Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Ale sie wydarzylo...  (Przeczytany 2933 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« : 2003-03-27, 17:27 »
Nie wiem co mam robić. Żeby wszyscy wszystko dobrze zrozumieli to wyjasnie wszystko do poczatku.Moje 2 myszoskoczki(mama-Misia i córka-Fela) pewnego ranka nie czuly sie najlepiej,chyba sie przeziebily. Nasypalam duzo cieplutkiego sianaka do transportera i trzymalam je tam przez kilka dni zeby sie dobrze wygrzaly.Gdy po jakims czasie postanowilam przelozyc je do akwarium to odrazu polecialam je umysc.cieszylam sie bo w transporterze bylo dosyc ciasno dwum myszoskoczkom przez kilka dni.Niestety moja radosc nie trwala zbyt dlugo bo akwarium zbilo sie podczas mycia.Na drugi dzien poszlam po lektjach do znajomego sklepu zologicznego zeby rozejrzec sie za jakas klatka.Gdy pani w sklepie dowiedziala sie ze mam myszoskoczki zaproponowala ze odda mi za darmo jednego ktory jej zostal.W sumie nie potrzeba mi zadnego skoczka ale jak zobaczylam to zwierzatko to poprostu zmieklam i je wzielam!Biedactwo bylo strasznie samotne.Jej towarzysz zostal sprzedany juz dawno do tego ma kawalek ogonka ucietego:(Pani powiedziala ze nie wie dokladnie ale ma ze 7-8 mc.zdziwilam sie po raz trzeci poniewasz moja misia ma rok i jest o wiele mniejsza!Nie jest chuda ale jest zgrabniutka.Fela tak samo.Wzielam to osamotnione zwierzatko i klatke.Myslalam ze z Feleczka nie bedzie wiekrzych klopotow ale z Misia to trudnij.Juz kiedys dokupywalam samca ale musialam trzymac je oddzielnie bo sie bily. I mialam racje.Z Fela poszlo gladko ale z Misia jest niecviekawie.Gdy polozylam nowa na krzesle pod koszyczkiem a misie puscilam luzem to ona latala dookola koszyka,czasem wszadzila pyszczek miedzy drewienka i obwachiala nowa kolezanke ale na poczatku zaczela tupac, puzniej ciagle oznaczala swoj teren i troche ocierala ząbki(chyba gorne o dolne i odwrotnie-nie wiem co to znaczy)Pozniej gdy chcialam wziasc ja na reke to wyczula na niej zapach"nowej" i probowala mnie ugrysc.teraz wlozylam nowa myszke do transportera a transporter do klatki.do klatki luzem wpuscilam Misie i Fele.Bede je zamieniac miejscami.Mam nadzieje ze sie uda. Dzwonilam jeszcze do kolezanki czy chciala by tego myszoskoczka.powiedziala ze pogadamy jutro w szkole bo dzis jest zebranie i sie za bardzo boi wiec nie moze o niczym innym myysllec. Niewiem czy jej mama sie zgodzi. Jesli ona go nie bedzie chciala, a z Misia nie pujdze ok to poszukam nowiego domu Zyzi(Chyba tak ja nazwe:))Moze powiecie że jestem glupia biorac ze sklepu zwierze ktore nie jest mi potrzebnie i nie mam co z nim zrobic ale naprawde nie moglam go tam zostawic!No...ale sie napisalam...Co wy byscie na moim miejscu zrobili?
Zapisane

kareena

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #1 : 2003-03-27, 17:33 »
hm. ja chyba też bym wzięła tego myszoskoczka.. szkoda byłoby go zostawić. ale teraz musisz pomyśleć nad jakimś domem dla niego. albo trzymaj go osobno... Misia nie będzie wiecznie żyła, może kiedyś będzie mieszkać razem z Felą. :)
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #2 : 2003-03-27, 17:38 »
Za takie optymizm to dzieki!:)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedz #2 : 2003-03-27, 17:38 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #3 : 2003-03-27, 17:42 »
Spróbuj robić im sesje zapoznawcze i na razie trzymać osobno. Może się zaczną chociaż trochę tolerować?
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #4 : 2003-03-27, 18:06 »
O ludzie! nie wyobrazacie sobie akie to zwierze biedne!Jak moja kolezanka go nie zechce to nie oddam łoby\uziaka!Niewyobrażacie sobie jak sie cieszyla jak ja wypuscilam na biurko!!Troche sie przyzwyczaja ale co chwile sie kuli ze strachu..biedactwo...Co ja mam robic zeby sie czula bardziej pewnie i bespiecznie?
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #5 : 2003-03-27, 18:10 »
Ile ona jest już u Ciebie?
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #6 : 2003-03-27, 18:12 »
Jakąs godzine...moze dwie
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #7 : 2003-03-27, 18:24 »
No to na oswajajnie musisz przeznaczyć przynajmniej kilka dni, o ile nie tygodni. Cierpliwośći, uda się :)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #8 : 2003-03-27, 19:12 »
ostatecznie jednego skoczka trzym,ac osobno...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedz #8 : 2003-03-27, 19:12 »

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #9 : 2003-03-27, 19:13 »
Wiem że sie udabo myszoskoczki hoduje juz od roku(albo tylko) ale jestem strasznie zdziwiona jak bardzo to zwierze jest wystraszone.Inne nie są w takim stanie...ale to nic juz jest spox
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #10 : 2003-03-27, 20:09 »
Nie wiadomo, w jakich warunkach przebywał  :(
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Re: Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #11 : 2003-03-27, 20:33 »
Cytat: pomarańczowa
Co wy byscie na moim miejscu zrobili?


Hmm......Ja bym wzięła gerbilka....ale po uzgodnieniu z rodziną....
Zapisane

Elfka Nenar

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #12 : 2003-03-27, 21:42 »
Niestety nie zawsze się wie jak traktował zwierzątko poprezdni właściciel.
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #13 : 2003-03-28, 15:02 »
Boże cierpliwosci!Miną dzień a ja mam juz chwilami mam dość tego stworzenia...ale tylko chwilami! Bo jak zobacze ten słodki pyszczek to mu wszystko wybaczam...Miedzy innymi to że mnie gryzie tak że wylewam z litr krwi!!! Gdy tylko proboje wziasc ja na rece to odrazu gryzie!!!
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #14 : 2003-03-28, 16:21 »
Już chyba zdecydowalam...oddam ją...szkoda mi stworzenia ale u mnie bedzie sie meczylo nie tylko ono ale i moje skoczki.Nie sądze żeby się pogodziły...Już kiedys dokupywalam skoczki i rozne sposoby mialam ale nie udalo  mi sie ich pogodzic...teraz bedzie tak samo.Znajde mu nowy dom bo u mnie bedzie musial biedk w transportowce siedzieć:(Ale jestem głupia, najpierw biore zwierze a potem chce sie go pozbyć...eh..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedz #14 : 2003-03-28, 16:21 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #15 : 2003-03-28, 16:46 »
Cytat: pomarańczowa
Już chyba zdecydowalam...oddam ją...szkoda mi stworzenia ale u mnie bedzie sie meczylo nie tylko ono ale i moje skoczki.Nie sądze żeby się pogodziły...Już kiedys dokupywalam skoczki i rozne sposoby mialam ale nie udalo  mi sie ich pogodzic...teraz bedzie tak samo.Znajde mu nowy dom bo u mnie bedzie musial biedk w transportowce siedzieć:(Ale jestem głupia, najpierw biore zwierze a potem chce sie go pozbyć...eh..


:shock:
Czy to ostateczna decyzja??????????????????????Ile je masz????? SPOKOJNIE, JEŚLI SIĘ NIE GRYZĄ DO KRWI TO BĘDZIE DOBRZE!!!!!!!!!!!!
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #16 : 2003-03-28, 17:21 »
To nie jest ostateczna decyzja, ale dzisiaj sie juz zdenerwowalam.Jeśli nikt jej nie bedzie chciał to może ją zatrzymam. Nie wiem czy gryzłyby się do krwi bo gdy Fele miałam na ręce a nowa byla na krzesle to probowala sie rzucic na Fele ale ja ją szybko zabralam.W ogule strasznie dziki jest ten myszoskoczek :cry: ciągle gryzie do krwi i to pożądnie do.krwi .Już boję się ją brać na ręce
Zapisane

Emilka

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #17 : 2003-03-28, 17:23 »
a niemo|liwe jest odizolowanie..i np. dokupienie nowego osobnika?
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #18 : 2003-03-28, 17:37 »
Co? niezrozumialam...mam kupić jeszcze jednego i trzymać jedne odzielnie i drugie oddzielnie?
Zapisane

Emilka

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #19 : 2003-03-28, 17:41 »
no...dokladnie
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #20 : 2003-03-28, 17:55 »
Już kiedyś tak miałam.Na początku miałam dwa skoczki-Misię i jej siostre(Teraz mam Misie i jej córke) Gdy dołączylam do nich samca bo chcialam miec małe to się zaczeły gryść. Póżniej Misia miała małe i tak dalej a siostrzyczka siedziała sama i się wściekała,tóregoś dnia gdy śliczne maleństwa juz chodziły i wypuscilam je to siostrzyczka dostała się do nich i jednego udało się jej zabić :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry: Cyba już nie muszę mówić czemu wolałabym uniknąć tej sytuacji "2 na 2"?


PSSiostrzczka tez miala małe ale gdy miały jakiś tydzień...moze dwa(musiałabym zajrzeć do kalendarza) to niestety zdechła :cry: a małymi mimo tych kłutni zaopiekowała się misia!!!mimo wszystko....

Ups.trochę zabardzo oczerniłam kochaną siostrzyczke....(tzn nie moją tylko Misi:))


A siostrzyczka nie była zła...była kochana!Pisze to żeby ktoś nie pomyslał ze jej nie lubiłam.I jeszcze coś do tamtego dluzszego postu: ona nie siedziala sama i sie wsciekala tylko byl z nia ten samczyk z ktorym pozniej miala dzieci:)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedz #20 : 2003-03-28, 17:55 »

Siersc

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #21 : 2003-03-31, 16:43 »
Wiesz pomarańczowa powiem ci ze jak teraz masz klatke to mozesz je oddzielic na tyle aby sie poczuly nawzajem :) zatoleruja swoj zapach i bedzie ok....ale co wazne nie trac cierpliwosci ja jednego zwierzaka oswajalam rok....mialam rece pociete na amxa...sproboj w rekawiczkach skorzanych a pozniej dopiero na rece...myszaki sa kochane wiem to po sobie :) mam 2 myszoskoczki i moje mnie moze nie tyle gryza ale lubia skakac na maxa i odbijac sie ode mnie,... ;)
Pozdro. bedzie OK
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #22 : 2003-03-31, 19:12 »
Pomarańczowa, nie pisz postu pod postem, bo to wygląda na nabijanie
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #23 : 2003-03-31, 20:27 »
Najpierw przeprosze ze tak napisalam ale wysylam jeden post i zaraz mi sie cos jeszcze przypomni wiec pisze nastepny!!! :oops: Sory że tak wyszlo bede sie starala pomyslec dwa razy zanim coś wysle! ;)

A co do moich mysiuń.Jesli dobrze pojdzie to bedzie nowy domek dla Zyzi!!! Wezmie (to jeszcze nie jest pewne) ja osoba o ktorej nawet nie pomyslalam a o skoczka zapytalam ja przez przypadek!To bedzie moj nauczyciel :lol: Ciesze sie bo wiem ze to odpowiedzialna osoba:)Mam nadzieje ze wszystko dobrze pojdzie i wezmie tego biedaka i zaakceptuje go z ostrymi ząbkami i obcientą koncowką ogonka:)
Zapisane

Siersc

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #24 : 2003-03-31, 22:34 »
To super :)
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #25 : 2003-04-01, 19:48 »
:( niestety nauczycie;l sie rozmyslił :cry: co ja zrobie z zyzia???Pomuzcie szukac mi dla niej domu! jesli nie zaprzyjazni sie z Felą i Misia to bede musiala ja oddac do sklepu!!! :cry:
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #26 : 2003-04-02, 16:45 »
Cytat: pomarańczowa
:( niestety nauczycie;l sie rozmyslił :cry: co ja zrobie z zyzia???Pomuzcie szukac mi dla niej domu! jesli nie zaprzyjazni sie z Felą i Misia to bede musiala ja oddac do sklepu!!! :cry:


Rozmyślił się? Oj nieładnie.....Co powiedział dokładnie? Miał chociaż jakieś sensowne uzasadnienie?
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #27 : 2003-04-02, 19:15 »
wspollokator sie nie zgodził :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedz #27 : 2003-04-02, 19:15 »

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #28 : 2003-04-04, 19:20 »
Uuu.......szkoda  :(
Zapisane

pomarańczowa

  • Gość
Ale sie wydarzylo...
« Odpowiedź #29 : 2003-04-05, 12:45 »
tydzien mina i mialam go wczoraj oddac ale mi sie szkoda zrobilo i zostal
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.079 sekund z 28 zapytaniami.