Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4 ... 236   Do dołu

Autor Wątek: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...  (Przeczytany 880343 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #30 : 2003-06-02, 21:39 »
ALE NIE ODSZTRZELA SIE PIEKNIEJSZYCH OKAZOW, TYLKO TE STRARE I SLABE, NIE MASZ RACJI MILKIWAJ...
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #31 : 2003-06-02, 21:54 »
postaw sie w skórze myśliwego który ma tylko pare dni w całym roku na wyrzycie sie w lesie. Widzisz na rykowisku pięknego jelenia dwunastaka, obok w krzakach dostrzegasz starego kozła ze złamanym porożem. I tu pytanie co ładnie będzie sie prezentować w salonie? dwunastak czy ten drugi połamaniec?? (masz tate myśliwego więc spytaj sie jego co to dwunastak, będzie wiedział)
Zapisane

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #32 : 2003-06-02, 23:00 »
Gdyby nie myśliwi zabijający zwierzęta dla zabawy i trofeów, to nie byby gatunków zagrożonych wyginięciem: słoni, tygrysów, lampartów, do niedawna wilków, niedzwiedzi itp. Wiele by nie wginęło. W P olsce wilki są pod ochroną, ale np. na Litwie nie, więc wilki, które przejdą przez granicę mogą już nie wrócić. Jestem przeciw znęcaniu się nad zwierzętami, wiięc przeciw myślistwu też. :evil:  :evil:  :evil:  :twisted:
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #32 : 2003-06-02, 23:00 »

Galago De Codi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #33 : 2003-06-03, 09:19 »
Pogłowie wilka liczy się w trzech powiatach i sumuje... a ten wilk na trzech karteczkach to ten sam wilk... Juz tyle razy pisano proszono Koło łowieckie by zmienili zasady liczenia pogłowia... nie... bo im sarenki pozjadaja...
    Ja miałem, przypadek z jeżem.. mówię do nadleśnictwa daleko to do PZŁ pójdę.. a tam mnie wyśmiali że oni się takimi zwierzetami nie zajmują... WIEC NIE CH NIE PIEPSZĄ ŻE SIĘ LASEM ZAJMUJĄ .. bo las to złozony ekosystem i nawet jes jest tam potrzebny.
   Poza tym nie wid{iałem by walczono z kłuwolami... bo tym zajmuje sięqlesmiczy!!!!!     Mysliwi przyjeżdzają tylko nowiutkimi achodnimi autami i walą do wszystkiego jak leci... to znacz{ patrza w kalendaż ... taaa|br />
Prawdę mówi
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #34 : 2003-06-03, 19:03 »
Cytat: siemaszka
Gdyby nie myśliwi zabijający zwierzęta dla zabawy i trofeów, to nie byby gatunków zagrożonych wyginięciem: słoni, tygrysów, lampartów, do niedawna wilków, niedzwiedzi itp.


Chyba chodzi ci o klusownikow.

Wiem co dwunastak.

Dyletanci...
Zapisane

Tafta

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #35 : 2003-06-03, 19:23 »
Z uporem maniaka powtarzasz właściwie tylko jedno zdanie, dyletantko - o kłusownikach. Nie masz już więcej argumentów?
Dla mnie myśliwy i kłusownik to praktycznie to samo - zabijają leśne, niewinne zwierzęta. Różnią się tylko sposobem w jaki to robią.
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #36 : 2003-06-03, 19:54 »
możesz mi powiedzieć (czyt. oświecić) co oznacza słowo dyletant??
Dla mnie tak jak dla tafty myśliwy i kłusownik to to samo, bez ich obu świat byłby piękny i pełen zwierzyny wszelakiej maści i gatunku. Różnica jest tylko taka że myśliwy zabija z pozwoleniem a kłusownik nie i to często sie zdarza że kłusownik to osoba skrajnie biedna która zarabia tak by żyć. Trzeba za to winić nasz wspaniałomyślny rząd. Prosze oświeć mnie czemu winna jest kaczka krzyżówka czy słonka że tak zajadle sie na nie poluje?  
Prosze bardzo niech polują ALE tak jak natura stworzyła, bez wiatrówek, wykrywaczy, samochodów, psów, itp. Niech taki "myśliwy" stanie oko w oko ze swoją zwierzyną i pokarze co potrafi.
"Polowanie - następna wspaniała zabawa znudzonych bogaczy"
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #37 : 2003-06-04, 11:26 »
Harpia nie wiesz o co chodzi... Państwo z dworu się denerwują że chłopi z lasu tz... kłusownicy im zabawę psują... Serio to nienawidzę kłusoli..
  Ale nimi zajmuje się PROFESJONALNA ochrona lasu - leśniczy, straż lesna.
         MYSLIWY NIE MA PRAWA ZATRZYMAĆ KŁUSOWNIKA.. NAJWYŻEJ ZGŁOSIC FAKT A TO TO MOZE ZROBIC ROWNIE DOBRZE MÓJ DZIADZIO JAK JEST NA GRZYBACH....  POZATYM NIE WIEM CZY RYZYKOWAŁBY KTÓRYŚ BOGATY GRUBAS SPOTKANIE Z DESPEROWANYM KŁUSOWNIKIEM...

    Teksty w stylu nieprofesjonalnie ird.. to sobie daruj bo tychtwoich znajomych mysliwych. Nie wiem jak mozna być profesjonalistą w sledzeniu zwierząt i mordowaniu.. no chyba ze przeglada się kalendarzyk polowan.. ale to chyba astrolodzy robią...
    Droga panienko ze Spanielem w ID... jesteś śmieszna... i tyle ci powiem... miłosnik zwierząt... dobre sobie... powiedz temu zajacowi co go na balkonie w swojej willii powiesiliscie, by "przeszedł troche" - ze go kochasz...
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #38 : 2003-06-04, 11:31 »
Pozatym zwierzeta to nie okazy... okazami to moze być twoj mysłiwy...
Zwierzeta to zywe organizmy, czujące i chcące zyc...

wiesz ze jak się logujesz na forum to zostawiasz swój adres IP, a ten jest przydzielony do danych obszarów w polsce. Przy mimimal;nych kosztach moge złamać to forum zwykłym "dosem" i wykraść logi i namierzyc Ciebie.. to co robimy polowanie...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #38 : 2003-06-04, 11:31 »

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #39 : 2003-06-04, 20:24 »
I co juz caly swiat przeciwko mnie? Jest duzo osob, ktore popieraja myslistwo.
I dlatego, ze popieram myslistwo jestem odzucana?
Grozisz mi???
Zapisane

Murka

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #40 : 2003-06-04, 23:18 »
Cytuj
Zauważyliście że człowiek jest kedynym gatunkiem który tak poprostu zabije przedstawiciela własnego gatunku


Elwirko muszę zburzyć Twoją wyidealizowaną wziję świata zwierzęcego. Stwierdzenia typu "zwierzeta nie zadają innym bólu", "zwierzęta nie toczą wojen", "zwierzęta nie zabijaja bez powodu" są absolutnie błędne.
Choćby modliszka pożera swojego partnera po kopulacji (zabijanie osobnika własnego gatunku).

Zwierzęta wcale nie są takie super jak by się chciało, niestety -zaobserwowano np. że stada szympansów atakują inne stada i mordują z premedytacją ich członków BEZ POWODU. Potem cieszą się i wracają na swoje terytorium.

Zwierzęta potrafią ZNĘCAĆ SIĘ nad zwierzętami innego gatunku!

Mrówki toczą prawdziwe wojny!

U niektórych gatunków występują gwałty - np. delfinów czy naczelnych. Zaobserwowano nawet przypadki pedofilstwa!

Nie są to oczywiście przypadki tak częste jak u ludzi, ale świadczyć mogą tylko o jednym - zwierzaki mają bardzo bogate życie emocjonalne, nie żyją tylko według instynktów i walki o przetrwanie - czego nie potrafią zrozumieć środowiska uczonych i oskarżają innych o antropomorfizowanie, bo tak im wygodniej, np. gdy trzeba przeprowadzić wiwisekcję......

Anilewe ja nie jestem przeciwko Tobie, ale przeciwko myśliwym ogólnie . Mieszkam w okolicy, gdzie często spotykam takich "dobrodziei" na swojej drodze.

Moja 13 letnia kotka została postrzelona śrutem - znaleźliśmy ją na łące, kilka metrów od naszego domu - myśliwy pomylił ją z zającem.

Za naszym domem są "haszcze", gdzie żyją sobie bażanty, kuropatwy, kaczki, zające i....... prawie co niedziele panoszyła sie banda myśliwych - wybacz, ale nikt mi nie wmówi, że Ci idioci, strzelający nam po oknach śrutami, krzyczący na mnie, że mój pies na smyczy im zwierzynę płoszy, że jest to "selekcja" osobników chorych i słabych. Ot po prostu - troszkę się zwierzaczków uchowało w jednym małym miejscu, niedziela wolna, to sobie popolujemy.
Ludzie z okolic się wkurzali, strach było dzieci poza domem zostawić. Mój tato ich kilka razy pogonił z naszego sadu, coś się tam odgrażali, że im wolno itp. , ale jak policją pogoroził, to sie skończyło  :wink: Na razie spokój.

Raz też szłam na spacer ze swoją sunią (Kubusia jeszcze nie miałam) i spotkałam na polach bande myśliwych (łomatko ile ich tam było, ze trzy samochody, pies -spaniel, w bagażnikach z tona broni.... Nie wiem na dinozaura chyba polowali...) Nawet sympatyczni, nie grozili, że mi psa zastrzelą  ;)  ale........ Chcieli go koniecznie wypożyczyć do polowania  :shock:  :?:  Tacy profesjonaliści??? Że z braku myśliwskich psów chcieli do swego mordu użyć małego kundelka??? Niki co prawda ma posture charcika, ale bez przesady!
Zresztą to nawet las nie był, pola nad rzeką, gdzie azyl znalazło troszkę zwierzyny drobnej, nikomu nie zagrażającej....
Po prostu zbiorowy mord.

Raz spotaliśmy myśliwego w lesie - usłyszeliśmy jakieś dziwne dźwięki w krzakach... Patrzymy a tam myśliwy schowany wabi jakimś gwidkiem ptactwo...  I jeszcze wściekły, że mu przeszkadzamy! Narobiliśmy 'troszkę' hałasu, co by sie ptaki zwiedziały, że ludzie są w lesie  ;) A sie grubas wkurzał  :lol:
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #41 : 2003-06-05, 08:40 »
Cytat: Anilewe
I co juz caly swiat przeciwko mnie? Jest duzo osob, ktore popieraja myslistwo.
I dlatego, ze popieram myslistwo jestem odzucana?
Grozisz mi???


Nie... to tylko polowanie... tak jest w naturze...  :grr:

Co do duzej ilości osób... to zostań Rasistka, nazistka, bo w konjcu ich tez jest duzo..
            Kiedyś widziałem taki tekst na murze .... Jedz gówno 2 000 000 much się nie może mylić...


smacznego dowidzenia...
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #42 : 2003-06-05, 08:51 »
Murka... Niektórzy nie zrozumieją...
   To jest tak samo jak z tymi kretynami wedkarzami...
Wypierdziela z ryb całe jezioro... a potem... o boże... nie biorą...
Tylko jak się złapie rybę w okresie tarła, czy za małą to cnyk do torby ją...
bo to moje... ja zabiłem i to moje...
    To samo jest z myśliwymi... Mają kasę i kupują kogo chcą...
Ja jak juz mówiłem jak spotykam takiego grubasa na swojej drodze to taki chałas robię ze w odległości 10 km nic zywego nie zostaje... A że mam 2m wzrostu to nawet ciecie zasrane nie pisną...  
             

          Pozatym nie wiem jak te psychole oceniają że bażant czy krulik są chore... .nienajlepsze  k****  "okazy"  - po porożu @!?
    By określić chorego ptaka to niexle się trzeba namacać, a to że się słana na nogach to i tak juz za późno, wiadomo jak to z ptakami... ale takiego przecież nie upolują...
     
          Niestety na razie prawo jest po ich stronie... A że psychole niedługo jak brubrasy z niemiec bedą musieli jeździć na wschód by dzika zobzczyć - bo wszytko i w polsce będzie wybite - to nie pomyślą o tym.

      :idea:     Apeluję jak się takiego spotka w lesie - chałasować ile wlezie... nie ma prawa nic zrobić, a jak zrobi to jeszcze lepiej .. zaraz na Policję dzwonić.    
         Nie apeluję :) o wandalizm... ale jak się spotka takiego samochód w lesie.... "kurde znów opona" - pewnie wjechał na jeża i mu się przebiła - bo przecież PZŁ się jezami nie zajmuje.... :idea:
Zapisane

Murka

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #43 : 2003-06-05, 14:21 »
No ja troszkę mniejszej postury, to sie troszke bojam sama stawiac myśliwym. Ale czasem lubie sobie z nimi podyskutować.
Raz np. pogadałam sobie na temat "pies + spacer bez smyczy w lesie" (bo czasem jestem przyłapywana na tym okrutnym procedzerze, ze moje pieski zażywają walności na łonie natury). I nie uwierzycie, ale przekonałam gościa, że to nic strasznego, że tak samo jak psy, dzikie zwierzęta płoszą przecież ludzie (mające ostrzejszy zapach), samochody, ścinki drzew itp. Zresztą co tu dużo mówic - mały pokaz posłuszeństwa moich rozbrykanych piesideł, zrobił swoje  ;)
Zapisane

Galago De Codi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #44 : 2003-06-05, 16:21 »
Trzeba było kretyna opiepszyć i wogóle z nim nie rozmawiać.
Jak nie ma sarenek bo swoim tłustym sadłem przepychając się przez 2 drzewa narobił tyle chałasu że nawet dzdzownice zwiały to przynajmniej psa zastrzeli... wow popis męskości...

Mojemu dziadkowi zastrzelił psa na podwórku... kretyn. A policja się na to wypieła...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #44 : 2003-06-05, 16:21 »

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #45 : 2003-06-05, 18:46 »
Galaga przykro mi, ale z polowania nici, bo mam modem. hehe

To wszystko co mowilam, to mowilam na podstawie kola, do ktorego moj tata nalezy. Z tego co mowicie to kompletnie nic nie pasuje do tego kola. Jednak przyznam, ze wiekszosc mysliwych to gbury, ale niektorzy sa naprawde fajni. Przykro mi z tego powodu, ze tak uwazacie o mysliwych "Jak nie ma sarenek bo swoim tłustym sadłem przepychając się przez 2 drzewa narobił tyle chałasu że nawet dzdzownice zwiały to przynajmniej psa zastrzeli... wow popis męskości... " - teraz mam pytanie: Na jakiej podstwie to napisales?

Mysliwy ma prawo zastrzelic zdziczalego kota czy psa, jesli jest ok. 200m od terenow zabudowanych, bo te zwierzeta moga zagrazac dzikiej zwierzynie. Ale zeby zabic psa na podworku? Temu jestem akurat przeciwna.

Moge powiedziec, ze troche (troszeczke) jestem na "nie" w stosunku do mysliwych, ale w wiekszosci jestem na "tak".

Ale naprawde bardzo, ale to bardzo mi przykro, ze tak mowicie o mysliwych :(, tych myliwych co znam, wcale nie sa tacy, nie mowcie tak o wszystkich mysliwych. Widzieliscie wszystkich? I jeszcze raz sie pytam, na jakiej podstawie?? Prosze powiedzcie mi, bo ja tego nie rozumiem.

Ale wiem jacy sa niektorzy mysliwi, gbury, zajeci "niby" tylko polowaniem, poprostu sa wkurzajacy.

Tafta, to dla ciebie mysliwy i klusownik to to samo, a tak naprawde to zupelnie co innego, klusownik zabija dla pieniedzy, a mysliwy zabija po to selekcjonowac zwierzyne. I tak nie ma korzysci teraz z myslistwa, kilo dzika kosztuje tylke samo co kilo swini. No moze kilka groszy wiecej.

Moj tata jezdzi na polowanie w szczegolnosci po to by sobie z ludzmi pogadac, samo polowanie trwa godzine, moze dwie,a potem do conajmniej pierwszej w nocy siedza przy ognisku (w wyznaczonym miejscu, by uniknac pozaru). No nie bede mowic, ze nie pija wodki,  bo pija.

pozdrawiem Anilewe
Zapisane

Tafta

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #46 : 2003-06-05, 19:28 »
Cytat: Anilewe
Tafta, to dla ciebie mysliwy i klusownik to to samo, a tak naprawde to zupelnie co innego, klusownik zabija dla pieniedzy, a mysliwy zabija po to selekcjonowac zwierzyne.

I Ty naprawdę w to wierzysz?
Nie chodzi mi nawet o same pieniądze, ale o zwykłą chęć mordowania. Ja nie wiem naprawdę jak można strzelać do zwierząt. Jak można strzelać do czegoś co żyje? Nie rozumiem tego. I chyba nigdy nie zrozumiem...
Zapisane

Anilewe

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #47 : 2003-06-05, 19:51 »
Tak, wierze w to.
Jakos mozna. A dzieci znecajace sie nad kotami? Jak myslkiwy zabije to zwierze przynajmniej nie czuje bolu, a jak ktos sie zneca to zwierze czuje bol, i za to mniedzy innymi popierwam mysliwych
Zapisane

Tafta

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #48 : 2003-06-05, 20:09 »
A co ma piernik do wiatraka? Teraz nie mówimy o dzieciach znęcających się nad zwierzętami, bo to zupełnie inna sprawa i oddzielny problem. Teraz mówimy o znęcających się nad nimi myśliwymi. A to, że takie 'zwierzę przynajmniej nie czuje bólu' to ŻADEN ARGUMENT. A na Twoje stwierdzenie, że 'za to między innymi' popierasz myśliwych to ja już w ogóle nie mam słów. Wg Ciebie przemawia przez nich wielki humanitaryzm? Nie da się zabijać z zimną krwią i być humanitarnym. Humanitarne może być jedynie 'zezwolenie' na życie!
Zapisane

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #49 : 2003-06-05, 21:41 »
a nie pomyślałaś, że myśliwy to nie jest normalny człowiek? bo chyba musi lubić takie eskapady, i nie mydl oczu stwierdzeniami, że oglądają przyrode bo ja nie wierze. Wiesz czemu 90% ludzi nie poluje? bo nie widzą przyjemności w obserwowaniu ostatniego tchnienia przerażonego zwierzęcia.    
Piszesz, żę zabijają humanitarnie, zgadzam sie z taftą NIEMA HUMANITARNEGO ZABIJANIA! jest tylko bestialskie, taki człowiek chyba ma coś z psychiką bo na serio normalny mi sie nie wydaje.
Sama pozwalam sobie "polować" ale za pomocą HUMANITARNYCH PUŁAPEK które zatrzaskują sie za zwierzęciem (w tym wypadku małe ssaki i ptaki) potem moja "zdobycz" zostaje gruntownie zbadana i szczepiona, po godzinie wraca na wolność.
P.S "dla chcącego niema nic trudnego" - przez modem też cie można namierzyć :P
Zapisane

myszka

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #50 : 2003-06-05, 22:34 »
Anilewe, a jak to jest, jak zwierzę zostaje tylko ranione i później tropi się je po lesie? Nie czarujmy się, takie przypadki to nie jest margines. Wtedy też go nie boli? I pewnie jeszcze jest zrelaksowane i wyluzowane...
Jakim człowiekiem trzeba być żeby zabijać dla przyjemności? Dla mnie myśliwy i gówniarz dręczący koty stoją na jednym poziomie - obaj lubią mordować dla własnej podniety.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #50 : 2003-06-05, 22:34 »

Essi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #51 : 2003-06-05, 23:05 »
Cytat: harpia
moja "zdobycz" zostaje gruntownie zbadana i szczepiona, po godzinie wraca na wolność.

Harpia, a zbadana pod kątem czego i zaszczepiona jaką szczepionką?
Jesteś może wetem? A może ornitologiem? A może naukowcem i prowadzisz badania?  Łapanie ptaków przez nieuprawnionych ludzi jest zabronione, bo większość jest pod ochroną - mam nadzieję, że o tym wiesz... Czytam twoje posty i normalnie szczęka mi opada, gratuluję ułańskiej fantazji...
Pozdrawiam...
Zapisane

Lady Roxton

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #52 : 2003-06-05, 23:25 »
ja bym jeszcze dodala, ze nie ma HUMANITARNYCH PULAPEK... fakt, ze pulapka zatrzasnie sie za zwierzakiem nie uchroni go przed stresem i nie zagwarantuje, ze zwierze nie zostanie zranione... nawet dzikie ptaszki lapane w celach zbadania i zaobraczkowania nie sa lapane HUMANITARNYMI PULAPKAMI, np takie sliczniutkie Raniuszki (to tylko kropelka w morzu) sa lapane na rozciagnieta siatke, w ktora wpadaja i zaplatuja sie... jedyne pocieszenie to to, ze ludzie staraja sie je jak najszybciej wyciagnac z tej siateczki, zwazyc, obejrzec, zaobraczkowac i wypuscic... nawet jesli jest to uzasadnione, to bynajmniej kolo humanitarnej metody nawet nie lezalo, a robia to przeciez profesjonalisci... a wracajac do przyjemniejszych rzeczy, w takiej fazie swiadomosci w jakiej piszesz, Harpuniu, swoje posty to ja normalnie jestem Lady Roxton, mieszkam w angielskim zameczku i uwielbiam podrozowac po swiecie razem z moim ukochanym Johnem... przez 4 lata mieszkalismy w Nepalu, potem troche czasu w Japonii.... czy wspominalam juz, ze jako prezent slubny otrzymalam na wlasnosc jeden z posagow na Rapa-Nui?? kochani, zapraszam was serdecznie, koniecznie musicie nas odwiedzic w tym naszym zameczku, pelno w nim ptaszkow, nie chce sie chwalic, ale niejedno zoo w Europie nie ma nawet w polowie tak bogatego stadka...
Zapisane

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #53 : 2003-06-05, 23:37 »
Cytat: Anilewe
[..]



Chyba chodzi ci o klusownikow.

Wiem co dwunastak.

Dyletanci...

NIE. Chodzi mi właśnie o myśliwych. jeszcze niedawno bardzo modne i całkiem legalne było polowanie na słonie, nosorożce, lamparty, lwy i inne zwierzęta, które były duże i miały coś, czym można się pochwalić, np. kły, rogi, skórę, grzywę. :(
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #54 : 2003-06-05, 23:44 »
Cytat: Anilewe
Tak, wierze w to.
Jakos mozna. A dzieci znecajace sie nad kotami? Jak myslkiwy zabije to zwierze przynajmniej nie czuje bolu, a jak ktos sie zneca to zwierze czuje bol, i za to mniedzy innymi popierwam mysliwych


żeby zbić jelenia na miejscu najlepiej trafić w mózg lub kręgosłup. ale kto będzie niszczył "wspaniałe" trofeum jaim jest głowa, a mało kto trafia w kręgosłup. zazwyczaj więc zwierzę wykrwawia się na śmierć lub jest dobijane. ale często myśliwemu nie chce się ruszyć dupy i zmarnować nabój i patrzy na powolną agonię zwierza. :cry:
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

harpia

  • *
  • Wiadomości: 2480
    • WWW
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #55 : 2003-06-05, 23:45 »
lady bardzo sie ciesze, że masz takie rozrywkowe życie, ale powiedz co to kogo obchodzi?
Essi ja pomagam ludziom którzy zajmują sie tym zawodowo, nie łapie sama ale kiedy tylko moge wybieram sie do weta i podpatruje co oni robią.
Zwierzaki są szczepione ogólnie na choroby zakaźne, wścieklizne, nosówke itp. odrobaczane, odpchlone i wracają na wolność.
Pułapki sa tak stonstuowane, że niema mowy o przycieciu chodzby ogonka, ale fakt każde zwierze przechodzi terapie szokową tylko tego nieda sie wyeliminować.
Zapisane

siemaszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 346
  • WMW i końca nie widać... :/
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #56 : 2003-06-05, 23:46 »
Cytat: Anilewe
Jest duzo osob, ktore popieraja myslistwo.

Na tym forum znajdziesz ich raczej niewielu. :grr:  :twisted:  :P
Zapisane
"Błędem w sztuce lekarskiej jest stawać na drodze lecącego kału"

Murka

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #57 : 2003-06-06, 00:51 »
Cytuj
Mysliwy ma prawo zastrzelic zdziczalego kota czy psa, jesli jest ok. 200m od terenow zabudowanych, bo te zwierzeta moga zagrazac dzikiej zwierzynie


Ja uważam, że są wiele większe zagrożenia dla dzikiej zwierzyny niż psy i koty. Np. myśliwi i kłusownicy.  Tylko, że pieski zjedzą kilka bażantów, upolują sarenkę i na co Ci biedni myśliwi będą polować?? Przecież to oni są selekcjonerami a nie jakieś wstrętne niedobre psy!
Poza tym odstrzał zdziczałych (ciekawe, nikt tego słowa dokładnie nie sprecyzował) psów i kotów nie zmieni. Trzeba zacząć usuwać przyczynę a nie skutki. Tylko, że przy tym drugim trochę radochy będą mieli myśliwi  :idea: W dodatku nasz kochany rząd ma plusa, bo "robi coś w sprawie bezpańskich zwierząt"...

Cytuj
mysliwy zabija po to selekcjonowac zwierzyne


Naiwna jesteś, jeśli w to wciąż wierzysz. Może jakaś niewielka cząstka myśliwych ma taki cel i w to wierzy. Ale dziś myślistwo to przedewszystkim SPORT i HOBBY - krwawe i bezsensowne!
Myślisz, że po co sprowadza sie myśliwych zza granicy w nasze lasy? Żeby sobie popolowali u nas, bo u siebie już wszystko wystrzelali - za zastrzelenie kilku pięknych okazów płacą słone pieniądze.

Cytuj
I tak nie ma korzysci teraz z myslistwa


Z tym to nie wiem jak to jest, ale wiem, że ZK płaci np, za zabicie lisa, bo się ich namnożyło (przedtem tez płacił ale mniej) - na skutek wyrzucania szczepionek przeciw wściekliźnie, która utrzymywała populację lisów w normie. Więc teraz zachęca się do strzelania do lisów. Im więcej myśliwy zamorduje, tym większą kasę ściągnie. Czyż to nie piękna zachęta do pracy? Zresztą co tam korzyści - do hobby się przeważnie dopłaca.

Dla mnie takie usuwanie problemu jest niehumanitarne po prostu. Tak samo jak dokarmianie zwierząt w zimie - zamiast pozwolić, aby zima przetrzebiła populację, to się zwierzaczki dokarmia, aby potem było na co polować, bo przecież jest za dużo.
To jest zwykła hodowla  i nie ma tu mowy o żadnej selekcji. Dlaczego myśliwu tak nienawidzą zdziczałych psów? Przecież zamiast wilków mogłyby spełniać rolę naturalnych selekcjonerów, ale nie... Bo przecież to SZKODNIKI, one mordują nam zwierzynę, zwierzynę, która należy do nas!
Postawiłam takie pytanie na PZŁowiecki, ale jakoś nikt mi nie zechciał odpowiedzieć.....
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedz #57 : 2003-06-06, 00:51 »

Murka

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #58 : 2003-06-06, 00:58 »
siemaszka, fajnego masz irbiska  :jupi:
Zapisane

Essi

  • Gość
Odp: CO sądzicie o myśliwych... dobre to czy złe...
« Odpowiedź #59 : 2003-06-06, 01:10 »
Cytat: harpia
Essi ja pomagam ludziom którzy zajmują sie tym zawodowo, nie łapie sama

Napisałaś, cytuję, "Sama pozwalam sobie "polować", koniec cytatu. Coś szybko zmieniasz wersję.
Cytat: harpia
Zwierzaki są szczepione ogólnie na choroby zakaźne, wścieklizne, nosówke itp. odrobaczane, odpchlone i wracają na wolność.

No to wytłumacz mi, które konkretnie z tych "drobnych ssaków", o których wspominasz, są szczepione. Ryjówki? A może krety? Chyba, że do drobnych ssaków zaliczasz lisy, ale jakoś nie słyszałam o łapaniu lisów w celu bezpośredniego szczepienia na cokolwiek. Nie słyszałam również o akcjach szczepienia "drobnych ssaków". Ptaków się nie szczepi, nie rozumiem więc, po co je łapać - gdybyś była łaskawa mi to wyjaśnić.
I gdybyś była tak uprzejma podać nazwisko tego szlachetnego weta (względnie wetów), który się tym zajmuje, z adresem kliniki, jeśli można  :) Każdy dobry wet zasługuje na reklamę...
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 236   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.117 sekund z 31 zapytaniami.