Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[ona14]

Czy kiedykolwiek ktoś wam groził?
W jaki sposób,za co?
Co z tym zrobiliście?
Jak to się skończyło?
Piszcie

[pao]

groził, ja się nie przejełam i na tym się skończyło

[golden(ka)]

Mi nikt niegdy nie groził Chyba, że na żarty [np. drażniłam się z kuzynem, a on na to, że mafie naśle na mnie ]

[ssgosiass]

No może to nie była groźba, ale wiem że taka głupia dziewczyna żuciła mnie na piasek i mnie dusiła
naszczescie przechodzil moj brat... Kolezanki ktore siedzialy na lawce myslaly ze ona na zarty mnie dusi, lecz nie...

[Fatty]

ssgosiass to co to za małpa była?!... mnie tam grozono, ale ja jestem taka że wszystko po mnie spływa, no i chyba dosyć groznie wyglądam bo jak na razie jeszcze nie dostałam od nikogo... wręcz mnie omijają jak spotkają sie ze mną sam na sam

[Agakonik]

Nigdy mi nikt nie grozil i mam nadzieje,ze nie bedzie.

[thrilly]

mi grożą ciągle ale nie chcę cytować bo to może obrazić społęczność tego forum. z groźbami spotykam się w 99% w szkole. kończy się tak że albo kogoś wyzywam albo olewam albo sama grożę. wg mnie na świecie powinna działać zasada oko za oko ząb za ząb i ja ją wykorzystuję bardzo często.

[Aujeszka]

Owszem groźby były. Nie bede opowiadac co, jak, kiedy i dlaczego .... 
W każdym razie nikt mnie jeszcze nie pobił ....

[***KITKA***]

Ktoś kiedyś groził Olce, ale w pierwszej klasie, chyba to było cos z pieniędzmi.
Ale ona powiedziała to nauczycielce, a ta złapała gościa ( był chyba w szóstej klasie).

[izunia]

ktoś mi chyba kiedyś groził ale pozostało tylko na groźbach na szczęście

[ona14]

A mi właśnie ktoś grozi....I co nie przejmować się?

[izunia]

a co mówi w tych groźbach??

[ona14]

Że mnie zabije itp.

[marioka]

dla mnei to szok .. mnie nikt nie grozil,ale kiedys bylo inaczej.. cholera czyzby tak swiat sie zmienil?? to znaczy ludzie, mlodziez... nie wiem Ona14 czy masz sie nie przejmować.. nigdy i nikt mi nie groził.. i nie weim co w takiej sytuacji bym zrobiła.. ciężko jest,..czy zasada zab za zab, oko za oko jest dobra? chyba nie.. na pewno nie.. dlaczego masz upaśc tak nisko jak "oni" ??
Matko Ona na serio tak grozi?? ale kto? ktos z Twojego otoczenia> z szkoly?? Rozmawiałaś z kimś dorosłym?? dla mnie to masakra..

[ona14]

Ze szkoły...Rozmawiałam ale to nic nie da

[izunia]

kto to jest??ktoś starszy czy kto?? i dlaczego ci grozi??

[ona14]

Dziewczyna z równoległej klasy... Nie wiem o co jej chodzi,ale podejrzewam że o chłopaka :]

[izunia]

to co odebrałaś jej go??

[Tiggy]

Podchodzi do Ciebie i Ci grozi, czy smsy wysyla, czy jak??

[izunia]

wiesz nigdy nie nalzey lekceważyć takich gróźb...kto wie jaka ona jest...

[ona14]

wysyła smsy z budki telefonicznej ale ja wiem że to ona.
Nie odbiłam jej go tylko to jest mój chłopak a ona się w nim podkochuje.

[izunia]

to powiedz chłopakowi! moze on coś na to poradzi.

[ona14]

Ja mu mówiłam.Był wściekły! Ale postanowiliśmy że jeszcze poczekamy-może się znudzi

[pao]

ona, a stań z nią twarza w twarz, przy świadkach i pogadaj o tym... co prawda będzie to wymagało odwagi z Twojej strony, ale oczyścisz atmosferę a jesli dalej będzie groxić to powiedz jej, że jesli cokolwiek Ci sie stanie to ona, jako osoba grożąca tobie jest jako pierwsza podejrzewana. nawet jak to nie bedzie miało powiązania to i tak ma przechlapane to czesto uspokaja nadpobudliwe jednostki

[ona14]

Pao wiesz chyba tak zrobie,przy najbliższej okazji...
A nawet gdyby coś do mnie miała zawsze nosze przy sobie nóż

[ssgosiass]

Ojojoj, to leopeij sie z nia nie spotykaj

[***KITKA***]

A mi właśnie ktoś grozi....I co nie przejmować się?

Powiedz to rodzicom.
Pamiętam, że kiedyś Gabrysia (dla Was Kleo) mówiła mi, że tak się wygupiały z koleżankami i wysyłały SMSy takiej jednej dziewczynie, że to jakiś chłopak pisze, co się w niej niby zakochał. I jak to ( ta dziewczyna) odkryła to normalnie dzwoniła do nich ciągle na komórkę itd.

[izunia]

lepiej się z nia spotkaj, a jak bedą świadokowie to nie bedzie potrzebny ci nóż...

[marioka]

CZy naprawdę czujesz sie aż tak zagrożona że nosisz przy sobie broń?? bo jakby nie było nóż należy do broni.. i naprawdę nie chodzi o to ,że czujesz się bezpieczniej. Porozmawiaj z tą dziewczyną bez żadnych "niespodzianek w kieszeni czy gdzieś tam..

[Karletka]

Oj groził,groził...Że mi zabije psa i nawt nie będę miała dowodów, kto to...Ale to był mój głupi, niedojrzały "kolega" z klasy więc się nie przejęłam. I dobrze .