Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu  (Przeczytany 17460 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Kilka miesiecy temu kupilam swinke morska - bylo to w pazdzierniku ubieglego roku. Swinke otrzymalam od czlowieka z ogloszenia - "sprzedam swinke morska", byla mloda, miala 6 tygodni. Kiedy spotkalam sie z wlascicielem, ten oznajmil mi, ze swinka miala szczescie, bo dwie pozostale  z tego miotu urodzily sie martwe. Od razu mnie to zastanowilo, lecz stety, niestety widzac swinke, rozplynelam sie jak ukazal mi sie obraz slicznej malej rozetki. Podjelam decyzje. Zabralam ja do domu. Od razu rzucialo sie w oczy ze swinka byla jakas taka nieruchoma. Miala otwarte oczy z przerazenia i siedziala w jednym miejscu. Nic nie jadla przez kilka dni. Uznalam, ze to strach spowodowany nowym miejscem i ze swinka najzwyczajnie potrzebuje "czasu". I faktycznie, moze to by i byla prawda, bo po dwoch, trzech miesiacach swinia "ozyla" i zaczela nawet  sama wychodzic z klatki. Potrafila jednego dnia byc radosna i pelna energii by pozniej zmieniac sie w kamien z wielkimi oczami. Zauwazylam tez pewna rzecz. Swinka nie lubi glaskania , ledwo pozwala glaskac sie po nosku, a jezeli przechodzilam w okolice grzbietu to ta wzdrygala sie i odsuwala. To tez myslalam ze jej przejdzie. Staralam sie jak moglam spedzac z nia czas, ustawilam ja w miejscu na parapecie, zeby miala czasem slonce ( oczywiscie miala tez miejsce wiecznego cienia, bo gdyby nie to , moglaby sie ugotowac ). Nastepna rzecza jest to , ze  nie pila wody. ani z poidelka z kulka w rurce, ani ze swojej miseczki. Dopiero jakies dwa tygodnie temu zaczela. Niestety, ale musialam ja do tego zmusic zeby posmakowala czym jest woda, bo lubila przesiadywac na sloncu. aha i jeszcze... ma ona dzinwy nawyk stawania na dwoch tylnich nogach i zwijaniu sie tak jakby chciala zajrzec sobie pod "ogonek". Mialam kiedys swinke , wiec uwazam ze to troche nienormalne, zwlaszcza, ze robi to doslownie przez sekunde. Czysci sie w podobny sposob, ale wtedy spedza dluzszy czas w takiej pozycji, przeczesujac przy tym futro pyszczkiem. Na koncu dodam najbardziej niepokojaca rzecz, ktora zaczela sie od niedawna. Strasznie piszczy kiedy biore ja w rece , a takze robi to samo w klatce , biegajac po niej i rozrzucajac wszedzie siano, trociny.. Okej... czasami miala podobne fazy, ale bez przesady. To wygladalo tak, jakby ja ktos  gonil, a to piszczenie bylo inne niz typu "na pore obiadowa" . Przygladajac sie jej uwaznie zauwazylam, ze jej paniczny pisk pojawia sie jezeli cokolwiek, najmniejsza trocinka, czy sianko lezy jej na grzbiecie. Wyglada wtedy jak opetana. O glaskaniu juz nie ma mowy. Nie wiem co robic, nie wiem co tej swince w glowie siedzi. Czasem jest wszystko okej, ma ochote na zabawy , podbiega lize mnie po rece, i ucieka skaczac przy tym wesolo. Nigdy mnie nie ugryzla. Straszyla, ale nie ugryzla. Wykluczam wiec nienawisc do mnie :P.
Zle sie z tym czuje, ze nie potrafie jej pomoc. Czy to moze byc jakas choroba ? a moze jakies zaburzenia emocjonalne? Gdzie mam sie z nia udac ( warszawa ) zeby przebadal ja ktos kompetentny ? Taki ktos kto zajmuje sie nie tylko leczeniem fizycznym, ale takze psychika zwierzecia ? . a moze wy macie jakies pomysly na ulepszenie jej zycia? Jestem otwarta i gotowa na kazda propozycje. Z gory dzieki
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Uleczka1

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #1 : 2009-05-12, 12:50 »
Droga Vitani!!!
Też mam świnkę morską, Misia nie zawsze ma takie dni, że skacze i bawi się.  Jeżeli twoja świnka nie lubi głaskania po kręgosłupie, nie głaszcz jej w ogóle. Z czasem sama się przyzwyczai. Chorobę kręgosłupa wykluczam, bo staje na tylnich łapkach. Zaburzenie emocjonalne raczej nie, bo moja świnka też tak robi. A piszczy bo poprostu gada.
Zapisane
Mam świnkę morską!

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #2 : 2009-05-12, 14:07 »
duzo pytan , a ja tak skrotowo:

- Swinka zmienia sie w kamien z wielkimi oczami jak sie czegos boi i udaje nieruchome, czyli niezywe

- Mogla byc taka wystraszona jesli np w domu w ktorym byla wczesniej  byly dzieci ktore ja meczyly - musiala sie oswoic z tym ze jest bezpieczna

-  swinka lubi drapanie za uszami, glaskanie miedzy oczkami po glowce, natomiast wiekszosc swinek ma laskotki w tylnej czesci ciala- i juz glaskanie w okolicy zada moze powodowac gryzienie, wierzganie czy nawet strzelanie moczem na glaszczaca reke

-  swinka nie musi pic wody jesli dostaje duzo mokrych pokarmow - jablka , marchew, kapuste pekinska. Pije  duzo jesli przewaza sucha karma czyli np siano, ziarenka.

- To stawanie na dwoch lapkach na sekunde a potem zucie czegos - swinki czesto pomagaja sobie z wydalaniu bobkow- chwytaja ze zebami - i niestety tez zjadaja

- to piszczenie - patrz punkt pierwszy - laskotki w okolicach zada w zasadzie cala tylna polowa swinki- niektore maja tych laskotek mniej inne wiecej- u mojej ostatniej - najlzejsze dotkniecie   na tylna czesc powodowalo wrzask i skoki jak na rodeo ;)

- wg mnie przestala byc zestresowana, dobrze sie u ciebie czuje i stad pozwala sobie na dzikie wrzaski jak ja cos laskocze - jest po prostu u siebie :) Tak samo sie drze jesli ja wezmiesz w miejsca gdzie ma laskotki - glasz tylko w przedniej czesci swinke i zobaczysz ze bedzie ok a bierz ja od spodu przodem - bez dotykania zada - tylne pachwiny tez bywaja bardzo podatne na laskotanie u swinek :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedz #2 : 2009-05-12, 14:07 »

Uleczka1

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #3 : 2009-05-12, 16:52 »
Dokładnie.
Zgadzam się z tobą Nefra.
Zapisane
Mam świnkę morską!

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #4 : 2009-05-13, 17:24 »
Cytuj
-  swinka nie musi pic wody jesli dostaje duzo mokrych pokarmow - jablka , marchew, kapuste pekinska. Pije  duzo jesli przewaza sucha karma czyli np siano, ziarenka.

co nie zmienia faktu, ze ZAWSZE musi miec dostepna swieza wode.


Co do zachowania typu strach jak cos na grzbiet spadnie. Swinki sa na bardzo niskim poziomie w lancuchu pokarmowym - W naturze jak cos swinke lapie od gory oznacza to zazwyczaj ze pozostalo jej pare sekund zycia. To atawizm, ktorego nie da sie wyeliminowac.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #5 : 2009-05-14, 00:37 »
Irasko...jakos wydaje mnie sie ze moje swinki nie mialy wody- za to dostway rano mleko ktore uwiebialy- zawsze budzily wrzaskem moich rodzicow-budzikmnie byl otrzebny -o tej samej porze by mleko dostac - apotem w dzien nie mialy wody- przez mysl mi wtedy(dziecku) ie przyszlo ze one potrzebuja... zreszta przy tej ilosci marchwil, trawy, jablek- przez mysl mi woda nie przyszla- wiec chyba nie dawalam i jakos poznej starosci (cos chyba 7 lat) dozyly
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #6 : 2009-05-15, 14:42 »
Dzieki wszystkim za dobre wskazowki. Pewnie po prostu trafilam teraz na bardzo  " czula" swinke albo poprzednio trafilam na bardzo "twarda" :) - bo sa to dwa przeciwne charakterki. a moze roznica polega na tym, ze wtedy mialam samca , a teraz samiczke.. nie wiem.. to jak rozprawianie o charakterach roznych ludzi , wiec dam sobie na wstrzymanie wszelkie doglebne analizy :) . Jednak moje obawy mialy podstawy. Jeszcze dwa dni temu ogladalam swince siersc - niby ok . Dzisiaj rano miala trzy duze strupy , a wlasciwie jeden, bo pozostale chyba odpadly i w tym miejscu pojawila sie krew. Nie zwlekalam i poszlam do najblizszego lekarza ( Bosek Jolanta ul Senatorska 26 ) i przepisala mi masc (Pimafucort 2x dziennie). Podobno to infekcja spowodowana byc moze ktoryms z pokarmow. Wymienilam jej jadlospis : ogorek swiezy, cykoria, czasem marchew, siano i ostatnio salata. Oprocz tego suchy pokarm, jakies kolby. PRzyznaje ze nie zwracam uwagi na sklad witamin jaki sie w nich zawiera. Okrzyczcie mnie jezeli cos zle robie, bo zle sie zyje ze swiadomoscia ze czegos niedopatrzylam.
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Śfwinka

  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #7 : 2009-05-15, 19:59 »
A może to świerzb(pasożyty pod skórą)?

Mój Maniek jest właśnie w trakcie zastrzyków ,a chorego go kupiłam :(
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #8 : 2009-05-15, 23:48 »
nie wiem jak z tym jest, ale jedna z moich swinek miała takie - rany- strupy ...  ale wszystko na zadzie.
Smarowalam masciami antybiotykowymi- pomagalo :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedz #8 : 2009-05-15, 23:48 »

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: Swinka morska - prosze o pomoc w rozwiazaniu problemu
« Odpowiedź #9 : 2009-06-10, 19:43 »
Przy podnoszeniu świnki polecam podstawianie jej ręki na którą szybko uczy się wskakiwać. U mnie nie było z tym problemu, same wchodziły na rękę. Pozostałe problemy zgadzam się z przedmówcami.
Pierwszy raz widziałam jak świnka dziabie, kiedy chciałam ją pogłaskać po zadku.
Zapisane
BC + koci podrostek
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.071 sekund z 24 zapytaniami.