Właśnie drzewa, żyjące kilkaset i więcej lat mnie fascynują. Pomyśleć, że były na świecie w czasach, które dla nas są zamierzchłą historią... "Widziały" naszych praprapraprzodków
, oddychały czystym, nieskażonym, powietrzem, przetrwały przeróżne kataklizmy, wojny. Jak króciutkie i kruche jest życie człowieka w porównaniu z tysiącletnim drzewem...
Dopisane:
Właśnie przeczytałam, że w ZOO w Kalkucie zmarł żółw Adwaitya, mający aż 256 lat.