a u nas było tak nooo,jakby to powiedzieć bardzo dziwnie
bo na początku psiutek sikał tylko na gazety, potem miał nałóg szarpania gazet na kawałeczki z czego jeden kawałek zanosil sobie na swój kocyk i siusiał dokładnie na skrawek gazety na kocyk
i tutaj był problem (chociaż muszę przyznać nadal sikał na gazetę - choćby skrawek
,a że kocyk był cały mokry noooo to juz nie szczeniaczka wina
w końcu na gazete sikał
jak juz wychodzilismy na dwór kiedy skończyl wszystkie szczepienia to zalatwial sie na dworze i gazety mial już w głębokim hmmm poważaniu
i jak nie zdążylismy na dwór to robil gdziekolwiek w mieszkaniu
nastepny etap - nie robil w mieszkaniu tylko zaraz na drzwiami i zadowolony z podniesionym ogonkiem wracał od razu do domu bo uważął że wszystko jest "załatwione" jak należy
następny etap - nie załatwiał sie już zaraz za drzwiami - robił to przy windzie
potem w windzie a potem tylko na trawce i co jest niesamowite że do tej pory zrobi siusiu TYLKO na trawie (pod śniegiem też wie gdzie ona jest
) a co jest najbardzie dla mnie zastanawiające "nie siku" robi zawsze w najbardziej gęstych zaroślach jakie znajdzie
,cóż za elokwencja