Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[kasja]

Jeśli macie wakacje i się uczycie, to możecie chodzić na plażę, ja niestety pracuję i nie mam czasu na leżenie plackiem kilka godzin dla rozrywki, dlatego najlepszym rozwiązaniem jest 10-15 minut w tygodniu na łóżku w solarium....

[kkaassiiaa]

poradzcie mi co mam zrobić.
w połowie czerwca idę na wesele i chciałabym się troche opalić.
Kiedy najlepiej iść na solarium (ile minut i jak często chodzić), tak zeby skóra miała ładny kolor, żebym nie wyglądała jak rak ani jak murzyn.
Mam jasmą karnację, wrażliwą skórę na opalanie.

[Aujeszka]

Kasiu, jak trafisz na dobry gabinet( a tylko do takiego warto iść) to panie które tam pracują najlepieji ci doradzą, i chętnie odpowiedza na wszystkie Twoje pytania. Bo naprawde, trudno powiedziec na ile minut masz iść za piierwszym razem, jak czesto, bo to zalezy jakie lampy mają w tym gabinecie. Mnie dali od razu na 8 minut ale pod te najsłabsze naświetlenie.

[kkaassiiaa]

W takim razie musze zrobić wywiad wśród znajomych, gdzie najlepiej iść. Czy używacie jaichs specjalnych kremów?

[kasja]

Tak, ja mam specjalny kosmetyk solaryjny "Love Gel" z firmy Abacosun, wysmarowałam się raz i miałam opaleniznę jak po pięciu razach chodzenia bez kosmetyku i  jest on bez bronzera. Polecam....

[k_lap]

Czasami chodzę na solarium, żeby nie być bardzo blada, np. zimą, ale zdecydowanie jestem przeciwna nadużywaniu opalenizny z solarium.
Na panienki, które chodzą tam nałogowo (praktycznie codziennie) i są sztucznie opalone, żeby nie powiedzieć "przypalone", podoba mi się określenie "Polskie rumunki"

[Psiara]

Ja byłam raz i sie ani troche nie opaliłam Jeszcze kiedyś pójdę, ale na pewno nie nałogowo

[kasja]

Raz nic niedaje, trzeba chodzić conajmniej 5 razy, ale zależy to od skóry. Ja raz chodze raz nie, po prostu musi mi się chcieć...

[Agysz]

Myślałam o tym...Ale jakoś sobie pomyslałam,że raczej nie bo szkoda mi skóry ::

[Kamila]

U nas w szkole sa takie dzeiwczyny, ktore przedawkowaly wizyty w solarium i troche dziwnie wygladaja

[kasja]

Na pewno, spalona czekolada jest gorzka hi hi...

[Agysz]

Dość,że opalone to jeszcze mocny makijaż..

[Kamila]

i po 1000 pierscionkow na 1 palcu... wsyzstko mozna-ale z umiarem

[Agysz]

Ta i jeszcze kolor włosów jakiś taki dziwny..jakieś pasemka różowe To jest przykre

[Kamila]

U nas rozowych pasemek nie maja-ale ubieraja sie jak lalki Barbie cale na rozowo

[golden]

takie wymalowane i wystrojone w same markowe ciuchy prażynki myślą, że są wybitnie sexi, a wielu wręcz to odstrasza mnie tez


PS. co Wy macie do rozowych pasemek?

[Agysz]

Takie Barbie to się nadają...Puste głupie i myślą,ze są piekne Ja nie mówie,ze jestem najpiękniejsza..ale troche już widziałam takich "przypadków" ..

[falki]

Ja jak byłąm panienką to też miałam bzika na punkcie solki.Teraz już przeszło,choć muszę się przejść na 4-5 seansów,bo jakoś nie mogę sie opalić.

[Agysz]

Czy solarium uzaleznia???

[falki]

Mnie tak.Kiedyś.Normalnie jak nie poszłam jeden dzień to cholery dostawałam. ::

[Agysz]

No własnie teraz jest tak z moją koleżanka..Poszła raz i teraz chce cały czas chodzić

[Agatra]

To nie są Barbie tylko dziewczyny dresa...(ja jestem bardzo tolerancyjna)

A co do opalania...uznaje tylko naturalne...

[Agysz]

ja chciałam iść..ale zmieniłam zdanie.. poczekam na upalneee latoo

[MaŁren]

poczekamY na upalne lato tylko że ja nienawidzę opalania więc powstaje problem

[Agysz]

Ale jeszcze czeka Nas czerwiec,lipiec i sierpień :hyh: więc jest nadzieja

[MaŁren]

do tego lipiec w Przesiece ponoć w górach słońce mocno opala

[Agysz]

Jedziemy w Góryy :hyh:

[kasja]

Nienawidzę różowego, ale chodzić lubię bo w końcu w tym roku wyjdę w spodenkach a tak to od kilku lat chodziłam w długich spodniach. Owszem można się uzależnić, ale mi to nie grozi bo chodzę kiedy mam humor...

[Fretka13]

Ja mam sie zamair wyrac do solaium choć mam bardzo ciemną cere ale chcce opalic  sobie miejsca gdzie miałam struj.

[Aujeszka]

Na dworze tak zimno....brrr...ja bym sie chętnie teraz powygrzwała pod lampkami...