Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Czy wasze swinki...?  (Przeczytany 2124 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« : 2002-08-06, 13:35 »
Czy wasze swineczki jak zostana puszczone po pokoju to zalatwiaja swoje potrzeby fizjologiczne gdzie popadnie?
Zapisane

myszka

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #1 : 2002-08-06, 13:40 »
Zwykle taki urok świnek... :P niestety
 8)
Zapisane

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #2 : 2002-08-06, 13:47 »
aha :) . Slyszalam tez o takich swineczkach ktore na siusiu chodza do swojej klatki.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czy wasze swinki...?
« Odpowiedz #2 : 2002-08-06, 13:47 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #3 : 2002-08-06, 14:06 »
Na siusiu może i tak (mojej śp.Tince czasem sie udawało) ale bobki znajdziesz wszędzie  :wink:
na szczęście na bobki wystarczy odkurzacz  :lol:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

paty

  • Gość
Wyploszek!
« Odpowiedź #4 : 2002-08-06, 14:48 »
Moja swineczka jest troche plochliwa, ciagle siedzi w domku a mam ja 5 dni. Jak ja wezme na rece to nie ucieka.Co mam robic?
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #5 : 2002-08-06, 15:03 »
Pięć dni to jeszcze trochę wcześnie, więc się nie dziwię. Pewnie wszystko nowe i nieznane.  Nie martw się, jak pozwolisz jej w spokoju obejrzeć  dom, powinna powoli sie oswajać. Trzeba tylko do niej mówić, starać się nie wykonywać na razie zbyt gwałtownych ruchów i zawsze uspokoić (np. głaskaniem palcem po czubku głowy - na moją działało) przed braniem na ręce.

Jak postawisz klatkę na podłodze i otworzysz drzwiczki - nie ruszaj sie przez chwilę, to zobaczysz, że ciekawosć zwycieży  i Świniaczek powoli zacznie wychodzić  :)
Możesz próbować wywabic ją z domku podając jakiś smakołyk i mówiąc do niej spokojnym, cichym głosem :prezent:


Przyznam sie też, że moja zawsze była nieco płochliwa i jak np. Duży Człowiek ( mój Tato) wchodził do kuchni, to Tinka pędem biegła pod krzesło, żeby jej czsem nie nadepnął  :wink:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #6 : 2002-08-06, 16:41 »
Dzieki za rade. Czy twoja swinka jak ja na poczatku postawilas na podlodze to sie nie ruszala czy biegala po pokoju?. Moja jak ja postawie tak stoi albo biegnie sie wcisnac w jakis kat.
Zapisane

Phantom

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #7 : 2002-08-06, 16:41 »
Wszystko sie zgadza. Zeby oswoic swinke morska trzeba czasu. Zwykle po okolo 2-3 tygodniach powinno byc OK. Ja slyszalem, ze mozna nauczyc swinki morskie pozadku. Nie wiem na ile to jest prawda. Wiem, ze kroliki na pewno sie da. Ale niestety sposobow na to nie znam.
Zapisane

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #8 : 2002-08-06, 16:48 »
Ja bede miala maly problem bo za 1.5 tygodnia musze wyjechac a ona zostanie sama.Tzn. bedzie ja mial kto karmic i damac pic ale nie bedzie mial sie kto z nia pobawic! :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czy wasze swinki...?
« Odpowiedz #8 : 2002-08-06, 16:48 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #9 : 2002-08-06, 16:58 »
Cytat: paty
Dzieki za rade. Czy twoja swinka jak ja na poczatku postawilas na podlodze to sie nie ruszala czy biegala po pokoju?. Moja jak ja postawie tak stoi albo biegnie sie wcisnac w jakis kat.


Jak przyszła do mnie, to oczywiście przez pierwszy tydzień po postawieniu na podłodze przypominała kupkę futra z wielkimi jak spodki oczami :okurcze:  (to ze strachu). Siedziała chwilę bez ruchu, a potem wiała się chować.
Dlatego najlepszym sposobem będzie powolne i cierpliwe oswajanie sierściuszka z wiekszą przestrzenią. Stawianie od razu na podłodze bez możliwości schowania w bezpiecznym domku jest dla niej dosć stresujące.

Jak już wspomniałam dobrym sposobem jest postawienie klatki na podłodze w jakimś spokojnym kącie pokoju i otwarcie drzwiczek, niech sama zwiedza (rzecz jasna pod Twoim okiem  :roll: ) Jak już się nieco oswoi z większym terenem, możesz zacząć ją wołać do siebie np. ze smakołykiem w ręku( moja uwielbiała natkę z pietruszki).

Phantom dobrze mówi - takie oswajanie świneczki może potrwać 2 lub nawet 3 tygodnie  :wink:

Łeeee, ale sie rozpisałam  :idea:  :mrgreen: Mam nadzieję że nie zanudziłam  :x  :wink:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #10 : 2002-08-06, 17:14 »
Nie nie zanudzilas bardzo ci dziekuje. Czy moja swinka bardzo ucierpi jak wyjade? :?: Czy bedzie to mialo duzy wplyw na jej oswajanie? :?:
Zapisane

Phantom

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #11 : 2002-08-07, 19:51 »
Duzego miec nie powinno, ale uwazaj, zeby osoba, ktora bedzie ja karmic za bardzo jej nie rozpieszczala. Bo moze byc taka sytuacja, ze wezmie sobie za wlasciciela ta osobe, a tego bys chyba nie chciala ?
Zapisane

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #12 : 2002-08-07, 23:12 »
Jasne, ze bym tego nie chciala :( .To jest raczej niemozliwe bo ona ma ja tylko karmic dawac pic i czasami posprzatac. :) .
Zapisane

Phantom

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #13 : 2002-08-08, 16:25 »
Oki, no to pilnuj sie :) Bo wiesz, przyzwyczaic zwierzaka do wlasciciela, to nie jest problem, gorzej z odwrotem.
Zapisane

matusia

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #14 : 2002-08-09, 22:03 »
Niom. Moja koleżanka wyjechała kiedyś na długie wakacje na miesiąc i oddała króliczka do innej koleżanki a wyjazd się jeszcze przedłużył a jak się chciała po niego zgłosić to króliczek był dla niej nieufny przez długi czas. Bo to same stresy dla zwierzaków jak nagle zmieniają właściciela.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czy wasze swinki...?
« Odpowiedz #14 : 2002-08-09, 22:03 »

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #15 : 2002-08-09, 22:15 »
Z moja swineczka wszystko bedzie oki bo nie wyjerzdzam! Bede miala dla niej duzo czasu.
Zapisane

matusia

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #16 : 2002-08-09, 22:35 »
No to świneczka będzie spokojniutka. A jak nie będzie to się uspokoi :)
Zapisane

Nathanielka

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #17 : 2002-08-11, 15:47 »
Mój świniak Fidelek załatwia sie do klatki królika, chociaż ma swoją :) Po prostu odgapia od długouchego. Jest cały czas wypuszczony i bobkuje wszędzie, a siknie mu sie często na panelach. Wczoraj wpadł mi do szafy, a że był tam pierwszy raz, to postanowił zaznaczyc teran i wysikał się. Potem brzuszkiem roztarł siuśki po całej szafie i dopiero wyszedł. Miałam mycie szafki i pranie ubrań zsuwających się z wieszaków :)  Ale to już takie uroki świneczek.
Zapisane

matusia

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #18 : 2002-08-12, 12:46 »
Co do ciuchów musisz mieć podobny styl i gust do Twej świneczki.
Zapisane

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #19 : 2002-08-12, 22:54 »
Mpj Robaczek jak narazie zrobil mi siusiu na raz na spodnie i raz na lozko.
Zapisane

myszka

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #20 : 2002-08-12, 23:58 »
A to ci Robaczek łobuziak  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Czy wasze swinki...?
« Odpowiedz #20 : 2002-08-12, 23:58 »

matusia

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #21 : 2002-08-13, 21:59 »
I tak dobrze. Łobuziaki mają charakterki małe. I teraz zawsze będziesz wiedziała, że musisz chować swoje spodnie do szafy a łóżko przykrywać.
Zapisane

paty

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #22 : 2002-08-15, 15:07 »
Co do przykrywania lozka to sie zgodze ale spodnie na ktore mi sie zsiusiala mialam na sobie. :)
Zapisane

matusia

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #23 : 2002-08-15, 16:20 »
No to jak widzisz że świnka się do Ciebie zbliża a jesteś akurat w spodniach to wchodź szybko do szafy. Na pewno podziała. Tylko musisz mieć dobrze zamykaną szafę bo świnki to sprytne zwierzaki i jak będzie coś nie tak to się do szafy dostaną. :)
pozdrawiam
Zapisane

Talagia

  • Gość
Czy wasze swinki...?
« Odpowiedź #24 : 2003-02-28, 17:37 »
Mój świnia gdy zachce mu się siku biegnie do klatki nigdy nie siusia gdzieś indziej chociaż niema tych krat sama kuwetka mu została bo straszni jej nielubił!
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.091 sekund z 26 zapytaniami.