A ja nietypowo, nic nie jem... Ćwiczę silną wolę, kupiłam dziś malagę, którą bardzo lubię oraz michałki, też smaczne i nawet nie ruszyłam... Przez cały dzień zjadłam tylko 2 michałki, ale to rano, jeszcze z poprzedniego miotu
No, no, sama siebie podziwiam