Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Wychowanie => Wątek zaczęty przez: Bazyli w 2002-11-22, 12:42



Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bazyli w 2002-11-22, 12:42
Oczekuję  cennych rad, jak poradzić sobie z młodym psem szkodnikiem. Mam pół rocznego psa owczarka niemieckiego, który dotej pory zjadł: parasol damski, około trzech metrów kw tapety, dwie pary kapci, wygryzł dziurę w fotelu, obgryzł dwa taborety.........
Z góry dziękuję za cenne informacje.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Jagoda w 2002-11-22, 12:49
witamy Cię Bazyli serdecznie,
postaraj się pokazac nam swojego szkodnika w sposób mniej przypominajacy czarną plamę pod fotelem.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bazyli w 2002-11-22, 13:07
Jagoda-Proszę na życzenie.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Mela w 2002-11-22, 13:13
Moja rada: trzeba go zabić :evil:  :evil:  :evil:

Bazyli wybierz sobie jakiś obrazek.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2002-11-22, 13:20
Mela, no racja, z niego już nic nie będzie :P Bazyli, poważnie, to chyba musisz zaopatrzyć się w książkę "Okiem psa" (ktoś pamięta kto jest autorem?), gdzie takie problemy i ich rozwiązania są dobrze opisane.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Jagoda w 2002-11-22, 13:21
no, teraz to rozumiem, szkodnik jak się patrzy,
Bazyli, koniecznie wybierz sobie jakiś obrazek, będziesz łatwiejszy  :oops: ..........w identyfikacji :)  :)  :)


Myszka wydaje mi się, że autor " Okiem psa " nazywa się Fisher, pewnie Galja będzie wiedziała ale jej teraz chyba nie ma, nazwisko jest i tak bez znaczenia bo jak Bazyli zapyta w księgarni to będą wiedzieli o co chodzi,  zgadzam sie z Myszką ,wg mnie to najlepsza książka na rynku o tej tematyce ( Myszka-  to nie podliz  :oops: - jak to mówi Bona)


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Mela w 2002-11-22, 13:46
Jestem pod wrażeniem Waszego oczytania. :shock:  :shock:
A tak poważnie Bazyli to oczywiście żartowałam (muszę to powiedzieć bo mnie Myszka wytnie z foruma na zawsze).
Chyba nie powinieneś zostawiać psa samego. Weź jakiś urlop wychowawczy albo cos w tym stylu.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bona w 2002-11-22, 14:13
Cytat: Mela
Jestem pod wrażeniem Waszego oczytania. :shock:  :shock:
.


znaczy sie : nabijasz się , tak ?? Ty  niedobra kobieto. A ty ile książek w życiu przeczytałaś . cooo??????? :lol:  :lol:

a autor faktycznie nazywa sie Fisher i warto go przeczytać


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Mela w 2002-11-22, 14:28
Od czytania psują mi się oczy.
 Jestaeś już drugą osobą na tym forum która mówi, ze jestem niedobra. Chyba pójdę do psychoanalityka, bo moja samoocena jest inna.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bona w 2002-11-22, 14:34
Cytat: Mela
Od czytania psują mi się oczy.



bo pewnikiem masz szyje jak ta twoja żyrafka ,w  związku z czym daleko do kartek  :lol:  :lol:  :lol:

gratuluje innego zdania  ;)  :lol:  :lol: [/quote]


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Galja25 w 2002-11-22, 14:54
Mela, jest niedobra, niedobra, niedobra.....!!!!!
Szyje jak szyja, ale zapewne MA TAKIE SAME ROGI jak ta żyrafa!!!

Psychoanalityk; prosze bardzo!!! Proszę sie połozyć, i opowiedzieć mi cos o sobie. Zaczynamy kuracje, droga Melu.......


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: majka1 w 2002-11-22, 14:57
Mela ty się nie pozwaj Galiji położyć ja Cię proszę bo skutki mogą być opłakane zrobi z Ciebie replikę własnej "żółtej" osoby, a to bendzie cóś... :lol:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Mela w 2002-11-22, 15:04
Psychoanalityk; prosze bardzo!!! Proszę sie połozyć, i opowiedzieć mi cos o sobie. Zaczynamy kuracje, droga Melu.......[/quote]

Dobra (chociaż nie wiem Bazyli czy tego oczekiwałeś po swoim temacie): otóż jestem ładna(nawet bardzo), mądra,dobra, inteligentna i skromna. ;)  ;)  Boży jak TY to zrobiłeś, że tak Ci się udałam??????!!!


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bona w 2002-11-22, 15:06
nie straszcie Galją nowych  :lol:  :lol:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bazyli w 2002-11-22, 15:12
Przepraszam, ale czy to jest forum Terminatorów,
Mela, sama się odszczel.
Dziękuja za rade książkową ole oczekuje jakiś praktycznych rad popartych doświadczeniem.
Każda następna rada wiążąca się z unicestwieniem mojego psa,poskutkuje wytropieniem autora i  ............ nawet nie chce myśleć.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bona w 2002-11-22, 15:19
łomatko !!!!!!!!!!!!  pax pax

ja ma radę: ja swojemu psu po prostu  chowam różne rzeczy, a półki posypałam  papryką chili i już go nie interesują . Kable     tak samo ..      Z tym, że molosy jakimiś niszczycielami  nie są .......


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Mela w 2002-11-22, 15:20
Bazyli jesteś niesprawiedliwy, przecież dałam Ci jeszcze jedną radę. Proszę czytać uważnie!!!
No i spraw sobie wreszcie portrecik.

Dzięki za radę Majka. Tak myślałam, że ONA jest okropna :grr:  :grr:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bona w 2002-11-22, 15:24
Cytat: Mela
Dzięki za radę Majka. Tak myślałam, że ONA jest okropna :grr:  :grr:


kto : ONA ???????????????????  Czyżby ta na G?????? :grr:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Mela w 2002-11-22, 15:30
Bona: Podziwiam Twoją niezwykłą bystrość umysłu :wink:  :wink:  :wink:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bona w 2002-11-22, 15:38
Cytat: Mela
Bona: Podziwiam Twoją niezwykłą bystrość umysłu :wink:  :wink:  :wink:



hm hm hm  :?


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: majka1 w 2002-11-22, 15:53
No to teraz mundra (Lota zeżarła jedynie: schody dębowe teściowej przyszłej w ilości stopnie dwa mniej więcej do połowy, pilota od kluczy samochodowych, pół kanamy TZ -a w mieszkaniu jego rodziców, ze dwie plasikowe miski, nie licząc skarpetek) Maja się wypowie, są specjalne preparaty-odstraszacze dostępne w sklepach zoologicznych i u wetów a ponadto musisz mu zapewnić jak najwięcej "zainteresowań" tzn. zabawki w ilości hurtowej na początek, dłuuugie spacerki zabawy i tym podobne no i miej cierpiwość  :lol:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Elfka Nenar w 2002-11-23, 16:51
Podobno jest taki płym jeśli się nim spryska coś to tego pies nie gryzie.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2002-12-03, 13:06
Bazyli nie wyobrażaj sobie, że Twój psiak jest wyjątkowym szkodnikiem. Mogę Ci podać link do strony - jak poczytasz to dojdziesz do wniosku, że Twój to aniołek. Po pierwsze - jego rozpiera energia, podejrzewam, że za mało jej gubi. Po drugie- zna już jakieś komendy i czy chętnie je wykonuje?


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: ZEMAT w 2002-12-03, 19:50
Monia podaj link  :D

Bazyli te załączniki nie istnieją jak możesz to popraw.

A co ów szkodnika lubie naprowadzać takie psy  :wink:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Galja25 w 2002-12-03, 23:09
Tak, poządne wybieganko rano i wieczorem,  a i jeszcze spacer np. miedzy ludzi(socjalizacja ze srodowiskiem) w południe. Duzo zabawy, apotrów, moze kiedys agillity? A jak zostaje na dłuzej sam w domu - to jakieś zabawki, polecam plastykowe bytelki - duzo szczelają są atrakcyjne dla psa . Moze z nich uformowac dla Ciebie przeróżne figurki, hihihi!!!
 Majka1 - nie płosz  mi pacjentek!  :D A i tak nie zrobiłabym z niej żółtego futrzaka, ja jestem jedyna i niepowtarzalna! Mela, i coooo?

Bona:  :wink:


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Bona w 2002-12-03, 23:24
Mela ci nie odpowie Galja , bo jakiś kabanos ci wisi koło ucha : zapomniałaś ???????? :?  :?  :?


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: Monik@ w 2002-12-05, 09:04
Zemat; [....]ania......pielęgnacja(?)...zjadanie kupy.
Potem temat przechodzi na niszczenie.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: monik w 2002-12-06, 01:26
Jest jedna rada na takiego psiego szkodnika. Trzeba kupić mu zamykany kojec i w nim zostawiac psa jak będziesz wychodził. Oczywiście musisz psa stopniowo do niego przyzwyczaić. Czytałam, ze psy czują się bardziej bezpieczne na zamkniętej niewielkiej przestrzeni. Polecam też książkę  "mój pies swiadczy o mnie" - autora nie pamiętam.


Tytuł: Psy szkodniki
Wiadomość wysłana przez: CHI w 2002-12-06, 08:11
Rada Monik jest słuszna - tylko polecam klatkę. Duuuużą metalową.
Od razu wyjaśniam. Kochani nie traktujcie klatki jako więzienia dla Waszego psa. Klatka, zwłaszcza przy sforze, psów jest dla niego odpowiednikiem budy (takie psie M-0,5), azylem, miejscem gdzie jest bezpiecznie. Bardzo przydaje się na wystawach - zabieramy kawałek domu ze sobą = nasz pies jest zrelaksowany, wypoczety, nikt mu nie "łazi po głowie". Klatkę można nakryć i psa odizolować od reszty. No i najważniejsze klatka nie tyle chroni mieszkanie prezd psem, co psa przed mieszkaniem. Dlaczego? Wyobraź sobie przerażenie, połaczone ze zdziwieniem i radością jak mu stadko małych bulików odgryzło wszystkie kable od kontaktów POD PRĄDEM!!! Żadnego na szczeście nie zabiło!!!
Do klatki przyzwyczaja się powoli, tam jest posłanko, zabawki. Jak Cię nie ma klatka zamknięta, jak jesteś otwarta.
Psy szybko akceptują klatkę. Ja mam tylko dwie i zawsze są podchody, który ją zajmie pierwszy. U mnie w domu stoją otwarte (chyba, że są cieczki). Jak atmosfera "robi się nerwowa" = któreś coś narozrabiało i "pańcia" krzyczy to do klatki 1,2 x 1 x 1 m NA RAZ wchodzi 3 boksery dorosłe i 2 bulki (bo trzeci bulik nie zdążył!!!) bo tam jest bezpiecznie!!!
Gorąco polecam
Zwłaszcza, że nie wiadomo co Twój piesiu może zeżreć i czy mu to n ie zaszkodzi
Pozdrawiam
CHI