Ja mam naturalnego własnego prywatnego brata Grześka - starszy o 3 lata, i to jest coś co uwielbiam - stardzy brat, z którym zawsze mogę iść na piwo, koncert i takie tam imprezy, a jak byłam młodsza to zawsze się mną zajmował, wszędzie z nim łaziłam - i z jego kolegami, i kuzynami starszymi i w ogole było super
Do tego jeszcze mam duchowego brata Bartka, mieszkającego w Krakowie, jest to mój kolega, przyjaciel, z którym postanowiliśmy być rodzeństwem - moi rodzice tez go traktuja jak syna
do tego duchowa siostra z Koszalina Ania, ten sam układ co z duchowym bratem, cudowna kobieta - oni oboje z Bartkiem mają tak samo jak mój prawdziwy brat po 27 lat
no i jeszcze duchowa siostra z mojego miasta - Kaśka, rok młodsza ode mnie, chyba najbardziej zakręcona kobieta jaką znam
a przy okazji mojego ślubu mama postanowiła "adoptować" mojego byłego faceta, bo jak to stwierdziła "nie wyszło, żeby był zięciem to synem będzie" - także to jest 3 "brat" Artur - starszy ode mnie o pół roku, ale rocznikowo wychodzi, że ma 25 lat
To jak na razie tyle się rodzeństwa dorobiłam