Ninek, Blackie, poprostu sadze ze jestescie za mlode. i tyle. ale to moje zdanie. a oznica 16 lat czy 20 to BARDZO duza roznica.
To jest tylko PRAWNA różnica, psychiczna niekoniecznie. Moze i człowiek w wieku 20 lat staje się troche bardziej odpowiedzialny, ale to wcale nie znaczy, ze jest dorosły. Dorosłośc to nie tylko przekroczenie tej magicznej 18, to coś dużo więcej. Zresztą zauważ, ze często 16 latek niewiele się rózni od 18 latka.
Nie każdemu odbija w tym wieku...
Wcale nie musi komuś "odbijać" A to, ze nawet porządnie dziewczyny palią/piją(to chyba ja należę do tej grupy, bo zdarza mi się pić na jakieś imprezie) no to tak bywa w życiu. Szkoła, nauka, a to co się dzieje poza tym, to może byc zupełnie inna bajka. Nic z tym nie zrobisz, bo KAŻDY ma PRAWO do podejmowania i kierowania swoim własnym życiem, nawet jak to się innym nie podoba. Grunt to nikogo świadomie nie krzywdzić.
Zresztą ty jestes młodsza od nas(o 3 lata, a to sporo w tym wieku) wiec takie słowa do nikogo nie trafią, bo jak się już mamy kogoś 'posłuchać', to osoby starszej, odpowiedzialnej, ktora wie co mówi, a nie wygaduje często głupoty czysto teoretycznie, bo w praktyce nie ma zielonego pojęcia jak to wszystko wygląda.
Nie powiem, ze sie całkiem z tobą nie zgadzam, ale niektóre Twoje slowa są... brak słow.
Lubisz ? Wiesz, jakbyś tak bardzo lubiła, to nie paliłabyś tak rzadko . no chyba, że się mylę. Widać, jaki masz stosunek do rodziców - nie obchodzi cię ich reakcja, ich stosunek do twoich spraw... cóż, twoja sprawa...
Nie, to nie jest tak. Rodzice zawsze się martwią... Jakby każdy miał się ich w 100% słuchać, to zapewniam Cię, ze świat byłby zupełnie inny, niekoniecznie lepszy. Istnieją tez "źli" rodzice, a Ci "dobrzy" czasami są aż za dobrzy i za dużo wymagają.
Zresztą każdy ma taki, a nie inny charakter. Ja nie lubie jak ktoś mną rządzi i manipuluje. Nie pozwalam sobie na to. It's my life.
Kitka nigdy nie mów nigdy. PEwna jest tylko śmierć i podatki.
A tak serio, mam nadzieję, ze pozostaniesz do końca przy swoim przekonaniu.