Od samego palenia? nie - palenie nigdy u nikogo nie stalo sie bezposrednia przyczyna smierci. Natomiast posrednia - owszem, mozliwe. jednak nie jest to - jak to okreslilas "niszczenie sobie zycia" . u jednego bedzie mialo wiekszy wplyw na zdrowie, u innego mniejszy, a u jeszcze innego - wcale. Życie natomiast to cos wiecej niz zdrowie...
Powinnaś śmiać się sama z siebie... bo tak się składa, że ja również rzuciłam dla kogoś bliskiego...
zle mnie zrozumialas - dla mnie smiechu warte jest, ze osoby w wieku jednego z moich kotow mowia o rzucaniu palenia.
bez obrazy - ale jak dla mnie dziecko z papierosem to zalosny widok... Nie chodzilo mi o "rzucanie dla bliskiej osoby" - choc i "bliskie osoby" dla kogos w wieku 12 - 13 lat sa zazwyczaj takie, ze obraza sie za to, ze sie nie bedzie chcialo karteczkami (czy co tam teraz w "modzie" jest) wymienic... Podobnie jest z sytuacjami gdy 13 latka chwali sie "swoim chlopakiem', czy marudzi bo "wszystkie kolezanki maja chlopaka a ona nie" - to jednak zupelnie inny temat.
no cóż Pani Dorosła możesz uważać mnie za smarkule, bo jestem w tym samym wieku co mitrandir ale powiem Ci jedno, choćby miałoby to być moje ostatnie zdanie na tym forum, nie rozumiem Cię, uważałam na początku że jestes rozsądniejszą osobą, nie tylko z racji wieku.
daruj sobie okreslenia typu "pani dorosla" - sarkazm w tym okresleniu jest zupelnie nie na miejscu - chociazby z racji tego, ze JESTEM dorosla.
To co zacytowalam jest na poziomie smarkuli - - obrazenie sie po jednm zdaniu. jestes dzieckiem - to fakt, ktoremu nie zaprzeczysz, jak cie postrzegam? na pewno nie jako osobe dojrzala, ktora w pelni zdaje sobie sprawe z roznych sytuacji, zachowan innych itp. W twoim wieku inaczej patrzy sie na niektore rzeczy - nie chodzi o to, ze zle czy cos - po prostu inaczej.... i prawde mowiac - brakuje mi czasem tego postrzegania...
Czasem trudno jest zrozumiec niektore rzeczy - widok pluc palacza nie zrobil na mnie najmniejszego wrazenia - mimo swiadomosci, ze za jakis czas moje beda takie ame, albo gorsze. nie robil na mnie wrazenia kaszel mojego ojca. itp. itd. Dlaczego? bo jestem w nalogu - mam tego swiadomosc, jednak rzucic palenia nie zamierzam. Pale od 6 lat, jest mi z tym dorze, a co bedzie za x lat? sie okaze.
Moze kiedys mnie zrozumiesz :p
Co do dojrzalosci jszcze - wiek ma na to wplyw - ale nie tylko.
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,34195.0.html - zwroc uwage jaki wiek ma wpisany w profilu autorka tego watku - i co z tego, skoro zachowuje sie jak 5 letnia, rozwydrzona smarkula z totalnie egoistycznym podejsciem do wszystkiego?
ps. dlaczego mialby to byc twoj ostatni post na forum? dlatego, ze napisalas, ze mnie nie rozumiesz?