Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Rzeźnicy przed sądem...  (Przeczytany 3931 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #30 : 2005-01-25, 20:34 »
Cytuj

zasługiwali na większą kare...

nie nam to oceniać. ale najważniejsze, że zostali ukarani i to pozwoli na to by ludzkie bestie nie czuły sie bezkarne. świadomość się zmienia i przyjdzie dzień w którym wszyscy ludzie zrozumieją, że każde stworzenie zasługuje na miłość i szcunek.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Wiedźma

  • Gość
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #31 : 2005-01-26, 11:21 »
Chcialam zauwazyc, ze proces trwa, zaden wyrok jeszcze nie zapadl i nie wiadomo, jaki zapadnie... Miejmy nadzieje, ze dzieki naglosnieniu tej sprawy oprawcy nie zostana bezkarni.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #32 : 2005-01-26, 12:06 »
w szczecinie ostatnio kilka wyroków zapadło. wierzę, że i tu oprawcy zotaną zkazani
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Forum Zwierzaki

Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedz #32 : 2005-01-26, 12:06 »

Galago De Codi

  • Gość
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #33 : 2005-01-26, 12:27 »
będzie tak, było i jest... nie wieze zeby KTOKOLWIEK kto pracuje przy eksterminacji jakiegokolwiek zycia zachował swoja normalność.. Niemcy na początku tez mieli opory przed zabijaniem zydów a potem robili z niemowlaków zywe pochodnie do podpalania stosów trupów...  
  Z rzeznikami jest to samo.. w koncu bestialstwo im sie opatrzy i zaczną się "twórczo bawic w pracy" ... czlowiek nie jest stworzony do tego by zabijac - na pewno nie w taki sposób masowy...
   Jedynie zabijanie zgodne z naturą (jak prymitywni myśliwi czy zbieracze) [Indianie ,aborygeni] ktorzy potrafią znalezc się jako !!! częśc !!! natury - potrafią byc wdzięczni za to co jedzą.
   Zabijając masowo - zabijamy cząstkę siebie...
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #34 : 2005-01-26, 12:32 »
z tego co wiem od znajomych masarzy (nie pracują w zawodzie) to ci którzy zabijają na wyposażeniu od zakładu pracy(!!!) mają pół litra!!!! inaczej nie byliby w stanie wykonywać swego zawodu... tragedia nie tylko dla zwierząt ale i dla ludzi
Cytuj

zabijamy cząstkę siebie...

myślę, że nie cząstke ale całe swoje człowieczeństwo.
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #35 : 2005-01-26, 20:29 »
a ja wam powiem ze niektorych wcale nie zraza zabijanie i w ogole....
w telewizji nie dawno byl taki reportaz o jakims mlodym czlowieku, co mial cos przed 30-stka. No i mial dziewczyne, dom sobie kupil, i nagle opowiada ze zaczal pracowac w rzezni i jego MARZENIEM jest niebawem otworzyc sklep miesny , jak to chcial jego ojciec, i on zrealizuje jego marzenia, co sie stalo rowniez jego marzeniem....a jak narazie to sie uczy rozprawiac z tuszami zwierzat, zwlaszcza swin, bo sie do zawodu przygotowuje...... :roll:  :evill:  a mowil to tak poprostu jak by mowil ze zaklada piekarnie lub inny podobny zaklad.... wiec widzicie ze mu swinie i inne zabijane zwierzeta obojetne, a to ze to jest jego MARZENIE to juz w ogole SUPER.
Pozniej wypowiadal sie na temat rzezni w tej co pracowal ten chlopak, (taki pan po 60-tce) że on to kiedys zdobyl wyksztalcenie zeby pracowac w rzeni, ale teraz mlodzi ludzie mowia ze to troche za malo takiego wyksztalcenia co on zdobyl (a nia pamietam co to bylo? ) do takiej pracy teraz, i oni sie wiecej douczaja by lepiej wykonywac zawod rzeznika....

Wiec niektorzy ludzie lubuja sie w zabijaniu i rozkrawaniu cial zwierzat, a wrecz jest to ich MARZENIEM!!! :evill:  :grr:  :grr:

 NIE ROZUMIEM TAKICH LUDZI.....A WY? :cry:
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #36 : 2005-01-26, 20:42 »
myśle, że to nie lubowanie sie ale tradycja rodzinna. jeśli ktoś jest rzeźnikiem a do zwierząt podchodzi z pokorą (o co nie łatwo w tym zawodzie) to myślę, ze inaczej to wygląda i taka osoba nie będzie dopuszczać się bestialstwa. ponadto warto sie zastanowiś czy jego wypowiedzi są szczere czy tylko tuszuje w ten sposób wyrzuty summienia, bo na pozór może wszystko ładnie wyglądać a potem wychodzą na światło dzienne różne drasty. i jeszcze jeden ważny czynnik, ojciec też jest rzeźnikiem więc od dziecka chłopak miał wpajane zupełnie inne niż nasze przekonania. nie znam człowieka wiec nie mogą
powiedzieć że rozumiem ale podejrzewam z czego taka wypowiedź wyniknęła
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

betty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1676
  • Kochane pieski............. :*
    • WWW
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #37 : 2005-01-28, 21:56 »
no ja nie wiem co myslec o ich zachowaniu, i spokoju...jakos mi nie wygladalo to na tuszowanie uczuc do zwierzat,,,, wlasnie to jest tradycja i oni to normalnie traktuja, wlasnie jakby prowadzili piekarnie albo cos w tym stylu... :?
Zapisane
I LOVE DOGS : *
JaK WySzKoLiC PsA? MaSz KloPoTy Z pSeM ? -ZaJrZyJ
http://www.dogs.gd.pl/kliker/

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #38 : 2005-01-28, 22:10 »
ale często widzi się ludzi którym wiekszość zazdrości (sławy, pieniedzy, znajomości urody...) a kiedy poznaje sie taka osobe bliżej wychodzi ile ma kompleksów, jak nie umie sobie z pewnymi sprawami dać rady. jeśli nie tuszują uczuć to znaczy, ze maja pokorę względem zwierząt i potrafią podejść do nich z szacunkiem i podziekować za ich najwyższą ofiarę. jesli tej pokory nie mają to pewnie nie sa pewnych rzeczy świadomi w tym i uczuć które nimi targają. w takiej sytuacji pozornie wszystko może być w porządku ale to tylko złudzenie. ludzie często cierpia i nie wiedzą dlaczego. obwiniaja prace dzieci, żonę, męża i bóg jeden raczy wiedzieć co jeszcze. pozornie to praca (czy tez cokolwiek innego) jest problemem ale tak naprawde to tylko wymówka...
nie znam tych ludzi i wole wierzyć, ze mają w sobie szacunek choć patrząc na większość społeczeństwa to nie jest to łatwe
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Forum Zwierzaki

Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedz #38 : 2005-01-28, 22:10 »

Galago De Codi

  • Gość
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #39 : 2005-01-29, 10:26 »
To chyba nie chodzi o to.. nie wiem, ja nie jestem rzeznikiem , pracuje jako informatyk, a czuje takie samo" cierpienie" (jak wogole tak mozna to nazwac).. nic nie jest w porzadku. Gdy wracam po pracy ktorej nienawidzę (praca w handlu z ludzmi - ja nienawidze takich kontaktów) , wlasciwie nawet w pracy - nie czje nic, tylko pustkę, nicosc i totalny bezsens. Zawieszenie w prozni, choc biorę niedlugo slub z kobieta mojego zycia, choc sie wyprowadze wrescie na swoje, choc mam moim zdaniem najpiekniejsze akwarium na swiecie, komputer z mocą pozwalającą robic co mi sie spodoba a nie jakiegos durona 300 :) ... i nic mnie nie bawi..
  Gdybym byl wychowany na męczyciela zwierząt.. na męczyciela KOGOKOLWIEK... napewno bym rozładował swoją pustkę przemocą ... ale tak niejest... sądzę ze podstawa to dobre wychowanie + kontakt ze zwierzakami.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #40 : 2005-02-01, 10:47 »
tak zamieszałeś, ze nie do końca wiem o co chodzi...
kiedy człowiek widzi sens swojej pracy nie bedzie nia przeciążony. ja moją prace kocham, każdą z moich prac i jestem szczęśliwa kiedy mogą pracować, lae nie wyobrażam sobie siebie jako informatyka, księgowej czy rzeźnika ale to nie znaczy, ze ktoś inny nie będzie realizował sie w tym zawodzie... co prawda rzeźników trudno mi zrozumieć ale jak bardzo sie postaram to jestem blisko...
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Kira

  • Gość
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #41 : 2005-02-14, 00:03 »
Rachela gdize o tym  ogladałas???

cóz ja musze najpierw poczuc ze moge przejsc na wege nic nie zrobie na sile  :roll:
ukarani zostali małykroczek moze bedze i ;epiej kiedyś
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #42 : 2005-02-14, 08:45 »
Cytuj

ukarani zostali małykroczek moze bedze i ;epiej kiedyś

jeszcze nie zostali... ale lepiej bedzei bo takie wyroki juz zapadają... w szczecinie kilka juz było
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

Kira

  • Gość
Rzeźnicy przed sądem...
« Odpowiedź #43 : 2005-02-15, 02:07 »
to cóz liczyc na lepsze jutro :)
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.071 sekund z 25 zapytaniami.