Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Bezsensowne zamartwianie się :/  (Przeczytany 6196 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #30 : 2006-01-21, 17:25 »
Wiesz.. odpoweidzialnie to to nie jest . Ja rozumiem ,ze swietnie sie bawilas. Ale pomysl, chociaz raz o rodzicach , ktorzy sa dopowiedzialni za Ciebie. Jest duzo tragedii, mase "dziwnych" ludzi na swiecie. Oczywiscie ,ze nie wywoluje sie wilka z lasu. Ale , gdyby cokolwiek sie stalo podczas pobytu w klubie, . Nie wiem,  pozar, bijatyka, gwalt.  wszystko jest mozliwe. To Rodzice  pierwsze krok, w poszukiwaniu Ciebie, skieorwaliby do twojej Kolezanki.  Nawet nie wiesz jakie konsekwencje poniesliby rodzice , nie wiedzac gdzie Ty naprawde jestes i z kim jestes . To nie jest dobry sposob. 
Zapisane

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #31 : 2006-01-21, 17:42 »
czasami strasznie mnie denerwuje nadmierna troska rodziców. chociaz czasami wydaje mi sie ze i tak na duzo mi pozalaja. Ja nawet nie probuje myslec, jakbym to ja miala nastoletnie dziecko. tak bym sie o nie bala, ze chyba bym za próg nie wypuscila samego :P
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #32 : 2006-01-21, 21:08 »
Moja mama się o mnie martwi, ale mam to szczęście, że raczej daje mi żyć :|
Ale wiadomo, zdarzają jej się matczyne przypływy troskliwości, więc kiedy jedyne dziecko wychodzi na dwór (a wiadomo, że dziecko jak idzie na dwór, to łazi po bezludziach albo po prostu gdzieś bardzo daleko), to dziecko wyłącza komórkę :;d:
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Forum Zwierzaki

Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedz #32 : 2006-01-21, 21:08 »

koniulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2541
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #33 : 2006-01-23, 10:26 »
Ja komórkę zzwsze mam przy sobie. A miejscem gdzie najczęściej spędzam cale dnie jest stajnia. Tylko w budynku nie ma zasięgu... I moi rodzice stwierdzili, że specjalnie wylączam komórkę :/
Zapisane
Na zawsze w naszych sercach...

glukoza

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #34 : 2006-01-25, 20:53 »
hyh tez tak mialam ze w stajni nie bylo zasiegu ;) a tam spedzam duza czasc mojego zycia...
Zapisane

artystka

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #35 : 2006-01-26, 13:14 »
U mnie rodzice też są troskliwi. Telefonu nie mam, więc nie mogą dzwonić. Pozatym mam już szlak przetarty po bracie. Wracam jak jest późno (cienmo znaczy się), jest panika, ale mówie, że co ma mi się stać. No i do tej pory żyję. Moja mama mi się dziwi, że się nie boję...
Zapisane

glukoza

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #36 : 2006-01-26, 13:53 »
Moja mama mi się dziwi, że się nie boję...
moja tez ;) to wracanie po polnocy itd.
Zapisane

Nataila

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #37 : 2006-01-26, 14:29 »
Moja się nawet nie zastanawia nad tym, czy ja się boję. Jej wystarczy, że ONA się boi :P .
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #38 : 2006-01-26, 14:30 »
Zgadzam się z Nefrą, my też do siebie wydzwaniamy i mówimy gdzie idziemy... :P A wogóle, to ja mam 19 lat i nie mogę w zimę po 16 z domu wychodzić, więc wiecie, cieszcie się z tego co macie... :P Czasem mi się uda na zasadzie - sama wrócię z kina o 21, jeden przystanek metrem, kino i dom tuż przy metrze... :P Ale po 22, 23, 24, to jestem na dworzu tylko jeśli mam u kogoś nocować i nie musze wracać do domu...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedz #38 : 2006-01-26, 14:30 »

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #39 : 2006-01-26, 18:22 »
Charon - naprawde? A to rodzice tak zarzadzili?
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Ola14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #40 : 2006-01-26, 18:45 »
Moja mama jest w miare wyrozumiala :P
Teraz mam 15 lat.
Od dobrych kilku lat moge sama jezdzic na plaze. Na koncerty juz tez moge. Na dworze moge byc nawet i do 11,12 jak wiedza gdzie jestem ;)
Osttanio np. bylam na rozpoczeniu jarmaku do pierwszej ;) (ale wtedy musza wiedziec z kim jestem i telefon obowiazkowy)

Jedynie nie moge chodzic jeszcze do zadnch klubow, ale w tym wypadku sie nie dziwie ;)

Gorzej jest z tata, ale jak sie mama zgodzi to najczesciej ide :P
« Ostatnia zmiana: 2006-03-05, 14:10 autor Ola14 »
Zapisane
"Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny" :>

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #41 : 2006-01-26, 19:02 »
Charon - naprawde? A to rodzice tak zarzadzili?
Taa... po prostu nie mogę wychodzić jak jest ciemno, a tym bardziej ciemno i późno...  wychodzę tak tylko jak nikogo nie ma w domu... :P bo jakby był, to by było że nie mogę, bo ciemno, bo im się to nie podoba, itp.... nie mogłam sama pojechać do kina do centrum, bo niebezpiecznie i jechałam z ojcem - obstawą... :lol: (Szczerze, to mam większe szanse wyjść z zagrożenia cało bez niego, bo ja jak widzę, że coś się dzieje, to się zmywam, przyśpieszam kroku, a on wrecz przeciwnie, prowokuje niebezpieczne sytuacje... :? )
Zapisane

glukoza

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #42 : 2006-01-27, 09:14 »
charon no to wspolczucia... ja na szczescie tak niemam... az tak...
wracam do domu o 23, 24, czasem i pozniej ale oni musza wiedziec z kim jestem, gdzie i of course telefon...
ps mam 15 lat^^ wiec nie jest zle ;)
ale jak mam pojechac do stajni i wrocic o 20 sama to oni od razu sie boja ze cos mi sie stanie, bo przez las trzeba kawaleczek przejsc :/ tam mnie napadna, zgwalca, zamorduja itd. :P no coz...
Zapisane

Agakonik

  • *
  • Wiadomości: 5091
  • :]
    • WWW
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #43 : 2006-01-27, 09:50 »
Charon podziwiam Cię ;)
Zapisane
"A pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham: Ciebie
czy moje życie? Ja odpowiem moje życie..
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że
moje życie to Ty."

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #44 : 2006-01-27, 11:15 »
ja np. w wakacje moge wracać ok. 24 (ale i tak wracam pozniej bo rodzice juz spia:P), jeżeli ktoś ma urodziny czy coś takiego to dłuzej mogę. ale wtedy i tak jestem z siostrą m.in., wiedzą (mniej więcej) gdzie idę, co robię (to już mniej niż więcej... :P). tak w roku szkolnym to max do 23. W wakacje moge na imprezy jakieś całonocne do kogoś itd.
ogólnie to jestem z tego zadowolona. chociaz jak patrze po innych to rodzice im na wiecej o wiele pozwalają. no ale ciesze sie z tego co mam :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedz #44 : 2006-01-27, 11:15 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #45 : 2006-01-27, 12:36 »
Charon podziwiam Cię ;)
Nie ma za co... :P Znajomi się wkurzają, że się tak daję mimo starego wieku... ;)
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #46 : 2006-01-27, 16:49 »
Wiecie, co jest wesołe?
Jestem wolontariuszką w schronisku i mam pod opieką sukę, którą wyprowadzam. Ale wiadomo, może być taka sytuacja, że jakiś inny pies urwie się z łańcucha i mógłby mnie pogryźć. Mama nie jest zbyt zadowolona z mojej roboty, ale bardziej przeszkadza jej to, że idę tam i wracam brudna niż to, żem ogę kiedyś wrócić pogryziona :lol:
Chyba sobie nie zdaje sprawy :P
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #47 : 2006-03-05, 14:05 »
Nie, moi rodzice się nie zamartwiają. Za to ja strasznie. I jest mi z tym źle.
Zapisane

Kaira

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 1111
  • on oddaje moje prawdziwe ja xP
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #48 : 2006-03-05, 14:51 »
Malkęs, zamartwiasz się o nich czy o siebie?;) <powiało elokwencją>
Zapisane
Wielki powrót wielkiego kretyna.

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #49 : 2006-03-05, 15:54 »
Nie o rodziców.
Nie o siebie.
O koleżanki, kolegów...
Zapisane

Karolcia

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #50 : 2006-03-05, 16:43 »
Malka, nie zamartwiaj się bo nie ma sensu. Niech każdy dba o siebie, a wszystkim będzie dobrze. Wystarczy, że się o siebie trzeba martwić.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedz #50 : 2006-03-05, 16:43 »

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #51 : 2006-03-05, 17:20 »
Karolcia, wiele razy sobie to powtarzałam, aż zaczynałam wierzyć.
Ale naprawdę, z takim charakterem jaki mam ja - jest trudno. ;)
Zapisane

Karolcia

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #52 : 2006-03-05, 17:22 »
To sobie to powtarzaj, tak aż uwierzysz!
Zapisane

Neirdilka

  • Gość
Odp: Bezsensowne zamartwianie się :/
« Odpowiedź #53 : 2006-03-06, 23:48 »
Ja sobie sporo luzu wypracowałam w młodszym wieku, zawsze jak chciałam gdzieś iść- (źle robiłam, oj źle) to jak rodzice nie pozwolili- i tak znalazłam sposób. A potem się np martwili o mnie całą noc. A wiecie kiedy to zrozumiałam? ;) jak zaczęły się moje oczekiwania na synka ;) bo wiem, że sama bym umarła ze strachu. Liczę tylko, że buntowania nie będzie po mamusi ;)
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.061 sekund z 26 zapytaniami.