Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos  (Przeczytany 3843 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

m4r1u5z

  • *
  • Wiadomości: 3
Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« : 2012-02-01, 16:54 »
Witam ;]
Poszukuje jakies maskotki, chcialbym zwierza, ktory zyje stosunkowo krotko, cos kolo roku, znajde w ogole taki 'egzemplarz' ? :) Oczywiscie mowa tutaj o zwierzaku, ktorym  bede sie normalnie zajmowal a nie ograniczal mu zarcie, coby czasem nie dozyl 13 miesiaca ;p
Zapisane

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedź #1 : 2012-02-01, 20:03 »
 :shock:
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

m4r1u5z

  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedź #2 : 2012-02-01, 22:34 »
widze inteligentna odpowiedz, pozazdroscic rodzicom takiej corki
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedz #2 : 2012-02-01, 22:34 »

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedź #3 : 2012-02-01, 23:00 »
synku to chyba z twoja inteligencja jest cos nie tak... jesli nie wiesz co to ironia polecam wikipedie.
Daruj sobie pozniejsze cięte riposty bo nie mam ochoty dyskutowac
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedź #4 : 2012-02-02, 12:16 »
Jakie pytanie , taka odpowiedź , zaadoptuj biedronke najlepiej.
W zimie wystawisz za okno i masz z glowy.
A maskotke mozesz zakupic w sklepie z zabawkami.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

m4r1u5z

  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedź #5 : 2012-02-02, 12:39 »
meg, ironia nie mozesz nazwac odpowiedzi na post w postaci jednej emotki, wiec chyba wiem co to ironia lepiej od ciebie
diuna, pytanie normalne i nie widze w nim nic zlego. bo co moze byc w zlego w checi przygarniecia jakiegos zwierzaka i opieki nim przez cale zycie? i mi bedzie lepiej i jemu a, ze nie moge sie wiazac z zadnym na pare lat, to chcialbym cos, co zyje stosunkowo krotko. taki grzech, zabijcie mnie.
panowie i panie wielce urazone tym, ze chce dobrze pragne poinformowac, ze mimo, ze nie wiem jak tam wasze zycie przebiega - jestem prawie pewien, ze to wlasnie ja mialem w zyciu wiecej zwierzat, ktorych bynajmniej nie zaniedbywalem.
a teraz fajnie by bylo, jakby ktos kto zna na nie odpowiedz sie wypowiedzial na temat, reszte hejtujacych dzieci prosze o darowanie sobie postowania tutaj
Zapisane

diuna

  • *
  • Wiadomości: 2363
Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedź #6 : 2012-02-02, 20:36 »
A mozesz wyjasnic dlaczego twoje zwierzę ma szybko umrzec ? Bo normalny czlowiek to sie raczej przywiazuje do swojego podopiecznego i chcialby miec go jak najdlużej. Moze powinienes skierowac swoje zainteresowania raczej na rzeczy niz zywe istoty ?
Bo cos z tobą nie tak jest. Skoro nie mozesz się zając zwierzakiem z jakichs powodow - TO PO CO GO BRAĆ W OGÓLE ?
To skrajny egoizm, albo masz jakies braki w sferze uczuc wyższych.
Ponoc mozna to leczyć.
To raczej ty daruj sobie postowanie tutaj.
Zapisane
"Nie bierz uwielbienia swojego psa za ostateczny dowód na to, że jesteś super" - Ann Landers

Martana

  • *
  • Wiadomości: 3
Odp: Jakie jest najkrocej zyjace futerkowe cos
« Odpowiedź #7 : 2016-04-08, 08:46 »
Dziękuję wszystkim, którzy wypisują tak żenujące pytania, jak to o "futerkowe coś". Od lat piszę do gazet o zwierzętach, ludzkim debiliźmie ich względem itd. Czasem brakuje mi tematu, wtedy wchodzę tu i wystarczy,  że przeczytam jedno zdanie takiego imbecyla, by artykuł napisał mi się w głowie niemal sam. Co do "futerkowego czegoś": Jeśli masz włosy na ciele, jesteś futerkowym czymś tak samo, jak chomik i koń. Tak samo jak one jesteś zwierzęciem, ssakiem. Więc tak samo jak one kimś, lub czymś. Kup sobie pluszową zabawkę i proszę - nigdy nie miej dzieci i innych zwierząt. Dla ich dobra.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 28 zapytaniami.