a myślisz , że ja sie przejmuję? na podstawie moich doświadczeń z psami, zdązyłam sie przekonać, że życie to cos bardzo kruchego co moze skonczyć sie w każdej chwili, poza tym szczerze mówiąc, nie bardzo mi sie widzi żyć z 80 lat czy ogólnie wejsć do wieku staczego - dlaczego? bo jakoś nie bardzo mam ochotę stac sie ciezarem dla innych,
smierć jest nieodłączną częscia życiazawsze tak bylo, zawsze będzie, bać sie jej? po co, oczekiwać jej ? nie ma sensu, i tak nadejdzie, uciekać? tez nie ma sensu.
ach i zeby nie było off - topa - apropos roku 2012 - jakiś czas temu czytałam ciekawa książke o zarazie która zdziesiatkowała ludzkosć (hmmm... w sumie na całym świecie przezyła dosłownie garstka) i zaraza rozpoczęła się wlaśnie w tym roku. kolejny ciekawy zbieg okolicznosci - główny bohater podaje swój rok urodzenia - 1985 - czyli tak jak ja mam :]
Data wysłania: 2005-10-14, 11:18
I pewnien BAAAARDZO madry ksiadz owiedzial kiedya " Nie bierzcie Biblii dosłownie- trzeba ja umiec zinterpretowac. No bo przeciez Adam i Ewa mieli dwóch SYNÓW
A czy widzisz cos dosłownego w tym co napisałam na podstawie biblii? nie ma tam nic dosłownego, nie ma czegoś takiego jak czterech jeźdźców, jest napisane"studnia czelusci" a nie wulkan - piszę po prostu moje spostrzeżenia. poza tym, w miarę powstawania biblii zmieniali się jej autorzy, zmieniał się styl pisania, zmienilo się też to , że pisali bardziej doslownie - weźcie pod uwagę, że księga rodzaju to stary testament - nowy jest pisany całkowicie w innym stylu, a apokalipsa św. jana całkowicie odbiega zarówno od starego jak i nowego testamentu.