Matko, Dory
Miałam dzisiaj fajne sny (2), ale juz zapomnialam
. Jak przypomne sobie to opisze
Przypomniałam sobie
. Byłam chłopem (Fatty
), miałam brata bliźniaka i szłam lasem. Była tam czarownica, która pilnowała przejścia. Ja sobie przeszłam, ona rzuciła we mnie kulką, a ja ją rozwaliłam na kawałki
. Koło niej był jakiś gościo, który się wnerwił i jechał za mną. Ja wbiegł
em (
) do lasu, a on wysiadł i mnie gonił. Biegłam w zwolnionym tempie... ale mnie nie dogonił. Wbiegliśmy na górkę z żółtego piachu, tam mnie złapał, zaczeliśmy się szarpać, a ja... sypnelam mu piachem w oczy
. Miał zamiast oków (jak ja to mówie
) kulki z piasku i krzyczał, rzucając we mnie wszytkim co znalazł. Ja uciekłam, później spotkał mnie z bratem bliźniakiem, który okazał sie winnym (nie wiem z jakiej paki, bo to ja uciekłam przez to przejście
), a mój brat poszczuł go jakimś psem
i uciekł
.
Inny sen, że pojechaliśmy wycieczką klasową na basen do innego miasta (gdzieś na podkarpaciu
), gdzie najpłytsza woda sięgała trzech metrów
. A ja mogłam oddychać pod wodą (jak to w snach bywa
), instruktor uczył mnie skakać (mimo że umiałam)
wusiałam podskakiwac kilka razy po czym wpaść do wody
. I skoczyłam na jakiegoś gościa
. Później zaciągnął z najgłębszej wody (jakieś 10 metrów
, było tam z 40 osób w moim wieku
) chłopaka który nie umiał pływać i... wrzucał go do wody
. Później wyszliśmy (ja nie chciałam wyjść), wszyscy przebrali się przy drabinkach i przy wszystkich osobach, a ja z jakąś półrozebraną dziewczyną musieliśmny iść do szatni (czyli śmierdzącego kibelka, ubikacja była otwarta i było tam dużo osób, ja sie przebierałam za ręcznikiem
) . Nadeszły jakieś wypindrzone dziewczyny ubrane na różowo, z lizaczkami i wymalowane cale na rooshoffo i zaczeły się z nas śmiać... koniec snu
Rozpisałam się
i naużyłam '
', '
' ale gUpki tak majOM