Ludzie - uspokójcie się. Po co te kłótnie. Nikt nikogo nie zmusza do odpowiadania na posty. Szkoda uczestniczyć w słownych przepychankach, które do niczego nie prowadzą. Nie można zmusić kogoś do działania, jeśli tego nie chce.
Myszku - jeżeli będziesz uparcie twierdził, że nie potrafisz, nie umiesz, nie uda Ci się, to faktycznie tak będzie. Odpowiadają Ci ludzie, którzy sporo na ten temat wiedzą. Warto by ich posłuchać, zamiast się wykłócać. Jeśli nie życzysz sobie rad - nie proś o nie.
Z klatką się udało - możesz spróbować wykorzystać rady dotyczące oswajania myszki.
Mam prośbę do uczestników dyskusji:
Podajcie wypróbowane przez siebie sposoby oswajania myszki i ile mniej więcej czasu Wam to zajęło. A zainteresowany może za te rady podziękować i skożystać, lub nie.
Życzę sukcesów.