nie ma humanitarnych sposobów na pozbycie się ich :( Niestety wiele z trutek może zatruć inne zwierzeta.
Zapisane

Cathycash

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #2 : 2003-11-15, 20:14 »
No właśnie :( Trucizny mogą zatruć koty i psy, pułapki to nie jest dobry pomysł raz ze bardzo bolesny dla zwierzęcia, dwa że tez zagraza zwierzętom domowym. Ja nie mam tego problemu i nie wiem co Ci poradzić. Ale mój tata nie dawno kupił domek na wsi i tam jest pełno dzikich myszek :) No może nie tak do końca dzikich bo kilka juz oswoiłam :-) Przywożę im mieszankę od moich zwierzaków a i suchy chlebek też zawsze się znajdzie. One są takie śliczne tylko boje sie trochęże przenoszą choroby :(. Szczury też tam sa i moja jamniczka - SOnia niedawno zagryzłą jednego :( Ale sięwtedy napłakałam, jak mi zdechł na rekach. Najgorzej że to byłą samiczka. Wiem że to może trochę głupie, ale nie miałabym serca zabijać te zwierzeta. Pułapkę, którą znalazłam jak przeszukiwałam starą szafę w tym domu spaliłam w ognisku :)  :grr:  :roll:
Jednaj rozumiem cię, a jakiej rasy jest twój pies? naprawdę szczur moze mu coś zrobic?
A moze zastosuj pułapki takie zatrzaskowe, które bedą łapać szczurki w jakies pojemniki a potem? nie wiem bo humanitarnie mozna je zabic u weta ale to jest dosyc kosztowne....
Zapisane

Forum Zwierzaki

Szczury wędrowne :(
« Odpowiedz #2 : 2003-11-15, 20:14 »

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #3 : 2003-11-19, 23:10 »
u mnie na podwórku są szczury. mają nory przy kojcach psó. niestety, mó tata uparł się, że je wytruje i wystawia trutkę pod przykryciem tak, żeby zwierze większe od szczra, np. kot nie mogło się do niej dostać. ale to raczej nie jest humanitarny sposób, ale już chyba lepsz niż łapki... ale nie popieram :(
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

Zwierzaczek

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #4 : 2003-12-02, 19:23 »
Mój piesek Kajtek, mieszkający na wsi szybko, by się z nimi rozprawił
<------------

Kiedyś całe gniazdo szczurzycy odkopał  :)
Zapisane

darude

  • Gość
jesli pies silny...
« Odpowiedź #5 : 2003-12-08, 19:25 »
jesli to duzy pies i silny to sobie poradzi kiedy dojdzie do jakiejs konfrontacji...mojego brata dobermanka tak ganiala szczurzyska na wsi kolo domku letniskowego ze gniazdo przenioslo sie w inne miejsce dla swietego spokoju :)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #6 : 2003-12-14, 16:07 »
Ojej, nieciekawa sytuacja, szczury mogą ugryźć sunię, albo przenieść na nią jakąś chorobę, trutka może zatruć psa... :( :?
Zapisane

milkiwaj

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #7 : 2003-12-27, 23:02 »
na łapki szczury są za inteligentne... a szkoda... bo jest to bezbolesne, łamie sie krgosłup i koniec... po trutce zwierze umiera w wielkich męczarniach, poza tym jest niebezpieczna dla innych zwierzaków... szczurów boją się nawet duże psy, wierzcie mi, szczegónie, jeżeli są to 'mieszczuchy'

może wykurzyc je dymem?
Zapisane

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #8 : 2003-12-28, 16:14 »
Moja suczka jest raczej mała, ma ok. 40 cm w kłębie. Ale jak na razie szczurów nie widać :) Ciekawe, gdzie się podziały...
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

Forum Zwierzaki

Szczury wędrowne :(
« Odpowiedz #8 : 2003-12-28, 16:14 »

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #9 : 2003-12-28, 16:41 »
Jeżeli znajdziesz martwego szczura podłóż go do nory ja tak sie pozbyłam szczurów z działki.
Zapisane

ewaf

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #10 : 2003-12-28, 17:35 »
harpia mając tak doskonałe narzedzie do odstaszania szczurów wybrałaś inną metode ;)
 Mieszkam w bloku gdzie jest zsyp na śmieci , były szczury i to w bardzo duzej ilości. Nic nie pomagało zadne trutki ani koty w sąsiedztwie. Jak zaczełam wysypywać zwirek z kuwetki Frytki, szczury wyniosły sie. Strach przed naturalnym wrogiem był silniejszy niz pełen pojemnik zarcia. Od tamtej pory nie mamy szczurów, przezornie co jakiś czas zawartość kuwety ląduje w smietniku a nie w muszli.
becia nic nie zaszkodzi jak poprosisz kogoś o zbieranie zawartości kuwetki po fretce i rozsypiecie w okolicy co jakis czas, moze u Was tez pomoże.
Spacerek fretki i zaznaczenie przez nia terenu tez moze byc dobre.
Zapisane

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #11 : 2003-12-28, 19:35 »
Niestaty nie znam nikogo, kto miałby fretkę :( Nawet w sklepach zoologicznych ich nie ma...
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #12 : 2003-12-28, 19:55 »
Becia zapraszam na pw  ;)
Ewuś miałam problem ze szczurami jakies 3-4 lata temu wtedy nawet nie miałam pojęcia że istnieje coś takiego jak fretka ;)
Zapisane

Naomi151

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #13 : 2004-01-10, 00:39 »
Szczury twojemu pieskowi raczej nic nie zrobią, bardziej bym się obawiała, że to on im coś zrobi, a pozatym nie wiem jak można zabijać te piękne zwierzęta, wiem że są uważane za szkodniki, ale przecież one też muszą gdzieś żyć...
Zapisane

Kira

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #14 : 2004-02-08, 21:42 »
Cytat: Naomi151
Szczury twojemu pieskowi raczej nic nie zrobią, bardziej bym się obawiała, że to on im coś zrobi, a pozatym nie wiem jak można zabijać te piękne zwierzęta, wiem że są uważane za szkodniki, ale przecież one też muszą gdzieś żyć...



moze i racja ale to dzikie zwierzeta....nie udomowione  :roll:
maja ciemne ubarwienie i atakuja wszystko co moze im zagrazac....
uwazam ze szczur nie zlapie sie w plapke....
slyszalam u plapkach zamykajacych sie...wchodzi i nie wychodiz a motem mozna humanitarnie zabic.....lub by nie zwiekszac kosztow przetracic przez kregoslup.....
ja itak nigdy BYM TEGO NIE ZROBILA..... :grr:

miejmy nadzeje ze same sie wyniosą :roll:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Szczury wędrowne :(
« Odpowiedz #14 : 2004-02-08, 21:42 »

Galago De Codi

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #15 : 2004-02-13, 11:17 »
Szczury lubią ciepło naszych ścieków w zimie. JA mam też niemałą kolonię. Troche to głupio myśleć że szczury mieszkają obok nas. Ale ziarna nie mam. Do domu nie włażą więc chorubska nie wniosą... A pies czy kot... sam sobie bedzie winien jak zaczepi szczura. Choć moj kot radzi sobie wspaniale.
  Trzeba sie pogodzić że nasze domy nie są tylko nasze  :lol:
Zapisane

Patka

  • Gość
Szczury wędrowne :(
« Odpowiedź #16 : 2004-02-15, 16:48 »
oj nie chciałabym mieszkac ze szcurami ,niewime co mozna Ci doradzić :?
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.055 sekund z 26 zapytaniami.