nie wiedzialam gdzie to umiescic.. wiec przylazlam tu.
otoz od pewnego czasu nie lubia mnie bramki w sklepach w centrach handlowych i zupelnie nie wiem dlaczego :? to strasznie klopotliwe, tlumaczyc sie w kazdym sklepie, ze dopiero weszlam i bramki zaczely piszczec.. nie mam pojecia co takiego mam?! czy to mozliwe zeby agrafki tak dzialaly na bramki?! chyba nie, bo przeciez bramki nie wykrywaja metalu samego w sobie.. :? nie wiem juz co mam robic
>piszczalam< w dwoch najwiekszych centrach w wawie (arkadia i galeria mokotow
), wszyscy sie gapili, podbiegali kasjerzy, a ja stalam czerwona jak burak pewnie i chcialam sie zapasc pod ziemie..
juz nawet moja kolezanka sie ze mnie smiala
["
niezla jestes..
" ] grrr.. co to moze byc?! nie mialam nic innego oprocz tych agrafek..