Moja 8-letnia kotka też ma problem z łupieżem od ponad roku. Wet stosował przeróżne specyfiki i badania, nic z tego, w końcu pokonany zalecił wykąpanie kota w szamponie Sebawet przeci łupieżowi psów i kotów. Po kilku kąpielach przeszło, ale pojawiał się co jakiś czas. Badania bakteriologiczne i mykologiczne wykluczyły jakiekolwiek świnstweko. Myślałam, że jedyna przyczyna jaka pozostała to jej tusza (odchudzanie trwa od ponad dwóch lat, nie tyje, lekko schudła, ale to nie jest jeszcze to). Zmieniłam zdanie gdy przeanalizowałam zmiany w otoczeniu kotki. Po pierwsze: pierwszy łupież pojwił się na jej grzebiecie gdy wzięliśmy drugiego kota, po drugie: pojawił się znów gdy pojechaliśmy do sanatorium, a koty zostawiliśmy pod opieką koleżanki, po trzecie: pojwił się znów gdy musiałam koty pozostawić same w domu na dwa dni. Wywnioskowawałam, że główną przyczyną łupieżu u mojej kotki są zmiany. Możliwe, że tak jest u Ciebie: nowy przybysz w domu.