Wilczur zaatakował małe dziecko. Potem rzucił się na swoją właścicielkę. Dziecko z poważnymi obrażeniami głowy trafiło do szpitala, gdzie zostało poddane operacji.
Do tragedii doszło wczoraj ok. godz. 13.30 na terenie posesji przy ul. Mgielnej na Czubach. Niespełna dwuipółletnim chłopcem zajmowała się sąsiadka matki. Po południu wyszła z malcem na sanki. Wracając, postanowiła zajrzeć do swego domu. Gdy otwarła furtkę, na dziecko bez powodu rzucił się jej kilkuletni owczarek niemiecki. Kobieta pospieszyła malcowi na ratunek. Wtedy pies zaatakował również ją.
Wiadomo, że wilczur był szczepiony. Wkrótce po ataku został przewieziony na obserwację do kliniki weterynaryjnej.