Wszyyyystkich w pewnocią nie. Ale jednak się nie palę do eksperymentów. Po pierwsze, już za dużo tego było i wcale nie lubię jak mój pies się męczy.
Po drugie nie mam wcale chęci latać z nim na dwór ileś tam razy w nocy na własną prośbę - zbyt wiele nerów o psa za każdym razem. Po trzecie teraz ma problemy z prostatą (do kastracji), co za tym idzie problemy za załatwianiem więc biegunka której nie może z siebie wyrzucić jest wybitną "radością"...
Po czwarte - moja mama stoi na drodze. Po piąte nie chodzi nawet do "doskonałość" danej karmy, bo przecież Royal to też dobra firma, ale nie przeszedł.
Jednak jak wszystko się unormuje chętnie bym spróbowała Orijen... ale z tego co widzę na stronie firmy jest tylko dla małych, średnich, dużych, młdych, starych, sportowców, itp.... a mój potrzebuje Indestinal.
Jeśli taki jest mogę za jakiś czas pomęczyć mamę... Na razie mam wizję kastracji, i ten stres mi wystarczy.