Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Bezdomne... => Wątek zaczęty przez: PTICA w 2008-07-01, 19:30



Tytuł: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 19:30
Zdziczałe psy i koty to problem ....
Mam pytanie do Was ?
Wiecie skąd się biorą takie zwierzęta i co można zrobić żebym ja ich nie spotykał...?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-01, 20:16
Nie każdy człowiek jest dobrym opiekunem ;p
Te w lesie to napewno porzucone psy i koty, które już komuś się znudziły...
I to nie ich wina, że tam są... z własnego wyboru by tam nie poszły...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 20:21
W jaki sposób można im pomóc ?
Podejrzewam że cierpią z głodu a jagódki i korzonki  im nie smakują ?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-01, 20:26
W jaki sposób można im pomóc ?
Podejrzewam że cierpią z głodu a jagódki i korzonki  im nie smakują ?
One nawet nie wiedzą co to jest...
Koty nie zagryzają na śmierć (ludzi), małe psy raczej też nie...
Może najpierw napisz w jakiej sytuacji spotkałeś i co robił zdziczały pies/kot.
Czy atakował, czy było widać u niego było objawy agresji... itd.
Ale co się dziwisz takim zwierzakom, że zagryzają inne w lesie, jak nie masz pojęcia ile głodowały, jakby dostały karmę, wątpie żeby chciało się im polować...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 20:35
Wątpisz??? hmmm a dlaczego ???
http://interwencja.interia.pl/ekstra/news?inf=729685


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-01, 20:38
Skąd się biorą, wszyscy wiemy. A co można zrobić? Ja próbowałam kiedyś takiego psa zwabić do samochodu. Gdyby mi się udało, zawiozłabym go do schroniska. Niestety, nie chciał się zbliżyć...
Można też zastrzelić i podnieść sobie poziom adrenaliny. Tak robisz, Ptica?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-01, 20:42
Tam była łania... przeciw stadu psów, różnych rozmiarów...
Co innego jak się spotka jednego psa...
A tamte psy długo nie jadły, więc pewnie poszły na współpracę w celu uzyskania pokarmu, który jest im potrzebny... jakby nie znalazły pewnie by zagryzły się nawzajem...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 20:57
Nie ...to nie była łania tylko cielę ...
Potem goniły byka i sarny..
Skąd się biorą, wszyscy wiemy. A co można zrobić? Ja próbowałam kiedyś takiego psa zwabić do samochodu. Gdyby mi się udało, zawiozłabym go do schroniska. Niestety, nie chciał się zbliżyć...
Można też zastrzelić i podnieść sobie poziom adrenaliny. Tak robisz, Ptica?

Często wabię takie psy i mi wychodzi...
Podejrzewam że robisz podstawowy błąd .
Gdyby Ci się udało to byłabyś w poważnym niebezpieczeństwie .
Wołałaś go ...
Wabić znaczy zupełnie coś innego.
Do strzelania dojdziemy później to teraz nie istotne...
chodzi mi o coś innego


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-01, 21:00
Ptica o co Ci chodzi? :?:
Tamte może goniły sarny i dziki, a skąd masz pewność, że te które spotkasz robiły to samo?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 21:03
Zdziczałe psy i koty to problem ....
Mam pytanie do Was ?
Wiecie skąd się biorą takie zwierzęta i co można zrobić żebym ja ich nie spotykał...?
jeszcze raz?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-01, 21:05
No, odpisałam na to jakoś ;p
Napisałam skąd się biorą takie w lesie, a żebyś ich nie spotykał... :?:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-01, 21:09
Skąd się biorą? Dla ludzi niektorych pies/kot etc = zabawka, znudzi się .. można wyrzucić.. w schronisku bedzie miał źle [to przyklad,spotkalam sie z takimi opiniami], to lepiejh go wypuscić,,wkońcu to pies..kuzyn wilka .. poradzi sobie, upoluje coś sratata .. stąd siebiorą. Wyrzucone,wykopane,nie chciane.

Co robić żeby ich niespotkać?
Nie wychodź z domu. Wszędzie możesz spotkać zdziczałe zwierzę.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-01, 21:14
Spokojnie, Ptica... Nie każdy pies, porzucony w lesie to potwór, skaczący do gardła... Niektóre to po prostu przerażone zwierzęta, którym można spróbować pomóc. Znam kilka osób, mających właśnie "leśne" psy... W tym jeden, którego można zakwalifikować do zdziczałych... A jednak cierpliwość ludzi doprowadziła do tego, że pies zaufał. Po prostu chcieli mu pomóc, a nie  zlikwidować.
Jak nie chcesz ich spotykać, nie chodź do lasu. Albo wytłumacz ludziom, ze nie wolno porzucać psów i kotów.

I jeszcze jedno. Napisałam, że go wabiłam. Za pomocą kawałka kiełbasy próbowałam go skłonić do podejścia. To był foksterier, bardzo brudny... Niestety, ani nie chcial podejść, ani nie mogłam się do niego zbliżyć, bo natychmiast uciekał.
Dlaczego myslisz, że wiesz, co robiłam, a czego nie?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-01, 21:20
Jak nie chcesz ich spotykać, nie chodź do lasu. Albo wytłumacz ludziom, ze nie wolno porzucać psów i kotów.

Zdziczałe niekoniecznie można w lesie spotkać, w miastach też <:| i w ogole w skupiskach takich.
Niestety do ludzi można gadać .. jak grochem o ściane.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-01, 21:24
Jasne, że nie tylko w lesie, ale w miastach strzelać nie wolno, a Pticy właśnie o strzelanie chodzi...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-01, 21:30
To jest poprostu cyrk ... Niech se w drzewa postrzelają albo do butelek byle nie do zwierząt.. tylko ze tak mozna mowic ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 21:31
Nie chodź do lasu...Ładnie to tak...ok
Zapomnijmy na razie że jestem myśliwym i że jest coś takiego jak PZŁ (fajnie pomarzyć co nie :)  )
Ludzi i ich charakteru nie zmienimy więc zostają... :)
Jak Waszym zdaniem wyglądała by sytuacja i ci byście drogie panie robiły?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-01, 21:34
wyglądała sytuacja jaka


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-01, 21:37
Ja dałabym prawo do odstrzału zwierząt wyłącznie służbom leśnym. Żaden myśliwy, strzelający dlatego, "bo lubi" nie miałby prawa folgować swoim popędom. Skończyłoby się strzelanie do zwierząt na oczach włascicieli i temu podobne historie. Lubisz strzelać, strzel sobie w łeb.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-01, 21:41
Ja dałabym prawo do odstrzału zwierząt wyłącznie służbom leśnym..

Popieram.Chcąc niechcąc takie zwierzęta mogą stanowić zagrożenie dla ludzi, chociaż ja najchętniej bym w ogóle dała zakaz strzelania.

Lubisz strzelać, strzel sobie w łeb.
Lepiej się ująć nie dalo


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 21:42
Ty chcesz pozwolić na zabijanie psów i kotów????
podobno mają większe prawo do zwierzyny niż ludzie...
Nie ma myśliwych. hmmm...zwierzyna nasza (skarbu państwa) to niech z pieniędzy podatnika pilnuje jej straż leśna...?
ciekawe...(wykorzystam to innym razem)
http://www.knieja.pl/gal/1205594476_518.jpg


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-01, 21:46
Ty chcesz pozwolić na zabijanie psów i kotów????
Jeśli mają one stanowić zagrożenie dla ludzi, to lepsze to. One mogą też łapać różne choróbska malo ciekawe typu "wścieklizna" czy inne. Ludzi "zdziczalych", psychopatow itp. można zamykać w psychiatrykach, bandyci trafiają do pierdla. A dla zwierząt nie ma takich ośrodków. Zwierze zawiezione do schroniska ma 3 wyjścia, albo nawet dwa: Dożywocie w schronie /malo prowdopdobne/, adopcja, uśpienie. Pozostawione w lesie: w końcu zginie nie uratowane, moze atakować ludzi, przenosić choroby.
Ale to by trzeba było ograniczoną ilość zwierząt odstrzelić. Nie jestem za zabijaniem.. ale nie raz to lepsze...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-01, 21:47
Po pierwsze, Ptica, nie tak nerwowo. Jeden znak zapytania tez jest widoczny.
Tak, uważam, że są sytuacje, kiedy nie ma lepszego wyjścia, niz strzał... Niestety... Ale nigdy prawa do strzelania nie nalezy dawać ludziom, ktorzy lubią to robić, bo zawsze będą nadużycia.
Tak, właśnie straż leśna, nie myśliwi. Chętnie oddam swój podatek na ten cel.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 21:55
Jakie to są sytuacje ?(teraz lepiej?)
Jestem konkretnym gościem i bardzo mnie interesują granice których nie przekroczysz.
Prosiłem o to aby zapomnieć o moim myślistwie bo to w tym momencie nie jest istotne!
Chcę na podstawie podchwytliwych pytań dowiedzieć się czegoś więcej o Waszej psychice ...
gram w otwarte karty i proszę to docenić
wierzcie mi że tak samo jak Wam zależy mi na dobru tych nieszczęsnych zwierząt...Darz Bór


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-01, 22:06
Wiecie skąd się biorą takie zwierzęta i co można zrobić żebym ja ich nie spotykał...?
To są te "podchwytliwe" pytania? Całkiem, jakbyś pytał 5-letnie dzieci, tak to brzmi.
Jakie to są sytuacje ?(teraz lepiej?)
Lepiej, bo bez krzyku, ale o co Ci w tym momencie chodzi, nie wiem.
Teraz muszę kończyć, ale potem postaram się wrócić.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 22:14
To są te "podchwytliwe" pytania? Całkiem, jakbyś pytał 5-letnie dzieci, tak to brzmi.Lepiej, bo bez krzyku, ale o co Ci w tym momencie chodzi, nie wiem.
Teraz muszę kończyć, ale potem postaram się wrócić.
w jakich sytuacjach dopuszczasz zabijanie psów i kotów  -zdziczałych


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-01, 22:32
Takich, z którymi nie ma szans, można stracić życie przez nie, leci im ślina...
Napewno wszystkie takie nie są...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-01, 22:37
Takich, z którymi nie ma szans, można stracić życie przez nie, leci im ślina...
Napewno wszystkie takie nie są...
1)wściekłe?
2)niebezpieczne dla ludzi?
czy jeśli będą niebezpieczne dla innych zwierząt to też można je zabić?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-01, 22:41
Zależy jak bardzo niebezpieczne...
jeszcze zaraz mi napiszesz pewnie, że mały kundelek jest niebezpieczny dla zwierząt...   :bezsilny:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-02, 00:12
Wściekłe, niebezpieczne dla ludzi. W schronisku i tak zostałyby uśpione, więc... Niebezpieczne dla zwierząt leśnych, jeśli tylko nie stanowią zagrożenia dla ludzi, powinny dostac szansę. Pytanie tylko, czy wystarczy miejsc w schroniskach dla wszystkich porzuconych zwierząt? Jesteśmy biednym krajem, społeczeństwo w dużej części ma bardzo niecywilizowane podejście do zwierząt... Jeszcze dużo wody musi upłynąć, by kazde bezdomne zwierzę miało szanse na dom... Trzeba patrzeć realnie, nie ma co mydlić sobie oczu. Za dużo zwierząt, za mało ludzi, którzy dorośli do roli opiekunów z prawdziwego zdarzenia. Dla mnóstwa z nas pies nie jest przyjacielem, tylko narzędziem do osiągnięcia jakiegoś celu lub po prostu zabawką, którą można cisnąć w kąt...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-02, 03:48
Hmmm...po pierwsze,ludzie to taki dziwny gatunek ... do wszystkiego chcą dojść jak najprostszą drogą,wybierają najprostsze wyjście i nie używają w ogóle swojej ( ponoć ) wspaniałej inteligencji...
Najłatwiej takiego psa zabić i do wora ... Wiesz, PTICA - rozmawiałem na innym forum ( temat dotyczył konkursów norowania ) z bardzo mądrym człowiekiem,który zajmuje się właśnie wyłapywaniem/odłowem takich zdziczałych psów i daje im drugą szansę - zabić jest łatwo,ale uratowanie i przywrócenie takiego zwierzęcia społeczeństwu,daje nieporównywalnie większą satysfakcję.
Co do odstrzału,to mógłby on być tylko ostatecznym rozwiązaniem - gdy wszystkie inne środki,zawiodą.
Mierzi mnie w waszej /PTICA/profesji to,że wy tylko zwalczacie skutki,a nie przyczyny - najlepiej sobie postrzelać,niż zapobiegać temu,żeby trzeba było strzelać.
Pan Linda,chciał być kiedyś myśliwym - potem opowiadał,że podobała mu się ta cała otoczka,jedzenie bigosu,pogawędki - ale to " walenie " do zwierzaków,już nie ...

IBDG - właśnie dlatego trzeba wprowadzić obowiązkowe ( może i darmowe ) chipowanie psów i sterylizację psów nierasowych i bez uprawnień do rozrodu - przynajmniej na wsiach - potrzebna jest profilaktyka,a nie doraźne działanie,usuwanie skutków.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-02, 05:13
Zależy jak bardzo niebezpieczne...
jeszcze zaraz mi napiszesz pewnie, że mały kundelek jest niebezpieczny dla zwierząt...   :bezsilny:
Czyli
Jeśli takie psy są niebezpieczne dla ludzi to nie widzisz przeciwwskazań-tak to rozumiem
Natomiast jeśli stanowią zagrożenie to też dopuszczasz taką możliwość ale trzeba ustalić stopień zagrożenia...

Wściekłe, niebezpieczne dla ludzi. W schronisku i tak zostałyby uśpione, więc... Niebezpieczne dla zwierząt leśnych, jeśli tylko nie stanowią zagrożenia dla ludzi, powinny dostac szansę. Pytanie tylko, czy wystarczy miejsc w schroniskach dla wszystkich porzuconych zwierząt? Jesteśmy biednym krajem, społeczeństwo w dużej części ma bardzo niecywilizowane podejście do zwierząt... Jeszcze dużo wody musi upłynąć, by kazde bezdomne zwierzę miało szanse na dom... Trzeba patrzeć realnie, nie ma co mydlić sobie oczu. Za dużo zwierząt, za mało ludzi, którzy dorośli do roli opiekunów z prawdziwego zdarzenia. Dla mnóstwa z nas pies nie jest przyjacielem, tylko narzędziem do osiągnięcia jakiegoś celu lub po prostu zabawką, którą można cisnąć w kąt...

Tu dochodzą kwestie ekonomiczne i poziom świadomości w społeczeństwie...mądre podejście

jeśli wyciągam fałszywe wnioski to proszę mnie prostować bo interesuje mnie tylko prawda...

lis..
dookoła ale dotarł :)
Też w ostateczności dopuszcza zabiajanie takich zwierząt   (tego się nie spodziewałem) 


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-02, 10:15
Jak pisała IBDG jak się da psa uratować i człowiekowi uda się z nim dogadać, to nie jest potrzebne żeby go zabić...
A co do potrzeby strzeloenia do niego
to chyba lepiej żeby zginął od kuli, niż żeby w jakimś schronie go na smalec zrobili :/
Ale chyba takich przypadków tak wiele nie jest...
Ptica, ale ja nie wiem jaki pies według Ciebie zagraża...
napewno niektórym powinno się dać szansę, bo nawet może się okazać, że i właściciel się znajdzie i że jemu pies zaginął...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-02, 10:43
IBDG - właśnie dlatego trzeba wprowadzić obowiązkowe ( może i darmowe ) chipowanie psów i sterylizację psów nierasowych i bez uprawnień do rozrodu - przynajmniej na wsiach - potrzebna jest profilaktyka,a nie doraźne działanie,usuwanie skutków.
No, to oczywiste. Sterylizacja to podstawa, bez tego nic się nie zmieni. Co z tego, że uratujemy jednego psa, skoro na jego miejsce przyjdzie kilka następnych? Ludzie, chcący im pomagać, w takim tempie i liczbie nie przybywają... Pieniądze na pomoc bezdomnym też z nieba nie lecą... A ilu ludzi uważa, że "suka musi raz miec szczeniaki"? Cała kupa... Niechby potem sami te szczenięta wychowywali, ale co to, to nie...
To prawda, że odstrzał powinien byc ostatecznością. W dodatku, moim zdaniem, do takich psów lepiej byłoby strzelać środkiem usypiającym, a dopiero potem "dosypiać". Uniknęłoby się zranienia psa. Po co ma  konać w lesie godzinami? Zresztą nie tylko psów czy kotów to dotyczy, ja wolałabym, żeby wszystkie zwierzęta były tak traktowane. Rozumiem, że czasem trzeba skrócić cierpienia chorego, niedołężnego dzikiego zwierzęcia... Generalnie jestem zwolenniczką eutanazji, także ludzkiej. Jeśli życie jest już tylko, albo głównie nieznośnym cierpieniem, nie ma sensu. Ale powtarzam, tego zadania nie można powierzyć ludziom, dla których strzelanie to rozrywka, frajda, adrenalina. Czy eutanazję ludzi powierzylibyśmy komuś, komu sprawia to zadowolenie? Toż to byłby absurd... Podobnie jest z daniem mysliwym prawa do odstrzału psów i kotów. Tylko masakra może z tego wyniknąć. I wyniknęła.

Ptica, tak względy ekonomiczne... Ale oczywiście nie na zasadzie "szkoda kasy" tylko "nie ma kasy". Tadeusz Kotarbiński pisał, że są dwa rozwiązania problemu bezdomnych zwierząt, anielski i diabelski... Póki co, nie mamy wyjścia i czasem musimy zbliżyc się do diabelskiego... Przynajmniej róbmy to z sercem i empatią. No i z głową.

Ptica, strzelasz do psów i kotów?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-02, 12:51
Jest tez to wyjście,o którym pisałem - niektóre takie psy da się odłowić i zwrócić społeczeństwu,nie jest to łatwe - ale możliwe.

Cytuj
lis..
dookoła ale dotarł :)
Też w ostateczności dopuszcza zabijanie takich zwierząt   (tego się nie spodziewałem) 

Pisałem - w ostateczności - poza tym,podobnie jak IBDG wolałbym,żeby takie niebezpieczne i agresywne psy,którym nie da się już pomóc,były usypiane.
Przede wszystkim jestem za tym,żeby takie psy się nie pojawiały w lasach i na ulicach - profilaktyka,przede wszystkim.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-02, 13:32
Cytuj
Wiecie skąd się biorą takie zwierzęta i co można zrobić żebym ja ich nie spotykał...?

sterylizowac, kastrowac, uswiadamiac - za to za co kupujesz naboje, bron, mysliwskie szmaty itp. wysterylizuj/wykastruj pare psow - chocby wsiowych z lancuchow - gwarantuje ze zmniejszy to liczbe blakajacych sie....

Cytuj
leci im ślina...

spragionemu psu, ktory przez kilka godzin biega po lesie szukajac wlasciciela tez bedzie slina ciekla...

Slinotok to tylko jeden z WIELU objawow wscieklizny - dodatkowo jest rowniez objawm bardzo wielu innych dolegliwosci.

kolejna sprawa - co oznacza okreslenie "zdziczale" ? bojace sie ludzi? biegajace bez wlasciciela? - jesli to rozumiec pod okresleniem "zdziczaly" kwaliikowalyby sie do tego praktycznie wszystkie zaginione, czy wywalone nawet 10 minut wczesniej psy....

Cytuj
Gdyby Ci się udało to byłabyś w poważnym niebezpieczeństwie .

bo moglby ugryzc? omysl zanim cos napiszesz - niejednokrotnie xzbieralam z ulicy/lasu psy, ktore wyraznie dawaly mi znac ze mam sie nie zblizac itp.  - 15 minut, pol godziny, gozina i moglam psu spokojnie zalozyc obroze, smycz i go zabrac - jakos dotad nic mnie nie zezarlo...

czy bylam w niebezpieczenstwie? nie - wieksze niebezpieczenstwo stanowi pies, ktory zza jakiegos ogrodzenia wybiegnie, bo wlasciciel jest zbytnim debilem by go upilnowac...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-02, 14:59
Cytuj
za to za co kupujesz naboje, bron, mysliwskie szmaty itp. wysterylizuj/wykastruj pare psow - chocby wsiowych z lancuchow

PRZEDE WSZYSTKIM,chodzi o psy wiejskie,bo to one najczęściej rozmnażają się w niekontrolowany sposób i mieszkają w pobliżu lasów.

Temat jest już chyba rozwiązany,doszliśmy do wniosku,że wskazana jest przede wszystkim profilaktyka polegająca na:
1. sterylizacji/kastracji psów nierasowych i bez praw do rozrodu ( ze szczególnym naciskiem na psy wiejskie )
2. Obowiązkowemu chipowaniu psów i kotów ( może powinno być ono nawet darmowe dla części,niezamożnych właścicieli ).
3. karaniu za puszczanie psów samopas ( a niech się same wyżywią )
4. uświadamianiu ludziom,że swoją niewiedzą i brakiem wyobraźni oraz odpowiedzialności przyczyniają się do cierpienia zwierząt.
Należy przede wszystkim zapobiegać,a nie leczyć objawy.

A poza tym,podobny temat już istnieje: http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,33229.0.html
choć i ten jest ciekawy.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-02, 16:29
Slinotok to tylko jeden z WIELU objawow wscieklizny - dodatkowo jest rowniez objawm bardzo wielu innych dolegliwosci.
Także najzwyklejszego stresu, który nie jest niczym dziwnym, gdy domowe zwierzę zostanie porzucone w lesie.

Ptica, poczytaj, co Lis wkleił. To Ci pomoże nas poznać, skoro taki Twój cel.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-02, 17:16
Iras masz rację co do ślinienia, no ale widać nawet, czy pies jest agresywnie nastawiony...
i niestety i tak zależy od myśliwego, czy go zastrzeli czy nie...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-02, 18:12
Iras masz rację co do ślinienia, no ale widać nawet, czy pies jest agresywnie nastawiony...
i niestety i tak zależy od myśliwego, czy go zastrzeli czy nie...


tylkko widzisz - w przypadku wscieklizny, niepohamowana agresja do wszystkiego co sie rusza jest ostatnim etapem  - PRZED tym etapem wscieklizny wystepuje cos takiego, ze zwierze zachowuje sie odwrotnie niz mialo to w zwyczaju - pies furiat nagle stanie sie lagodny, lagodny zacznie sie zachowywac agresywnie. No i pojawia sie tu jeszcze taka kwestia, ze po ogolnej postawie zwierzecia widac dokladnie czy po prostu ostrzega, czy tez jest to wstep do ataku - to widac i nie jest to rowniez trudne do odroznienia - trzeba po prostu wiedziec jak wyglada dana postawa.

A tak jako ciekawostke dodam, ze istnieje jeszcze taka ciekawa choroba, ktora nazywa sie wscieklizną rzekomą (pseudorabbies) - nosicielami wirusa sa swinie, jednak rozwija sie tylko i wylacznie u psowatych. Od wsciekllizny rozni sie szczegolami (np. przy chorobie aujeszkiego nie wystepuje agresja wobec wlasciciela, pies nie lyka kamieni itp.) i dodatkowo przy chrobie aujeszkiego nie wstepuje nosicielstwo przez chorujace psowate - chorujacy chocby pogryzl setke innych zwierzat, czy tez ludzi - niczego nie zarazi.

Co do tego, ze zalezy to od mysliwego - mysliwi potrafia zamordowac psa przy jego wlascicielu, a nawet bedacego na smyczy....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-02, 18:36
Powinno się więcej schronów wybudować i więcej miejsc na kwarantanny ... I kurcze  unas naprawde powinno coś być w stylu "Policja dla zwierząt"


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-02, 18:43
Czy zabijam zdziczałe psy i koty?
Odpowiem wymijająco że mam upoważnienie i prawny obowiązek.
Obiecuję że dojdziemy do tego.
Odnoszę wrażenie że jest tu mały problem ze zdefiniowaniem zdziczenia zwierząt domowych.
Czy można w ogóle to zdefiniować i ująć w jakieś ramy prawne?
Macie może pomysł jak to zrobić i podać opis zdziczałego psa i kota.
Nie chodzi mi o zwierzęta chore tylko faktycznie zdziczałe.
Jest to drażliwy temat i proszę o rzeczowość ,nie chcę się wdawać w awantury tylko poważnie porozmawiać.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-02, 22:19
zdziczałe mozebyć chore i jest tego duże prawdopodobieństwo


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-02, 22:42
na pewno
Tylko nie tak brzmi pytanie.
Jak Ty określisz zdziczenie , jak ono wygląda w TWOICH OCZACH?
http://www.knieja.pl/gal/1205594476_518.jpg
TAK?
http://www.knieja.pl/gal/1205155071_419.jpg
LUB TAK
http://www.knieja.pl/gal/1205155169_259.jpg
Jak wygląda zdziczały pies jak można go rozpoznać ??
To jest trudne pytanie bo dopuszczacie zabicie takiego psa..
Darz Bór


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-02, 22:46
Na żadnej z tych fotek nie widać agresji psa - jak więc,Ty Odróżniasz,że ten pies jest zdziczały,a drugi jest,np.tylko niedawno porzucony?...  :chytry:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-02, 22:57
Ja potrafię rozpoznać zdziczałego psa...
agresja nie jest wykładnikiem zdziczenia...pies nie może być agresywny 24h/dobę
Pytanie jest jasne ..
notabene...żaden z prezentowanych nie jest zdziczały ale....(wszystko w swoim czasie)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-02, 23:03
Podejrzewam,że są to po prostu psy puszczane luzem przez swoich nieodpowiedzialnych właścicieli - ale czy to one mają płacić śmiercią za głupotę swoich właścicieli? :chytry:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-02, 23:05
nie na temat...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-02, 23:23
PTICA - napisaliśmy Ci już co zrobić żeby psów puszczanych luzem było coraz mniej,a docelowo nie było ich wcale - czego więcej od nas Oczekujesz - mamy Ci przyklasnąć,że należy strzelać każdego zabłąkanego w lesie psa? :chytry:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-03, 05:41
masz mi podać Twój opis zdziczałego psa...
czytać nie umiesz?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-03, 09:44
Z tego, co wiem, nie ma definicji "zdziczenia". To kwestia indywidualnej oceny i tu kryje się dodatkowe niebezpieczeństwo. Dla mysliwego, głodnego strzału, każdy pies będzie zdziczały... Można się sprzeczać, na czym polega zdziczenie u psów. Czy na tym, że pies radzi sobie ze zdobywaniem pokarmu, polując na leśne zwierzęta (nie mam na myśli żab czy myszy, ale coś "grubszego"), czy na tym, że szczerzy kły na napotkanego człowieka... To drugie zachowanie może być po prostu  wynikiem strachu i nic więcej... Mnie bardziej przekonuje to pierwsze, skoro potrafi samodzielnie zdobywać pokarm, znaczy, że jakby z lekka "wrócił do natury". Czy można to poznać po wyglądzie? Wątpię... No, może po tym, że jako umiejący polować, nie wygląda jak chodzący szkielet... No i pewnie jest brudny, skołtuniony... Tych kilka przesłanek, razem wziętych, może świadczyć o zdziczeniu :roll: Tak czy siak, niech to ocenia człowiek, który nie będzie miał parcia na strzał.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-03, 18:43
Powiem szczerze że to mi się podoba...
Wygląd faktycznie mało mówi o zdziczeniu.Podstawa to zachowanie.
Może ktoś coś doda?
pozdrawiam i Darz Bór


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-03, 18:48
Pies musi stanowić zagrożenie dla zwierzyny,czyli musi ją gonić - chyba o to,Ci chodzi?.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-03, 19:06
przestań powtarzać myśliwskie "frazesy"
daj coś od siebie..


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-07-03, 19:39
Chyba niekoniecznie dla zwierzyny , ale takze dla ludzi
Ale wiecie co ?
To wszystko sie powtarza juz po raz X


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-03, 19:50
Myśliwym bardziej chodzi o zwierzęta," ich " zwierzęta,bo to oni czują się ich panami,selekcjonerami i hodowcami...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-03, 20:24
Chyba niekoniecznie dla zwierzyny , ale takze dla ludzi
Podejrzewam, ze zdziczałe psy raczej trzymają się z dala od ludzi, unikają spotkań. Chyba na ścieżkach leśnych nie przebywają, prędzej w głębi lasu... No i łączą się niekiedy w watahy, podobne do wilczych. Czy taka wataha może być naprawdę niebezpieczna dla ludzi? Raczej dla zwierząt gospodarskich, jak sądzę.

Ptica, masz jeszcze jakieś podchwytliwe pytania? :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-03, 21:53
Nie..wiem co chciałem .Teraz możemy podyskutować ale proszę o rzeczowość tak jak do tej pory...lis to do Ciebie! :)
Faktycznie tak jest.
Dla ludzi to takie pieski mogą być niebezpieczne ale tylko wtedy kiedy delikwent znajdzie się w niewłaściwym miejscu i czasie.
Watahy takich psów przebywają w naszym kraju i ogólnie są sporym problemem.
Jak sporym zapytacie.
Na tyle że Ustawa o Ochronie Zwierząt dała prawo odstrzału ZDZICZAŁYCH psów i kotów.
Wiem o tym że niektórzy moi koledzy z PZŁ łamią prawo i odstrzeliwują psy i koty które nie są w rzeczywistości zdziczałe.
Przez ich zachowanie cierpię ja i inni porządni i prawi myśliwi...trudno..na to nie mam większego wpływu..
Jestem jednym z nielicznych myśliwych w naszym kole którzy mają upoważnienie (odstrzał) takich psów.Łowczy wydając taki odstrzał 4 osobą zaznaczył że można to robić tylko w uzasadnionych przypadkach i absolutnie nie można nadużywać tych uprawnień...
Jako że w raz z kolegami mamy nienaganną opinię i doskonale znamy obwody MUSIMY to robić.
Wierzcie mi że za każdym razem kiedy dowiadujemy się o tym że pojawiły się psy jest to szok i zażenowanie...
Nikt z nas nie chce i nie lubi zabijać psów...
Powiem wam jak ja rozpoznaje zdziczałe psy i co świadczy o ich obecności...
Jest tak:
Psy (zdziczałe) polują i to skutecznie ,organizują się w watahy od 2 do 6 sztuk...wybierają sobie przewodnika i nie jest to najsilniejszy lub największy pies..zazwyczaj jest to suczka wielkości przeciętnego wiejskiego burka.
Polują niczym wilki głównie w nocy a w dzień śpią w wykopanych jamach lub trzcinowiskach.Ofiarami są głównie sarny , chociaż potrafią zamęczyć łanię lub cielę. Wykorzystują swoją wytrzymałość i na niej opierają strategię łowiecką.
zwierzęta gospodarskie też padają ich łupem ale rzadziej..
Unikają ludzi i spotkań z nimi ,nie chodzą drogami zazwyczaj w wysokich trawach i podszytach ,unikają otwartej przestrzeni ...wychodzą tylko kiedy muszą..
Jak rozpoznać że zagościły w łowisku...
obserwować i tropić.
obserwować sarny i ich zachowanie widać kiedy zwierz zachowuje się nerwowo i oczy bardzo często , sprawdzać trzcinowiska i parowy,szukać koci sukni i innych oznak żerowania .obserwować lisy....one też są niespokojne ,ale często pomagają wykryć resztki po uczcie ..obserwować myszołowy ,kruki i sroki...jak jest ich więcej w danej części obwodu to znaczy że coś zostało do wszamania
tropić.
jak skoro biega tyle innych psów i zwierząt.
rano na rosie lub ponowie kiedy zwierz schodzi z pól widać jak na dłoni co ile i gdzie zeszło
Kiedy mamy już jakąś wiedzę na temat ilości niechcianych gości ,wiemy mniej-więcej gdzie są możemy założyć nęcisko...
co to jest...
miejsce w sporej odległości od gospodarstw na które wyłożymy atrakcyjne kąski.musi to być z tydzień przed pełnią i najlepiej na śniegu...
co dalej?
trzeba takie nęcisko odwiedzić i sprawdzić po tropach kto na nim żerował?
jeśli się przyłożyłeś to masz je...tak powiem..
Następnej nocki siadasz na ambonie i czekasz....
widzisz wiele zwierząt:
burki gospodarskie ,sarny gdzieś w oddali które nic sobie nie robią z owych burków lisek gdzieś tam łazi....a ty czekasz i nic nie robisz...
pieski sobie poszły ..lisek wpadł na moment a sarny leżą i ...
czekasz dalej...
po wielogodzinnej zasiadce często zakończonej fiaskiem masz już dość ale idziesz i czekasz!
owe sarenki najszybciej zdradzą ci ich obecność w pewnym momencie wstaną i uciekną a to znaczy że nasze pieski są w pobliżu
co dalej..
czekasz aż wszystkie wyjdą z lasu...otwartym polem praktycznie się nie poruszają chyba że akurat coś gonią
dalej to już tylko......(niestety)
Nie napisze Wam ile takich psów się strzela...są oficjalne dane...moim zdaniem są zaniżone ale nie mam na to dowodów .
Istnieje definicja zdziczałego psa w PZŁ ale nie jest doskonała i daje zbyt szerokie widełki.
Darz Bór


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-03, 22:39
Jak już wcześniej zauważyłem: to nie o zdziczałych psach jest najgłośniej a o takich,które maja swoich właścicieli - pewnie jeszcze Pamiętasz temat z odstrzelonym w lesie psem,w którym się Udzielałeś?
Za puszczenie psa luzem w lesie grozi mandat,a nie odstrzał psa.

Cytuj
Nie napisze Wam ile takich psów się strzela...są oficjalne dane...moim zdaniem są zaniżone ale nie mam na to dowodów .
Istnieje definicja zdziczałego psa w PZŁ ale nie jest doskonała i daje zbyt szerokie widełki.

I właśnie dlatego uważam,że obecne przepisy są do .... i należy myśliwym jak najszybciej odebrać prawo do odstrzału psów i kotów.

Cytuj
Przez ich zachowanie cierpię ja i inni porządni i prawi myśliwi..

...  :lol: Sorry za offa,ale nieźle mnie Rozbawiłeś . :D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-03, 22:47
lis nie apelowałem o pseudointeligencję tylko o konkrety
Pamiętam sagaja i jego haskiego (kundla)
notorycznie łamał prawo , przyznał się do tego ,podobno myśliwy zabił mu psa,nie znaleziono ciała, farba na trawie po 12 h na mrozie się nie ścięła..gubił się w audycji radiowej.....podał sprzeczne informacje....
ciągnąć dalej ???
nie widzę potrzeby gość się sam zdyskredytował


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-03, 23:01
Myśliwy też nie ma najlepszej opinii: groził ludziom i ich zwierzętom,cierpi też ponoć na jakąś chorobę...
Widzę że na punkcie przestrzegania prawa,Masz jakiegoś hopla - może Minąłeś się z powołaniem?. :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-03, 23:26
Prawo jest po to aby go przestrzegać.
Dotyczy wszystkich nas.
Właśnie dlatego że ja przestrzegam prawa trudno mi coś zarzucić.
Nie jestem święty mam na kącie drobne wykroczenia i pewnie każdy człowiek ma.
Nie chcę rozmawiać o kimś tylko tu i teraz o problemie i rozwiązaniu.
Jak nie rozumiesz to nie zabieraj głosu.szkoda mojego czasu na jałową polemikę na poziome 7-latka.
To jest poważna sprawa niepotrzebnie ginie tysiące zwierząt zabitych przez psy i koty i niepotrzebnie giną źle rozpoznane czworonogi.
Frazes w stylu -odebrał bym prawo odstrzału myśliwym -
jest tak oklepany jak Karino po gonitwie
komu byś je dał skoro wszystkie straże jakie istnieją nie mają chęci , środków ,wiedzy itd.
to dopiero droga do nadużyć...
wyobraź sobie gościa który za 1300zł/msc ma zabijać zdziczałe psy...i za każdego dostaje premię...
problem burków wiejskich rozwiązany w 3 tygodnie...czyj to pomysł???
mój???
:)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-03, 23:35
PTICA - prawo bym dał służbom leśnym,ale nie takim którzy czerpią z tego jakąś satysfakcję - myśliwi nie są obiektywni w tej kwestii,gdyż dotyczy ona ich samych i ich przyszłych zysków w postaci odstrzelonej zwierzyny.

Cytuj
niepotrzebnie ginie tysiące zwierząt zabitych przez psy i koty

To też jest część natury - drapieżniki polują żeby przeżyć,nie można ich winić za to,że są zdziczałe - postępują zgodnie ze swoim instynktem,ale nie zawsze takie były,prawda?
Winni są ludzie i to ich należy karać i uświadamiać.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-03, 23:46
to nie jest część natury!
zdziczały pies to zagrożenie ,sztucznie wprowadzone do środowiska....jesteś "miłośnikiem"zwierzą i pleciesz takie bzdury.
 


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-03, 23:54
Cytat: Ptica
wyobraź sobie gościa który za 1300zł/msc ma zabijać zdziczałe psy...i za każdego dostaje premię...
A kto mówi o premii? Nagradzanie "od sztuki" zawsze stwarza niebezpieczeństwo, że tych sztuk bedzie więcej, niz powinno... :/ To tak, jakby sędziego wynagradzać za wydanie wyroku śmierci...
Ty dostajesz kasę za każdego zabitego psa i kota?

Wiedzę służby leśne mieć muszą, inaczej nie nadają sie do służby, a łaski żadnej nie robią, wykonując to, co do nich powinno należeć. Jeśli tak nie jest, to znaczy, że organizacja jest do kitu i może należałoby wymienic paru gości, jeśli nie potrafią sensownie kierować swoim resortem i zatrudnić, kogo trzeba.

Miałam raz spotkanie w lesie z myśliwym... Szłam z mężem i psem lesną dróżką. Toffiś na widok faceta podbiegł cały w podskokach... Odwołałam go zaraz, bo nigdy nie pozwalam mu lecieć do obcych, w koncu nie każdy lubi, by go kundel witał... A tu gość z gębą troglodyty (nie przesadzam, za sam wygląd powinien siedzieć :P) do nas, że pies bez smyczy nadaje się do odstrzału... Pisz co chcesz, ale za dużo znam historii o mysliwych-prymitywach, szukających okazji do postrzelania. Wierzę, że nie wszyscy są jednakowi, jednak generalnie doskonale rozumiem, czemu budzą niechęć i to nie tylko milośników zwierząt. Bo to, że my Was nie lubimy, powinno byc oczywiste :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-03, 23:59
Piszę,że drapieżnictwo jest częścią przyrody - jeśli oswojone zwierzę traci kontakt z człowiekiem,to wraca do korzeni,zatraca ( może częściowo? ) swoje...hmmm...zaufanie do człowieka i jego wilcze instynkty biorą górę nad oswojeniem - chodziło mi tylko o to,że to zachowanie jest naturalne - a polowanie na inne zwierzęta? - oczywiście,też - pies zachowuje się wtedy jak wilk - Ty byś nie jadł?.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-04, 05:41
Nie ...
Nigdy nie zarobiłem na zabiciu jakiegokolwiek zwierzęcia i nie zamierzam.
To jest opisane w naszym kodeksie etyki...niestety nie wszyscy tak podchodzą..
To że buraki są wśród nas pisałem...zawsze jestem przeciw kiedy mają kogoś takiego przyjąć ale u nas jest demokracja a to niezbyt doskonały system...
Jeden z drugim wiedzą o tym że pies ma być na smyczy ,wiedzą że mogą zabić zdziczałe i wyciągają błędne wnioski.
Nie moja wina...przykro mi
Z drugiej strony trzeba pamiętać o tym że te buraki mają swój wkład w gospodarkę łowiecką i taki pies może ich drażnić ponieważ zakłóca ową.Dlatego w imię miłości do zwierząt apeluje o to aby Nasze zwierzęta były trzymane na otokach
DB


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-04, 08:39
To że buraki są wśród nas pisałem...zawsze jestem przeciw kiedy mają kogoś takiego przyjąć ale u nas jest demokracja a to niezbyt doskonały system...
Bo większość to gupki ;p
Z drugiej strony trzeba pamiętać o tym że te buraki mają swój wkład w gospodarkę łowiecką
Śmiem watpić, czy pozytywny...

i taki pies może ich drażnić ponieważ zakłóca ową.Dlatego w imię miłości do zwierząt apeluje o to aby Nasze zwierzęta były trzymane na otokach
Mój niczego nie zakłóca, nie pozwalam mu na to. Ale zgodzę się, facet  nie mógł tego wiedzieć, tylko czy od razu trzeba grozić, że się po strzelbę pójdzie? Nie można, jak człowiek na poziomie grzecznie powiedzieć, że lepiej pieska uwiązać, bo ble, ble, ble... Wtedy ja na to, że mój jest stale na oku i żadnego zwierzaka nie skrzywdzi, i że chcę tylko, żeby "smyczowy" miejski zwierz pobiegał nieszkodliwie po lesie... I byłoby jako tako, a tak to było ostro...  :P
DB
Czy jagody w tym roku obrodziły? ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-05, 19:29
Bo większość to gupki ;p Śmiem watpić, czy pozytywny...Mój niczego nie zakłóca, nie pozwalam mu na to. Ale zgodzę się, facet  nie mógł tego wiedzieć, tylko czy od razu trzeba grozić, że się po strzelbę pójdzie? Nie można, jak człowiek na poziomie grzecznie powiedzieć, że lepiej pieska uwiązać, bo ble, ble, ble... Wtedy ja na to, że mój jest stale na oku i żadnego zwierzaka nie skrzywdzi, i że chcę tylko, żeby "smyczowy" miejski zwierz pobiegał nieszkodliwie po lesie... I byłoby jako tako, a tak to było ostro...  :PCzy jagody w tym roku obrodziły? ;)
Jagód od groma ...
Demokracja jest jaka jest...widać to było kiedy Samoobrona do sejmu weszła...
kto wybierał?.... :)
Dobra bo odbiegamy od tematu...
Nieszkodliwie to znaczy jak?
Tego ja nigdy nie pojmę u ludzi mieniących się miłośnikami zwierząt..
Nie ma takiej możliwości prawnej i nie można tego robić..
Każdy pies stanowi jakieś zagrożenie dla zwierzyny to tylko kwestia czasu ...instynkt nie zanika nawet w kanapowcu... :)
Ja apeluję ,proszę i upominam wszystkich PRAWDZIWYCH miłośników zwierząt o to aby swoje pieski i kotki trzymali na uwięzi..
Oszczędzi to WSZYSTKIM NAM kłopotów i nie narazi na omyłkowe odstrzał ulubieńca...
Nie macie zbyt dobrego zdania o myśliwych ale jeśli sami będziecie O'K to wytrącicie nam z ręki mocny argument.
Nikt nie strzeli do psa na otoku chyba że jest chory psychicznie ..tego też nie można wykluczyć...
Jeśli już koniecznie Wasz pies musi się wybiegać zaopatrzcie go w kaganiec i jaskrawą obrożę ...kosztuje grosze a ratuje życie ...
widać tu martwe zwierze jak ktoś nie chce to niech nie zagląda !!!
http://knieja.pl/mknieja.php?v=my_photos&s=7
Taka opaska uratowała życie Borysowi dziesiątki razy podczas zbiorówek...
Żaden myśliwy nie strzeli widząc coś takiego...(mam taką nadzieje chociaż gwarancji nie daję)
Darz Bór


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-05, 19:39
Nieszkodliwie to znaczy po scieżce, pędząc od jednego wołającego czlowieka, do drugiego, czasem na wyscigi z drugim psem, albo odbiegając od nas na odległość kilku kroków najwyżej. Cały czas na oku, bez możliwości jakiegokolwiek polowania.
Cytat: Ptica
Nikt nie strzeli do psa na otoku chyba że jest chory psychicznie ..tego też nie można wykluczyć...
Nie przechodzicie cyklicznych badań psychiatrycznych?
Cytat: Ptica
Żaden myśliwy nie strzeli widząc coś takiego...(mam taką nadzieje chociaż gwarancji nie daję)
No właśnie...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-05, 19:59
Jest tylko jedna rzecz na tym świecie której możemy w 100% pewni...to że wszyscy zostaniemy poddani naturalnemu recyklingowi :)
Każdy nowy członek związku poddawany jest najpierw ocenie pod względem moralności i obyczajowości przez innych myśliwych... :)
po tym "rozpoznaniu " jego charakteru zostaje przyjęty na minimum roczny staż gdzie uczy się praktyki ,teorii i zwyczajów łowieckich...
jest obserwowany i oceniany za swoją postawę względem zwierzyny i kolegów
jeśli to przejdzie dostaje rekomendację i zostaje skierowany na kurs ...
na kursie dowiaduje się .........ble...ble ble...(pewnie was to nie interesuje a jeśli tak to spytajcie)
Następnie zdaje egzamin przed państwową komisją w skład której wchodzą ble....ble,,..
Jeśli już to wszystko przejdzie i ubiega się o pozwolenie na broń to zgodnie z ustawą musi przejść szereg badań psychiatrycznych ,lekarskich i psychotechnicznych...
Po tym wszystkim dostanie broń pod warunkiem że nie był karany za przestępstwa wymienione w ustawie...ble..ble...
pozdrawiam i DARZ BÓR


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-05, 20:05
Cytuj
Każdy nowy członek związku poddawany jest najpierw ocenie pod względem moralności i obyczajowości przez innych myśliwych... :)

Więc z kąt jest tylu niemoralnych i nieuczciwych myśliwych? - rosną na drzewach?,lęgną się na kamieniach? ...  :lol:
Skoro nie pochodzą z waszych szeregów ( przynajmniej,oficjalnie  ;) ),to z kątś się muszą brać. :wink:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-05, 20:15
Więc z kąt jest tylu niemoralnych i nieuczciwych myśliwych? - rosną na drzewach?,lęgną się na kamieniach? ...  :lol:
Skoro nie pochodzą z waszych szeregów ( przynajmniej,oficjalnie  ;) ),to z kątś się muszą brać. :wink:
A ilu jest tych ....
i proszę o odpowiedź nie w tym wątku ...bardzo proszę ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-05, 21:04
Jest tylko jedna rzecz na tym świecie której możemy w 100% pewni...to że wszyscy zostaniemy poddani naturalnemu recyklingowi :)
Czyli nie możemy być pewni również tego, czy pies, będąc na smyczy, nie drapnie czegoś w trawie... Wystarczy moment... Albo nie utłucze kagańcem. Tak, czy siak, absolutnej pewności nie ma nigdy.
Mój pies ma czyste sumienie, przynajmniej od kiedy jest pod moją opieką. Żadnego zwierza w lesie nie zabił, ani z głodu, ani z powodu instynktu czy jakiegokolwiek innego, np. dla trofeum ;)

Tylko raz Was badają psychiatrycznie?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-05, 21:08
A ilu jest tych ....
i proszę o odpowiedź nie w tym wątku ...bardzo proszę ...


Pisałem już na ten temat - Poszukaj. ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-05, 21:18
Tylko raz na początku .
Był parę lat temu wymóg okresowych badań co 5 lat , ale ze względu na bardzo stabilny stan psychiczny 99.9% myśliwych i znikomą wręcz liczbę przestępstw przy wykorzystaniu legalnie posiadanej broni myśliwskiej ustawodawca odszedł od tego rozwiązania.
Policja sprawdza i monitoruje co roku stan zabezpieczeń broni...a jeśli ktoś sie stara o rozszerzenie decyzji to przechodzi owe badania jeszcze raz...policja przeprowadza również tak zwany wywiad środowiskowy zanim komendant podejmie pozytywną decyzję ...
Jest trochę tych wymogów,sam proces wydania decyzji trwa nawet do kilku miesięcy...
Okresowym  badaniom poddawani są posiadacze broni krótkiej(w zależności od rodzaju pozwolenia) i sportowej.
Wszystkie szczegóły znajdziesz na ten temat w ustawie o broni i amunicji...to ona opisuje co i jak ma być.
Darz Bór


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-05, 23:54
ze względu na bardzo stabilny stan psychiczny 99.9% myśliwych
Nie chciało im się poprawić? ;)

Wiesz, Ptica, kiedy czytam Twoje posty, zastanawiam się, kto mówi prawdę na temat mysliwych? Ty, czy ludzie, ktorzy mają bardzo nieciekawe doświadczenia z podpitymi, nabuzowanymi facetami, szukającymi celu do postrzelania... Dużo różnych opowieści słyszałam, od bardzo różnych osób. Nie jesteście dobrze postrzegani, delikatnie mówiąc... Przypuszczam, że sami na to zapracowaliscie. I raczej Twoje teoretyczne wywody niewiele zmienią w moim obrazie przeciętnego mysliwego...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-06, 00:18
:)
Pytasz a ja odpowiadam :)
To że upiększam rzeczywistość oznacza tylko że mam poczucie humoru ....haha
Notabene ja akurat nie piję i nie palę , jak to się mówi umrę zdrowszy :)
Pijaństwa na polowaniach już nie ma,za tak zwanego kielicha tracisz broń... :)
Po polowaniu kiedy spotykamy się przy ognisku i bigosiku ,słuchamy opowieści Nemrodów a broń powierzona jest osobie nie pijącej i posiadającej odpowiednie uprawnienia można sobie pozwolić...
To część tradycji,spory waśnie ,rozstrzyganie spornych strzałów ,wymiana poglądów na różne łowieckie tematy i nie tylko,rozmowy i przechwalanie się psami ....odznaczenie króla polowania i pudlarzy...itd itd
śmiesznie to wygląda z Waszej perspektywy ale mi się bardzo podoba i tym żyję
"kolorowanie" to też część tradycji :) np.

jakiego to kapitalnego czterodwudziestaka widziałem o świcie...
potem okazuje się że to marny dzisiątak i obciach na całego ...kolejny temat...
Darz Bór



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-06, 00:25
To że upiększam rzeczywistość oznacza tylko że mam poczucie humoru ....haha
Ściemniacz z Ciebie i tyle :P
śmiesznie to wygląda z Waszej perspektywy
Oj, wcale nie śmiesznie..


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-06, 00:27
Cytuj
Pijaństwa na polowaniach już nie ma,za tak zwanego kielicha tracisz broń... :)

Otworzyłem sobie książkę na rozdziale " wypadki " - 10 zdarzeń i w każdym ktoś zginął...nieźli,jesteście ...  ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-06, 00:48
Otworzyłem sobie książkę na rozdziale " wypadki " - 10 zdarzeń i w każdym ktoś zginął...nieźli,jesteście ...  ;)
A ty twierdzisz że zwierzyna jest bezbronna...ma nas myśliwych sami się wystrzelamy... :)
Tak na poważnie bo tu w grę faktycznie wchodzi życie ludzkie myśliwych i naganiaczy.
Wypadki zawsze się zdarzały i będą ...mamy na to wpływ i staram się to wbić WSZYSTKIM do główek.. :)
Im bardziej trzymamy się zasad bezpieczeństwa (dotyczy to wszystkich dziedzin życia) tym bardziej zmniejszamy zagrożenie
Nie możemy go wyeliminować ale maksymalnie zredukować.
Mój znajomy przyjął kulkę jako naganiacz...nie zabiło to w nim pasji łowieckiej i podobno nie bolało ...pewnie że nic nie czuł bo zmiotło go jak kota ...straszny widok a dostał w rękę..
(teraz to wspominamy ku przestrodze)

Sprawdź może statystyki policyjne i dowiedz się jak to wygląda w szerszej skali...jest bardzo bezpiecznie.!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-06, 19:13
Cytuj
Prawo jest po to aby go przestrzegać.

tym to mnie rozbawiles...  "prawo" obfituje w trakieilosci bzdurnych przepisow, ze glowa mala. jak chociazby taki szczegol, ze jesli podczas twojej nieobecnosci w domu, w TWOIM domu, "zadomowia" sie dzicy lokatorzy to prawo nie pozwala ci na to bys wygnal ich na zbity ryj....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-06, 19:32
przepraszam...a co to ma wspólnego ze zdziczałymi psami pani moderator?
pomijając ten fakt
"naruszenie mira"
przestępstwo ścigane z urzędu ...wystarczy wezwać policję
:)
112


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-08, 18:45
przepraszam...a co to ma wspólnego ze zdziczałymi psami pani moderator?
pomijając ten fakt
"naruszenie mira"
przestępstwo ścigane z urzędu ...wystarczy wezwać policję
:)
112

chodzi o to, ze ty ciagle o prawie, prawie, prawie - a prawo ma ciebie i innych ludzi gleboko gdzies - policja na cos takiego rozlozy rece i powie ze nic nie moga zrobic, bo nie wolno wywalic "biednych ludzi" na zbita morde na bruk.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-09, 20:00
Jestem praworządnym obywatelem i nie podzielam Twojego zdania...
Współczujesz zwierzętom a ludźmi gardzisz.
Ogólnie zauważyłem że ludzie na tym forum mają zaburzenia hierarchii wartości i nie są konsekwentni w wypowiedziach.
Nie jesteście łatwymi partnerami w dyskusji właśnie z tego powodu.
Brak wiedzy przyrodniczej oraz prawdziwego zaangażowania w ochronę przyrody dyskwalifikuje mas na starcie.
Myślałem że macie na tym forum jakieś autorytety ale myliłem sie....
Jeden ZOOLOG to za mało ...tym bardziej że nie udziela sie zbyt aktywnie...
lis powinien mieć inną ksywę...
upór jakim się cechuje jest synonimem innego zwierzaka , a kompletny brak orientacji w Gospodarce Leśnej,Rolnej i Łowieckiej dopełnia tego obrazu...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-09, 22:12
Cytuj
Współczujesz zwierzętom a ludźmi gardzisz.
Ogólnie zauważyłem że ludzie na tym forum mają zaburzenia hierarchii wartości i nie są konsekwentni w wypowiedziach.

PTICA - to jest forum miłośników zwierząt,przyrody więc nic w tym dziwnego,że większość osób przejawia tu większą empatię do zwierząt - widocznie dla Ciebie to jest dziwne,ale dla nas to jest całkiem normalna rzecz.

Cytuj
lis powinien mieć inną ksywę...
upór jakim się cechuje jest synonimem innego zwierzaka , a kompletny brak orientacji w Gospodarce Leśnej,Rolnej i Łowieckiej dopełnia tego obrazu...

Nawet już mi się nie chce odpisywać... :roll:...w kółko to samo...widzę,że Obrałeś sobie mnie za głównego wroga,cóż - jeśli Cię to bawi... :roll:



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 00:16
Jestem praworządnym obywatelem i nie podzielam Twojego zdania...
Praworządność dobra rzecz, pod warunkiem, ze i prawo jest dobre. Inaczej stajemy się ofiarami głupoty ustawodawców.
Ogólnie zauważyłem że ludzie na tym forum mają zaburzenia hierarchii wartości i nie są konsekwentni w wypowiedziach.
Na tak ogólnikowe stwierdzenie trudno odpowiedzieć. Napisz konkretnie, kogo i na jakiej niekonsekwencji przyłapałeś.
Brak wiedzy przyrodniczej oraz prawdziwego zaangażowania w ochronę przyrody dyskwalifikuje mas na starcie.
Wybacz, ale akurat Ty nie robisz na mnie wrażenia człowieka zaangażowanego w ochronę przyrody. Raczej w napełnianie własnego garnka.
Myślałem że macie na tym forum jakieś autorytety ale myliłem sie....
Ty chyba też autorytetem nie jesteś...?
lis powinien mieć inną ksywę...
A Ty nie latasz zbyt wysoko raczej... Taki bardziej przyziemna Ptica z Ciebie... :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 09:39
Sama widzisz tyko zdawkowe komentarze ...
Jak z Tobą dyskutować ?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 10:03
Sama widzisz tyko zdawkowe komentarze ...
Jak z Tobą dyskutować ?
Może pisząc konkrety, jak prosiłam?
Cytat: IBDG
Na tak ogólnikowe stwierdzenie trudno odpowiedzieć. Napisz konkretnie, kogo i na jakiej niekonsekwencji przyłapałeś.
W czym jestem niekonsekwentna?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 11:30
"W czym jestem niekonsekwentna?"
Dopuszczasz zabijanie a jednocześnie mówisz o empatii (to samo dotyczy wszystkich oprócz Elstel )
To jest obłuda !
Twoje wyrachowanie polega na tym że chcesz dopuścić odstrzał zdziczałych psów i kotów pod warunkiem że będą to robić "służby".Mówisz jednocześnie że te które istnieją i tak nic nie robią.Chcesz płacić im grosze za ochronę Twojego mienia i nie wynagradzać za dobrą pracę...
Brak Konsekwencji Obłuda i Wyrachowanie..
Wasza empatia uzależniona jest tylko od zysków i strat ...Ładna mi miłość do zwierząt ..


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 12:01
"W czym jestem niekonsekwentna?"
Dopuszczasz zabijanie a jednocześnie mówisz o empatii (to samo dotyczy wszystkich oprócz Elstel )
A eutanazja wynika z okrucieństwa, czy raczej ze współczucia i empatii właśnie? Bo ja dopuszczam zabijanie nie dla adrenaliny, jak Ty, nie dla trofeum, jak Ty, nie dlatego "bo lubię", jak Ty, a jedynie w przypadkach podyktowanych wyższą koniecznoscią. Jeśli zwierzę jest nieuleczalnie chore, umierające albo do tego stopnia zdziczałe, że nia da się go zsocjalizować. Także wtedy, gdyby miało trafić do schrona, w którym jest 200 psów na 100 miejsc i w którym na dzień dobry i tak zostanie uśpione.

To jest obłuda !
Bzdura gigantyczna.
Twoje wyrachowanie polega na tym że chcesz dopuścić odstrzał zdziczałych psów i kotów pod warunkiem że będą to robić "służby".
Tak, mam na myśli ludzi, którzy swoje życie zawodowe związali z lasem, a nie "hobbystów", szukających na siłę celu, bo im adrenalina spada.

Mówisz jednocześnie że te które istnieją i tak nic nie robią.Chcesz płacić im grosze za ochronę Twojego mienia i nie wynagradzać za dobrą pracę...
Proszę o cytat, w którym miejscu tak stwierdziłam.
Brak Konsekwencji Obłuda i Wyrachowanie..
Cytaty proszę, a nie zarzuty wynikające albo z niezrozumienia moich słów, albo z Twojej fantazji.
Wasza empatia uzależniona jest tylko od zysków i strat ...Ładna mi miłość do zwierząt ..
My ratujemy bezdomne zwierzęta, szukamy im domów, pomagamy w schroniskach, wysyłamy pieniądze na potrzeby zwierząt... I nie robimy tego po to, by smacznie zjeść, ani by się podniecić podczas zabijania. Robimy to BEZINTERESOWNIE. Naszym zyskiem jest satysfakcja, że mogliśmy pomóc niepotrzebnemu, często zmaltretowanemu zwierzeciu. To jest PRAWDZIWA miłość do zwierząt, czego o Twojej nie da się powiedzieć. 


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 12:10
"Proszę o cytat, w którym miejscu tak stwierdziłam."
A kto mówi o premii? Nagradzanie "od sztuki" zawsze stwarza niebezpieczeństwo, że tych sztuk bedzie więcej, niz powinno... :/ To tak, jakby sędziego wynagradzać za wydanie wyroku śmierci...
To Twoje słowa?
Tak tak Twoje


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 12:24
No oczywiście, że moje. Ale to, że nie wyobrażam sobie płacenia "od głowy", bo wiadomo, jakie mogą byc tego konsekwencje, nie oznacza, że chciałabym, by ludzie zarabiali grosze. Niech zarabiają godziwie i nie muszę polować na zwierzę dla zysku. Wtedy będzie normalnie i bez pokusy.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 12:51
Tak tak ...dobrze zdajesz sobie sprawę z tego ile zarabia strażnik leśny lub łowiecki, a jaką ma motywację hoho
żałosna argumentacja i w dodatku obłudna...
takie nie bo nie


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 13:08
Człowieku, zastanów się... Jaki będzie efekt, kiedy marnie opłacany pracownik dostanie możliwość dorabiania dzięki odstrzałowi psów? Premia od zastrzelonej sztuki... Muszę Ci tłumaczyć? Ja wolałabym, żeby zarabiał tyle, by nie musiał gonić po lesie i wypatrywać jakiegokolwiek psa, bo to mu się opłaci...
Gdzie tu obłuda? Jakie "nie, bo nie"? Przecież tłumaczę, jak krowie na rowie, dlaczego nie... :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-10, 13:08
PTICA - Ty chyba nadal nie Rozumiesz...
Dopuszczamy zabijanie ZDZICZAŁYCH psów i kotów,ale tylko w ostateczności ( gdy już nie będzie innego wyjścia ) i tylko przez ludzi,którzy nie będą z tego czerpać chorej i sadystycznej przyjemności,będą to traktować jak pracę,przykry obowiązek,a nie jako " pasję " - poza tym pisaliśmy,że wolimy uśpienie zwierza niż strzał,ale nie każde takie zwierze uda się złapać,odłowić.
Gdzie tu obłuda i empatia uzależniona od zysków i strat? - to wy,chcecie walić do wszystkich psów i kotów,które się napatoczą/nie wszyscy,ale część na pewno,tak.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 13:11
Ja myślę, że Ptica dobrze rozumie, tylko idzie w zaparte... Brak mu argumentów, więc udaje, że nic do niego nie dociera.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-10, 13:23
Myślę,że myśliwym w ogóle nie chodzi o jakiekolwiek zmiany i o rozwiązanie tego problemu - dyskutuję już parę miesięcy ale nic do nich nie przemawia: ani sterylizacja,ani chipowanie,ani wysokie kary dla właścicieli psów puszczanych luzem ( oczywiście chodzi o wszystkie te rozwiązania razem ) - najłatwiej jest strzelać...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 13:34
Najłatwiej i najprzyjemniej dla co poniektórych :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 14:26
W zaparte i nic nie rozumiem??
Straż Leśna i Łowiecka ma TERAZ OBOWIĄZEK ODSTRZAŁU takich psów i kotów...
Kto z WAS wie jak wywiązują się  z tych obowiązków ?
NIKT!!!
Może wiecie kto jeszcze ma prawo i obowiązek strzelać takie psy?
Wy jednak mało wiecie...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-10, 15:00
Myśliwy " może " ale nie " musi " odstrzelić psa lub kota,wszystko zależy od niego samego - gdzie tu obowiązek?,to raczej przywilej.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-10, 15:30
Cytuj
Współczujesz zwierzętom a ludźmi gardzisz.

zwiereze jak zabija to by przezyc - czlowiek morduje, torturuje itp. dla swojej przyjemnosci, czlowiek niszczy WSZYSTKO gdzieklwiek sie nie pojawi (ladie sie to okresla mianem cywilizacji) Czlowiek to JEDYNY gatunek, ktory niekontrolowanie sie rozmnaza, przy okazji dewastujac wszystko - nawet szarancza ma wiecej zalet niz czlowiek.

Twoja "praworadnosc" sprawilaby w takim razie ze msialbys gniezdzic sie z intruzem w TWOIM domu nie majac PRAWA go wygnac - takie sa realia - i nie pisze tego bo gdzies o czyms takim uslyszalam, tylko z wlasnego doswiadczenia.

Cytuj
Ogólnie zauważyłem że ludzie na tym forum mają zaburzenia hierarchii wartości i nie są konsekwentni w wypowiedziach.

wartosci? jakich wartosci? najwyzsza wartoscia powinno byc ycie - jednak ty i tobie podobni maja zycie gleboko gdzies. Chyba, ze wlasne.

Cytuj
Brak wiedzy przyrodniczej oraz prawdziwego zaangażowania w ochronę przyrody dyskwalifikuje mas na starcie.

bra wiedzy akurat cechue was - tych co morduja zwierzeta dla przyjemnosci. Chociazby taki szczeol jak to, ze dla was zwierzeta nie mysla. Co do braku zaangazowania - mow za siebie, bo zabijajac - niszczysz, a nie chronisz.

Cytuj
Twoje wyrachowanie polega na tym że chcesz dopuścić odstrzał zdziczałych psów i kotów pod warunkiem że będą to robić "służby"

Sluzby, ktore nie beda znajdowaly przyjemnosci w mordowaniu zwierzat - i marne grosze dlatego by im sie to nie spodobalo.

Cytuj
Wasza empatia uzależniona jest tylko od zysków i strat

To sie nazywa "ekonomia" i trzeba posiadac taka umiejetnosc jak "logiczne myslenie" (ty takowego nie posiadasz) by umiec polaczayc korzysci dla panstwa (ktorymi to panstwo kieruje sie tylko i wylacznie) oraz to co dla zwierzat bedzie najlepsze.  - i nie jest to odstrzal. Jednak patrzac na ogol to moze sie okazac to mniejszym zlem.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 15:36
Widzisz...jak mało wiesz o statucie PZŁ i Ustawa Prawo Łowieckie!
To że może to prawda a to że musi to też prawda!Przywilej....ta tylko wg takiego abnegata jak TY!
Decyzja o odstrzale zapada na podstawie upoważnienia i sytuacji w jakiej mamy delikwenta !
Jeśli ktoś przesadza lub jest nadgorliwy to robi zła prasę całemu PZŁ i to jest BEEE...
Myślę że jest to znacznie poważniejszy problem niż ta cała banda "pseudo zielonych oszołomów" stających na straży burków a jednocześnie mających w dupie dobro zwierzyny dziko żyjącej ...
iras
jesteś moderatorem i nie widzisz jak te Twoje wypowiedzi wyglądają haha
kali mówić kali chcieć o.....ooo
kupić kalemu słownik czy zmienić moderatora


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-10, 16:00
Odstrzał psów i kotów nie jest polowaniem,nie jest więc obowiązkiem - to,tak jakby dodatkowe zajęcie i nie wszyscy z tej możliwości korzystają,a sama możliwość odstrzału daje duże pole do nadużyć i machlojek.

Cytuj
Widzisz...jak mało wiesz o statucie PZŁ i Ustawa Prawo Łowieckie!

Może to i dobrze ze względu na brak szacunku,jaki wykazuję odnośnie tej organizacji gnijącej od środka i przeżartej rakiem.



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-10, 17:07
Cytuj
jesteś moderatorem i nie widzisz jak te Twoje wypowiedzi wyglądają haha
kali mówić kali chcieć o.....ooo
kupić kalemu słownik czy zmienić moderatora

widać, że brakuj ci argumenytow, ze zaczynasz obrazac - prosze bardzo, obrazaj dalej. Mnie, innych uzytkownikow - a z wielka checia wykopie cie z tego forum...

Cytuj
Widzisz...jak mało wiesz o statucie PZŁ i Ustawa Prawo Łowieckie!

jakież to typowe dla dewiantyow, ze zaslaniaja sie rzekomym prawem...

Cytuj
Myślę że jest to znacznie poważniejszy problem niż ta cała banda "pseudo zielonych oszołomów" stających na straży burków a jednocześnie mających w dupie dobro zwierzyny dziko żyjącej ...

w przeciwienstwie do ciebie - ktory tylko zabijac potrafisz (ach... podbudowywanie swego ego, mordowaniem bezbronnych zwierzat, z jak najwiekszej odleglosci...) robie co w mojej mocy by owych "burkow" bylo jak najmniej - BEZ potrzeby ich mordowania. Co przynosi mi TYLKO straty finansowe, bo nikt za darmo nie wysterylizuje/wykastruje zwierzecia.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 17:29
Myślę że jest to znacznie poważniejszy problem niż ta cała banda "pseudo zielonych oszołomów" stających na straży burków a jednocześnie mających w dupie dobro zwierzyny dziko żyjącej ...
My mamy na uwadze dobro wszystkich zwierząt. Akurat burki dla wielu z nas są najbliższe sercu, ale mamy szacunek także dla innych. Tak naprawdę w dupie, jak to ładnie ująłeś, macie dziką zwierzynę Wy, myśliwi, którym zachciewa się zwierzątka powieszonego na ścianie... Zapętliłeś się, chlopie, całkowicie i teraz miotasz się jak oszołom...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-10, 17:42
Cytuj
w przeciwienstwie do ciebie - ktory tylko zabijac potrafisz (ach... podbudowywanie swego ego, mordowaniem bezbronnych zwierzat, z jak najwiekszej odleglosci...) robie co w mojej mocy by owych "burkow" bylo jak najmniej - BEZ potrzeby ich mordowania. Co przynosi mi TYLKO straty finansowe, bo nikt za darmo nie wysterylizuje/wykastruje zwierzecia.

I to jest prawda - już widzę,jak myśliwe sterylizuje psy i koty - za darmo.
A jak wygląda myśliwska miłość do zwierząt ( także do psów ) widać po takim oto poście:

Cytuj
Strzelać do bydła jak do psów
Precz z lisami i ich panoszeniem się w przydomowych ogródkach.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 17:50
Mi za sterylizację nie płacą haha
Robię to za własną kasę i jest w 100% skuteczna.Warunkiem takiej skuteczności jest przyjęcie szczepionki .
Aplikator jest doskonały i tylko moje błędy mogą wpłynąć na skuteczność podawania. :)
W takich sytuacjach błędów nie popełniam....to niehumanitarne (popełnianie błędów) haha


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 17:57
Napisał zakichany miłośnik zwierząt... :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 18:16
O co Ci chodzi ?
Przecież te burki zabijają też TWOJE DZIKIE zwierzęta...
A zapomniałem nie masz z tych sarenek złamanego grosza :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-10, 18:25
PTICA - Ty je też Zabijasz,tyle że tylko on/pies/robi to z głodu i z przymusu - ty nie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 18:32
O Twoją obłudę mi chodzi. Wszystkim nam ją tu zarzucasz, a własnej nie widzisz... Usiłowałeś nam wmówić, że kochasz zwierzęta, a kiedy ktoś pisze o sterylizacji na własny koszt, Ty z durnowatym smiechem odpisujesz, jak to skutecznie odstrzeliwujesz psy. Jesteś hipokrytą jakich mało, a może właśnie dużo, ale w Twoich szeregach...
I przestań pleść o tym, że nie mam grosza z czegoś tam... Ja nie zarabiam na zwierzętach, ja im pomagam. Robię to od kilkunastu, może 20 lat i będę zawsze, chyba, że zbankrutuję. Bogata nie jestem, ale potrafię się dzielić. I zapewniam Cię, że nie kulkami, jak Ty.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 18:39
PTICA - Ty je też Zabijasz,tyle że tylko on/pies/robi to z głodu i z przymusu - ty nie.
nooooo i
co odkrywczego napisałeś ?
Jesteś tak przewidywalny jak 90% lisów
Taką mam skuteczność w polowaniu na nie ...
Te 5% które schodzi mi z lufy była strzelana wcześniej przez pudlarzy ...2% to pudła a pozostałe 3% przypadkowe spłoszenia
Inteligencja lisa to mit i brednia .Lis jest tak beznadziejnie głupim zwierzem że nawet nie wyprowadza miotu z nory kiedy sie go otropi.
chodzi z dokładnością do 15min w stałych miejscach i udaje trupa przy MOIM psie (czasami) ,i tak też kończy .... :VoV:

Ja też się dzielę ze zwierzętami moją miłością do nich i kasą tez
Usuwanie zdziczałych psów i kotów z łowiska to oznaka miłości do sarenek i zajączków ....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 18:50
Cytat: PTICA link=topic=34130.msg1042164#msg1042164
udaje trupa przy MOIM psie (czasami) ,i tak też kończy .... :VoV:
A Ty masz radochę, no nie? Skrzydełka Pticy rosną?
Cytat: PTICA link=topic=34130.msg1042164#msg1042164
Ja też się dzielę ze zwierzętami moją miłością do nich i kasą tez
Usuwanie zdziczałych psów i kotów z łowiska to oznaka miłości do sarenek i zajączków ....
Chyba chorą miłościa, powinieneś rzec, choć tak naprawdę sądzę, że przed samym sobą wcale miłością tego nie nazywasz... Ta obłuda to dla nas specjalnie... Powtórzę, co już raz pisałam: Ty tylko garnki swoje kochasz i swój brzuch.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-10, 19:00
Jesteś tym co jesz?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-10, 19:02
Fakt, nie należy jeść byle czego, ale nie należy też zasłaniać troski o swój żołądek rzekomą misją dziejową do spełnienia. Nie bądź obłudny, a jedz, co chcesz i ile chcesz. Tylko nie sciemniaj.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-10, 20:03
Cytuj
Inteligencja lisa to mit i brednia .Lis jest tak beznadziejnie głupim zwierzem

Nie Tobie oceniać lisią inteligencje,są mądrzejsi od Ciebie,którzy się tym zajmują i ich zdanie jest z goła różne od twojego...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-10, 20:21
Mi za sterylizację nie płacą haha
Robię to za własną kasę i jest w 100% skuteczna.Warunkiem takiej skuteczności jest przyjęcie szczepionki .
Aplikator jest doskonały i tylko moje błędy mogą wpłynąć na skuteczność podawania. :)
W takich sytuacjach błędów nie popełniam....to niehumanitarne (popełnianie błędów) haha


no tak - tobie placa za mordowanie....

widzisz - to co robisz - obojetniew czy popelniasz "bledy" czy nie - JEST niehumanitarne. Zeby smierc od kuli byla bezbolesna musi dojsc do odpowiedniego uszkodzenia mozgu - a nie kazde uszkodzenie jest smiertelne.

Cytuj
przy MOIM psie

jak TWOJ pies zachoruje to tez go zastrzelisz?

Cytuj
Usuwanie zdziczałych psów i kotów z łowiska to oznaka miłości do sarenek i zajączków ....

kot ci sarenke zagryzie? zajaca? Gdybys wiedzial na temat zwierzat choc troche wiedzialbys rowniez, ze kot nie atakuje zwierzecia, ktore moze mu powaznie zagrozic - a zajac do takowych nalezy. Nawet zwykly, sliczny, puszysty, kroliczek miniaturka ze zlamanym kregoslupem potrafi kota porzadnie poharatac.

Poza tym - ladna mi "milosc" - jaks ie cos kocha, to nie zabija sie tego dla zabawy czy by to zjesc...
Jesteś tym co jesz?

To wlasnie myslano w srdniowieczu - moze tam wrocisz?



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-11, 06:00
no tak - tobie placa za mordowanie....

widzisz - to co robisz - obojetniew czy popelniasz "bledy" czy nie - JEST niehumanitarne. Zeby smierc od kuli byla bezbolesna musi dojsc do odpowiedniego uszkodzenia mozgu - a nie kazde uszkodzenie jest smiertelne.

jak TWOJ pies zachoruje to tez go zastrzelisz?

kot ci sarenke zagryzie? zajaca? Gdybys wiedzial na temat zwierzat choc troche wiedzialbys rowniez, ze kot nie atakuje zwierzecia, ktore moze mu powaznie zagrozic - a zajac do takowych nalezy. Nawet zwykly, sliczny, puszysty, kroliczek miniaturka ze zlamanym kregoslupem potrafi kota porzadnie poharatac.

Poza tym - ladna mi "milosc" - jaks ie cos kocha, to nie zabija sie tego dla zabawy czy by to zjesc...
To wlasnie myslano w srdniowieczu - moze tam wrocisz?


Nikt mi za to nie płaci....nie czytałaś poprzednich postów ???

Widzę że mało wiesz na temat działania pocisku .
Podać Ci link do odpowiedniej stronki czy opisać własnymi słowami...?

kot nie stanowi zagrożenia dla sarenek...
ale dla zwierzyny drobnej już tak -szczególnie na wiosnę...nie wiedziałaś?

To nie jest średniowiecze koleżanko...to fakt.
Twój organizm składa się z tego co do niego wprowadzasz.
Jeśli wcinasz badziew to wyglądasz jak 90% amerykanów,jeśli samo zielsko to spójrz w lustro.
Spytaj się dietetyka lub lekarza bo ja oczywiście nie jestem autorytetem


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-11, 08:03
Twój organizm składa się z tego co do niego wprowadzasz.
Jeśli wcinasz badziew to wyglądasz jak 90% amerykanów,jeśli samo zielsko to spójrz w lustro.
Spytaj się dietetyka lub lekarza bo ja oczywiście nie jestem autorytetem
No to ja się znów wtrącę :evil: Masz pecha, Ptica, bo teraz dużo czasu przy kompie spędzam :P
Zgadzam się, że badziewiaste jedzenie niczemu dobremu nie służy, ale co do zielska... Po pierwsze odrzucenie mięsa nie oznacza, że człowiek jest skazany wyłącznie na zielsko, ale ok, to pewnie tylko skrót myślowy. Znam panią dobrze po 50-tce, która od dziecka nie je mięsa. Przypuszczałam, że przestała je jeść jako nastolatka, bo trudno mi było uwierzyć, by rodzice zgodzili się na odstawienie mięsa przez kilkulatkę. Tymczasem tak właśnie było... Jako smarkata odmówiła jedzenia mięsa, choć nie pamiętam, jak to uzasadniała. Rodzice poszli z nia do lekarza, który stwierdził, że jeśli nie chce, nie należy jej zmuszać. No i nie zmuszali... I wyobraź sobie, że przez całe życie cieszy się dobrym zdrowiem. Jasne, można powiedzieć, że może gdyby jadła mięso, też byłaby zdrowa, może... Ale skoro i tak jest, to widać jednak mięso wcale takie niezbędne nie jest. Oczywiście ta pani nie jest wyjątkiem, piszę o niej, bo poznałam ją osobiście, a innych wege w moim otoczeniu nie ma. Ale przecież są, żyją i nie wydaje mi się, by źle wyglądali. Na pewno to kwestia nie tylko odstawienia mięsa, ale i odpowiedniego zestawienia tego, co człowiek je w zamian. Ja byłabym jak najdalsza od uogólnień typu "człowiek musi jeść mięso". To nie jest warunkiem ani zdrowia ani dobrego wyglądu.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-11, 09:26
Cytuj
Jeśli wcinasz badziew to wyglądasz jak 90% amerykanów,jeśli samo zielsko to spójrz w lustro.

to co wcina 90% amerykanow to zwykle ziemniaki, buleczka, minimalna ilosc warzyw i troche wieprzowiny - to , ze wygladaja jak wygladaja nie jest wina tego CO jedza, ale wina tego JAK zostalo przyzadzone.  jesli przez dlugi czas bede zrec kurczaki pod rozna postacia z ziemniakami, wygladu nie zmienie - jesli poleze do kfc wagi przybedzie i to sporo...

samo zielsko nie kazdemu sluzy - jednak wielu ludzi nie musi jesc miesa - warunkiem jest tu odpowiednio zbilansowana dieta. Człowiek jest wszystkozerny - potrzebne jest w diecie zarowno bialko pochodzenia zwierzecego (niekoniecznie mieso) oraz rosliny - a wszystko odpowiednio przyrzadzone.

jesli chodzi o mieso - jest wieprzowina, wolowina, drob, kroliki - wszystko hodowlane - i nie ma potrzeby by zabijac dla miesa.

Cytuj
Widzę że mało wiesz na temat działania pocisku .

sa rozne pociski, ktore roznie sie zachowuja po trafieniu w cel. A to, ze tak naprawde celnosc nie jest wasza mocna strona - jest faktem.
Cytuj
ale dla zwierzyny drobnej już tak -szczególnie na wiosnę...nie wiedziałaś?

myszy, sikorki, wroble, czasem jakas wiewiorka...  - juz szczury naleza do rzadkosci...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-11, 10:02
Wyjątek potwierdza regułę ?
:)
pani moderator to jest wątek o zdziczeniu a nie o jedzeniu a tym bardziej o dziwnych przypadkach z archiwum X.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-11, 10:11
Wiedziałam, że tak to spuentujesz, dlatego dodałam:
Oczywiście ta pani nie jest wyjątkiem, piszę o niej, bo poznałam ją osobiście, a innych wege w moim otoczeniu nie ma. Ale przecież są, żyją i nie wydaje mi się, by źle wyglądali.
Czytaj wszystko, po to piszę.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-11, 10:51
przecież czytam.... i piszę to co napisałem :)
co taka nerwowa...nie wyspałaś się?
Ja mam prawo bo całą noc polowałem i strzeliłem tylko lisa.
Dziki mnie wykiwały bo rogacz mnie oszczekał ....farsa haha.
Ale wiem gdzie zeszły i mam nadzieje że dziś mi wyjdzie .
Naoglądałem się jeleni saren i zajęcy...hmm bajeczne widoki...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-11, 11:26
A gdzie ja tam nerwowa. Spokojnie Ci odpisuję, zwracając uwagę na fakt, że w moim poprzednim poście jest odpowiedź na Twoje pytanie. Skoro je zadajesz, to albo nie doczytałeś, albo, swoim zwyczajem, pomijasz to, co Ci nie pasuje.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kar w 2008-07-11, 12:52
PTICA a wiesz że tewoje popisy na temat zabiłem to i słabo, a te mi uciekły ale je dopadnę nie jest ciekawe wiesz?
Ile ty masz lat.... ? Bo zachowujesz się jak pewien nasz użytkownik...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-11, 17:16
Cytuj
Naoglądałem się jeleni saren i zajęcy...hmm bajeczne widoki...

Były by bajeczne,Gdybyś nie Miał wobec nich morderczych zamiarów - wobec jeleni,saren i zajęcy na razie nie Masz,ale...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-11, 17:29
Nie dziwie się że nie masz kolegów....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-11, 17:51
Nie dziwie się że nie masz kolegów....

A kto Ci powiedział,że ja w ogóle szukam towarzystwa,hę? :chytry:
Przecież pisałem,że jestem raczej typem samotnika. :D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-11, 21:14
jesteś typem samotnika powiadasz..
z własnego wyboru,czy z konieczności ? :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-11, 21:25
Z własnego wyboru.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-11, 23:03
skoro nie masz wyboru ....rozumiem  haha..


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2008-07-12, 11:35
Może byś się trzymał tematu,a nie pierd** od rzeczy?.Co cie obchodzi życie Lisa,zajmij się lepiej swoją dupą.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-12, 15:33
Kto pierwszy odszedł od tematu?
Moderator porządku tu nie trzyma i macie tu "niezły burdel siostry"
IBDG
Globalny Moderator
pokasuj te bzdety i pilnuj porządku!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-12, 15:58
Ptica, jak Ci się tutejsze porządki nie podobają, rozpostrzyj skrzydełka i fruń...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-12, 16:12
to spadam..nie lubię burdeli


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-12, 16:16
Bo strzelać nie dają, a bez tego ani rusz...?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-12, 18:08
"praworzadny" ptico - jak to jest byc ciulem drogowym?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-12, 18:40
Wolę być drogowym ciulem niż martwym idiotom , lub co gorsza zabić człowieka przez łamanie przepiów drogowych
Spojrzałaś na to z tej perspektywy....
Za płytka jesteś aby to pojąć?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-07-12, 19:18
widzisz ciulu drogowy - jadac z predkoscia 60km/h na drodze gdzie reszta jezdzi 100km/h albo wecej - stwarzasz zagrozenie.. Zgodnie z ograniczeniami predkosci jezdza tylko ciule, mohery, albo elki podczas pierwszych godzin....

a jesli chodzi o plycizne - to kogos, dla kogo przedluzeniem kutasa jest strzelba nic nie przebije... Nie jestes w stanie nawet zrozumiec podstawowych zasad panujacych w przyrodzie, jednoczesnie uwazajac sie za wielkiego znawce. Tak naprawde potrafisz tylko jedno - zabic z jak najwiekszej odleglosci, bo blizej niz na odleglosc strzalu BOISZ sie podejsc....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-12, 20:29
Muszę stanąć w obronie Pticy... Jestem przekonana, że potrafi strzelic nie tylko z dużej odległości. Przed pieskiem preriowym na pewno stanie odważnie oko w oko... (http://smileys.sur-la-toile.com/repository/Combat/2guns.gif)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-12, 20:33
Nie,tu też się strzela z dużej odległości,a PTICA Jest Miłośnikiem snajperstwa.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-12, 20:35
No wiem, bo do pieska raczej blisko się nie podejdzie, ale gdyby trzeba było... Na pewno Ptica dotrzyma pola przeciwnikowi ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-12, 21:09
widzisz ciulu drogowy - jadac z predkoscia 60km/h na drodze gdzie reszta jezdzi 100km/h albo wecej - stwarzasz zagrozenie.. Zgodnie z ograniczeniami predkosci jezdza tylko ciule, mohery, albo elki podczas pierwszych godzin....

a jesli chodzi o plycizne - to kogos, dla kogo przedluzeniem kutasa jest strzelba nic nie przebije... Nie jestes w stanie nawet zrozumiec podstawowych zasad panujacych w przyrodzie, jednoczesnie uwazajac sie za wielkiego znawce. Tak naprawde potrafisz tylko jedno - zabic z jak najwiekszej odleglosci, bo blizej niz na odleglosc strzalu BOISZ sie podejsc....
mam kompresora :)
fajnie to wygląda....ciul drogowy i gwiazda....
bez komentarza

Strzały z wielkich odległości to moja pasja ..i to 100% prawda.
Siedzę godzinami w katalogach i przeliczam opady i znosy ,naważki i inne takie.
Następnie w rusznikarni przygotowujemy broń i zong....200m to max w naszych warunkach.
Nie trzeba wielkiej odwagi aby strzelać z broni palnej.... i to też prawda!
Odwagi i umiejętności wymaga natomiast dobicie rannego dzika lub byka.
Strzelam na tyle szybko i celnie że żaden mnie nie rozpruł , ale paru moich kolesi wylądowało na oiomie :)
Prawie stracili jaja :)
Co do mojego kutasa ...nie jedna by go chciała i nie muszę się martwić :)



forum i moderatorzy na poziomie ....dajcie spokój gdzie ja trafiłem haha


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-12, 21:41
Ptica, krytykę zacznij od siebie raczej. Tak by wypadało.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-13, 19:22
Raczej nie!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-13, 21:50
Raczej nie!

A czemu tak?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: mitrandir w 2008-07-13, 23:21
A czemu tak?
pewnie temu że myśliwi są doskonali i nie można ich krytykować :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-14, 11:19
Za co oni się uważają?! =O
Że mają prawo do zabijania zwierząt to nie znaczy, że za bogów mają się uważać... :stupid:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-24, 21:50
Za co oni się uważają?! =O
Że mają prawo do zabijania zwierząt to nie znaczy, że za bogów mają się uważać... :stupid:

:idea:
czytaj uważnie.... tu piszemy o zdziczałych psach i o tym co robić abym ja ich nie spotykał w lesie i w polu.... :D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-24, 21:55
Ptica, ale dostałeś już odpowiedź. Jak, aż tak masz ochotę do nich strzelać to może zamknij oczy i udawaj, że ich nie widzisz... Ale i tak wiemy co naprawdę zrobisz...
To tak jakbyśmy Ci zadali pytanie co zrobić żeby ludzie nie wyrzucali zwierząt do lasu jak śmiecie jakieś.
Tacy są ludzie...ehh...
Możesz pomóc psom i kotom, ale wolisz łatwiej załatwić "problem".


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-24, 23:40
pewnie temu że myśliwi są doskonali i nie można ich krytykować :roll:
ooo... tak z tym sie zgodze... jak widać PTICA jest tego najlepszym przykładem...!!
Ptica, krytykę zacznij od siebie raczej. Tak by wypadało.
A no z tym też sie zgodze .. by wypadało... ale jak widać nasz kolega ''Pan Mądry'' wie lepiej... (pierwszy cytat)
:idea:
czytaj uważnie.... tu piszemy o zdziczałych psach i o tym co robić abym ja ich nie spotykał w lesie i w polu.... :D
Ale przyznaj się że Ci odpowiada to że wszyscy się tak Tobą przejmuja i tak o tobie piszą... no dalej.. nie masz odwagi przyznac się przed nami, że jestes tu tylko dlatego, że Ci sie podoba...?!! Nie zaprzeczaj, jestes przecież najmądrzejszy, najbardziej doświadczony, najlepszy... a my takie smarkacze nie możemy nic.. pochwal się, ile biednych zwierząt upolowałeś... a napiszemy Ci ile razy powinneś dostać po mordzie...!   :stupid: :stupid: :stupid:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-25, 17:29
Nie -nie podoba mi się wasze towarzycho ...
Ile zwierząt pozyskałem?
Sporo  :D
nudna jesteś :-x


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-25, 17:54
Nie -nie podoba mi się wasze towarzycho ...
Droga wolna...
nudna jesteś :-x
wzajemnie... !


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-25, 18:19
Minerwa- Ptica jak zawsze prowokuje...
Nazywa forum burdelem, a i tak pisze x.X
Ehhh... niech sobie pozyskuje zwierzęta, jak nie on to zrobi to zrobi to inny myśliwy -.-
Ale jak tak można się uważać za miłośnika zwierząt :/ I zabijać bo się lubi  :|


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-25, 18:48
no, tak.. i jeszcze do tego taki wszystko wiedzacy...  :roll:obiecuje że już nie będę się nim przejmować... a przynajmniej sie postaram...  :diabelek:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-25, 19:00
Nie -nie podoba mi się wasze towarzycho ...
Droga wolna.
nudna jesteś :-x
Powiedział Ptica, strzelający interesującymi postami, niczym gejzer... :roll:

He, he, nawet nie zauważyłam, że Minerwa doradziła Ci to samo, co ja... Coś w tym musi być... ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-25, 19:16
hihi... jestem zdania że w TYM napewno coś jest...  :woda: taki zbieg okoliczności... :niom: :mysli:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-25, 19:18
Coś Ptica tymczasowo poszedł z forum... przynajmniej chwila spokoju będzie, bez żadnych prowokacji ^^


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-25, 19:20
Może sie w końcu kogoś posłuchał i wybrał: "Droga wolna.." - ale to wątpliwa kwestia...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-25, 19:21
Może nie wie co tym razem obraźliwego napisać?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-25, 19:22
i czym sprowokować...?! ale to nawet dobrze...=)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-25, 19:24
Cytuj
co można zrobić żebym ja ich nie spotykał...?
Głupie to pytanie ;p
Tak samo jakby się zapytało co zrobić żeby nie spotkać śmieci w lesie (przecież dużo ludzi uważa las za wspaniały śmietnik -.- ).


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-25, 19:44
Głupie to pytanie ;p
Tak samo jakby się zapytało co zrobić żeby nie spotkać śmieci w lesie (przecież dużo ludzi uważa las za wspaniały śmietnik -.- ).

to nie jest głupie pytanie .
Co zrobić aby nie było śmieci w lesie?
To samo co z psami i kotami.
te które już są usunąć i nie dopuszczać do tego aby ktoś nie dorzucał nam roboty :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-25, 19:45
Ale do śmieci nie strzelasz, tylko przenosisz je gdzie indziej...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-25, 20:48
Zwierz też przenosi się do krainy wiecznych łowów.....ot i cała filozofia :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-25, 21:04
Oj, prościutka ta Twoja filozofia, Ptica, prościutka... :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-25, 21:04
Nie... z własnej woli się nie przenosi... ty to na nim wymuszasz. Zwierzę to nie rzecz, a śmiecie tak.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 12:46
Oj, prościutka ta Twoja filozofia, Ptica, prościutka... :/
Czasami poste rozwiązania są najlepsze :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 13:37
ale nie zawsze...!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 15:28
ot...
"Region > Zdziczałe psy zmorą leśników

W lasach grasują watahy zdziczałych psów. Zagryzają dziką zwierzynę. Dobierają się też do zwierząt gospodarskich.

- To problem stary jak łowiectwo - mówi Ryszard Czeraszkiewicz, łowczy miejski Szczecina. - Zdziczałe czworonogi potrafią niewiele mniej od wilków. W popegeerowskich wsiach bieda aż piszczy. Gospodarze spuszczają psy z uwięzi, stosując wobec nich zasadę "wyżyw się sam". Psisko gania po polach. Odwieczny instynkt każe mu tropić zwierza. Więc tropi. Cześć osobników już nie wraca z polowania i przyłącza się do watahy.

Według danych Polskiego Związku Łowieckiego, w 2006 roku dzikie psy zagryzły 8 tysięcy saren, ponad tysiąc dzików i 250 jeleni. W tym roku psy dopadły już ponad półtora tysiąca saren, pół tysiąca dzików i blisko 200 jeleni. Myśliwi szacują, że w szczecińskich lasach grasuje, co najmniej 1,5 tysiąca zdziczałych psów. Odstrzał zdziczałych psów do prostych czynności nie należy.

- Łowca musi mieć upoważnienie zarządu koła PZŁ na piśmie - mówi dr Lech Bloch, przewodniczący ZG PZŁ, łowczy krajowy. - Zwierzę, które zamierza odstrzelić musi okazywać zdziczenie, a więc uciekać przed człowiekiem, biegać po polu lub w lesie, omijając drogi. Strzelać wolno wyłącznie na terenie obwodów łowieckich, w odległości nie mniejszej niż 200 metrów od gospodarstwa.""
tak troszkę cyferek i linków ....
http://www.biolog.pl/article4114.html
http://polskalokalna.pl/kraj/polska_lokalna/podlaskie/news/podlasie-zdziczale-psy-poluja-na-bydlo,920901
coś o tych służbach haha które mają się zajmować tymi kundlami...
http://www.extra-media.pl/www/arch/2007/11/08_mielec_25.pdf
http://jaworzno.naszemiasto.pl/wydarzenia/413024.html
http://www.biolog.pl/article2657.html
i tak dalej i tak dalej....
TO JEST POWAŻNY PROBLEM!!!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-26, 15:30
Do czego są zdolni ludzie -.-
 
Cytuj
Gospodarze spuszczają psy z uwięzi, stosując wobec nich zasadę "wyżyw się sam".
Współczuje tym psom x/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 16:22
A ja współczuję Tobie bo widzisz tylko krzywdę psów....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-26, 16:26
Eee... a za co miałabym współczuć ich właścicielom?
Rozumię, że pare z nich nie stać na utrzymanie psa,
ale napewno jest więcej takich, którzy uważają psa za rzecz i go źle traktują.
Te watahy psów nie tworzą się tylko z psów gospodarzy,
większość psów napewno tam jest "bo się znudził".


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 16:36
Właśnie dlatego jest mi Ciebie ŻAL!
Chodziło mi o krzywdę dzikich zwierząt KTÓREJ NIE WIDZISZ w Swoim zadufaniu!!!
ŻAŁOSNE!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-26, 16:37
Gdyby pies nie zagrył sarny, lisa i tak byście go/ją 'pozyskali'...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-26, 17:03
Ptica, przestań się drze


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 18:07
!!!
muszę !!! :) bo drażni mnie jak ktoś nie rozumie podstaw , i zabiera głos pieprząc głupoty !


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 18:29
!!!
muszę !!! :) bo drażni mnie jak ktoś nie rozumie podstaw , i zabiera głos pieprząc głupoty !

wyrażaj się okey...?! Nikt nie lubi jak się go obraża, może nawet wielokrotnie przesadziliśmy z obrażaniem Ciebie ale to nie jest powód żeby przeklinać i wymuszać na innych żeby uważali tak jak Ty..! Każdy ma prawo do swojego zdania a jak Ci sie nie podoba co myślą to spr. przekonać ich do swojego zdania w bardziej kulturalny sposób....!

Właśnie dlatego jest mi Ciebie ŻAL!
Chodziło mi o krzywdę dzikich zwierząt KTÓREJ NIE WIDZISZ w Swoim zadufaniu!!!
ŻAŁOSNE!
No i tak jak podkreślała IBDG oszczędź nam tego swojego żalu, popatrz na siebie...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 18:59
CZYTAŁY LINKI???
nie!
przeczytać i dopiero wtedy zabierać głos !
co za baby ....  :walenie:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 19:03
ale ja przeciez nie zabierałam głosu w sprawie linków tylko Twojego zachowania... a tego określenia ''baby'' nie skomentuje...!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 21:54
to zabieraj głos w temacie..
nawet ja staram się nie odchodzić zbytnio ze ścieżki :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-26, 22:00
Ptica wyluzuj...
Nie da się spokojniej? ;p


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 22:09
!!!
muszę !!! :) bo drażni mnie jak ktoś nie rozumie podstaw , i zabiera głos pieprząc głupoty !

CZYTAŁY LINKI???
nie!
przeczytać i dopiero wtedy zabierać głos !
co za baby ....  :walenie:

Czyli według Ciebie ani jedna ani druga Twoja wypowiedź nie były odejściem od tematu...?! Może jeszcze mi powiesz że nie były obraźliwe...?! IMHO, były...! 


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 22:10
Macie paskudny zwyczaj pisać nie na temat!
 :alkoholik: to tak jak bym z nim gadał


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 22:13
Alkoholicy zazwyczaj nie gadają, tylko albo wrzeszczą i się awanturują (co nas się nie tyczy, bardziej Ciebie) albo wymiotują (co również się nas nie dotyczy) Zważaj na słowa, bo to się już zaczyna robić niewesołe... a o alkoholikach coś wiem, więc nie zadzieraj ze mną...

I nie odchofze od tematu, rozmawiamy o Twoim zdziczeniu...;p


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-26, 22:15
Ptica, a ty w lesie spotykałeś watahy psów czy pojedyńcze sztuki?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 22:16
Pewnie watachy, sam nie wiedział do którego strzelić... chciał upolować największego...!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 22:40
Ptica, a ty w lesie spotykałeś watahy psów czy pojedyńcze sztuki?
Wataha to już 2 psy ...
Spotykam ale niezbyt często , mamy porządek w łowisku a problem pojawia się jesienią kiedy porzucone pupile czują zimę i zbierają się w watahy .
Pewnie watachy, sam nie wiedział do którego strzelić... chciał upolować największego...!

Nie strzela się największego psa z watahy tylko prowodyra . Jest to zazwyczaj mała suczka naganiająca w zasadzkę .
W drugiej kolejności przychodzi czas na te większe.
Pisałem o tym wcześniej.czytaj dokładnie!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-26, 22:43
A przyłapałeś ich na gorącym uczynku?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-26, 22:47
no cóż nie czytam z zainteresowaniem Twoich postów, bo sie boje o swoje odruchy wymiotne... 


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 22:58
A przyłapałeś ich na gorącym uczynku?
na zdziczałe psy powinno się polować na nęciskach
przypadkowe spotkania należą do rzadkości ale czasami ma się to nieszczęście podczas polowania na kaczki w jakiś trzcinowiskach .


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-26, 23:00
Yhm, czego jest więcej kotów, czy psów w lesie?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-26, 23:29
na polach jest więcej kotów a psy wolą las

W przypadku kotów trudno mówić o zdziczeniu bo są to po prostu mruczki które polują na myszy.
Wiosną natomiast kot jest poważnym zagrożeniem dla zajęcy,kuropatw, bażantów i całej bandy innych drobnych zwierząt .
Kota nie da się upilnować szczególnie takiego który całe życie spędza w stodole a człowieka traktuje jak dostarczyciela mleka.
Trudno zostaje kulka chociaż to bardzo naciągane pod względem prawnym(jak mam być szczery)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-27, 00:34
!!!
muszę !!! :) bo drażni mnie jak ktoś nie rozumie podstaw , i zabiera głos pieprząc głupoty !
Ty też pieprzysz głupoty, a jednak ja nie krzyczę. Panuj nad nerwami. Nie lubię wrzaskliwców w realu, w necie też w nieskończoność cierpliwa nie będę.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-27, 13:13
Macie paskudny zwyczaj pisać nie na temat!
 :alkoholik: to tak jak bym z nim gadał
nie myśl tylko o sobie, lecz także o innych a to że masz przewage wiekową nie upoważnia Cię do poniżania i wrzeszczenia na całą reszte...!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-27, 13:32
Ty też pieprzysz głupoty, a jednak ja nie krzyczę. Panuj nad nerwami. Nie lubię wrzaskliwców w realu, w necie też w nieskończoność cierpliwa nie będę.
nie myśl tylko o sobie, lecz także o innych a to że masz przewage wiekową nie upoważnia Cię do poniżania i wrzeszczenia na całą reszte...!
nie na temat.....! :-x


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-27, 13:40
nie pisz nam, że nie na temat tylko sie dostosuj... a jak Ci sie coś nie podoba to żegnamy ze łzami w oczach... tak strasznie nam będzie Ciebie brak... ;(


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-27, 13:55
nie pisz nam, że nie na temat tylko sie dostosuj...
niedoczekanie...tak nisko nie upadnę :)
i pisz w temacie!!!!!!
zaraz mi ktoś powie że się wydzieram czy jakoś tak :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-27, 14:27
a to że ja sie dostosowałam do praw panujących na tym forum to znaczy że nisko upadłam...?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-27, 19:59
nie na temat.....! :-x
Uważasz, że powinnam założyć specjalny wątek pod tytułem "Wrzaski Pticy"?
Uprzedzam, że następne Twoje krzyki wylądują w koszu. Więcej zwracać Ci uwagi nie będę.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-27, 20:08
dobra,dobra...straszyć to nie mnie  :VoV:
Chcę tylko żeby pisali na temat. Nie dbasz o to i masz "bałagan"  :D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-27, 20:22
Straszyć Ciebie nie mam potrzeby, a uprzedzić o wywaleniu do kosza wypada, tak uważam.
Cytat: Ptica
Chcę tylko żeby pisali na temat. Nie dbasz o to i masz "bałagan"

Krzyki, które spowodowały zwrócenie Ci uwagi, nie dotyczyły pisania nie na temat:
Właśnie dlatego jest mi Ciebie ŻAL!
Chodziło mi o krzywdę dzikich zwierząt KTÓREJ NIE WIDZISZ w Swoim zadufaniu!!!
ŻAŁOSNE!
Lubisz wrzeszczeć, ot co... Każdy powód dobry...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-27, 20:40
Ogólnie jestem cichutki , lecz gdy czytam Takie rzeczy....
Podstawy...to są naprawdę podstawowe rzeczy a Ona tego nie rozumie...Trudno może wrzask dotrze :D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-27, 20:47
a Ona tego nie rozumie...Trudno może wrzask dotrze :D

To było o mnie...? Jeżeli tak to wiedz, że wrzask nie dotrą, jestem taką osobą do której lepiej zwracać się grzecznie... (oczywiście nie dla wszystkich taka jestem... trzeba sobie na to zasłużyć... możesz czuć się zasłużony...)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-27, 21:07
Ogólnie jestem cichutki , lecz gdy czytam Takie rzeczy....
Nie musisz ich czytać... A skoro jednak to robisz, dobrowolnie przecież, zachowaj spokój, skoro proszę.

Podstawy...to są naprawdę podstawowe rzeczy a Ona tego nie rozumie...Trudno może wrzask dotrze :D
Tak, dotrze do kosza... ;)

Minerwa, tamto było do PPX ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-27, 21:31
Ja już w sobie to mam, że wkurzam ludzi ;p Bywa...
Ptica, ale ty wcale święty nie jesteś x.X


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-27, 21:34
Jak to święty nie jestem?
Gdybyś mnie poznała bliżej tu uważała byś  mnie za bóstwo :D
I jeszcze jestem skromny .


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-27, 21:36
 :sciana:
Nie ma to jak wysoka samoocena x.X
Daj mi swoje zdjęcie to wydrukuje i będę się do tego modlić codziennie -.-  :Oo: :misst:  :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-27, 21:43
Znajdziesz je na knieja.pl :)
Tu nie chcę ich zamieszczać bo jestem otoczony przez zwłoki lisów....lis byłby w szoku :D
rozumiesz... :)
modlić się nie musisz...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-27, 21:46
Jak to święty nie jestem?
Gdybyś mnie poznała bliżej tu uważała byś  mnie za bóstwo :D
I jeszcze jestem skromny .
Ja już Cię uważam za bóstwo... Bóstwo Wielki Pyszałek :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-27, 22:07
To cecha myśliwych :)
Tych prawdziwych i z fantazją ...mój dziadek był ułanem :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-27, 22:52
nowa taktyka: jak nie wyzywa to sie ''przechfffala''... hihi a moze to i lepiej... ale przypomne Ci PTICA że Twoja ostatnia wypowiedź nie była na temat...;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-28, 01:07
Do PTICY :

Cytuj
  W lasach grasują watahy zdziczałych psów. Zagryzają dziką zwierzynę. Dobierają się też do zwierząt gospodarskich.

Ale Zauważ,że o tych naprawdę zdziczałych psach niewiele jest w prasie,necie,w tv - tylko o tych mających właścicieli,często zabijanych na ich oczach.

Co robić żeby ich nie było,pisaliśmy już wcześniej - widocznie,nie Uważałeś.

Cytuj
  - To problem stary jak łowiectwo - mówi Ryszard Czeraszkiewicz, łowczy miejski Szczecina. - Zdziczałe czworonogi potrafią niewiele mniej od wilków. W popegeerowskich wsiach bieda aż piszczy. Gospodarze spuszczają psy z uwięzi, stosując wobec nich zasadę "wyżyw się sam". Psisko gania po polach. Odwieczny instynkt każe mu tropić zwierza. Więc tropi. Cześć osobników już nie wraca z polowania i przyłącza się do watahy.

Ale czyja to jest wina?: psów,czy głupich i nieodpowiedzialnych ludzi? - i kogo tu należy karać/edukować - psy,czy ludzi?

Skoro we wsiach bieda piszczy,to ludzie w nich mieszkający nie powinni mieć zwierząt których nie są w stanie wyżywić - proste i logiczne.

Cytuj
Ile zwierząt pozyskałem?
Sporo  :D

Ale rozumu,ani krzty ... przykro mi,ale tylko to mi się nasuwa,czytając Twoje liczne posty ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-28, 20:37
na polach jest więcej kotów a psy wolą las

W przypadku kotów trudno mówić o zdziczeniu bo są to po prostu mruczki które polują na myszy.
Wiosną natomiast kot jest poważnym zagrożeniem dla zajęcy,kuropatw, bażantów i całej bandy innych drobnych zwierząt .
Kota nie da się upilnować szczególnie takiego który całe życie spędza w stodole a człowieka traktuje jak dostarczyciela mleka.
Trudno zostaje kulka chociaż to bardzo naciągane pod względem prawnym(jak mam być szczery)
ile kotów w takim razie strzeliłes? w jakiej porze roku?

przeczytałam cały watek, trzymałam sie fotela by nie pasc z wrazenia i nie rozwalić klawiatury, słabe nerwy które potrawie powstrzymac ;) czekam na kolejne błyskotliwe posty, moze bez krzyku i na temat, a nie przechwalaniesie kim był dziadek bo jakbym napisała kim był mój... oj ptica baardzo bys sie zdziwił, bardzo..


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2008-07-30, 11:30
Ptica, co masz do tych kotów? Przecież wy więcej zabijacie tych zajęcy, kuropatw niż te koty. A po dwa taka jest natura, myśliwy w nią ingeruje, a kot zabija bo jest głodny. Nie możesz tego zrozumieć? Zwierzęta nie zabijają dla zabawy, tylko po to aby przetrwać. Co z tego, że pies zabije jakiegoś cielaka,  jak wy więcej ich zabijacie, i nie zaprzeczaj, bo dużo było takich sytuacji, ALE wy się do tego nie przyznajecie ;) Ile było przypadków zabicia psa na oczach jego właściciela? Przed domem, jak pies siedział obok dzieci? Można wyliczać. A prawo do odstrzału psa macie TYLKO wtedy gdy spełnia to TRZY warunki. Niestety wy strzelacie dla zabawy, bo macie chorą psychę i to jest dla was jedyne lekarstwo - wyżyć się.

Widzisz jak miło? ;) Więc nie przeginaj tymi swoimi śmiesznymi wypowiedziami. Ja jestem uczulona na myśliwych, jakby taki celował w mojego psa to bym go zabiła gołymi rękami. Bo po pierwsze nie ma do tego prawa. A czemu? Pies jest z właścicielem, nie wygląda na zdziczałego, nie poluje na zwierzyne. Wystarczy? Niestety pozwalacie sobie na dużo i myślicie że wszystko wam wolno. Ja też moge wszystko, i powiem ci jedno.
To jest forum dla miłośników zwierząt, a nie ich morderców.

koniec.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-30, 12:27
Ja jestem uczulona na myśliwych, jakby taki celował w mojego psa to bym go zabiła gołymi rękami
heeh ja też chyba jestem uczulona, tylko nie przejawia się to żadna wysypką czy katarem ale innym zachowaniem...
nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji, jakby mysliwy groził mojemu psu, ale na pewno bym go broniła? jak, nie wiadomo...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-30, 13:04
Cytuj
Przecież wy więcej zabijacie tych zajęcy, kuropatw niż te koty. A po dwa taka jest natura, myśliwy w nią ingeruje, a kot zabija bo jest głodny. Nie możesz tego zrozumieć?

Według myśliwych pies i kot to tzw." szkodniki łowieckie " i " po części " się z tym zgadzam,gdyż zwierzęta domowe będące na utrzymaniu człowieka powinny być przez niego karmione i nie powinny odbierać pożywienia dzikim zwierzętom...tyle że,według myśliwych naturalne drapieżniki to też " szkodniki ",dla nich najlepiej by było,gdyby cała jadalna zwierzyna była tylko i wyłącznie dla nich...
Zrozumiałbym jeszcze,gdyby zajmowano się tylko i wyłącznie naprawdę zdziczałymi zwierzętami,ale Sam Wiesz, PTICA ,ze tak nie jest ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-30, 14:55
moze tak,a el co jelsi zwierzeta domowe zostały zmuszone do takiego zycia? koty na autostradzie, daleko od domów, sa taam, mieszkaja widocznie w lesie czy na polach, cos musza jesc a wrócic do ludzi nie ma jak, jedyne wyjscie to je zabic (według mysliwych) a to wszystko bo zamiasc uczyc ludzi i edukowac wola walic do zwierzat


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-30, 15:13
Bezpańskie zwierzęta rozumiem,rozumiem ich prawo do życia ( czego nie rozumieją myśliwi ),chodziło mi tylko o te zwierzęta które mają opiekunów a mimo to polują,bo człowiekowi tak jest wygodniej - bo " niech się sam wyżywi " ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2008-07-30, 15:15
niestety ale taka jest prawda, to wina człowieka, udomowił zwierzę, jest za nie odpowiedzialne, ale niestety są ludzie, którzy wyrzucają takie zwierzęta z domów i potem zwierze dziczeje, poszukuje pokarmu - tak jak inne dzikie zwierze. MUSI przeżyć, on ma tak zakodowane w głowie. To nie jest jego wina.

Miałam doczynienia z dziczałymi psami. Smutny widok, trzymały się razem, jeden drugiego nie dał ruszyć. Nie ufają ludziom, bo oni je skrzywdzili, niestety jakby znalazły się w lesie, już na pewno dawno ich by nie było... bo dla myśliwego to tylko "zabawka".


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-30, 15:23
niestety ale taka jest prawda, to wina człowieka, udomowił zwierzę, jest za nie odpowiedzialne, ale niestety są ludzie, którzy wyrzucają takie zwierzęta z domów i potem zwierze dziczeje, poszukuje pokarmu - tak jak inne dzikie zwierze. MUSI przeżyć, on ma tak zakodowane w głowie. To nie jest jego wina.

Dokładnie - równie okropne jest to,co ludzie robią ze swoimi zwierzętami / szczególnie na wsiach - puszczają je samopas i pozwalają kłusować,a potem to zwierzęta cierpią - nie ludzie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-30, 17:33
Wiecie, jak im udowodnić po fakcie, że pies nie był taki zły jak już jest martwy :/
Po co mieliby tracić benzynę żeby do schroniska trafiły, zawsze można powiedzieć, że przez nie spadła liczebność zajęcy w lesie lub coś w tym stylu podobnego  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-31, 19:08
To co....
Strzelać czy nie strzelać do zdziczałych psów?
Moderator DOPUSZCZA taką możliwość nawet lis i parę innych osób TEŻ...
Ja oczywiście jestem za.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 19:35
strzelas środkami usypiajacymi :P
a jesli juz zabijac, nie wy, nie wy którzy maja z teog radoche, a strzelac, skoro pies jest zdziczały, juz zyje w tym lesie, wiec mozna go spotkac, wiec ktos inny, nie wy, moze ocenic czy na epnwo nadaje sie na odstrzał, chociaz równierz mozna podac srodek usypiajacy, potem nalezałoby popracowac nad sprawa schronisk... ale to inny rozlegly temat, a wiec, skoro jest cos takiego, to srodki usypiajace


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-31, 19:37
EDUKOWAĆ ludzi,sterylizować i czipować zwierzęta,a strzelać TYLKO w ostateczności / gdy inne środki,zawiodą - i TYLKO do naprawdę zdziczałych i stanowiących REALNE ZAGROŻENIE zwierząt.
Oczywiście,najpierw należy wyczerpać wszystkie inne metody,np.odłów takiego psa.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-31, 19:42
Zacięłaś się?
nie wy , nie wy .....nie wyyyy,jak pies do księżyca....nie wyyyy.
A kto? -może TY!
Spróbuj i podaj środek usypiający jakiemukolwiek psu , tym bardziej zdziczałemuuuuu auuuu...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 19:46
EDUKOWAĆ ludzi,sterylizować i czipować zwierzęta
to oczywisie tez ale miałam na mysli jesli zwierzak juz jest na wolnosci
ja psa i kota wysterylizowałm i jestem bardzo zadowolona, bez problemu, troche sie rany zle goiły ale to nic w porównaniu ze szczepieniami, nie wime dlaczego ludzie sa tak niechetni do tego zabiegu...

przeciez nie bede mu w tabletkach tych srodków podawac, mozna uzyc specjalnej broni i strzelic srodkami usypiajacymi, jak widac wolisz zabic niz ratowac a smierc cie bawi, dlatego własnie pisałam ze nie wy, bo byscie nadal zabijali, ale jesli zapewnisz mnie ze zamiasc zabic strzelalibyscie tymi srodkami to mozecie wy to robic, jak tak bardzo chcesz :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-31, 19:59
specjalnej....broni....
wiesz z jakiej odległości musisz strzelić aby zaaplikować skutecznie środek....
to nie afryka i nie masz uśpić słonia używając helikoptera i 3 wiosek tubylców
Żyjesz w POLSCE to inne realia .
30-06 jest bardzo dobrym rozwiązaniem sprawdza się od 102 lat.
Firma springfield gwarantuje jakość


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-31, 20:05
Na innym forum rozmawiałem z gościem,który wyłapuje bezpańskie i zdziczałe psy ( oczywiście,nie sam ),więc jednak,można - myśliwi nie byli zainteresowani...za to zastrzelili 2 miesięcznego szczeniaka twierdząc,że...stanowił on zagrożenie dla zwierzyny płowej...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 20:15
ptica, pytasz, a nasza propozycje wysmiewasz.
30-06 jest bardzo dobrym rozwiązaniem sprawdza się od 102 lat.
Firma springfield gwarantuje jakość
tylko ze dla nas takie rozwiazanie nie jest dobre, po co ta dyskusja skoro ty widzisz jedno wyjscie, zabic, przy okazji troche sie podbudujesz tak? fajna zabawa przy tym, tak? lubisz popatrzec na cierpienie tak? w tym momencie ja widze jedno wyjscie, PSYCHIATRA


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-31, 20:30
Też myślę,że nie ma co rozmawiać,skoro dla drugiej strony istnieje tylko jedno wyjście na które nie ma alternatyw - PTICA już Sam sobie Odpowiedział i Podjął już decyzje i tylko nas prowokuje.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 20:58
wydaje mi sie że ptica chciałes tylko udowodnic ze nie ejstesmy tacy swieci i pozwalamy strzelac do psów, ale to sa naciagane fakty, bo w przeciewieństwie do ciebie próbujemy znalesc inne rozwiazania, ty widzisz tylko jedno, niestety teraz prawo stoi po twojej stronie i mozesz sobie zabiajc biedne psy, my mamy nadzieje ze to sie zmieni.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-31, 21:25
To co....
Strzelać czy nie strzelać do zdziczałych psów?
Moderator DOPUSZCZA taką możliwość nawet lis i parę innych osób TEŻ...
Ja oczywiście jestem za.
Ty jesteś za, bo lubisz zabijać. Ja dopuszczam taką ewentualność z konieczności. Jestem realistką, to wszystko... Wiem, że dla wszystkich bezdomnych psów nie wystarczy miejsca w schroniskach... Tym bardziej nie ma dość domów dla zwierząt. Patowa sytuacja, niestety...
Mam wrażenie, że wątek zaczyna kręcic się w kółko... Chyba juz wszystko sobie wyjaśnilismy?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-31, 21:29
No to strzelamy ....
Pisałem że nie lubię strzelać psów i kotów!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-31, 21:32
Pisałem że nie lubię strzelać psów i kotów!

To po co Podnosisz temat i nie Dopuszczasz żadnych rozwiązań,które mogły by poprawić i uzdrowić sytuację? - Powinieneś promować sterylizację i czipowanie zwierząt,a nie tylko narzekać.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-31, 21:40
ptica, pytasz, a nasza propozycje wysmiewasz.tylko ze dla nas takie rozwiazanie nie jest dobre, po co ta dyskusja skoro ty widzisz jedno wyjscie, zabic, przy okazji troche sie podbudujesz tak? fajna zabawa przy tym, tak? lubisz popatrzec na cierpienie tak? w tym momencie ja widze jedno wyjscie, PSYCHIATRA

PTICA, Tobie naprawde potrzebna jest pomoc... nie lubisz strzelać do psów i kotów..? to dlaczego to robisz...? zresztą.. samo to że lubisz zabijać nadaje się na temat który mógłbyś przedyskutować z PSYCHIATRĄ... co o tym sadzisz..? a może już cos w tym kierunku zrobiłeś..?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-31, 21:42
No to strzelamy ....
Chcesz powiedzieć, że czekałeś na naszą zgodę? :Oo:
Pisałem że nie lubię strzelać psów i kotów!
Pamiętam, że tak pisałeś, ale nie bardzo wierzę... Może te zwierzeta nie są Twoim ulubionym celem, ale nie sądzę, by strzelanie do nich sprawiało Ci jakąkolwiek przykrość. Co to dla Ciebie znaczy, jedna śmierć więcej... :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-31, 22:01
To po co Podnosisz temat i nie Dopuszczasz żadnych rozwiązań,które mogły by poprawić i uzdrowić sytuację? - Powinieneś promować sterylizację i czipowanie zwierząt,a nie tylko narzekać.
bo nie lubię ich strzelać.....
jakie inne rozwiązania wprowadziłeś/wprowadzono
Chcesz powiedzieć, że czekałeś na naszą zgodę? :Oo:Pamiętam, że tak pisałeś, ale nie bardzo wierzę... Może te zwierzeta nie są Twoim ulubionym celem, ale nie sądzę, by strzelanie do nich sprawiało Ci jakąkolwiek przykrość. Co to dla Ciebie znaczy, jedna śmierć więcej... :/

"
pukanie do drzwi. 6:00..puk puk
-kto tam...
-policja do spaw wiary...
-nie wierzę !!!
-nooo my właśnie w tej sprawie !!"
przykre to jest i to bardzo , ale to jedyne rozwiązanie...
jeśli napiszę że nie lubię lisa to uwierzysz :D
Wstrzymanie odstrzału psów i kotów to najgorsze rozwiązanie w tym czasie.Wymyślcie i wprowadźcie w życie skuteczny plan ochrony pól i lasów przed tą zakałą , my usuniemy pozostałości, a gwarantuje Wam że w sprawie zaniechania odstrzału psów i kotów będę po waszej stronie!


ps .ibgd
Wasza zgoda jest mi .....wiesz co mam na myśli oooo niepotrzebna :D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-31, 22:09
Prawdziwą zakałą są ludzie, z winy których domowe zwierzęta kończą w lesie. One sa tylko ofiarami, najpierw podłych właścicieli, potem mysliwych.

Co do zgody... Wiem... Jest Ci tak potrzebna, jak Ty jesteś potrzebny przyrodzie :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-31, 22:17
Cytuj
jakie inne rozwiązania wprowadziłeś/wprowadzono

Wałkujemy już to od dłuższego czasu...uświadamianie ludzi,sterylizacja i czipowanie zwierząt - trzeba zapobiegać,a nie leczyć same objawy - najważniejsze jest to,żeby nie przybywało takich psów i kotów.



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 22:23
my mozemy wałkować a twarde ciasto ptica i tak sie nie wyrobi :P xD


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-07-31, 22:29
Na Pticy można by wałek połamać... ;) I nic... :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-31, 22:49
Wałkujemy już to od dłuższego czasu...uświadamianie ludzi,sterylizacja i czipowanie zwierząt - trzeba zapobiegać,a nie leczyć same objawy - najważniejsze jest to,żeby nie przybywało takich psów i kotów.


działają?
bo moja broń jest zawsze sprawna
to taki antybiotyk w pigułce o szybkim działaniu ...950m/s i około 3500j


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-31, 22:55
Ale czy Ty Rozwiązujesz problem,czy tylko Leczysz objawy?...
Twoja " szczepionka " działa,ale problemu nie rozwiązuje,tylko go na jakiś czas oddala,maskuje.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-31, 22:56
Wiesz Ptica, normalne wyjaśnianie myśliwym, żeby chociaż dali dojść do zdania nie działa  :roll:
Po co mamy się fatygować? Po co mamy niszyć ambony...
Dlaczego my nie założymy coś w stylu sekty polegającej na zabijaniu myśliwych  :hmmm:
Nie no, my nie jesteśmy tacy, że widzimy tylko jeden sposób na pozbycie się czegoś...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 23:01
Dlaczego my nie założymy coś w stylu sekty polegającej na zabijaniu myśliwych  :hmmm:
Nie no, my nie jesteśmy tacy, że widzimy tylko jeden sposób na pozbycie się czegoś...
bo my potrafimy uzyc cos takiego co nazywa sie mózg i próbujemy wyjasnic, szukac nowych rozwiazan, niektórzy maja z tym problem


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-07-31, 23:11
bo my potrafimy uzyc cos takiego co nazywa sie mózg i próbujemy wyjasnic, szukac nowych rozwiazan, niektórzy maja z tym problem
bardzo rzadko i z miernym skutkiem...(używacie mózgu)
zadam jeszcze raz to trudne pytanie i oczekuje odpowiedzi....
-jakie Wasze metody wprowadziliście i jak działają?
Ja odpowiedź znam ale chcę ją usłyszeć od WAS!
:D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 23:31
podpisałam petycje o obowiazkowym czipowaniu i sterylizowaniu za cała rodzine, podobnie zrobili forumowicze bo petycja była na forum, swoje zwierzaki mam wysterylizowane, siedza w domu


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Minerwa w 2008-07-31, 23:32
bardzo rzadko i z miernym skutkiem...(używacie mózgu)

Jeżeli uważasz ze my używamy go rzadko to znak że Ty nie używasz go wcale...!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-07-31, 23:33
My niestety możemy narazie tylko podpisywać petycje, szukać informacji i przykładowo coś o tym dowiedzieć się od Ciebie Ptica, ale jak dorośniemy myślę, że napewno to się zmieni ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-07-31, 23:39
no na razie nie moge brać udziału w zadnych akcjach czy przemarszach, ale mam nadziej ze jak bede starsza i bede miała an tyle wolnego czasu i srodki to pomoge jakies organizacji, moze to cos da w uswiadamianiu ludzi?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-07-31, 23:39
Ostatnio w tv mówili o zaostrzeniu prawa wobec znęcania się nad zwierzętami domowymi - mówili,ze Polska nie podpisała jakiejś konwencji z UE,bo ta nakłada obowiązek sterylizacji i chipowania...
Piękny przykład z góry...szkoda im kasy,lepiej zabijać... :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-01, 00:20
My niestety możemy narazie tylko podpisywać petycje, szukać informacji i przykładowo coś o tym dowiedzieć się od Ciebie Ptica, ale jak dorośniemy myślę, że napewno to się zmieni ;)
Obawiam się, że główne przesłanie, jakie wynika z postów Pticy, brzmi "moja broń jest zawsze sprawna" :roll: Najzwyklejszy likwidator, a mniemanie o  sobie bardzo wygórowane... :/ O braku szacunku dla innych chyba nie muszę pisać... :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-08-01, 00:22
No, niestety :/
My do niego spokojnie, a on często wyzywa :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-02, 22:41
Kłamca, bo poskarżyłeś sie na swoim forum, że usunęłam Twoje, rzekomo merytoryczne, posty. A tymczasem byłeś uprzedzony, ze następne obraźliwe posty pójdą do kosza. Ale to przemilczałeś, wolałeś udawać uciśnionego bohatera, tępionego za przekonania, a nie za epitety. Obłudnik, bo przedstawiasz się jako miłosnik zwierząt, a wstawiasz filmy z zabijanymi zwierzętami, okraszone wesołymi emotkami... Piszesz o zabijaniu, rechocząc... Jakiś zwichrowany jesteś, ot, co. Marny, pozbawiony taktu prowokator, epatujący w wątku dotyczącym protestów przeciw naturalnym futrom swoją lisią czapą i wymyslający danie z lisa... :roll: Niepoważny straszak, wypisujący dyrdymały o oddaniu do sądu i o grzywnie w wysokosci 150 tysięcy :roll: Wymyślacz bzdurnych, wyssanych z palca, niczym nie popartych teorii.
Ślepa kura, bo jak zdarzy Ci się coś z sensem napisać, to pewnie przez przypadek. Papuga, bo w kółko powtarzasz jedno i to samo. Krótko mówiąc, taka sobie kiepska, strosząca piórka Ptica... 


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-08-02, 22:44
I jeszcze dodać prowokacje :roll:
Np. Dziwne historie o swoim kocie, potem zaprzecza, a na koniec jakaś emotka z jeleniem :mysli:
I różne takie inne.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-02, 22:46
O prowokacjach też napisałam :P Wszystkich wymienić nie sposób, ostatnio Ptica głównie prowokuje, bo niewiele więcej potrafi.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-08-02, 22:56
Cytuj
Marny, pozbawiony taktu prowokator, epatujący w wątku dotyczącym protestów przeciw naturalnym futrom swoją lisią czapą i wymyslający danie z lisa...:roll:

Jeszcze jakieś historie pisał, że jego znajomy wet powiedział, że szczury to truć trzeba, a nie leczyć :roll:
I jeszcze chwalenie jego ulubionego sportu :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-02, 23:38
Ta dziwaczna historyjka, bez sensu umieszczona w dziale z opiniami na temat lecznic, już jest tam, gdzie jej miejsce, czyli w koszu. Teraz Ptica ma jeszcze jeden powód do skarg na swoim forum. Znów napisał "merytoryczny post", a "tendencyjna baba", czyli ja, usunęła go... Skandal! :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-03, 01:11
Jeszcze jakieś historie pisał, że jego znajomy wet powiedział, że szczury to truć trzeba, a nie leczyć :roll:


Ten znajomy wet to może Mars? - też,myśliwy ... :mysli:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-03, 10:39
Ta dziwaczna historyjka, bez sensu umieszczona w dziale z opiniami na temat lecznic, już jest tam, gdzie jej miejsce, czyli w koszu. Teraz Ptica ma jeszcze jeden powód do skarg na swoim forum. Znów napisał "merytoryczny post", a "tendencyjna baba", czyli ja, usunęła go... Skandal! :P
Jak mogłaś, to bardzo nieładnie tak postępować,wstydź się  :x


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-03, 12:41
A ładnie pisać bzdury? Wątek o lecznicach i wetach jest po to, by napisać, że wet XY z lecznicy YX wyleczył mojego zwierza z określonej choroby, albo, że nie umiał tego zrobić... A nie po to, by pisać mętne historyjki o anonimowym wecie, z których nic nie wynika.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-03, 13:35
-to co zamykamy wątek jakimś podsumowaniem?

Trzeba strzelać naprawdę zdziczałe psy i koty!
Muszą to robić wyspecjalizowani ludzie (myśliwi).
Czasami zdarzają się pomyłki , ale tak bywa kiedy nieodpowiedzialny mener  puszcza czworonogi w lesie bądź na polu.
Ładnie?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-03, 14:11
Trzeba przede wszystkim zapobiegać psiej bezdomnosci, karać surowo za porzucanie zwierząt. A w sytuacji, gdy nie ma mozliwości złapania i odwiezienia psa do schroniska, niestety, może nie być wyjscia i trzeba go zastrzelić (uśpić)... :/ Myśliwi są wyspecjalizowani w zabijaniu, ale to nie znaczy, że są odpowiednimi osobami do takiej funkcji. Moim zdaniem nie powinni miec takiego prawa, zresztą kompromitujące historie, które już miały miejsce, najlepiej świadczą o tym, że danie im prawa do odstrzału psów bylo błędem. Niechby to robili leśnicy, mam nadzieję, że wtedy mniej byłoby "pomyłek" :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-03, 14:26
Trzeba przede wszystkim zapobiegać,a nie leczyć: sterylizować i chipować psy i koty,karać za puszczanie samopas i za wyrzucanie zwierząt,walczyć z bezdomnością poprzez wyżej wymienione metody - i nie należy ubliżać ludziom.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-03, 16:58
jbgd-spora część leśników jest tez myśliwymi,poza tym S.L. ma taki obowiązek i ma go w du.....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-03, 18:55
Nietrudno się domyślić, że leśnicy bywają mysliwymi, może nawet większość z nich? Jednak dla mnie, mimo wszystko, leśnik jest kimś bardziej godnym zaufania niż hobbysta z bronią :/ Można mieć nadzieję, że jest to ktoś, komu naprawdę dobro przyrody leży na sercu, a co do mysliwych, wybacz, mam wielkie wątpliwości... :/ Wiem, oczywiście, że są wśród Was różni ludzie, na pewno tak, jednak ogólnie mojego zaufania nie macie, niestety...
Skoro S.L. ma taki obowiązek i go olewa, to by znaczyło, że nie są to ludzie, lubiący strzelać dla samego strzelania...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-30, 19:30
Cytuj
SZAMOTUŁY - Myśliwy zastrzelił psa
dziś

Na posesji Kaczmarków w Kopaninie biegają już tylko dwa psy - Ares i Nigra. Jeszcze dwa tygodnie temu były trzy: brakuje Toma, 8-letniego owczarka niemieckiego, który zginął z ręki myśliwego.
- Nie możemy się pogodzić z takim barbarzyństwem - mówi właściciel Toma, Maciej Kaczmarek. - Ten pies nie był nawet agresywny.

Ten fatalny bieg wydarzeń rozpoczął się w sobotę, 17 sierpnia, kilkanaście minut po godzinie 16. Zawiódł mechanizm automatycznej bramy: nie domknęła się do końca, psy znalazły szczelinę i uciekły. Jak zapewnia właściciel, w ciągu ostatnich 10 lat zdarzyło się to może ze trzy, cztery razy. Psy zawsze wracały. W sobotę znalazła się tylko Nigra. Całą noc właściciele spędzili na poszukiwaniach dwóch pozostałych psiaków. W niedzielę w całej okolicy rozwiesili ogłoszenia. W tym dniu wrócił Ares.

- Był bardzo wyczerpany i miał ślady krwi na łopatce - opowiada Maciej Kaczmarek. - To, co początkowo wziąłem za zwykłe skaleczenie, okazało się raną postrzałową. Kula przeszła dwa milimetry od kręgosłupa.
W poniedziałek rano na polu niedaleko domu Kaczmarków znaleziono Toma. Pies zginął od dwóch kul. Nie miał żadnych szans. Tym, który strzelał, był Hieronim K., myśliwy często polujący na tym terenie. Dlaczego strzelał do owczarka?
- Stanowił zagrożenie dla zwierzyny łownej - twierdzi myśliwy. - Pan Kaczmarek jest sam sobie winien, że nie potrafił upilnować swoich psów. Myśliwy ma prawo odstrzelić wałęsające się psy i ja z tego prawa skorzystałem.

- To nie jest tak, że myśliwy ma prawo strzelać do każdego wałęsającego się psa, bo nie każdy taki pies jest zdziczały - tłumaczy Zbigniew Pszenicki, kierownik działu sądowego Polskiego Związku Łowieckiego. - Wprawdzie nie ma definicji zdziczałego psa, ale łatwo je poznać po tym, że mają zmierzwioną sierść, są agresywne i wałęsają się w stadzie. Bezmyślne zabijanie jest poważnym naruszeniem zasad etycznych, za co myśliwemu grozi zawieszenie, a nawet wykluczenie z naszego związku.

Sprawą zajmuje się Komenda Powiatowa olicji w Szamotułach.

http://poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/892169.html

Dopóki prawo do strzelania do psó będzie przysługiwało myśliwym,dopóty będą oni go nadużywać.



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-30, 19:39
Cytuj
Pan Kaczmarek jest sam sobie winien, że nie potrafił upilnować swoich psów. Myśliwy ma prawo odstrzelić wałęsające się psy i ja z tego prawa skorzystałem.
czyli ten mysliwy wiedział czyje sa psy, wiec dlaczego je zabił, czy miał prawo? raczej nie, bo ma prawo zabic zdziczałego, a nie psa który uciekł włascicielowi zwłaszcza ze go zna, to jest jeden z powodów dlaczego mysliwi nie powinni miec takiego prawa.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 10:18
jeżeli kłusowały .... to tak
ponieważ chronił dzikie zwierzęta
3owczarki są w stanie zabić każde zwierze !
ZADAŁEM TU PYTANIE KTÓRE ZOSTAŁO SKASOWANE PRZEZ MADA!
KTO Z WAS ZACZIPOWAŁ PSA LUB KOTA?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-31, 11:19
Ptica, na pewno nie zostało skasowane bez powodu. Wszyscy tu wiemy, że jesteś trudnym rozmówcą. I nie dlatego, że Twoje argumenty nas powalają (choc czasem tak, ale nie siłą przekonywania), tylko dlatego, że krzyczysz i obrażasz. Właśnie zdjęto Ci moderację, ponieważ mamy trudności spowodowane błędem w skrypcie forum. Nie będziesz, póki co, moderowany, ale, jeśli nie zmienisz tonu wypowiedzi, po prostu zostaniesz uciszony. Nie mamy innego wyjścia. Mam nadzieję, że jednak uda Ci się zapanować nad nerwami.


Mój pies jest zaczipowany.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 12:08
To dobrze że Twój pies ma czipa,nie jesteś gołosłowna jak lis.
Jest jeszcze jakiś miłośnik zwierząt oprócz mnie i  IBGD z zaczipowanym psiakiem?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-31, 13:12
Nie mam psa.
Cytat: renia3399
to jest jeden z powodów dlaczego mysliwi nie powinni miec takiego prawa.
Kto powinien je mieć? Jak powinien być rozliczany z tego czy coś robi, przez kogo?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 13:42
Kto powinien je mieć? Jak powinien być rozliczany z tego czy coś robi, przez kogo?

Prawo,jeśli już powinno dotyczyć TYLKO zdziczałych zwierząt,a nie wszystkich psów i kotów.
Mój pies nie ma czipa - chodzi tylko po parku i po mieście,zawsze jest na smyczy,na wyjeździe nie jest spuszczany ze smyczy ( i z oka ) i nie ucieka,nie ma też możliwości gonienia żadnych dzikich zwierząt,zresztą,nawet gołębie i inne parkowe ptaki nie robią na nim wrażenia.:P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 14:21
Znów wychodzi Twoja nieskończona niewiedza lis!
Pytałem kiedyś czy znasz Ustawę o ochronie zwierząt .NIE(brzmiała odpowiedź)..tam jest wyraźnie napisane do jakich psów wolno strzelać! :idea:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 14:26
PTICA - sam wiesz że ustawa jest nieprecyzyjna,bo nie ma definicji zdziczałego psa lub kota.

Cytuj
Coraz częściej zdarzają się skargi mieszkańców wsi o odstrzeliwaniu ich psów podwórkowych które "tylko na chwilę" wybiegły z zagrody. Kolejny problem dla "bezdusznych bestii". Chcą chronić zwierzynę przed kłusującymi psami, a skutkiem są podpalone albo pościnane ambony, czasem poprzebijane opony aut. Więc strzelać do burków biegających bezpańsko po polach i lasach czy nie strzelać ? Moje zdanie jako bestii: strzelać, bo nic innego nie nauczy właścicieli psów. Przepisy prawa w tym zakresie są martwe, bo zagadnienie dowodowo trudne do poprowadzenia. Czasem uda się takiego burka czy dwa popędzić autem po polach aż wbiegnie na "swoją" posesję. I dopiero wówczas zaczyna się "jazda". 8)

Cytuj
Ja tak drastycznie o tym strzelaniu bo wyjścia nie ma czasem innego. Jarek wrzucił chwilę po tym poście temat o odstrzeleniu rasowych owczarków przez jakiegoś imbecyla myśliwego. Tamten powiniem kolokwialnie oberwać od prokuratora. Tu chciałem temat pociągnąć w stronę "bestii".

http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=6924&start=1023


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 14:44
Podawałem definicje z PZŁ!
zapomniałeś?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 15:04
Nie jest ona,jednak szczegółowa - to czy myśliwy strzeli,zależy tylko od niego i od jego oceny sytuacji.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 15:58
ktoś musi podejmować decyzję ... gdyby to robili ludzie Twojego pokroju zdziczałych psów było by o wiele więcej a zwierzyny dzikiej o wiele mniej


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 16:19
Zwierzyny dzikiej i tak jest o wiele mniej - przyczyniacie się do tego. ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 16:53
zaprzeczasz sam sobie...jakiś  czas temu pisałeś że zwierzyny jest zbyt wiele i my sztucznie utrzymujemy jej stan...
Nie sposób zrozumieć Twojego trybu "myślenia" , dla mnie to wielki umysłowy i logiczny chaos w :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 17:04
To przecież zależy od danego gatunku,a sami sobie zaprzeczają myśliwi,bo raz twierdzą że zwierzyny płowej jest za dużo i oni muszą regulować jej populację,ale jak tylko pojawią się drapieżniki,np.wilki,to jest jej już za mało.
Oczywiście,to też dotyczy konkretnych regjonów kraju,ale to nie jest temat o tym - ja tylko nie zapomnę,np.tekstów tego typu:  http://kola.lowiecki.pl/przemysl/bor/Problem.htm


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 17:43
Co ma wspólnego zdziczały pies i wilki??
To wątek o psach i kotach a nie o szlachetnych drapieżnikach.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 17:54
Sam zacząłeś offować w poście nr.280,a ja tylko odpisałem - można,ewentualnie poprosić modów,żeby przenieśli te posty do myśliwskiego wątku.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-31, 19:03
Kto powinien je mieć? Jak powinien być rozliczany z tego czy coś robi, przez kogo?
pomysł z nowymi słuzbami został wysmiany, bo ptica napisał że musieliby dostawac premie za kazdego psa (a nie oto nam chodziło) hmm a lesnicy? im nie zalezy tak an zwierzynie jak mysliwym bo nie maja z niej kozysci (zalezy mam tu na mysli to ze jesli pies nie zje sarny to mysliwy moze ja wtedy zabic, zwykła konkurencja) skoro pies jest zdziczały mozna go bedzie wiele razy spotkac na szwendaniu sie po lesie, wtedy ma sie pewnosc ze nie ma on własciciela, jest grozny, nie do odłowienia, i tylko w przypadkach koniecznych i bez wyjscia lesniczy mógłby zabic psa, a skoro on tylko jest w łowisku, i moze kłusuje, do tego wiadomo ze ma własciciela co za problem go odłowic? złapac, gdyby własciciel zapłacił kare odczułby to, a zwierzak by nie zginął

pies nie jest zaczipowany.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 19:33
Kto i na jakiej podstawie  ma stwierdzić że pies lub kot stanowi zagrożenie i kto ma takie zwierze  odłowić ?

lis i renia nie zaczipowali swoich psów...
to już 2 osoby ,jest ktoś jeszcze?
może zoolog tez zalicza się do tego grona?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-31, 19:40
nie zaczipowałam i wątpie czy zaczipuje, ale jestem za obowiazkowym czipowaniem. jesli byłoby obowiazkowe jak najbardziej, nawet podpisywałam petycje o to, wysterylizowałam psa, uciec nie ucieknie i mam pewnosc ze sie nie rozmnozy (i nie zachoruje)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 19:40
Kto i na jakiej podstawie  ma stwierdzić że pies lub kot stanowi zagrożenie i kto ma takie zwierze  odłowić ?


Oceniać na pewno nie powinien indywidualnie myśliwy,gdyż jego ocena nie zawsze jest obiektywna i nie zawsze podejmowana jest bez emocji.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-31, 20:03
Wiesz, Ptica, czemu niektórzy nie czipują? Bo kasy nie mają (chyba kilkadziesiąt złotych to kosztuje, jeśli dobrze pamiętam), bo boją się, ze jesli zaczipują, zaraz ktoś im każe płacić podatek... A psa pilnują, nie puszczaja samopas, w dodatku w razie zagubienia czip na niewiele się zda, bo co po czipie, ktorego nie ma jak odczytać... To już lepsza obroża z adresówką lub medalik z namiarami na właściciela. Tak naprawdę czip jest potrzebny głównie po to, by utrudnić pozbywanie się zwierząt, a tego my nie robimy.
Nie wiem, czy podatek nadal obowiązuje, czy nie... Ja krótko płaciłam, bo szkoda mi było kasy, z którą nie wiadomo co się stanie. Wprawdzie nie było tego wiele, ale i tak wolę dobrowolnie płacić wielokrotność podatku bezpośrednio na schronisko. Mam nadzieję, że z tych pieniędzy skorzystają zwierzaki, więc mi nie szkoda.

Czy my nie zaczynamy na nowo dyskusji, która już sie odbyła? Mam na mysli zdziczałe zwierzaki... Ale skoro już, to zastanawiam się, czy przykładne ukaranie mysliwego, który zbyt skwapliwie korzysta z prawa odstrzału, nie poprawiłoby sytuacji... Jak dotąd chyba nie było takiej historii, a może to spowodowałoby większą wstrzemięźliwość napalonych na strzelanie...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 20:06
nie zaczipowałam i wątpie czy zaczipuje, ale jestem za obowiazkowym czipowaniem. jesli byłoby obowiazkowe jak najbardziej, nawet podpisywałam petycje o to, wysterylizowałam psa, uciec nie ucieknie i mam pewnosc ze sie nie rozmnozy (i nie zachoruje)
oj renia nie świecisz DOBRYM przykładem :D

Lis nie pytam kto nie powinien tylko kto w/g Ciebie powinien?
To nie jest zbyt trudne pytanie ...dlaczego się zgrywasz jak dzieciak? :idea:


IBGD
brak kasy to nie jest najlepszy argument podobnie jak unikanie płacenia podatków.
Szczepic psa automatycznie zgłaszasz fakt jego posiadania  :P

Co do karania nadgorliwych i nieetycznych myśliych...
-mamy w Polsce prawo które jasno mówi co grozi za zabicie psa (zwierzęcia).
1 rok wiezienia.
Nieświadomość i nieznajomość obowiązujących w naszym kraju przepisów jest wręcz żenująca.
Dotyczy to również części myśliwych-tych co strzelają do psów TEŻ



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-31, 20:13
oj renia nie świecisz DOBRYM przykładem :D
powiedz rodzicom niech dadza kołó 100zł na czip gdy mama ma pewnosc ze pies sie nie zgubi, gdy wie ze nawet jesli to czip nic nie da bo nikt nie bedzie bawił się w odczytywanie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-08-31, 20:15
ja ma inne pytanie: czy myśliwy dojrzy chipa? czy ma podstawy by mieć pewność ze pies ma właściciela?

odstrzał nie rozwiązuje problemu. To niewiele się różni od sterylizacji ciężarnych zwierząt czy wrzucaniu zabijaniu maluchów po narodzinach. rozwiązaniem jest przede wszystkim praca u podstaw, edukowanie młodych ludzi tak by w przyszłości było s,wiadome społeczeństwo. niestety dla wielu osób to błahy problem i nie traktuje się tego poważnie. Sterylizację zwierząt zdziczałych przeprowadzają osoby lub stowarzyszenia ale odgórnie nikt tematem się nie przejmuje. a myśliwi nie pomagają w tym temacie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-31, 20:23
ja ma inne pytanie: czy myśliwy dojrzy chipa? czy ma podstawy by mieć pewność ze pies ma właściciela?
czip na pewno nie uchroni psa przed strzałem, a jak to ptica napisał ze i tak najlepszym sposobem jest kulka
Sterylizację zwierząt zdziczałych przeprowadzają osoby lub stowarzyszenia ale odgórnie nikt tematem się nie przejmuje. a myśliwi nie pomagają w tym temacie.
duzo ludzi uwaza ze robia krzywde sterylizujac zwierze, przypuszczam ze jesli nie to forum mój pies nie byłby wysterylizowany, zwłaszcza z takim podejsciem weta :/
nie pomagaja a nawet kazdy pomysł wysmieja i znajda zastepczy szybszy sposów czyli bron, strzał, zabicie :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 20:26
Chodzi o to,że jak na razie mało jest czytników - skuteczność jakiejś metody zależy przede wszystkim od jej dostępności.
Jak na razie,skuteczniejszy jest tatuaż,niż czip.
1 Rok więzienia - cóż to za kara,najczęściej jest to wyrok w zawieszeniu.

Cytuj
a myśliwi nie pomagają w tym temacie.

Według myśliwych sterylizacja nie ma nic do rzeczy w kwestii bezpańskich i zdziczałych psów...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 20:42
Mówicie o tym aby czipować :D
sami tego nie robicie , trąca  obłudą po raz kolejny.
WSTYD ... a potem Ptica spotyka psiaki w miejscach w których ich nie powinno być!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-31, 20:46
IBGD
brak kasy to nie jest najlepszy argument podobnie jak unikanie płacenia podatków.
Szczepic psa automatycznie zgłaszasz fakt jego posiadania  :P
Brak kasy w połączeniu z przekonaniem o zbędności czipowania z powodów, ktore wymieniłam, to całkiem konkretny argument :P
He, he, możesz mnie zakablować... :P Choć nie wiem, czy coś wskórasz, bo pies ze schrona i podobno ten fakt znosi obowiązek płacenia podatku. Nie wiem na pewno, ale skoro przez tyle lat nikt się nie przyczepił, moze to i prawda...

Co do karania nadgorliwych i nieetycznych myśliych...
-mamy w Polsce prawo które jasno mówi co grozi za zabicie psa (zwierzęcia).
1 rok wiezienia.
Nieświadomość i nieznajomość obowiązujących w naszym kraju przepisów jest wręcz żenująca.
Dotyczy to również części myśliwych-tych co strzelają do psów TEŻ
Między tym, co na papierze, a rzeczywistymi wyrokami jest różnica... Co z tego, że jakaś sankcja jest przewidziana, skoro sędzia i tak tylko pogrozi palcem... Bo może skazać na więzienie, ale przecież nie musi... I zwykle tego nie robi.

Cytat: Ptica
Mówicie o tym aby czipować
sami tego nie robicie , trąca  obłudą po raz kolejny.
WSTYD ... a potem Ptica spotyka psiaki w miejscach w których ich nie powinno być!
Jaka jest różnica w Twoim podejściu do psa z czipem i bez?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-08-31, 20:47
Jakie podejście mają myśliwi,można sobie poczytać tutaj:  http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=166968&sid=48a29c3f682fa42b5e6cb905af266622#166968

Cytuj
Myśliwym trzebaby zrobić profesjonalny wykład albo choć rozprowadzić ulotkę z informacją jak należy postąpić. A krótko - jak ? Jeżeli już to szybko.

Cytuj
No cóż a wystarczyło zakopać :D
Oczywiście pies to pies i zabicie go jest pewnie dla kogoś tragedią, a nie jest nią dla niego zagryzienie przez psa sarny.
Zasadniczo zagryzienie przysparza więcej cierpienia niż kula , no ale etyka niektórych działa tu wybiórczo na korzyść psa, i łatwo im krytykować kogoś kogo etyka działa odwrotnie.

Cytuj
Bo może skazać na więzienie, ale przecież nie musi... I zwykle tego nie robi.

" niska ,społeczna szkodliwość czynu ".


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2008-08-31, 21:16
Zasadniczo nie wdaję się w rozmowy z marginesem społecznym, ale muszę.

oj renia nie świecisz DOBRYM przykładem :D

Naprawdę taki kozak jesteś, że potrafisz przyczepić sie do dzieciaka (Renia, to nie miało być obraźliwe) za coś, co nie zależy od niego? Gratuluję. Dzięki Tobie upewniam się w ocenie mentalności owego marginesu społecznego, który swoje zboczenie (myśliwi nie są potrzebni, odkąd ludzie prowadzą fermy różnych zwierząt z przeznaczeniem na mięso, gadka o regulowaniu populacji to pic na wodę jest niestety, a notoryczne zabijanie bez konieczności=dla przyjemności, zalicza się ogólnie do zaburzeń umysłowych) wyładowują na zwierzętach, które nie potrafią mu się odwdzięczyć, a dotąd uważany jest jeszcze za coś użytecznego.

I tak, można mi dać warna za to co napisałam wyżej, bo podejrzewam, że to wg. ogólnej oceny społecznej będzie wypowiedzią ostrą, ale musiałam to powiedzieć, bo naprawdę wręcz rzygać mi sie chce, jak widzę takie coś.

Nie offtopując: mój pies nie jest chipowany, ale będzie - od półtora roku sytuację finansową mam taką, że ledwo co starczy na jedzenie dla psa. I po raz kolejny wypowiedź w kierunku PTICY - jeśli dla Ciebie to nie jest dobry argument, to znaczy, że nigdy tego nie przeżyłeś. A ja mam ogólnie zasadę taką, że jak o czymś nie wiem, to się zamykam i nie wypowiadam, Tobie też to polecam.

No i bardzo mocno wątpię, że myśliwi przed odstrzeleniem oglądają psa, czy aby przypadkiem nie jest zaczipowany. Do tego czip nie tworzy wokół psa pola ochronnego, żeby nie uciekł, więc wypowiedzi typu

WSTYD ... a potem Ptica spotyka psiaki w miejscach w których ich nie powinno być!

Są nie dość, że z deka nie na miejscu, to jeszcze głupie.

To już wszystko, proszę księdza. Powiem tylko, że bardzo interesują mnie odpowiedzi PTICY na powyższe zarzuty, bo olać to i ja potrafię, nauczyli mnie w podstawówce.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-31, 21:42
No tak, ledwo Ptica się jako tako uspokoił ;) a tu Kiba zaczyna... :/ Jestem w firmie, głowę mi kręcą, zresztą zaraz muszę wyjść, więc krótko.
 
Bardzo proszę o spokój, inaczej pouciszam wszystkich pyskaczy i cisza grobowa zapadnie. Tego chcecie?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2008-08-31, 21:46
No tak, ledwo Ptica się jako tako uspokoił ;)

Nie wiem tylko, z której strony ;)

a tu Kiba zaczyna... :/

Raz na rok chyba mogę coś powiedzieć? Nie czepiam się go na ogół, mówię, że nie zniżam się do rozmów z plebsem. Zwłaszcza, jeśli ten plebs, to cwaniaczek, którego nauczyli tylko jednego wierszyka i uważa, że tylko ten jego jest ładny, bo to jest już wybitne ograniczenie.

Bardzo proszę o spokój, inaczej pouciszam wszystkich pyskaczy i cisza grobowa zapadnie. Tego chcecie?

I tak się tu często nie odzywam, więc zasadniczo dla mnie to już żadna różnica ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-08-31, 21:54
Nie wiem tylko, z której strony ;)
No, ja widzę drobną różnicę :P

Raz na rok chyba mogę coś powiedzieć? Nie czepiam się go na ogół, mówię, że nie zniżam się do rozmów z plebsem.
Mozesz mówić, ile chcesz, byle nie w tym stylu :/ Nerwy na wodzy, albo wypad sprzed kompa :P

I tak się tu często nie odzywam, więc zasadniczo dla mnie to już żadna różnica ;)
Ale dla mnie jest różnica, więc zrób to dla mnie, skoro grzecznie proszę, ok? ;)

Dobra, lecę, mam nadzieję,  ze jak zajrzę nocą, rzezi tu nie będzie :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-08-31, 21:54
Kiba ...
żenująco niedojrzałe a co za tym idzie głupie treści umieściłeś w tym czymś.
jak nie masz kasy na psa i czipowanie ....co ja biedny na to poradzę ...może nie powinieneś mieć psa,może go wypuść do lasu , gwarantuje że w krótkim czasie znajdzie coś do jedzenia bo myśliwi przecież dbają o to aby zwierzyny było pod dostatkiem(tylko nie lubią się nią dzielić z burkami)
Ciekawe czy MOD zauważy (margines społeczny) hihi
psa się ogląda przed strzałem ...przecież się do niego celuje ..nie chcę być przykry ale logika na poziomie przedszkolaka to i tak zbyt wysoka ocena szkrabie

Nie ma czipa...
następny miłośnik zwierząt z niezaczipowanym PSEM ( w sumie mamy 3) :D


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2008-08-31, 22:04
Kiba ...
żenująco niedojrzałe a co za tym idzie głupie treści umieściłeś w tym czymś.

Nie bardziej, niż Ty. A ja podejrzewam, że mam większe do tego prawo ;)

jak nie masz kasy na psa i czipowanie ....co ja biedny na to poradzę ...może nie powinieneś mieć psa,może go wypuść do lasu

A może wcześniej naucz się czytać? Bo nie wiem, czy jestem ślepA, ale nie  widzę momentu, w którym piszę że nie mam kasy na psa. Proszę Cię, naucz mnie widzieć rzeczy, których nie ma!
Miałam kasę, jak psa kupowałam. Masz gwarancję na to, że pewnego pięknego dnia nie wywalą Cię z roboty? Gratuluję. Jak nie - nie poniżaj się.

gwarantuje że w krótkim czasie znajdzie coś do jedzenia bo myśliwi przecież dbają o to aby zwierzyny było pod dostatkiem

Tylko ciekawe, czemu lisów nigdy widzę w lesie, tylko na łąkach koło mojego domu. Widać tam mają lepsze warunki do życia.

Ciekawe czy MOD zauważy (margines społeczny) hihi

Kocham ten Twój brak samokrytyki ;) kolejna zasada - możesz mnie krytykować TYLKO wtedy, jak jesteś lepszy ode mnie. I po raz kolejny - nie poniżaj się.

psa się ogląda przed strzałem ...przecież się do niego celuje ..

Pokaż mi myśliwego, który naprawdę za każdym razem sprawdza dokładnie, czy pies przypadkiem nie ma czipa.

nie chcę być przykry ale logika na poziomie przedszkolaka to i tak zbyt wysoka ocena szkrabie

IQ 130, możesz się pochwalić czymś lepszym, żeby po mnie jechać? Bo to niestety wiąże się ściśle z umiejętnością rozumowania logicznego. Aha, i "nie chcę być przykry" = obłuda w tym wypadku. Ale do nas to sie przyczepić potrafisz :D

Nie ma czipa...
następny miłośnik zwierząt z niezaczipowanym PSEM ( w sumie mamy 3) :D

Powiedziałam już coś na ten temat.

Zarzuty odparte, odpowiedzi na moje - zero. A to prowadzi, do tzw. jedynie słusznego wniosku.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-08-31, 22:06
Ptica, a ty sprawdzasz, czy psy w lesie mają czipy?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kaira w 2008-08-31, 22:36
Przepraszam, że się wtrącę - pierwszy i ostatni raz w tym temacie, ale po prostu odpadam przy Was.
Najłatwiej nazwać kogoś dzieckiem. Jesteśmy w Internecie i wszyscy kozaczymy, i nie boimy się napisać tego, co myślimy. Tylko, że z doświadczenia obserwuję, że im większy ktoś jest bohater w necie, tym większe ma problemy ze sobą. Pardon, zboczenie zawodowe, musiałem to napisać. Przechodzę do rzeczy.
Moim zdaniem pisanie, że "jak nie masz kasy na psa to nie powinieneś go mieć" jest, delikatnie mówiąc, wybitnie nie na miejscu, bo w życiu różnie bywa. Nie brać tego pod uwagę może jedynie ktoś, kto sam o życiu wie bardzo malutko, a i u dorosłych to się zdarza. Pewnie, że jak nie mam kasy, to psa nie biorę, ale co w sytuacji, kiedy ja tego psa wezmę, a np. stracę pracę (albo w przypadku dzieci rodzice ją stracą?).
Druga rzecz, która mnie osłabiła. PTICA, wyzywanie i sprawianie przykrości użytkownikom to, z tego co widzę, jedna z Twoich specjalności. "Logika na poziomie przedszkolaka", "debile", nazywanie użytkownika "zakompleksionym"...
1. Dziwisz się, że ktoś wreszcie nazwał Cię plebsem?
2. Sam wyzywasz i dziwisz się, że w końcu sam zostałeś nazwany w taki czy inny sposób? Masz nadzieję, że mod ten kibowy "margines społeczny" zauważy, ta...?
Teraz trochę o wyżej wspomnianym modzie.
Osobiście nie widzę miejsca, w którym PTICA się uspokoił, no ale dobra. Dziwi mnie tylko, że jednych użytkowników się uspokaja, a innych nie. Jak już jechać i upominac, to jechać i upominać wszystkich, a nie kasować jednemu posty, a drugiego pouczać i robić mu "scenę" przy wszystkich :/
ppx, weź pod uwage, że bez względu na to czy sprawdza czy nie, to i tak Ci powie, że sprawdza.

Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że kadra panująca się na mnie nie pogniewa i weźmie sobie moje uwagi do serca. Ja także jestem moderatorem.
Jak mówiłem - skończyłem się tu udzielać, w związku z czym nie zadawać mi pytań, bo i tak nie odpowiem. Możecie sobie za to mnie pocytować i pojeździć, jak macie ochotę  :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-08-31, 22:38
Jak sprawdza, to mnie ciekawi jak.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-31, 22:41
WSTYD ... a potem Ptica spotyka psiaki w miejscach w których ich nie powinno być!
eej ze tez wczesniej o tym nie pomyslałam, zaczipuje kota to nie ebdzie sie pchał do drzwi zeby uciec, nie bede musiała co chwile patrzec czy nie uciekł, nie będe musiała go odciagac gdy ktos chce wyjsc z domu bo przeciez według ciebie czip zapobiega temu by zwierze uciekło lub sprawia ze jest dla mysliwego niewidzialne.

Nie offtopując: mój pies nie jest chipowany, ale będzie - od półtora roku sytuację finansową mam taką, że ledwo co starczy na jedzenie dla psa. I po raz kolejny wypowiedź w kierunku PTICY - jeśli dla Ciebie to nie jest dobry argument, to znaczy, że nigdy tego nie przeżyłeś. A ja mam ogólnie zasadę taką, że jak o czymś nie wiem, to się zamykam i nie wypowiadam, Tobie też to polecam.
ptica Kiba juz napisała, ma zamiar zaczipowac psa gdy sytuacja sie poprawi, a tekst o wypuszczeniu go do lasu nie na miejscu poniewaz nie od niej to zalezy.
P.S. Kiba nie am sprawy o dziecko, bo wiem ze jeszcze kasy nie zarabiam i nie mam takich mozliwosci jak osoba pracujaca.

psa się ogląda przed strzałem ...przecież się do niego celuje ..nie chcę być przykry ale logika na poziomie przedszkolaka to i tak zbyt wysoka ocena szkrabie
i tak od mysliwego zalezy czy strzeli czy nie, nie liczy sie czy pis dziki, czy poluje, czy ma własciciela (ostatni przypadek) zycie psa zalezy czy mysliwemu chce sie teraz strzelic, czy jest na tyle pozbawiony emocji, sumienia i uczuc ze zabije psa nawet jesli ten ma dom.
moze rozwiazaniem jest odblaskowa kamizelka z napisem 'własciciel w poblizu' i komórka do własciciela :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 00:26
Cóż,może i Kiba Użyła trochę za mocnych słów,ale...niestety, PTICA Sam do tego prowokuje - taki ma po prostu styl i tyle - trudno przy nim zachować spokój i zimną krew - on nas może obrażać,my go nie - ja się cały czas staram gdyż jego popisy i wyzwiska które do mnie kieruje są po prostu śmieszne :P ale nie gwarantuję tego,że kiedyś moja cierpliwość się nie skończy...

Cytuj
bo myśliwi przecież dbają o to aby zwierzyny było pod dostatkiem(tylko nie lubią się nią dzielić z burkami)

Także z innymi drapieżnikami,prawda, PTICA ?.

Widzę,że dzielisz ludzi na tych którzy działają zgodnie z prawem ( jak ty ) i na takich,którzy wyrzucają psy do lasu - innej alternatywy,nie ma?.
Niestety,nie mam obecnie swojego kompa więc dopiero jutro na spokojnie przeczytam wasze posty i dopiszę jeszcze,co nieco. ;p

Aha - Renia - popraw,ten " dziki pis " - mam złe skojarzenia ...  :D :lol:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-01, 01:11
Cytat: Ptica
Ciekawe czy MOD zauważy (margines społeczny) hihi
No toż właśnie zauważyłam, a Ty nie widzisz, że ja widzę? :roll:

Teraz trochę o wyżej wspomnianym modzie.
Wyżej wspomniany mod ma nick. Ja się do Was zwracam nickami i proszę o to samo.

Osobiście nie widzę miejsca, w którym PTICA się uspokoił, no ale dobra.
Podejrzewam, że nie wszystkie wypowiedzi Pticy czytałaś, zwłaszcza, że część trafiła do kosza, więc możesz nie widzieć.

Dziwi mnie tylko, że jednych użytkowników się uspokaja, a innych nie.
Uspokaja się tego, kto aktualnie przegina.

Jak już jechać i upominac, to jechać i upominać wszystkich, a nie kasować jednemu posty, a drugiego pouczać i robić mu "scenę" przy wszystkich :/
Pisząc o kasowaniu masz na myśli moderację? Co masz przeciwko tej sankcji? A co do "sceny", mocno przesadzasz. Zdaje mi się, że niewiele jeszcze w życiu widziałaś, jeśli moje uwagi tak nazywasz, nawet, jeśli w cudzysłowie :/

Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że kadra panująca się na mnie nie pogniewa
Nie tak łatwo mnie obrazić :P

i weźmie sobie moje uwagi do serca.
Raczej nie, chyba, że będziesz bardziej przekonujący

Ja także jestem moderatorem.
Moderator też człowiek omylny :P

Jak mówiłem - skończyłem się tu udzielać, w związku z czym nie zadawać mi pytań, bo i tak nie odpowiem. Możecie sobie za to mnie pocytować i pojeździć, jak macie ochotę 
He, he, nie ma to jak wpaść, nawymądrzać się i łaskawie pozwolić się cytować ;)

Mam uwagę do wszystkich. Zdecydujcie, czy chcecie dyskusji, czy nie. Jeśli tak, trzymajcie nerwy na wodzy, ja to potrafię, Wy chyba też. A jeśli nie, nauczcie się, bo to Wam się przyda w życiu. A jak wolicie, pobluzgajcie sobie trochę a potem niech zapadnie cisza... :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2008-09-01, 07:49
Uspokaja się tego, kto aktualnie przegina.

Yhy. Ptica jechać po mnie może, ale ja się bronić już nie mogę, tak? Bo jakoś tak dziwnym trafem zamiast moda, na wyrzucanie mojego psa do lasu, żenującą i niedojrzałą treść moich postów oraz "logikę na poziomie przedszkolaka szkrabie" (a zresztą to i tak za dużo! :D ) reagują forumowicze, ale mod to już nie. Za to do byle czego w moim poście można się przyczepić, czemu nie. Dla mnie jest w tym conajmniej coś dziwnego, zwłaszcza, że nie pierwszy raz to obserwuję.

Jak sprawdza, to mnie ciekawi jak.

No przecież psy przed strzałem się sprawdza (chyba pod lupą i dopiero po strzale, bo dzikie są niebezpieczne, ale walić).

Koniec, ja się więcej nie wypowiadam, bo swoje powiedziałam już. I tak podejrzewam, że przez tego posta podpadnę Władzy Wyższej, ale mówiłam, że mam zwyczaj mówić wprost, co mi na sercu leży XD


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-01, 08:29
hmmm tak sobie pomyślałam (ale to luźna myśl) ze takie chipowanie jest wygodne: psa się strzeli a potem widzi się chip to psa do piachu i nie ujawniamy się z tym, jak chipa niet to znaczy ze zdziczały, choćbyśmy znali właściciela...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 10:02
Hmmm...teraz,chyba jest podobnie,psy się zakopuje ( zresztą,sami myśliwi tak radzą,żeby działać szybko i żeby nie było dowodów ),a np.w opisanym wcześniej przypadku z 3 psami,myśliwy prawdopodobnie znał te psy i ich właściciela.
Myślę,że nic nie powstrzyma myśliwego,który chce strzelić do psa lub kota: ani czip,ani tatuaż.
Zresztą,są tacy myśliwi,którzy zasadzają się na psy i koty - na lasach wypowiadał się taki,który wieczorami czai się na koty sąsiadów ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-01, 12:56
oki, lekki off ale urzekło mnie lisie towarzystwo avatarowe ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 17:22
Również mały off - avatar dostałem wczoraj i też mi się bardzo,podoba.:P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 18:44
Ptica, a ty sprawdzasz, czy psy w lesie mają czipy?
Po czy przed strzałem?
To czy pies ma czipa można stwierdzić poprzez  skanowanie . Trzeba przyłożyć skaner i sprawdzić ...aby to zrobić należy się zbliżyć do psa,są na to 2 sposoby.
Odłowić go lub zastrzelić.Proste i logiczne. :D

""""""IQ 130, możesz się pochwalić czymś lepszym, żeby po mnie jechać? Bo to niestety wiąże się ściśle z umiejętnością rozumowania logicznego. Aha, i "nie chcę być przykry" = obłuda w tym wypadku. Ale do nas to sie przyczepić potrafisz :D""
kto wie?
pewnie zostaniesz księgowym ...zobaczymy czy wiesz dlaczego :D

hmmm tak sobie pomyślałam (ale to luźna myśl) ze takie chipowanie jest wygodne: psa się strzeli a potem widzi się chip to psa do piachu i nie ujawniamy się z tym, jak chipa niet to znaczy ze zdziczały, choćbyśmy znali właściciela...
błysnęłaś...hmmm niczym gwiazda na nocnym niebie.

jeśli strzeli się psa z czipem to jet to podstawa do ukarania właściciela.do tego chyba wszyscy zmierzamy.
Będą czipowane czyli rozpoznawalne , jeśli właściciel zgubi psa lub go porzuci ,ten zostanie odstrzelony a właściciel przykładnie ukarany...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 19:02
Po czy przed strzałem?
To czy pies ma czipa można stwierdzić poprzez  skanowanie . Trzeba przyłożyć skaner i sprawdzić ...aby to zrobić należy się zbliżyć do psa,są na to 2 sposoby.
Odłowić go lub zastrzelić.Proste i logiczne. :D


Czyli: dla myśliwego nie ma żadnego znaczenia,czy pies ma czipa,czy też nie - i tak go może,odstrzelić?.


jeśli strzeli się psa z czipem to jet to podstawa do ukarania właściciela.do tego chyba wszyscy zmierzamy.
Będą czipowane czyli rozpoznawalne , jeśli właściciel zgubi psa lub go porzuci ,ten zostanie odstrzelony a właściciel przykładnie ukarany...

A myśliwy który odstrzeli psa z czipem?,czy też zostanie ukarany ( jeśli pies nie był zdziczały i nie kłusował ),czy tylko właściciel? - bo jeśli tak,to widzę tutaj nierówność wobec prawa ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 19:17
Czyli: dla myśliwego nie ma żadnego znaczenia,czy pies ma czipa,czy też nie - i tak go może,odstrzelić?.

A myśliwy który odstrzeli psa z czipem?,czy też zostanie ukarany ( jeśli pies nie był zdziczały i nie kłusował ),czy tylko właściciel? - bo jeśli tak,to widzę tutaj nierówność wobec prawa ...
jeśli jest zdziczały lub kłusuje to TAK
myśliwy ma obowiązek chronienia zwierzyny...jeśli przekroczy uprawnienia to zostaje ukarany
POWTARZAM SIĘ przez Ciebie!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 19:26
Ale chyba wiesz,że to prawo to pole do nadużyć i że myśliwy powinien dwa razy przemyśleć sprawę zanim strzeli do psa - niestety,często najpierw strzela a dopiero potem,myśli...


myśliwy ma obowiązek chronienia zwierzyny...

... I nie ma obowiązku odstrzału psów i kotów - ma tylko takowe prawo z którego to,czasami,za często korzysta.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 19:51
ma obowiązek odstrzału zdziczałych psów i kotów.
Podałem lin ko statutu PZŁ, tam jest wyraźnie napisane że mamy zwalczać szkodnictwo ! :idea:

każde prawo ma luki i można je wykorzystać w różnym celu...dla Ciebie to nadużycie a dla mnie pretekst do skuteczniejszej ochrony :D
Aby jednak to robić trzeba najpierw znać to prawo tylko po to aby nie narazić się na zarzuty ze strony policji i prokuratury.
Etyka jest oczywiście tez ważna,tylko że samo strzelanie psów i kotów nazwałbym działaniem na granicy którą łatwo i nieświadomie przekroczyć .


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 20:05
ma obowiązek odstrzału zdziczałych psów i kotów.
Podałem lin ko statutu PZŁ, tam jest wyraźnie napisane że mamy zwalczać szkodnictwo ! :idea:


Myśliwi mają tylko prawo,nie obowiązek do odstrzału psów i kotów - to czy strzelają czy nie,zależy tylko od nich i od ich sumienia - wszak pies i kot nie są zwierzyną łowną.

ma obowiązek odstrzału zdziczałych psów i kotów.
Podałem lin ko statutu PZŁ, tam jest wyraźnie napisane że mamy zwalczać szkodnictwo ! :idea:


Aby jednak to robić trzeba najpierw znać to prawo tylko po to aby nie narazić się na zarzuty ze strony policji i prokuratury.


Czyli myśliwy powinien znać prawo,żeby umieć je umiejętnie ominąć i nagiąć do swoich celów?.


Etyka jest oczywiście tez ważna,tylko że samo strzelanie psów i kotów nazwałbym działaniem na granicy którą łatwo i nieświadomie przekroczyć .

Właśnie dlatego,to prawo jest do bani.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 20:10
Myśliwi mają tylko prawo,nie obowiązek do odstrzału psów i kotów - to czy strzelają czy nie,zależy tylko od nich i od ich sumienia - wszak pies i kot nie są zwierzyną łowną.

Czyli myśliwy powinien znać prawo,żeby umieć je umiejętnie ominąć i nagiąć do swoich celów?.

Właśnie dlatego,to prawo jest do bani.
ale są szkodnikami...czytaj status !
myśliwy powinien znać prawo aby go przestrzegać,dotyczy to też ciebie
do bani są Twoje przemyslenia


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-09-01, 20:13
Ptica, a widziałeś jeszcze jakieś inne porzucone zwierzęta w lesie, oprócz psów i kotów?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 20:23
ale są szkodnikami...czytaj status !


To jest typowo ludzkie pojęcie,wśród zwierząt nie ma szkodników,są tylko drapieżniki.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-01, 20:29
Yhy. Ptica jechać po mnie może, ale ja się bronić już nie mogę, tak? Bo jakoś tak dziwnym trafem zamiast moda, na wyrzucanie mojego psa do lasu, żenującą i niedojrzałą treść moich postów oraz "logikę na poziomie przedszkolaka szkrabie" (a zresztą to i tak za dużo! :D ) reagują forumowicze, ale mod to już nie.
Obrona przy pomocy zaliczania do marginesu społecznego jakoś do mnie nie przemawia. I proszę bez przesady, trudno, bym protestowała, gdy ktoś ocenia posty jako niedojrzałe czy też zarzuca infantylizm logice rozmówcy :roll: Jeśli infantylna nie jesteś, sama się obronisz.


Dla mnie jest w tym conajmniej coś dziwnego, zwłaszcza, że nie pierwszy raz to obserwuję.
Bardzo proszę ,za każdym razem, gdy cos Wam nie pasuje, piszcie od razu. Bo tak ogólnikowe stwierdzenie uniemożliwia obronę. Nie wiem, co zaobserwowałaś przecież...

Coś Wam powiem... Dla Pticy jestem złą, stronniczą, prześladującą za poglądy moderatorką... Do tego już przywykłam i nie sprawia mi to nawet przykrości, bo Pticę uważam za pokrętnego faceta, dla którego przeinaczyć rzeczywistość to fraszka. Zdaniem Pticy nie reaguję, gdy go obrażają, zdaniem innych jemu pozwalam obrażac, a innych gnębię... Cóż, nie było mi przykro, gdy Ptica obrażał mnie, bo nie mam zwyczaju przejmować się tym, co pisze człowiek kiepsko wychowany. Tak naprawdę przykrość zrobiliście mi Wy teraz. Zależało mi na tym, by rozmowa trwała, a prowokacje którejkolwiek ze stron temu nie służą. Ale widzę, że się nie rozumiemy.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 20:36
Koło PTICY trzeba umieć przejść obojętnie,bo zamęt jaki wywołuje swoimi postami,wyraźnie go cieszy - niestety,większość z nas podchodzi do sprawy emocjonalnie i po prostu nie potrafi odpuścić ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 20:37
świnie...widziałem ich całkiem sporo i mamy z tym niezłą jazdę.
Co zrobić ze świnią w lesie która została tam celowo wpuszczona?
Zadam to pytanie naszemu prawnikowi!
Świnia krzyżuje się z dzikiem i już w pierwszym pokoleniu wygląda jak dzik ale nim nie jest!
Czy można odstrzelić taka świnię ...w/g mnie trzeba ale czy można to zrobić zgodnie z prawem?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36f383424a556e7d.html



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 20:41
To jest typowo ludzkie pojęcie,wśród zwierząt nie ma szkodników,są tylko drapieżniki.
pchły( pasożyty ) na TWOIM psie to szkodniki ?
Szkodzą zdrowiu psa?
Obrona przy pomocy zaliczania do marginesu społecznego jakoś do mnie nie przemawia. I proszę bez przesady, trudno, bym protestowała, gdy ktoś ocenia posty jako niedojrzałe czy też zarzuca infantylizm logice rozmówcy :roll: Jeśli infantylna nie jesteś, sama się obronisz.
Bardzo proszę ,za każdym razem, gdy cos Wam nie pasuje, piszcie od razu. Bo tak ogólnikowe stwierdzenie uniemożliwia obronę. Nie wiem, co zaobserwowałaś przecież...

Coś Wam powiem... Dla Pticy jestem złą, stronniczą, prześladującą za poglądy moderatorką... Do tego już przywykłam i nie sprawia mi to nawet przykrości, bo Pticę uważam za pokrętnego faceta, dla którego przeinaczyć rzeczywistość to fraszka. Zdaniem Pticy nie reaguję, gdy go obrażają, zdaniem innych jemu pozwalam obrażac, a innych gnębię... Cóż, nie było mi przykro, gdy Ptica obrażał mnie, bo nie mam zwyczaju przejmować się tym, co pisze człowiek kiepsko wychowany. Tak naprawdę przykrość zrobiliście mi Wy teraz. Zależało mi na tym, by rozmowa trwała, a prowokacje którejkolwiek ze stron temu nie służą. Ale widzę, że się nie rozumiemy.


Właśnie zdarzyło się szanownej moderatorce zareagować :D
W sposób pokrętny spostrzegłem i doceniam ....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-01, 20:41
wiesz PTICA, jesteś nieludzki... lub może inaczej, za bardzo ludzki... empatii w tobie nie widzę za grosz...

czyli wszystko co biega a nie widać (lub potem będzie się mówić ze nie było widać) właściciela to można odstrzelić? to żenujące.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 20:47
Problem tkwi w/g Was w tym że ja po prostu jestem ludzki :D i zachowuje się jak człowiek....pao :D
pisałem co i kiedy wolno ... :idea:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-01, 20:53
Właśnie zdarzyło się szanownej moderatorce zareagować :D
W sposób pokrętny spostrzegłem i doceniam ....
Taa, najbardziej doceniasz pewnie to, jak mnie widzą moi forumowicze, co? :P Ciesz się, ciesz...

Co mówiłam o modyfikowaniu postów? :hmmm:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 20:59
Cytuj
Pewnie już o tym pisałem.
Polowanie różni sie od zabijania tym że w jego wyniku pozyskuje się pewne pożytki.
Sama redukcja szkodnika, w tym wypadku psa to sprawa hycla nie myśliwego.
Nie jest łatwo pogodzić jedno z drugim, ale tez myślistwo nie jest zajęciem dla leszczy.
Na wydziale leśnym żona jednego z wielkich specjalistów od łowiectwa chodziła jakiś czas temu w bardzo ładnym i nietypowym futrze.
Z burych pręgowanych kotów.
Było piękne.
I do teraz mam szacunek dla tego myśliwego, który potrafił połączyć polowanie z eliminacją szkodnika.
Zwierzynie, nawet kotu, należy się szacunek, i my ten szacunek okazujemy dbając o to aby śmierć zwierzyny nie była celem samym w sobie.
Musimy nadać jej jakiś sens. :|
Więc zanim ktoś strzeli zdziczałego kłusującego psa warto rozejrzeć sie czy jakaś miejscowa babcia nie chciała by psiego smalcu :twisted:
A czaszka ładnie wypreparowana powinna spocząć obok innych naszych trofeów, bo jeśli się jej mamy wstydzić to lepiej nie strzelajmy.
I zawsze miejmy na uwadze że być może ktoś do tego kłusującego burka może być ogromnie przywiązany.
I że jego śmierć może być wielką tragedią dla jakiegoś dziecka.

http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=9436&postdays=0&postorder=asc&start=0

Pięknie,futro z kotów ...  :x

Piękne słowa: redukcja,eliminacja szkodnika ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2008-09-01, 21:00
pchły( pasożyty ) na TWOIM psie to szkodniki ?
Szkodzą zdrowiu psa?

Tak, dużo psów ma alergię na ślinę pcheł. Nie wiesz o tym?

świnie...widziałem ich całkiem sporo i mamy z tym niezłą jazdę.
Co zrobić ze świnią w lesie która została tam celowo wpuszczona?
Zadam to pytanie naszemu prawnikowi!
Świnia krzyżuje się z dzikiem i już w pierwszym pokoleniu wygląda jak dzik ale nim nie jest!
Czy można odstrzelić taka świnię ...w/g mnie trzeba ale czy można to zrobić zgodnie z prawem?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36f383424a556e7d.html

Zgadzam się całkowicie z Pao, powiem tylko dobitniej - wypowiedzi Pticy zaczynają brzmieć coraz bardziej jak wyjęte z kroniki szpitala psychiatrycznego.

Problem tkwi w/g Was w tym że ja po prostu jestem ludzki :D i zachowuje się jak człowiek....pao :D

Dokładnie. Ale zanim stwierdzisz, że to dobrze, zastanów się. Choćby nad normami moralnymi ogólnie przyjętymi przez społeczeństwo, chociaż są nie całkiem w porządku xP

IBDG, jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało - żeby odpowiedzieć, muszę się zastanowić, ale w każdym razie nie miałam na myśli sprawianie Ci przykrości. Przewiduję PW, ale w tej chwili schodzę z komputera niestety.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 21:02
ej.IBGD..no nie obrażaj się przecież jestem pokrętny ,zakłamany i jaki tam jeszcze...
Na takiego typa jak ja Taka nadzwyczaj inteligentna , obdarzona wszechstronną wiedzą i nad wyraz uduchowiona osoba nie powinna reagować :D
dotyczy to również tego przyszłego księgowego z wysokim IQ
taki bystry gościu a nie wie że większość bystrzachów zostaje właśnie księgowymi i pracuje na innych tych mniej rozgarniętych haha
sory nie mogłem się powstrzymać :D
 :wink:
możesz to skasować nie będę płakał


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-01, 21:06
jak jedna osoba mówi ze jesteś pijany to pewnie się myli ale jak mówią dwie to lepiej usiądź, jak trzy to się połóż :P

i znów relatywizm bo pytanie co uważasz za ludzie? chęć dominacji? kontrolę? rzucanie obelgami? dla mnie nie jest to wyznacznik bycia ludzkim. ja w człowieku doszukuje się empatii, dążenia do harmonii, poszanowania innych istot a tego u ciebie nie widzę. w moich oczach, przynajmniej w kwestii podejścia do zwierząt, uosabiasz to co w człowieku uznaje się za złe. w innych tematach nie znam twego podejścia więc jest nadzieja, że gdzieś jesteś jednak jesteś istotą czującą.


a przepisy przepisami, ludzie i tak interpretują je po swojemu.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-01, 21:28
ej.IBGD...no nie obrażaj się przecież jestem pokrętny ,zakłamany i jaki tam jeszcze...
No jesteś, wg mnie. Mam wrażenie, że momentami jesteś szczery (np. kiedy piszesz o jakiejś tam swojej wpadce mysliwskiej), za to oceniając FZ kompletnie mijasz sie z prawdą i robisz to swiadomie.

Na takiego typa jak ja Taka nadzwyczaj inteligentna , obdarzona wszechstronną wiedzą i nad wyraz uduchowiona osoba nie powinna reagować :D
He, he, dziękuję za łaskawą ocenę ;p Ale chyba się nie zrozumieliśmy, nie jestem na nikogo obrażona, na Ciebie też nie, choć mogłabym... :P

Wiesz, spodziewałam się, że długo nie wytrzymasz i wrócisz do swojego stylu rozmowy, dawałam Ci jednak więcej czasu... Liczyłam troszkę na to, że będziesz zważał na słowa, ze ludzie, widząc to, nie będą patrzeć na Ciebie przez pryzmat poprzednich postów... Chyba się myliłam, a szkoda. Lubię spokojną rozmowę, nawet, jeśli kompletnie nie zgadzam się z poglądami drugiej strony. Z doświadczenia wiem, ze warto ze stoickim spokojem znieść czyjeś emocjonalne wypowiedzi, bo jest nadzieja, że człowiek się wyciszy i będzie partnerem do rozmowy. Dlatego zawsze staram się powściągać emocje. Z Tobą to się chyba nie uda... :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 21:40
jak jedna osoba mówi ze jesteś pijany to pewnie się myli ale jak mówią dwie to lepiej usiądź, jak trzy to się połóż :P

i znów relatywizm bo pytanie co uważasz za ludzie? chęć dominacji? kontrolę? rzucanie obelgami? dla mnie nie jest to wyznacznik bycia ludzkim. ja w człowieku doszukuje się empatii, dążenia do harmonii, poszanowania innych istot a tego u ciebie nie widzę. w moich oczach, przynajmniej w kwestii podejścia do zwierząt

Podzielam zdanie Pao i to prawie od chwili,gdy zacząłem czytać Twoje posty na innym forum - Twój stosunek do zwierząt ( nieważne,dzikich czy domowych ) oraz poniżanie niektórych gatunków świadczy też o tym,jakim Jesteś człowiekiem ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kar w 2008-09-01, 21:42
PTICA... jakbyś nie zauważył... Kiba.. jest dziewczyną... widać jak czytasz jej posty...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-01, 21:58
KAR
oki ..będzie księgową :D
Teraz lepiej...?
Zwróć uwagę że zamieściłem zdjęcie dzika ...łaciaty niczym krowa
nasza "księgowa" pomimo 130p  nie kojarzy faktów ....
Taki ubarwienie to dziedziczenie po świniach i występuje w paru pokoleniach...
jest problem czy nie?
kiba zdaje się nie rozumieć tego ale jako wybitne stworzenie nie musi...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kar w 2008-09-01, 22:23
Yyy a gdzie to zdjęcie? Bo ja go sama nie zauważyłam... :oops:

To wyjaśnij mi coś... skąd się biorą te łaciate dziki? Z krzyżówek świnia*dzik czy o coś innego chodzi?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-09-01, 22:24
Kar -->
świnie...widziałem ich całkiem sporo i mamy z tym niezłą jazdę.
Co zrobić ze świnią w lesie która została tam celowo wpuszczona?
Zadam to pytanie naszemu prawnikowi!
Świnia krzyżuje się z dzikiem i już w pierwszym pokoleniu wygląda jak dzik ale nim nie jest!
Czy można odstrzelić taka świnię ...w/g mnie trzeba ale czy można to zrobić zgodnie z prawem?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36f383424a556e7d.html




Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kar w 2008-09-01, 22:25
No wiesz... nie napisał czy te dziko cuś jest łaciate czy nie :) A zdjęcie.... nie obejrzałam więc no :oops:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-01, 23:06
To,chyba świniodzik - słyszałem o nich na innym forum,było parę obserwacji takich zwierzaków i jakoś żaden z przyrodników/obserwatorów nie miał wobec nich morderczych zamiarów.;P
Czy problem? - taki sam jak z psimi kundelkami - czy fakt że są oznacza,iż mamy je powybijać?.

O kotach,o których dałem cytat:

Cytuj
Wybacz ale jak znam życie to burasy zostały wzięte ze schroniska w ilości koniecznej do uszycia futra a nie odstrzelone jako szkodniki w łowisku. Świadczy o tym jednolite umaszczenie egzemplarzy użytych do produkcji.

Czyli nie tylko nie potępia się zabijania kotów na futro,ale i nie potępia się takiej ... hmmm ... działalności schronisk ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2008-09-02, 06:48
dotyczy to również tego przyszłego księgowego z wysokim IQ
taki bystry gościu a nie wie że większość bystrzachów zostaje właśnie księgowymi i pracuje na innych tych mniej rozgarniętych haha

Wiem, zapomniałam  o tej wypowiedzi ;d ale mam trochę większe ambicje niż matematyka, a poza tym ona mnie akurat najmniej interesuje. No i płacą jakieś 1300 zł XD
Poza tym, nie wiesz, że inteligencja, wiedza a mądrość to różne rzeczy? ;) ja do tego doszłam już parę lat temu.

Czyli nie tylko nie potępia się zabijania kotów na futro,ale i nie potępia się takiej ... hmmm ... działalności schronisk ...  :roll:

A to podejrzewam że jest wbrew prawu, bo wątpię żeby rząd miał interes w przerobie kotów na futro xP

Taki ubarwienie to dziedziczenie po świniach i występuje w paru pokoleniach...
jest problem czy nie?
kiba zdaje się nie rozumieć tego ale jako wybitne stworzenie nie musi...

Nie jestem wybitna, tylko powyżej normy ;) wybitni są od 150 wzwyż. A, jak mówiłam - jak czegoś nie wiem, w przeciwieństwie do Ciebie, się nie wypowiadam. Moje zainteresowania w zwierzakach ogranicza się (oprócz zwierząt domowych) do psowatych i kotowatych, w związku z czym o świniach wiem tyle, że dużo jedzą i dobrze oswojone są niemal jak psy.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-02, 09:40
Cytuj
Pewnie już o tym pisałem.
Polowanie różni sie od zabijania tym że w jego wyniku pozyskuje się pewne pożytki.
Sama redukcja szkodnika, w tym wypadku psa to sprawa hycla nie myśliwego.
Nie jest łatwo pogodzić jedno z drugim, ale tez myślistwo nie jest zajęciem dla leszczy.
Na wydziale leśnym żona jednego z wielkich specjalistów od łowiectwa chodziła jakiś czas temu w bardzo ładnym i nietypowym futrze.
Z burych pręgowanych kotów.
Było piękne.
I do teraz mam szacunek dla tego myśliwego, który potrafił połączyć polowanie z eliminacją szkodnika.
Zwierzynie, nawet kotu, należy się szacunek, i my ten szacunek okazujemy dbając o to aby śmierć zwierzyny nie była celem samym w sobie.
Musimy nadać jej jakiś sens. :|
Więc zanim ktoś strzeli zdziczałego kłusującego psa warto rozejrzeć sie czy jakaś miejscowa babcia nie chciała by psiego smalcu :twisted:
A czaszka ładnie wypreparowana powinna spocząć obok innych naszych trofeów, bo jeśli się jej mamy wstydzić to lepiej nie strzelajmy.
I zawsze miejmy na uwadze że być może ktoś do tego kłusującego burka może być ogromnie przywiązany.
I że jego śmierć może być wielką tragedią dla jakiegoś dziecka.


chciałabym zwrócić uwagę w ocenie tego posta na kilka rzeczy:

nie można pisać o jego treści tylko z naszego punktu widzenia bo jest to krzywdzące dla piszącego. Jego sposób pojmowania świata jest inny i inne wartości mu przyświecają, ale dla mnie to jeden z mądrzejszych na swój sposób postów.

potępiane tutaj słowa "szkodniki" "eliminacje" i inne takie to jest slang myśliwski. w slangu ludzie mało kiedy patrza na faktyczne znaczenie słów a używają ich zwyczajowo, choć jakby spytać o ich znaczenie lub użyć w mowie o nich to raczej pojmą ze to nie tak różowo ;)

zatem te określenia nie zawsze muszą być nacechowane emocjonalnie to jest tutaj odwrotne do naszego podejścia.

patrząc na sens wypowiedzi, choć samego polowania nie pochwalam, to przecież piszący mówi o tym by nie strzelać jak nie ma potrzeby. właśnie odnosi się do tradycji a nie okrutnego sportu. z naszego punktu widzenia to żadna różnica ale z jego ogromna.

również to futro z kotów czy smalec z psa: nie oceniajmy ludzi po tym co jedzą. (choć sporo to o człowieku mówi gdy znamy kulturę w której żyje ;) ) opisany przypadek jest bardzo ciekawym zjawiskiem (owe futro) i jak sądzę bardzo rzadkim (w sensie futra a nie strzelania do kotów)


a co do dzików i świń, czipów i tych innych.

my myślimy z punktu ochrony zwierząt, dbania o nich i chcemy by naszym (i nie tylko naszym) zwierzakom nic złego się nie przytrafiło, za to wypowiedzi PTICY mówią o czymś odwrotnym: o tym by myśliwy uniknął odpowiedzialności a właściciel (w tym przypadku psa) poniósł karę.

dla nas świnia skrzyżowana z dzikiem to po prostu żywe stworzenie i tyle, dla PTICy to obiekt do ustrzelenia, szkodnik, normalnie aż się cisną skojarzenia z czystością krwi, rasy itp...

zwierzęta się naturalnie miksują miedzy sobą jeśli zdarzy im się okazja. to człowiek ma zapędy by krzyżować coś celowo i świadomie. natura sama wyeliminuje niedostosowane osobniki. dla natury nie ma znaczenia czy coś jest czysta świnią czy też skrzyżowaną z czymś - jak daje sobie rade to dobrze. to człowiek ocenia przydatność/szkodliwość/etyczność/estetykę różnych rzeczy i istot. i tu nasz oceny bardzo się różnią.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pituophis2 w 2008-09-02, 09:56
Domieszka krwi swini domowej u dzika sprawia, ze mieszance maja obnizony fitness - sa bardziej podatne na choroby czy zimno, i jest zjawiskiem niekorzystnym dla dzika. Podobnie jak np. kotozbiki.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-02, 10:06
no tego to się domyślałam, człowiek tak już popsuł świnię, że ten mariaż dla dzika nie jest korzystny... ale gdyby to naturze zostawić (czyli ani nie chronić ani nie ubijać)  to słabe osobniki by opadły a silne zostały, zatem albo świnia i świniodziki by padły albo pozostały silne świniodziki a dziki i świnie by padły ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-02, 12:07
Cytuj
potępiane tutaj słowa "szkodniki" "eliminacje" i inne takie to jest slang myśliwski. w slangu ludzie mało kiedy patrza na faktyczne znaczenie słów a używają ich zwyczajowo, choć jakby spytać o ich znaczenie lub użyć w mowie o nich to raczej pojmą ze to nie tak różowo ;)

zatem te określenia nie zawsze muszą być nacechowane emocjonalnie to jest tutaj odwrotne do naszego podejścia.

Wiesz, Pao - już trzy lata czytuje fora myśliwskie i określenia te są tam używane nagminnie i nacechowane są one bardzo negatywnym stosunkiem do zwierząt,np.wilki to " burasy ",itd. - może rzeczywiście ja reaguje zbyt emocjonalnie,ale nie umiem inaczej ...
I myślę ze nie jest to gwara myśliwska,tylko określenia mające na celu poniżanie niektórych gatunków zwierząt.

Cytuj
również to futro z kotów czy smalec z psa: nie oceniajmy ludzi po tym co jedzą. (choć sporo to o człowieku mówi gdy znamy kulturę w której żyje ;) ) opisany przypadek jest bardzo ciekawym zjawiskiem (owe futro) i jak sądzę bardzo rzadkim (w sensie futra a nie strzelania do kotów)

Moim skromnym zdaniem człowiek,który wieczorami zasadza się ze strzelbą na koty sąsiadów ( ten myśliwy kiedyś o tym pisał ),ma jakieś problemy ze sobą - poza tym to on,kiedyś na myśliwskim forum wygłaszał do mnie natchnione mowy,że myślistwo to powołanie,prawie jak religia i porównywał moją wiedzę do różnic pomiędzy seksem a masturbacją ... :lol:
Także robienie futer z kotów,powinno być piętnowane,nie można tłumaczyć wszystkiego różnicą kulturalną i inną obyczajowością - pewne zjawiska są naganne i piętnowane we wszystkich kulturach i środowiskach.

Co do świniodzików: Pituophis2 Ma,pewnie rację - ale to jest tak samo,jak z tymi porzucanymi w lesie psami i kotami: to wszystko jest wina człowieka,która nie ponosi za swoje czyny żadnej kary a najwyższą cenę płacą,jak zawsze zwierzęta.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-02, 12:34
Cytuj
I myślę ze nie jest to gwara myśliwska,tylko określenia mające na celu poniżanie niektórych gatunków zwierząt.

to jest gwara, te słowa są przyjmowane odruchowo jako określenia którymi posługują się myśliwi. nie przeczę, że dla wielu mają tez znaczenie obraźliwe i są stosowane niejako do "oswojenia" kilku kwestii, ale jednak są i myśliwi, którzy używają tych pojęć przede wszystkim gwarowo. słowo "buras" nie jest samo w sobie złe, to my na nie reagujemy.

nie można za samo słownictwo człowieka osądzać. czasem pomiędzy ciężkimi do strawienia wersami jest sens który warto dostrzec ;)


lis ja nie mówię ze robienie futer z kota jest dobre czy złe, czy powinno być karalne czy nie, bo to kwestia prawa i tego co w danej kulturze jest przyjęte. w naszej nie nosi się futer z kota (zwyczajowo) ale nie oceniajmy człowieka. nie rozumiem oburzenia za futro z lisa podczas gdy z królika czy szynszyli czy czegokolwiek innego można nosić. ja ogólnie jestem przeciw futrom, nie ważne z jakiego zwierzaka są, ale dla tych co futra lubią oburzenie za futro z kota jest hipokryzją.

(btw: często nadinterpretujesz moje słowa lis, wiesz o tym? ;> )


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-02, 12:50

lis ja nie mówię ze robienie futer z kota jest dobre czy złe, czy powinno być karalne czy nie, bo to kwestia prawa i tego co w danej kulturze jest przyjęte. w naszej nie nosi się futer z kota (zwyczajowo) ale nie oceniajmy człowieka. nie rozumiem oburzenia za futro z lisa podczas gdy z królika czy szynszyli czy czegokolwiek innego można nosić. ja ogólnie jestem przeciw futrom, nie ważne z jakiego zwierzaka są, ale dla tych co futra lubią oburzenie za futro z kota jest hipokryzją.



Dla mnie też nie ma różnicy z jakiego zwierzęcia jest futro: z norki,szynszyli,królika,lisa - jestem ogólnie przeciw futrom naturalnym ze zwierząt hodowlanych jak i z dzikich - przeciwko sztucznym,chyba też,bo to ani ładne,ani zdrowe dla środowiska,a kobieta wcale nie jest ładniejsza,bo nosi futro.

to jest gwara, te słowa są przyjmowane odruchowo jako określenia którymi posługują się myśliwi. nie przeczę, że dla wielu mają tez znaczenie obraźliwe i są stosowane niejako do "oswojenia" kilku kwestii, ale jednak są i myśliwi, którzy używają tych pojęć przede wszystkim gwarowo. słowo "buras" nie jest samo w sobie złe, to my na nie reagujemy.

nie można za samo słownictwo człowieka osądzać. czasem pomiędzy ciężkimi do strawienia wersami jest sens który warto dostrzec ;)


Może Masz rację,może oni rzeczywiście używają tych określeń machinalnie,zdawkowo,co nie znaczy,że mnie to nie razi ...
Ja szanuję wszystkie zwierzęta,każde życie,tak zostałem wychowany,nigdy u mnie nie ubliżało się zwierzętom ( inne nastawienie miała i ma nadal część rodziny od strony ojca ),dlatego tak mnie to wkurza...
Zresztą,negatywne nacechowanie tych określeń jest bardzo częste,np. " jeśli burasy rzucą się na jakieś dziecko,będziemy mogli w końcu działać ",itp,ale ja mogę być przewrażliwiony na tym punkcie...
Niestety,ale nie potrafię reagować w inny sposób ...  :roll:



(btw: często nadinterpretujesz moje słowa lis, wiesz o tym? ;> )

Jeśli tak,to przepraszam... :oops: nie było to moim celem ... :oops:  - chyba,po prostu nie potrafię się za dobrze wysławiać ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-02, 14:01
Cytuj
Może Masz rację,może oni rzeczywiście używają tych określeń machinalnie,zdawkowo,co nie znaczy,że mnie to nie razi ..
wiesz to tak jak ze słowami "pies zdechł" dla wielu to po prostu słów o i tyle i nawet o swoim ukochanym psie tak powiedzą. dla mnie to słowo jakiego nie używam, bo jest obelżywe.


a co do nadinterpretacji, to się nie przejmuj. Wiem ze nie robisz tego celowo :) a to akurat przypadłość która zawsze jest tam, gdzie jest mowa ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-02, 14:10
wiesz to tak jak ze słowami "pies zdechł" dla wielu to po prostu słów o i tyle i nawet o swoim ukochanym psie tak powiedzą. dla mnie to słowo jakiego nie używam, bo jest obelżywe.


Hmmm...ale to też zależy od tego,gdzie i w jakim celu się danego słowa,pojęcia używa: np.jeżeli ktoś z nas użyłby pojęcia " szkodnik " lub czegoś w ten deseń,można by uznać,że się pomylił,przejęzyczył,ale na forach myśliwskich takie określenia to normalka i często kładzie się na nie nacisk - jest to spowodowane specyfiką środowiska ( myśliwi ),ale także ukazuje stosunek i nastawienie do zwierząt - czyli brak szacunku,według mnie - ale to tylko moja interpretacja.

Wydaje mi się,że Starasz się zrozumieć i szanować wszystkich ludzi,nawet myśliwych,ale ja tak nie potrafię,nie mógłbym darzyć szacunkiem kogoś takiego,nawet gdyby był on najlepszym z ludzi ... może jestem uprzedzony ...  :roll:
Może,gdyby był to człowiek,który przedkłada strzał nad dobro zwierzęcia,który umie odpuścić,nie jest mściwy,łasy na łup,spragniony adrenaliny - tylko że tacy myśliwi to już jest rzadkość...


a co do nadinterpretacji, to się nie przejmuj. Wiem ze nie robisz tego celowo :) a to akurat przypadłość która zawsze jest tam, gdzie jest mowa ;)


... uff... oki.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-03, 02:45
Ptica, z Twoich słów wynika, że czipowanie psów popierasz, bo dzięki niemu upieczesz dwie pieczenie przy jednym ogniu. Zastrzelisz psa i jeszcze pociągniesz do odpowiedzialności własciciela... Czy tak? A myślisz czasem o tym:
Cytuj
I zawsze miejmy na uwadze że być może ktoś do tego kłusującego burka może być ogromnie przywiązany.
I że jego śmierć może być wielką tragedią dla jakiegoś dziecka.
Zdarzyło Ci, dla odmiany od pozyskiwania zwierząt, pomóc ludziom odzyskać psa?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-03, 18:26
Ptica, z Twoich słów wynika, że czipowanie psów popierasz, bo dzięki niemu upieczesz dwie pieczenie przy jednym ogniu. Zastrzelisz psa i jeszcze pociągniesz do odpowiedzialności własciciela... Czy tak? A myślisz czasem o tym:Zdarzyło Ci, dla odmiany od pozyskiwania zwierząt, pomóc ludziom odzyskać psa?

prawie mnie zrozumiałaś...
Jeśli wszystkie psy będą czipowane to porzucenie psa czy puszczanie go luzem nie będzie anonimowe , to z myślą o tym aby psów nie zabijać.
W zeszłym roku widziałem gończego który faktycznie kłusował na sarny.
Znałem właściciela więc na strzale w powietrze się skończyło.(nie przyniosło rezultatu)
Pies krążył po lesie łapiąc wiatr i goniąc,ustawiłem się tak aby go trafić, głupol podbiegł na tyle blisko że go złapałem i zapakowałem do bagażnika :D.
Spokojnie podjechałem do "delikwenta" i spytałem czy słyszał strzał (las był 1,5 km dalej) i wie gdzie jest jego pies który podobno nie goni saren.
Baba (pani prokurator)zbladła , zaczęła histeryzować i grozić .... radochę miałem nie z tej ziemi bo 3 razy zwracałem jaj uwagę o to że jej pies kłusuje.
Pomęczyłem ją jeszcze chwilę i wytargałem z bagażnika pupila...
Radość była wielka i wstyd okrutny haha.
Mam u siebie w łowisku jeszcze jedną taką panią która uważa że jej 2 psiaki nie kłusują...(wilczur i husky)
2 a może 3 razy je oszczędziłem i zwracałem jej uwagę...bez rezultatu...
Na łąkach znalazłem zaduszoną sarnę to ich robota...
Przykre to i smutne że ludzie na poziomie nic sobie nie robią z naszego wkładu i puszczają psy luzem...
Czasami pozostaje kulka , ale tylko do przyłapanego na gorącym uczynku burka


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-03, 18:59
Cytuj
Jeśli wszystkie psy będą czipowane to porzucenie psa czy puszczanie go luzem nie będzie anonimowe , to z myślą o tym aby psów nie zabijać.

O to,przecież chodzi aby puszczane luzem lub wyrzucane z domów psy nie była anonimowe,do tego powinna dochodzić sterylizacja ( w schroniskach powinna być obowiązkiem przed wzięciem sobie psa ) aby nie było kolejnych,bezpańskich psów - niestety,większość myśliwych uważa,że to by były zbyteczne działania ... :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-03, 19:06
zaczupuj swojego tak jak ja
Jesteś gołosłownym krzykaczem ...większość myśliwych czipuje psy!!!!!!!!!!!!!!!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-03, 19:15
Jak na razie czipowanie nie jest obowiązkowe,brak jest czytników - mój pies nie szweda się samopas,chodzi na smyczy,a na wszelki wypadek,nosi adresówke.
Myśliwi czipują psy,bo przecież zawsze jakiś kolega może palnąć do takiego psa ...  ;) poza tym,pies myśliwego to narzędzie do pracy  :roll: i jego strata była by dotkliwa ... chociaż są myśliwi,którzy zaopatrują się w psy z pseudo chodowli bo strata takiego psa jest mniej bolesna niż rasowego ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-09-03, 19:47
PIEPRZENIE od rzeczy

nie ma to jak argument...

ptica przypomnij, mozecie sptrzelac zdziczałe psy któe w tym momencie kłusuja czy wszsytkie psy które uznacie za zdziczałe? a raczej wszystkie które wam sie pod lufe nawiną


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-03, 19:54
A czemuż to? - psy myśliwskie tez giną: mogą zostać zastrzelone przez przypadek przez innego myśliwego,mogą też zginąć podczas ... hmmm ... pracy,np.norowce bo dzikie zwierzęta przecież też się bronią przed śmiercią - tylko że jak pies zginie podczas polowania to jest wielki lament,a życie jego ofiar jest nic nie warte.

I jeszcze o prawie i o etyce: Ty jawisz się jako chodząca encyklopedia prawa i wzór cnót w kwestii przestrzegania prawa,tymczasem wczoraj oglądałem rozmowę z byłym ministrem zdrowia i wykładowcą etyki który twierdzi,ze etyka stoi ponad prawem,ze nie zawsze sztywne trzymanie sie przepisów jest dobre i prawidłowe.


ptica przypomnij, mozecie sptrzelac zdziczałe psy któe w tym momencie kłusuja czy wszsytkie psy które uznacie za zdziczałe? a raczej wszystkie które wam sie pod lufe nawiną

Pies musi wykazywać oznaki zdziczenia: brak obroży,zaniedbana sierść,brak człowieka w pobliżu - pies musi kłusować i musi przebywać poza terenem zabudowanym ( 200 metrów ).


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-03, 20:21
Jak na razie czipowanie nie jest obowiązkowe,brak jest czytników - mój pies nie szweda się samopas,chodzi na smyczy,a na wszelki wypadek,nosi adresówke.
Myśliwi czipują psy,bo przecież zawsze jakiś kolega może palnąć do takiego psa ...  ;) poza tym,pies myśliwego to narzędzie do pracy  :roll: i jego strata była by dotkliwa ... chociaż są myśliwi,którzy zaopatrują się w psy z pseudo chodowli bo strata takiego psa jest mniej bolesna niż rasowego ...  :roll:
to jest ......


dodatkowo wprowadzasz w błąd
obroża ..... widziałem psy z łańcuchami i obrożami wrośniętymi w kark i były to zdziczałe psy!
KŁUSOWAĆ MOŻE NAWET TWÓJ PIES


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-03, 20:36
Hmmm? - nie wiem,o co Ci chodzi z tą obrożą? - mój pies chodzi na szelkach,a obrożę nosi tylko żeby było gdzie zaczepic adresówke.
Kłusować pewnie by i mógł,ale to czysto teoretyczne zagadnienie,ponieważ mój pies nie goni nawet gołębi w parku,nie wykazuje agresji wobec innych zwierząt ( oprócz innych psów,rzecz jasna ;) ) - wszystko,oczywiście zależy od okoliczności w jakich znajdzie się pies,ale u mnie nie ma takiej możliwości,żeby pies biegał sobie luzem,np.po lesie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-04, 01:53
Lis, chodzi o to, że oceniając zdziczenie nie należy brać pod uwagę tego, czy pies ma obrożę, czy nie.

Cytat: Lis
I jeszcze o prawie i o etyce: Ty jawisz się jako chodząca encyklopedia prawa i wzór cnót w kwestii przestrzegania prawa,tymczasem wczoraj oglądałem rozmowę z byłym ministrem zdrowia i wykładowcą etyki który twierdzi,ze etyka stoi ponad prawem,ze nie zawsze sztywne trzymanie sie przepisów jest dobre i prawidłowe.
No, jasne, że etyka jest ponad prawem. Zasady moralne są w zasadzie niezmienne (różne w zależności od kultury, ale jednak stałe), a prawo dziś jest takie, jutro inne, w dodatku bywa pokręcone i po prostu niesprawiedliwe. Lepiej złamać prawo i być w zgodzie z własnym sumieniem, niż trzymać się ściśle litery prawa i postąpić wbrew zwyczajnej przyzwoitości.
Masz Ptica kolejny dowód na moją wywrotową działalność... ;p

Cytat: Ptica
Przykre to i smutne że ludzie na poziomie nic sobie nie robią z naszego wkładu i puszczają psy luzem...
Pal licho Wasz wkład, pies nie powinien latać samopas nigdzie, poza własnym ogrodem. A jeśli chodzi o poziom człowieka, nie zmierzysz go wykształceniem ani zajmowanym stanowiskiem przecież :P

Gończy już nie lata po lesie? ;) A gdyby to był pies, należący do kogoś na niższym poziomie, niż prokurator ;) też zadałbyś sobie tyle trudu...?

Aha, nie wydzieraj się, ok?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-04, 05:44
Gończy jest psem myśliwskim ....
wniosek sam się narzuca :D
Oszczędziłem dziesiątki burków tylko dlatego że je znam.Te które trafiły do "krainy wiecznych łowów " były faktycznie psami zdziczałymi lub przyłapanymi na gorącym uczynku.
Nawet na nęciskach strzelam wybiórczo aby nie płoszyć głównego celu.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-04, 09:03
Cytuj
aby nie płoszyć głównego celu.
kwintesencja...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-04, 13:15

Nawet na nęciskach strzelam wybiórczo aby nie płoszyć głównego celu.


Mniemam,że chodzi Ci o lisy,tak?.

Cytuj
To myśliwi postawili na szalę domowego psa pozostawionego przez człowieka ,oraz zająca ,czy sarnę i uznali ,że wyższość zająca nad psem nie podlega dyskusji.

Przy tej klasyfikacji zapomnieli ,czym dla człowieka jest pies i jaką rolę w jego życiu odgrywa.

Myślę,że ten fragment oddaje istotę rzeczy.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-04, 18:31
lis i pao
Nęciska na drapieżniki urządza się w celu ich zwabienia i odstrzelenia.
Z tego co pisałem wcześniej powinniście wywnioskować że na takie nęciska ściąga się wilki,lisy,jenoty,borsuki,ptaki drapieżne i padlinożerne , oraz zdziczałe psy.Pisałem też że przy okazji można strzelić wiele psów wypuszczanych na noc aby się najadły w lesie.Pisałem jak ja postępuję podczas polowania na nęciskach.
lisy to ja lubię strzelać z daleka "lis"...tak jak już ci to pokazywałem na filmiku...w czoło raz i bezboleśnie :)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-09-04, 18:40
ptica przypominam moje pytanie, chce usłyszec odpowiedz od ciebie
mozecie sptrzelac zdziczałe psy które w tym momencie kłusuja czy wszsytkie psy które uznacie za zdziczałe? a raczej wszystkie które wam sie pod lufe nawiną


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-04, 18:54
Zgodnie z prawem można strzelać zdziczałe psy.
Jeśli natomiast myśliwy uzna że pies stanowi zagrożenie dla zwierzyny czyli kłusuje może go odstrzelić.
Musi brać pod uwagę to że może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej i przed sądem będzie musiał dowieść swoich racji .
To jest trudne i trzeba uważać aby się nie pomylić ..mi się jeszcze nie zdarzyło.
Wszystko zależy od sytuacji w jakiej zastaniesz psa i od myśliwego który w tym przypadku podejmuje decyzję.
Z tego powodu głównie wynika problem .
Reasumując :
można strzelać tylko zdziczałe psy w/g definicji zdziczenia podanej PZŁ...(powstała ona na potrzeby ustawy i jeśli się strzeli takiego psa jak podaje ta definicja nie narazi się człowiek na kłopoty)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-04, 19:20
PTICA - co do nęcisk to nawet część myśliwych twierdzi,że są one nieetyczne.
A co twojego strzelania ... z daleka,to ono,też jest trochę na granicy prawa,prawda?.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-04, 19:41
granicą jest 200m :D
nęciska są nieetyczne dla tych którym nie chce się ich robić.
polowanie na nęcisku daje o wiele większą pewność rozpoznania zwierza...ponieważ przed polowaniem musisz otropić nęcisko,po  przez ślady pozostawione przez zwierzęta możesz wywnioskować co przychodzi...ratujesz w ten sposób lochy


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-04, 21:49
granicą jest 200m :D


A Ty strzelasz prawie że na tej granicy...

A co do nęcisk,to ja porównuję to do polowania przy paśnikach ( co jest zakazane ).

Cytuj
Wszyscy mówicie o chipowaniu, obrożach, tatuażach. Tylko jak z perspektywy ambony wiedzieć, że takowy pies jest wyposażony w takie, a nie inne akcesoria? O ile obroże można jeszcze jakoś dostrzec to już chipa i tatuażu raczej niekoniecznie.

A tu,nasz PTICA:

Cytuj
Po co chcesz widzieć czipa...?
Strzelasz i jeśli pies ma czipa to dochodzisz do jego właściciela...
na podstawie tego można go ukarać za niedopilnowanie i brak opieki lub porzucenie...
w bardzo krótkim czasie można wyeliminować psy z łowisk jeśli będą one identyfikowalne ..
tak jak krowy,owce i inne zwierzęta gospodarskie.
Jeśli będzie obowiązek identyfikowania każdego zwierza rozmnożonego przez człowieka będzie po problemie, bo każdy człowiek będzie musiał być odpowiedzialny za zwierze które "wyprodukował'
trzeba by to bardziej rozwinąć i ubrać w słówka ale idea jest słuszna :D

Czyli,tak jak pisała IBDG - nawet zaczipowany pies nie będzie bezpieczny a będzie dla myśliwego pretekstem żeby zabić psa i jeszcze ukarać właściciela - a przecież chodzi o to,żeby chronić psy przed myśliwymi a karać właścicieli - jak widać,myśliwym chodzi o pieczenie dwóch pieczeni przy jednym ogniu ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-05, 01:27
Gończy jest psem myśliwskim ....
wniosek sam się narzuca :D
Chodziło mi o to, czy już nie lata po lesie samopas :P

Na dobrą sprawę nie ma żadnej możliwości udowodnić myśliwemu, że pies, którego zastrzelił, nie kłusował. Bo niby jak? Czyli mysliwy może zastrzelić zarówno psa wykazującego oznaki zdziczenia, jak i całkowicie domowego zwierza... Wystarczy odpowiednia opowiastka i wszystko gra :/
Cytat: Ptica
Musi brać pod uwagę to że może zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej i przed sądem będzie musiał dowieść swoich racji .
A jak ma dowieść? Przecież nie musi okazac zwłok skłusowanej zwierzyny, wystarczy chyba, jeśli powie, że pies próbował dogonić ofiarę, prawda?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-05, 05:42
nie ma ciała -nie ma sprawy
wystarczy,ale sąd musi w to jeszcze uwierzyć


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-05, 10:27
A wg Twojej wiedzy, jak często nie wierzy? Mylę się, przypuszczając, że nieczęsto?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-09-05, 13:59
Na dobrą sprawę nie ma żadnej możliwości udowodnić myśliwemu, że pies, którego zastrzelił, nie kłusował. Bo niby jak? Czyli mysliwy może zastrzelić zarówno psa wykazującego oznaki zdziczenia, jak i całkowicie domowego zwierza... Wystarczy odpowiednia opowiastka i wszystko gra :/A jak ma dowieść? Przecież nie musi okazac zwłok skłusowanej zwierzyny, wystarczy chyba, jeśli powie, że pies próbował dogonić ofiarę, prawda?
własnie o to mi chodziło zadajac pytanie, pies który kłusuje, goni za czyms, mysliwy moze strzelic, czyli moze strzelic zawsze kiedy ma na to ochote, wystarczy powiedziec ze gonił sarne czy zajaca...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-05, 18:49
A wg Twojej wiedzy, jak często nie wierzy? Mylę się, przypuszczając, że nieczęsto?
Nie mam pojęcia :D

własnie o to mi chodziło zadajac pytanie, pies który kłusuje, goni za czyms, mysliwy moze strzelic, czyli moze strzelic zawsze kiedy ma na to ochote, wystarczy powiedziec ze gonił sarne czy zajaca...

kompletny bak zaufania .... nie mam pojęcia z jakiego powodu...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-05, 19:04
kompletny bak zaufania .... nie mam pojęcia z jakiego powodu...
Z powodu doświadczeń, własnych i cudzych :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-05, 19:13
Z powodu doświadczeń, własnych i cudzych :P
Czy komuś z tego forum zastrzelili psa?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-05, 19:30
Mnie nie zastrzelił, "tylko" groził, bo bez smyczy szedł obok nas po scieżce. Wystarczy, by sobie wyrobić zdanie o tym, jak niewiele trzeba, by myśliwy użył broni przeciw psu.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-05, 19:39
Jeśli dobrze pamiętam,to na samym początku myśliwskiego wątku był ten temat poruszany,ale chyba przez gościa,a nie przez stałego forumowicza - niemniej,na innych forach jest trochę przypadków.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-05, 19:50
Czyli Wam nie zastrzelono psa ani kota.....
IBGD
zwrócić uwagę a grozić to 2 różne rzeczy
Często zwracam uwagę i zazwyczaj to skutkuje , nikt mnie nigdy nie oskarżył o groźby karalne a nie raz informowałem spacerujących że ich pies może zostać odstrzelony przez pomyłkę ....


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-05, 19:56
Ja,na szczęście nie miałem jeszcze styczności z żadnym myśliwym - po Sosnowcu się nie pałętają :lol: - ale na wsi słyszałem o tamtejszych myśliwych i to przeważnie źle.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-05, 19:59
A mnie właśnie grożono, pisałam już o tym dość dokładnie. Przeciwko zwróceniu uwagi nic nie mam, zwłaszcza, jeśli ktoś umie zrobić to bez napastliwości, spokojnie i jak człowiek na poziomie, nie jak nieokrzesany prostak.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-09-05, 20:09
Czy komuś z tego forum zastrzelili psa?

nie, nie spotkałam mysliwego, i mam nadzieje ich nie spotkac gdy przy mnie będzie pies, bo zwyczajnie się o niego boje, kota nie miał jak zastrzlic bo nie moze polowac tam gdzie on chodzi, ale gdy przechodze kołó ambony, zreszta, cały czas sie rozgladam czy niekt nie idzie, czy nie ma strzelby, no i czy wogóle nie ma zadnego zagrozenia dla psa


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-05, 20:11
Co do czipowania psów:

Cytuj
Jak to się mówi, każda wojna wymaga ofiar. Kilkanaście przypadków, czy może już kilka spowoduje, że nikt nie będzie wypuszczał psa luzem. Kończy się odstrzał psów, zwierzyna ma spokój. Rozumiesz lisie? To jest właśnie ochrona przyrody.

Cytuj
To dam z innej beczki, ale podobny problem.
Wolisz płacić, żeby psy męczyły się całe życie w schronisku w strasznych warunkach ??
Czy uśpić ??
Nie chce wywoływać innej dyskusji, tylko problem podobny do tego co lisie napisałeś.
Chodzi też o to, że bez czipowania rzadko kto się przyzna, że to jego pies, bo będzie się bał kary. Jeśli będzie czip i prawnie zastrzelony pies to dlaczego właściciel nie ponosiłby odpowiedzialności ??
M.in. też taka odpowiedzialność typu: "Nie pilnowałeś psa, to teraz masz konsekwencje tego".


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-05, 20:32
nie mam psa ale znam osobiście kilkoro ludzi którym psy zginęły od myśliwskich kul.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-05, 21:13
nie mam psa ale znam osobiście kilkoro ludzi którym psy zginęły od myśliwskich kul.
pewnie ich źle pilnowali...ach ci "miłośnicy zwierząt"


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-06, 06:16
czemu nie przyjmujesz do wiadomosci, nie bierzesz pod uwage tego ze to mógł byc bład mysliwego, albo celowe zabicie psa?
Wiem że żaden myśliwy nie strzeli do psa na smyczy,przy budzie lub zamkniętego w kojcu....musiałby być chory psychicznie....psy pewnie były bez smyczy , bez opieki , w lesie lub polu...a tam można się po prostu pomylić....
winny w/g mnie jest właściciel psa a nie myśliwy


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-06, 11:27
Wiem że żaden myśliwy nie strzeli do psa na smyczy,przy budzie lub zamkniętego w kojcu....musiałby być chory psychicznie....

Jest bardzo dużo przypadków,gdy myśliwy strzela do psa na jego terenie,w mieście na terenie zabudowanym,przy ludziach,itp - to też jest wina właścicieli?.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-06, 12:07
w mieście ; na terenie miejskim=kryminał
teren zabudowany...nie ma takiego pojęcia w ustawie Prawo Łowieckie
przy ludziach......myśliwy też jest człowiekiem i ....
tych przypadków nie ma aż tak wiele,zazwyczaj kończą się cofnięciem pozwolenia i delikwent wylatuje z PZŁ


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-06, 12:12
Cytuj
pewnie ich źle pilnowali...
jeden z tych psów był psem pilnującym stada kóz. Zginał na pastwisku nieopodal lasu. NA PASTWISKU, nie w lesie.

a pod "źle pilnowali" możesz podrzucić każde zachowanie które Ci nie odpowiada i uzasadnia odstrzelenie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-06, 12:13
Teren zabudowany,czyli nawet na czyimś podwórku,przy właścicielu,nawet na oczach dzieci - wbrew twoim zapewnieniom,takich przypadków jest sporo.
A jeśli chodzi o niezrównoważonych myśliwych,to w sprawie psa Sagaja myśliwy wykazywał takie oznaki - jest on znany w okolicy z tego,że grozi ludziom iż pozabija im psy.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-06, 12:25
pies Sagaja....
http://www.pzlow.pl/palio/html.run?_Instance=www.pzlow.pl&_PageID=855&_RowID=1508&_page=61&_CheckSum=-2032533349
tu jest link
facet już się nie pokazał na forum .... pewnie myśliwego uniewinniono...
sagaj miał nas poinformować ale pewnie mu głupio ...facet popłynął ...hmmmm
najlepsza jest ta audycja radiowa w której się pogrąża
miłej lektury


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-06, 12:40
Ale ja nie mówię teraz o Sagaju,tylko o tamtejszym myśliwym,który zastrasza okolicznych mieszkańców i według wielu,jest niepoczytalny.
A co do psa,to ciężko coś udowodni bez ciała - myśliwy już się postarał,żeby go nie znaleziono.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-06, 17:50
niepoczytalność orzeka lekarz..., a nie wielu mieszkańców lis
:D
jeśli się zachowuje dziwnie wystarczy sprawę zgłosić policji , a oni skierują go na badania psychologiczne i psychiatryczne...

Ptica, używaj takich porównań, których nie będę musiała usuwać.
IBDG


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-08, 20:58
Z innego forum:

Cytuj
Pies moich teściów zostal zastrzelony przez myśliwego (strażnik graniczny). Pies miał skłonność do włóczenia sie cały dzień, bo na wsi mieszkał. Jeśli nie był zaczepiany, był łagodny
Niestety zdarzyły sie 2 tygodnie, w czasie których nie było go w domu. Po tym okresie teść wybrał się na dokładniejsze poszukiwania. Sniegi ustępowały, podnosiła się temperatura... dzięki temu, przy pasie granicznym, znalazł zwłoki psa. Drań, który go zabił, zdjął obrożę. Ale poznał go teść po umaszczeniu oraz charakterystycznej martwej (brazowej) jedynce w górnej szczęce. Miał ranę postrzałową. Zapewne umarł w meczarniach.
Niestety amtosfera panujaca na wsi nie pozwala na to, aby takiego człowieka doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości, bo można skończyć ze spalonym domem...

Co prawda błąd właściciela bo pies się włóczył samopas,także czas po którym zaczęto szuka psa jest niedopuszczalny,ale myśliwy powinien znac okoliczne psy i wiedziec do kogo one należą i jakie zagrożenie stanowią.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-09, 00:00
Cóż, pies miał wyjątkowego pecha... Właściciele kompletnie nieodpowiedzialni, i jeszcze na myśliwego trafił... :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-09, 00:06
Właściciele jak najbardziej nieodpowiedzialni - mnie zainteresował przede wszystkim ten aspekt z końca posta:

Cytuj
Niestety amtosfera panujaca na wsi nie pozwala na to, aby takiego człowieka doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości, bo można skończyć ze spalonym domem...

Czyli,lepiej nie podskakiwac myśliwemu ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-09, 00:59
Myślę, że to nie o to chodzi, że facet jest myśliwym... Na wsiach ludzie niechętnie wdaja się w jakiekolwiek spory, bojąc się zemsty... Podpalić dom nietrudno :/ A mścić się może każdy, nie tylko mysliwy.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-09, 01:05
Hmmm...pewnie,Masz rację, IBDG .


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-12, 19:40
Kolejny przypadek,tym razem na prywatnym terenie:  http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080908/KOSZALIN/688322703   

Hmmm....psy pobiegły w kierunku saren,ale czy miały mordercze zamiary? - poza tym,to sarny były na prywatnym terenie,a nie psy na terenie saren.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-12, 19:47
czy miały mordercze zamiary....
cóż za głupie pytanie?
NIC NIE WIESZ O PSACH lisie....!
- poza tym,to sarny były na prywatnym terenie,a nie psy na terenie saren.

wymoderowano??? hmm nie znam łagodniejszego i bardziej trafnego określenia na podobne stwierdzenie

to poszukaj innego bo język polski jest bogaty w słowa, również te pejoratywne.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-12, 19:52
Debilizm,mówisz? - cytat z lasów:

Cytuj
Jeśli psy były na działce właściciela, a to sarny tam weszły (wykluczamy sytuację, że psy wybiegły poza teren posesji) to właściciel nie miał obowiązku trzymania psów w kagańcu, nie muszą mieć też obroży. Mogą sobie latać gołe i wesołe lub poprzebierane za renifery. Za to myśliwy znalazł się na prywatnej posesji!

http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=168252&sid=edd2812dc89af19f7b1d933c9d545f74#168252


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-12, 21:09
nawet na prywatnej działce można nam polować czyli prowadzić gospodarkę łowiecką...
pies zakłóca tą gospodarkę i można go odstrzelić
Jeśli facet ma działkę i nie jest ona ogrodzona to nie może puszczać psów luzem ponieważ stanowią one zagrożenie dla ludzi i dzikich zwierząt
Przykład jest bezsensowny i świadczy o Twojej znajomości prawa...
a raczej o braku jakiejkolwiek wiedzy


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-12, 22:10
Cytuj
Po pierwsze myśliwy może strzelić do psa na terenie łowieckim. Z tego co wiem, teren działek nie należy do koła.

Tak więc nie był to teren dzierżawiony przez koło łowieckie,tylko teren prywatny - czy teraz każdy kto wyjdzie ze swoim psem za płot,musi się obawiać o życie swojego psa,a może nawet o swoje?.

Cytuj
Ustaliliśmy, że myśliwy w danej chwili był upoważniony do oddania strzału, a gdy podszedł do opiekuna psa, ten nie poprosił go o opuszczenie działki - wyjaśnia zastępca prokuratora.

Czyli gdyby właściciel działki i psów poprosił myśliwego o oddalenie się z jego terenu,to ten by usłuchał? - jakoś wątpię ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-12, 23:09
Podawałem ze 100 razy gdzie nie wolno polować!(odstrzału zwierząt zagrażających ludziom i ich gospodarce można dokonać wszędzie)
każdy Idiota by to zrozumiał po 50 razach !
Ty ze swoją świadomością społeczną musisz czuć się zagrożony ? ... i to bardzo...tylko nie wiem dlaczego ; przecież nie masz warunków do szlajania się poza tą zadymioną mieściną ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-12, 23:16
Podawałem ze 100 razy gdzie nie wolno polować!(odstrzału zwierząt zagrażających ludziom i ich gospodarce można dokonać wszędzie)
każdy Idiota by to zrozumiał po 50 razach !


To jak to jest - można polować na terenach nie wchodzących w skład obwodów łowieckich?  :o


Ty ze swoją świadomością społeczną musisz czuć się zagrożony ? ... i to bardzo...tylko nie wiem dlaczego ; przecież nie masz warunków do szlajania się poza tą zadymioną mieściną ...


PTICA - moje pytanie jest ogólne,nigdzie nie piałem,że miałem na myśli siebie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-12, 23:50
Strzelanie psów takich zwierząt nie jest polowaniem.....
Podobno sie interesujesz tym od jakiegoś czasu.... zerowa orientacja ....katastrofalna zdolność kojarzenia faktów... hahaha


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-12, 23:57
PTICA - prawem się nie interesuje,a w artykule pisze,że myśliwy może strzelić do psa na terenie należącym do obwodu łowieckiego.
Wiem,że strzelanie do psów i kotów nie jest polowaniem.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-13, 00:23
Załóżmy, że sarny znalazły się na terenie ogrodzonym. Jakoś sobie tam wlazły, otwarta brama, chwila nieobecności ludzi... Czy w takiej sytuacji myśliwy miałby prawo wejść na teren i strzelać do psów?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-13, 06:43
Załóżmy, że sarny znalazły się na terenie ogrodzonym. Jakoś sobie tam wlazły, otwarta brama, chwila nieobecności ludzi... Czy w takiej sytuacji myśliwy miałby prawo wejść na teren i strzelać do psów?
Do zdziczałych tak...
Przykładem są działki letniskowe których ogrodzenia są w fatalnym stanie a zwierzyna przebywa na nich w sezonie jesienno zimowym.
Te działki leżą na terenie obwodów i prowadzi się na nich normalną gospodarkę.
Jeżeli taki pies jest zdziczały(zagraża dzikiej zwierzynie) , przebywa 200m od zabudowań mieszkalnych to można go odstrzelić nawet na ogrodzonej działce.
Można znaleźć kilka nieścisłości  w prawie i różnie je interpretować...raz na korzyść strzelającego lub odwrotnie...
przykład 200m od zabudowań...w pewnych przypadkach nie musi być spełniony ten warunek....
:D
trzeba tylko wiedzieć w jakich



inne
psa można użyć jako broni ,lub narzędzia do kłusownictwa...
Dla przykładu :
idzie sobie myśliwy ...spotyka w lesie (polu) 2 owczarki niemieckie ewidentnie tropiące(czyli polujące)
Strzela jednego,drugi ucieka...
Myśliwy podchodzi do strzelonego psa, w tym momencie zjawia się też właściciel...wywiązuje się pyskówka a facet szczuje psa na myśliwego....


Znam podobny  przypadek w którym mój sympatyczny kolega został poszczuty psem... zastrzelił psa w obronie własnej na ogrodzonej działce przy domu a właściciel dostał spory wyrok


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-13, 08:34
nie strzelajcie a nie będziecie szczuci :P że tak pozwolę sobie obniżyć jakość wypowiedzi na potrzeby rozmówcy...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-13, 11:58
Do zdziczałych tak...
Sorki, nie napisałam, że chodzi mi o psy właściciela działki. Jeśli zaatakują zwierzę, które weszło na ich ogrodzony teren, co wtedy?

przykład 200m od zabudowań...w pewnych przypadkach nie musi być spełniony ten warunek....
:D
trzeba tylko wiedzieć w jakich
Chętnie się dowiem.


idzie sobie myśliwy ...spotyka w lesie (polu) 2 owczarki niemieckie ewidentnie tropiące(czyli polujące)
Strzela jednego,drugi ucieka...
Myśliwy podchodzi do strzelonego psa, w tym momencie zjawia się też właściciel...wywiązuje się pyskówka a facet szczuje psa na myśliwego....
Musiał go zastrzelić? :/ Przecież to nie był zdziczały pies... O to mi własnie chodzi cały czas, o tę skwapliwość w korzystaniu z prawa do odstrzału :/  Nie wystarczy strzał w powietrze, jeśli już i opierniczenie właściciela? Zachowujecie się jak tyrani, mamy prawo strzelać, wiec zabijamy, choć niekoniecznie musimy... Jak nie poczuć do Was niechęci? :roll:

Znam podobny  przypadek w którym mój sympatyczny kolega został poszczuty psem... zastrzelił psa w obronie własnej na ogrodzonej działce przy domu a właściciel dostał spory wyrok
A jak się znalazł na tej działce? Chyba nie za zgodą własciciela, skoro postał poszczuty?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-09-13, 12:25
Cytat: PTICA
przykład 200m od zabudowań...w pewnych przypadkach nie musi być spełniony ten warunek....
:D
trzeba tylko wiedzieć w jakich
200m czy 100m od zabudowań? W jakich przypadkach? (http://macg.net/emoticons/devil1.gif)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-13, 13:41

Te działki leżą na terenie obwodów i prowadzi się na nich normalną gospodarkę.


Bardzo nadużywasz tego słowa - " gospodarka " - jakbyś był jakimś biznwsmenem,bankowcem lub menegerem.


Można znaleźć kilka nieścisłości  w prawie i różnie je interpretować...raz na korzyść strzelającego lub odwrotnie...
przykład 200m od zabudowań...w pewnych przypadkach nie musi być spełniony ten warunek....
:D
trzeba tylko wiedzieć w jakich


Oskarżasz innych o nieznajomość prawa,a sam się nim zasłaniasz - wyjaśnij to,jakie to sytuacje i jakie to nieścisłości?.





inne
psa można użyć jako broni ,lub narzędzia do kłusownictwa...
Dla przykładu :
idzie sobie myśliwy ...spotyka w lesie (polu) 2 owczarki niemieckie ewidentnie tropiące(czyli polujące)
Strzela jednego,drugi ucieka...
Myśliwy podchodzi do strzelonego psa, w tym momencie zjawia się też właściciel...wywiązuje się pyskówka a facet szczuje psa na myśliwego....


A czy psy te zabiły / upolowały jakieś zwierzę,czy tylko tropiły?.


Znam podobny  przypadek w którym mój sympatyczny kolega został poszczuty psem... zastrzelił psa w obronie własnej na ogrodzonej działce przy domu a właściciel dostał spory wyrok

Widać wcale nie jest taki sympatyczny,skoro został psem poszczuty ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-09-13, 21:32
po prostu szok!
Cytuj
Ustaliliśmy, że myśliwy w danej chwili był upoważniony do oddania strzału, a gdy podszedł do opiekuna psa, ten nie poprosił go o opuszczenie działki
głupota, jesli własciciela działki np. nie ma to tez nie prosi o opuszczenie jej, a moze nie chce zeby mysliwy tam chodził, w tym przypadku, ja bym raczej chciała sprawe wyjasnic niz wywalic mysliwego z działki i nie miec ani dowodów, ani nazwiska, ani nic.
Do zdziczałych tak...
zdziczałe psy na ogrodzonym terenie a to dobre, a jesli sa psy obronne? beda agresywne, ale beda na prywatnym terenie i moga chyba robic co chca
Jeżeli taki pies jest zdziczały(zagraża dzikiej zwierzynie) , przebywa 200m od zabudowań mieszkalnych to można go odstrzelić nawet na ogrodzonej działce.
ptica mieszasz i to bardzo, zdziczały, agresywny pies na OGRODZONEJ działce 200m od zabudowań, powiedzmy ze zdiałka tyle ma, ja tutaj widze niescisłość, nie wyobrazam sobie sytuacji ze mysliwy poluje na ogrodzonym terenie, do tego strzela tam do psów!
inne
psa można użyć jako broni ,lub narzędzia do kłusownictwa...
Dla przykładu :
idzie sobie myśliwy ...spotyka w lesie (polu) 2 owczarki niemieckie ewidentnie tropiące(czyli polujące)
Strzela jednego,drugi ucieka...
Myśliwy podchodzi do strzelonego psa, w tym momencie zjawia się też właściciel...wywiązuje się pyskówka a facet szczuje psa na myśliwego....
czy to nie ty pisałęs ze pies moze byc strzelony gdy widac ze kłusuje? goni zwierzyne, lub jest zdziczały (brudny, agresywny itp) wiec tu moim zdaniem zostałó nagiete prawo, psy po prostu weszyły, po to im nosy, a mysliwy strzelił bo miał taki kaprys
Znam podobny  przypadek w którym mój sympatyczny kolega został poszczuty psem... zastrzelił psa w obronie własnej na ogrodzonej działce przy domu a właściciel dostał spory wyrok
co on robił na tej działce?! własciciel dostał wyrok bo takie jest prawo, ze pies nie moze atakowac nawet an prywatnym terenie, i to nie zmienia nic fakt ze to był mysliwy czy złodziej.
a propo złodzieji, ktos wchodzi to sadu, ma bron, sad oczywiscie ogrodzony, co o nim myslisz? złodziej, bronisz własnosci, w tym przypadku własnosci bronia psy pozostawione na ogrodzonym terenie.

dodatkowo zgadzam sie z IBDG i jak tu was lubic, skoro strzelacie kiedy tylko mozecie?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-14, 00:33
Wściekłe, niebezpieczne dla ludzi. W schronisku i tak zostałyby uśpione, więc... Niebezpieczne dla zwierząt leśnych, jeśli tylko nie stanowią zagrożenia dla ludzi, powinny dostac szansę. Pytanie tylko, czy wystarczy miejsc w schroniskach dla wszystkich porzuconych zwierząt? Jesteśmy biednym krajem, społeczeństwo w dużej części ma bardzo niecywilizowane podejście do zwierząt... Jeszcze dużo wody musi upłynąć, by kazde bezdomne zwierzę miało szanse na dom... Trzeba patrzeć realnie, nie ma co mydlić sobie oczu. Za dużo zwierząt, za mało ludzi, którzy dorośli do roli opiekunów z prawdziwego zdarzenia. Dla mnóstwa z nas pies nie jest przyjacielem, tylko narzędziem do osiągnięcia jakiegoś celu lub po prostu zabawką, którą można cisnąć w kąt...
Szansę mają...przecież nie zawsze trafiam między oczy...
Biedny kraj...biedny faktycznie tylko że dzięki nam myśliwym bogaty w zwierzynę i my ją chronimy przed "miłośnikami zdziczałych psów" i zdziczałymi psami.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-14, 01:00

Biedny kraj...biedny faktycznie tylko że dzięki nam myśliwym bogaty w zwierzynę i my ją chronimy przed "miłośnikami zdziczałych psów" i zdziczałymi psami.

Hmmm ... czy taki bogaty? - najwięcej mamy saren ( 646006 ),zajęcy ( 498669 ) i lisów ( 202740 ) - dziki,które stanowią taki postrach nie są aż tak liczne ( 159268 ).


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-14, 01:11
Szansę mają...przecież nie zawsze trafiam między oczy...
Toś faktycznie dobroczyńca :roll:

Biedny kraj...biedny faktycznie tylko że dzięki nam myśliwym bogaty w zwierzynę i my ją chronimy przed "miłośnikami zdziczałych psów" i zdziczałymi psami.
Pamiętasz słowa Tadeusza Kotarbińskiego, ktore gdzieś tu przytoczyłam? O anielskim i diabelskim sposobie rozwiązywania problemu bezdomnych zwierząt? Mozna je odnieśc i do zdziczałych przecież... Wy wybieracie diabelski sposób ochrony, nawet, kiedy macie inny wybór, i to mamy Wam za złe.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-14, 13:33
Toś faktycznie dobroczyńca :roll:


Noooo.


Sposób diabelski.
to niestety przykry obowiązek i nie mogę Wam tego ni jak wyperswadować ....
dlaczego tego nie pojmujecie?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-14, 15:36
Ano dlatego,że to wy nadużywacie tego " przywileju " i strzelacie do czyiś psów - a czy przykry ... strzał to strzał ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: PTICA w 2008-09-14, 18:16
My nie nadużywamy lis....
No może czasami ktoś się pomyli lub pospieszy ale to przede wszystkim wina właściciela psa... a podobno go kocha... to czemu go puszcza luzem?


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-09-14, 18:50
puszcza luzem bo chce by pobiegał. niestety w polsce brakuje unormowanych prawem przestrzeni dla psów.



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-09-14, 19:00
No może czasami ktoś się pomyli lub pospieszy ale to przede wszystkim wina właściciela psa... a podobno go kocha... to czemu go puszcza luzem?
Lekkomyslność właściciela nie usprawiedliwia skwapliwości w strzelaniu do zwierzaka. To tak, jakby na psie mścić się za błędy człowieka. Zastrzeliłeś kiedyś psa, ktorego opiekun był w pobliżu i wystarczyło mu zwrócić uwagę? Podejrzewam, ze nie... Ale są tacy, ktorzy to robią i to jest, moim zdaniem, draństwo. Tego typu postępowanie trudno zaakceptować :/ Nie twierdzę, że każdy przypadek zastrzelenia psa przez myśliwego zasluguje na potępienie, jednak są i takie. I tym trzeba się sprzeciwić.

Pao mnie uprzedziła. Nie dziw się, że człowiek chce, by jego pies choć podczas lesnej wycieczki poczuł swobodę. W mieście raczej nie polata, a trzymać psa w lesie cały czas na smyczy... Żal przecież, naprawdę nie rozumiesz tego ani trochę? :| Jeśli nic złego nie robi i tylko biega, szczęśliwy, w pobliżu człowieka, to czemu ma ginąć? :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-14, 20:43
Tu jest,też o psach i kotach:    http://www.ekoswiat.com.pl/niezabijaj/pdf/2007-10-24.pdf    http://www.ekoswiat.com.pl/niezabijaj/pdf/2007-10-25.pdf


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-09-15, 08:29
Cytat: lis
Tu jest,też o psach i kotach
Przeczytałam, nie ma tam nic o psach i kotach. Jest o myśliwych i lasach Glinki i Soblówki. Widzisz lis znam nieco okolicę. Tam jeszcze parę lat temu leśniczy jak widział, że mu drewno w lesie kradną to się odwracał i pospiesznie oddalał. Pójście zaś na disko równało się z samobójstwem...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-15, 11:06
O porzucanych psach i kotach jest we wstępie,no ale ok,tekstu nie czytałem w całości i wkleiłem go trochę na wyrost ... tutaj,już głównym tematem jest strzelanie do psów:  http://www.ekoswiat.com.pl/niezabijaj/pdf/2004-04-45.pdf   niestety,jest to tekst z przed 4 lat.
I jeszcze starszy:  http://www.ekoswiat.com.pl/niezabijaj/pdf/2003-06-23.pdf


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-30, 01:44
Jakiś dziwny gość:

Cytuj
Ostrzał psów, kotów generalnie popieram ale bez wariactwa żeby 200 metrów od  domów strzelać do mojego mruczusia na patrolu. Na wsi każdy ma kota, zabijecie  20 mln kotów i psów? To czemu w miastach je łapiecie? To łapać do pola za miasto  i kula w łeb, fruu do utylizacji u Stokłosy na paszę na krów... Równać prawa dla  zwierzaków z miast i wsi. Też na wsi trzeba je wyłapywać, pocisk usypiający i  kara dla właściciela (wszystko powinno być kolczykowane, albo obroże lepiej z  chipem, albo chip pod skórę!), albo do schroniska. Olbrzymi problem jest z psami  i kotami. Nie chcę nic, zwierzaki rodziców padną to nic nie chcę. Mam dość  wycia, szczekania, miałczenie kawalerów do naszej kotki w ramach kawalerki.

Łapać psy i koty,kula w łeb i do pieca? ...  :o


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Kiba w 2008-09-30, 05:59
Ale o sterylizacji tej kotki to ów pan już nie pomyślał, bo to widocznie poza granicami jego wyobraźni...

Bez komentarza >.>


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-19, 18:22
Hmm ... próbowałem dyskutować z myśliwymi na temat sterylizacji / kastracji psów i kotów i ich czipowaniu,o to odpowiedź:

Cytuj
Lisie nie ma takiej możliwości aby zmusić właścicieli aby wycinali swoje psy-zapomnij o tym.
człowieku w jakich realiach żyjesz -Twoja zielona ekipa na stosie by Cie spaliła za taki pomysł. takie rzeczy muszą zostać zatwierdzone w sejmie!!

Czy wy też uważacie,że środowisko ( owa " zielona ekipa ",czyli chyba właściciele psów? ... ) spaliła by na stosie tego,który wyszedłby z pomysłem sterylizacji ,szczególnie wiejskich psów i kotów? :mysli:

Cytuj
setki tysięcy ludzi w tym kraju nie zgodzi się na przymusowe wycięcie ich pupilków i tym bardziej za to nie zapłacą tak samo jak nie zgłaszają sie na obowiązkowe szczepienia przeciw wściekliźnie.w warunkach wiejskich nie do wyegzekwowania. jak pies gryzie to ma krótszy łańcuch jak nie pomaga to dostaje siekierą i bierze się następnego   

Napisał jeszcze,że nie wolno mi krytykować tego,że on,jako myśliwy zgodnie z obowiązującym prawem strzela do psów i kotów.  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-12-19, 19:08
1. niewydawanie przez schroniska zwierzat niesterylizowanych.
2. obowiazkowe chipowanie psow i kotow. za niezchipowanie - pare tysi
3. parenascie tysio kary za rozmnazanie zwierzat nierasowych (czyt: bez rodowodu)

pkt 3. szybciutko by sprawil, ze odechcialoby sie ludziom rozmnazac "dla zdrowia" (tia... zwiekszenie ryzyka nowotworu sutkow do 75%... ) "bo taki ladny" i wielu innym - rowniez spora czesc pseudohodowli w tym momencie by wysiadla - z racji takiej, ze nie mieliby sie gdzie oglaszac. I gwarantuje, ze sporo osob nauczyloby sie pilnowac suk w trakcie cieczek.

pkt 2 - wywalenie = ilestam tysiecy, zabicie - kilkanascie - a ze pies juz nie anonimowy - byloby to do wyegzekwowania...

To DA sie zrobic -  i w przeciwienstwie do listy "ras niebezpiecznych" ma to sens


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-19, 19:28
Iras - to samo im napisałem,ale oni twierdzą,ze na to nie ma kasy,że ludzi,właścicieli na to nie stać i przede wszystkim że nikomu nie chciałoby się sprawdzać,czy pies ma czipa czy nie i czy był puszczany luzem - według nich straż leśna,policja ma już tyle obowiązków,że nowych na pewno na siebie nie weźmie - pozostaje więc,odstrzał ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-12-19, 19:43
bo w tej chwili te 40 zl. jakie rocznie sa podatku od psa to urzdnikom kolo nosa lata - wierz mi - odpowiednie kary za to i nagle zaczelaby sie niezla nagonka - bo po prostu zaczeloby sie oplacac. Co do stego ze ludzi nie stac - 1. z kar mozna dofinansowac sterylki (urzedom bedzie sie to o wiele lepiej oplacalo niz rok w rok produkcja talonow na sterylizowanie bezdomnych kotow - ktorych przez ludzka bezmyslnosc nie ubywa... chocby np. w zeszlym roku spora czesc warszawy byla wolna od plodnych kotow - w tym roku jak zwykle nastpila powtorka z rozrywki... No i jest jeszcze kwestia - taka, ze jesli kogos nie stac na sterylizacje - nie stac go na zwierze. Zwierzeta tez choruja i choleernym obowiazkiem wlasciciela jest leczyc ziwerze w razie koniecznosci -  a koszt sterylki to maly pikus w porownaniu z kosztami leczenia... Tym bardziej, ze juz teraz jest organizowany "ogolnopolski dzien sterylizacji"  (ten "dzien" w zaleznosci od lecznicy potrafi trwac nawet 2 -3 tygodnie..)

straz lesna sama nadaje sie do odstrzalu, zas co do policji - ich tez niektorzy maja ochote odstrzelic, gdy zamiast "wypelniac ten swoj ogrom obowiazkow" czepiaja sie wlascicieli z psami, ktore ida grzecznie, wrecz przylepione do nogi i maja swiat gleboko w powazaniu - bo takich sie nie boja...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-20, 02:55
Iras - a mogę przekopiować tam to,co napisałaś? ( nie chcę dawać linka,żeby się znowu nie zlecieli ) - bo oni uważają,że sterylizacja / kastracja psów na wsiach, nie jest możliwa a ja biję tylko pianę,obrażam łowiectwo i nie warto ze mną rozmawiać ...  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-12-20, 12:48
wiesz, tylko pisząc z punktu widzenia miastowego ciężko ci powiedzieć co się dzieje na wsiach... są wsie cywilizowane gdzie by to nie był kłopot ale nadal są wsie gdzie świadomość jest zerowa a psem  o i tak nikt się nie przejmuje bo to tylko pies. tych drugich jest więcej.

osoby piszące na forach to najczęściej miastowi, którzy czasem podjada do lasu by pies się wyszalał. ich pies nie kłusuje bo i inaczej jest nauczony żyć i dla tych osób, wizja zastrzelenia ich pupila jest drastem. Ale na wsiach są też kompletnie zdziczałe osobniki będące poważnym zagrożeniem nawet nie dla zwierząt ale dla ludzi. Jeśli się tego nie upilnuje to łącza się w stada i wtedy dopiero jest kłopot. Gorsze takie stada od wilczych watah, bo wilk przynajmniej nie pcha sie tak chętnie do ludzi...

ludzie w takich miejscach są zastraszeni, ale też nie widzą, ze sami do tego doprowadzili. to nie ten poziom świadomości, zatem poniekąd myśliwi mają tu rację. a przynajmniej trochę. propozycja Iras jest genialna dla miastowych, ale problemu wiejskich psów niestety nie rozwiąże. szczególnie tych prawdziwie wiejskich. tu potrzeba wpierw przeprowadzić wielką, długą i kosztowną kampanię informacyjną a to mało elastyczny grunt jest...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-20, 14:42
Pao - rozumiem,ale oni uważają,że praktycznie nic się nie da zrobić,i to nie tylko na wsiach ale i wszędzie - gdyby w zainteresowaniu myśliwych były takie zdziczałe wiejskie psy o których piszesz,to nikt by nie robił afery,ale sama pewnie wiesz,że to nie o tych psach się słyszy,a o zwykłych " smyczowcach " - to one najczęściej padają ofiarą myśliwych,którzy nadużywają swoich uprawnień.
Pao - mnie najbardziej denerwuje to,że według tych panów,nic się nie da zrobić,kompletnie nic,bo nie ma kasy,nie ma dobrego prawa,a nawet gdyby było,to nie ma chętnych do jego przestrzegania.

Cytuj
Najbardziej zawsze zastanawia mnie i jednocześnie rozbawia jedna sprawa, nie wiem czy wy też doszliście do takich wniosków.
 Otóż zwykle ludzie( czemu najczęściej to są kobiety?) którzy są wielkimi przeciwnikami obcinania pieskom ogonów i uszu, są strasznymi zwolennikami kastracji.
 Na dodatek twierdzą że to nie szkodzi.
A niestety właśnie szkodzi, kot wykastrowany bez ciągłej opieki weterynaryjnej i specjalnych karm dla kastratów zdechnie w niewyobrażalnych cierpieniach na tzw syndrom urologiczny kotów.
A nawet jeśli jest na specjalnej karmie i pod opieką fachowca to i tak 40% wcześniej czy później z tego powodu w cierpieniach padnie lub zostanie uśpionych.
Że nie wspomnę że z wesołego ciekawego świata kotka robi się spasione nieruchawe cielę, które kursuje jedynie miedzy michą kuwetą i legowiskiem.
 Ma rozwaloną całą gospodarkę hormonalną.
 Osobiście wolałbym stracić uszy i ogon.
 Niesamowite jest to że takie nonsensowne korelacje zdarzają się wszędzie.
 Np najzagorzalsi przeciwnicy kary śmierci są w większości zwolennikami aborcji.
Albo lewicowi obrońcy godnego życia robotników są zwolennikami podnoszenia podatków, co skupia się właśnie na poziomie życia owych nieszczęsnych pracowników fizycznych( bo i pensja mniejsza i ceny wyższe).
A z naszego podwórka, ludzie którzy bronią sarenki przed odstrzałem, bo to ponoć okrutne, uważają że powinny zdychać z głodu, bo to okrutne nie jest.
 Świat jest pełen absurdów a alette jest tylko tego przykładem.
 A najzabawniejsze że nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.         

Iras - czy kastracja dla psów i kotów jest tak szkodliwa,jak pisze ten gość?

Kurde,czy ja jestem sadystą i okrutnikiem,bo uważam,że selekcja naturalna jest zjawiskiem naturalnym?.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-12-20, 17:32
Cytuj
ale sama pewnie wiesz,że to nie o tych psach się słyszy,a o zwykłych " smyczowcach " - to one najczęściej padają ofiarą myśliwych,którzy nadużywają swoich uprawnień.

tak, o nich się najczęściej słyszy, ale to nie znaczy, że myśliwi tylko do takich strzelają. to, że dla myśliwych takie prawo jest wygodne i wolą uważać, że nic się nie da zrobić to jedno, ale z drugiej strony, trzeba pamiętać, ze jednak zwierzęta naprawdę zdziczałe istnieją i są poważnym zagrożeniem.

to dość trudna sytuacja, bowiem zdziczałe psy są zagrożeniem i trzeba coś z nimi zrobić. Hycel by uśpił. te psy są nie do odratowania. może nie jest to największa część zdziczałych zwierząt, ale to właśnie ich istnienie daje myśliwym pozwolenie pośród mieszkańców wsi na odstrzał zwierząt. Z punktu widzenia mieszkańca wsi myśliwy jest potrzebny, ale i nikt nigdy nie pokazał takiemu człowiekowi innych metod a i pokazanie ich to za mało, bo potrzeba miesięcy a czasem i  lat na zmianę przyzwyczajeń i poglądu.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-20, 17:43
Cytuj
to dość trudna sytuacja, bowiem zdziczałe psy są zagrożeniem i trzeba coś z nimi zrobić. Hycel by uśpił. te psy są nie do odratowania.

Ale są też psy,które zostały wyrzucone i są bezpańskie od bardzo krótkiego czasu - takim psom można pomóc,a myśliwi pakują wszystkie do jednego worka - moim zdaniem sama ustawa daje pole do popisu,bo tzw." zdziczały pies " nie jest do końca określony i myśliwi strzelają do wszystkich psów,jako do " szkodników łowieckich ".

Cytuj
ale i nikt nigdy nie pokazał takiemu człowiekowi innych metod a i pokazanie ich to za mało, bo potrzeba miesięcy a czasem i  lat na zmianę przyzwyczajeń i poglądu.

Ale jeżeli nikt niczego nie zrobi,jeżeli ktoś tego nie zapoczątkuje,to nic się nie zmieni ... nie ważne,ile to potrwa,ważne żeby ktoś to zaczął robić.

Ogólnie uważam,że myśliwi nie powinni mieć prawa do strzelania do psów i kotów,bo owo prawo daje zbyt duże pole do nadużyć: wystarczy że pies będzie 200 metrów od zabudowań i już myśliwy ma prawo go zastrzelić,a że się często mylą? - komu się chce z nimi zadzierać i sądzić?.
Panowie ( i panie ) myśliwi mogą też strzelać na naszych polach a nawet na pastwiskach z końmi i bydłem,bo i one wchodzą w skład obwodów łowieckich,a tzw. prawo do wykonywania obowiązku redukcji nadmiaru zwierzyny łownej , jest ważniejsze,niż prawo do ziemi,a i psy biegające po polu i pastwisku są narażone na śmierć z ręki myśliwego - zresztą myśliwi często straszą ludzi odstrzałem ich psów.

Co do psów na wsiach,to może dobre by było radykalne prawo?,np. nie stać cię na psa,nie jesteś w stanie zagwarantować psu jego podstawowych praw,to nie możesz mieć psa.

Jest jeszcze coś takiego,że myśliwi często znają mieszkańców swoich wsi i ich psy i w przypadku gdy pies jest puszczany luzem to zamiast iść do właściciela i z nim pogadać,a w razie gdy proceder się powtórzy donieść na niego gdzie potrzeba,to myśliwy zabija psa i koniec.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-12-20, 21:50
Cytuj
Ale są też psy,które zostały wyrzucone i są bezpańskie od bardzo krótkiego czasu - takim psom można pomóc,a myśliwi pakują wszystkie do jednego worka - moim zdaniem sama ustawa daje pole do popisu,bo tzw." zdziczały pies " nie jest do końca określony i myśliwi strzelają do wszystkich psów,jako do " szkodników łowieckich ".

to prawda. myśliwi wykorzystują fakt niejednoznaczności prawa, ale pamiętaj, że aby tu coś zdziałać w sposób humanitarny potrzeba bardzo dużego nakładu sił i środków. ludzie jednak myślą w prosty sposób: pieski chcesz bronić a co z moimi dziećmi?

we wsi pojawi się jeden niebezpieczny zdziczały pies na 10 lat a już miejscowa ludność daje myśliwym pozwolenie na odstrzał wszystkich wałęsających się kundli.

i nie wiem co łatwiej by było zmienić: mentalność ludzi czy przepisy prawa?

Cytuj
Co do psów na wsiach,to może dobre by było radykalne prawo?,np. nie stać cię na psa,nie jesteś w stanie zagwarantować psu jego podstawowych praw,to nie możesz mieć psa.

prawo nic nie zmieni: wsi jest dużo a egzekwowanie prawa w polsce kuleje. jest wiele fajnych przepisów ale nikt ich nie egzekwuje. na wsi pies jest do pilnowania obejścia i ciężko o dom w którym przynajmniej jednego psa nie ma. te psy często są na pół zdziczałe. TJ niby dom mają, miska jest, buda czasem też ale mimo to wałęsają się gdzie chcą (i często też stanowią zagrożenie) wielu myśliwych pewnie i do takich strzela bez oporu, ale (choć może zabrzmi to okrutnie) temu sie nie dziwię. nie popieram metody, ale się nie dziwię. to niejako egzekucja prawa o którym wspomniałeś: nie masz warunków-nie masz psa. przykre, ze ostatecznie.



tu pies (nomen omen)  jest pogrzebany w innym miejscu: wszystkie strony widza problem, ale na innych czynnikach się skupiają.
dla myśliwych pies to tylko zwierze. jak nie ma praktycznego zastosowania (patrz nie jest szkolony, rasowy itp) to jest do odstrzału
dla ludzi ze wsi pies to tylko taki czworonóg co to ma obejścia pilnować za michę kaszy. jak przeszkadza tu zlac kijem albo utopić
dla nas pies to żywe stworzenie, które tez ma prawo do godnego życia

i teraz z puntu widzenia tych dwóch pierwszych grup, my przedkładamy życie psa nad życie człowieka. no i mamy kłopoty, nieporozumienia i tym co lubią postrzelać nie ważne do czego jest to na rękę.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-12-20, 23:46
Cytuj
Iras - czy kastracja dla psów i kotów jest tak szkodliwa,jak pisze ten gość?

nie jest szkodliwa - syndrom urologiczny kotow dotyczy KAZDEGO kota - zarowno samcow, jak i samic - bez wzgledu na to czy kot byl kastrowany czy nie.  a skad sie wziela opinia, ze to kastracja jest przyczyna? stad, ze naprawde wielka ilosc niekastrowanych kotow nigdy na ocza weta nie widziala - zdycha w takich samych cierpieniach - i nikt im nawet pomoc nie probuje... nie raz spotykalam sie z komentarzami, ze czyjs kot zyl "bardzo dlugo" a nigdy nie byl u weterynarza - na pytanie zas "ile" - padajaca odpowiedz brzmiala, ze okolo 10 lat...

Kolejna kwestia - zywienie - jesli ktos bedzie karmil kota whiskasem, czy gownem z biedronki - to sie zatka bez wzgledu na to czy byl kastrowany czy nie...

na pewnym forum ktos ostatnio uparcie twierdzi, ze sterylka prowadzi do niewydolnosci trzustki - sekw  tym, ze 15 lat temu malo kto byl w stanie zdiagnozowac niewydolnosc trzustki a i sterylka byla malo popularna... wiec nie ma sie co dziwic, ze gdy medycyna wterynaryjna ruszyla do przodu - zaczelo sie wykrywac niewydolnosc, u zwierzat sterylizowanych - a ze badania byly przeprowadzane w usa - gdzie malo jakie zwierze nie jest ciachniete - to skad sie dziwic, ze takie statystyki wyszly....

Kastracja nie ma zadnych negatywnych skutkow - zwierze sie wycisza hormonalnie (zmniejszenie popedu i agresjio terytorialnej) NIE zachoruje na nowotwor jader (i ogolnie - calego ukladu rozrodczego) nie dojdzie u zwierzecia do przerostu prostaty (kastracja jest tez jedynym skutecznym lekiem na to...)  itp. itd.

sterylka ma takl naprawde jeden skutek uboczny - ktory pojawia sie u okolo 4% suk - a jest to nietrzymanie moczu (ktore da sie wyeliminowac podajac przez jakis czas hormony)  - procz tego odpada tu ropomacicze, spora ilosc nowotworow - lacznie z nowotworami sutkow (o ile steylka byla w mlodym wieku - jesli przed pierwsza cieczka ryzykko spada do 0,04%, po - do 25%, po kilku - do 50%, ciaza podwyzsza ryzyko do 75%)

gdyby moje suki zostaly wysterylizowane gdy byly mlode - nie mialabym teraz problemow z tym, ze sie nienawidza - wszelkie konflikty pojawily sie podczas/po cieczkach... dodatkowo mialam okazje przrabiac ropomacicze - ledwo udalo jej sie przezyc, do tej pory (rok) ma problemy z watroba. Inna (znaleziona z ropomaciczem) byla na skraju zycia i smierci przez 5 dni po operacji - trafila na stol w ostatniej chwili - nie dozylaby nastepnego dnia...

Co do otylosci po ciachnieciu - pojawia sie tu kwestia taka, ze organizm traci zaotrzebowanie na czesc skladnikow pokarmowych - o czym nie wie zoladek - jesli przez jakies 8 tygodni zadba sie o to by zwierze nie przezeralo sie  - nie utyje.

mam trzy koty - wysteylizowana kotka (3 lata) 0 problemow, wysterylizowana kotka (7 miesiecy) - zero problemow (3 dni temu byla cichana :P ) wykastrowany kot - 15 lat - 0 problemow...

z moich psow dwie suki sa po sterylce i jeden pies po kastracji - mamuska sie nie sluchala wiec samiec sie spasl - poza tym - 0 problemow (byl kiedys swietnym reproduktorem - nowotwor jadra to zmienil...)  jedna suka - problemy z watroba - przez ropomaicze, druga suka - sterylizowana przez debila - nie wycial jajnikow wiec co i raz ma pseudocieczki.

jesli chodzi o steryke kastracje - dla zwierzat te zabiegi nie maja konsekwencji - ze wzgledu na to, ze zwierzeta zyja zbyt krotko by brak hormonow mial jakis negatywny wplyw na ich zdrowie


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-20, 23:59
Iras - Dzięki za wyczerpującą odpowiedź  :VoV:

Cytuj
to prawda. myśliwi wykorzystują fakt niejednoznaczności prawa, ale pamiętaj, że aby tu coś zdziałać w sposób humanitarny potrzeba bardzo dużego nakładu sił i środków. ludzie jednak myślą w prosty sposób: pieski chcesz bronić a co z moimi dziećmi?

No właśnie,najważniejsza jest zmiana ludzkiej mentalności,i to nie tylko w kwestii trzymania zwierząt domowych,ale ogólnie nasz stosunek do wszystkich zwierząt - obecnie liczy sie tylko człowiek,który jest stworem dość samolubnym i krótkowzrocznym...

Cytuj
tu pies (nomen omen)  jest pogrzebany w innym miejscu: wszystkie strony widza problem, ale na innych czynnikach się skupiają.
dla myśliwych pies to tylko zwierze. jak nie ma praktycznego zastosowania (patrz nie jest szkolony, rasowy itp) to jest do odstrzału
dla ludzi ze wsi pies to tylko taki czworonóg co to ma obejścia pilnować za michę kaszy. jak przeszkadza tu zlac kijem albo utopić
dla nas pies to żywe stworzenie, które tez ma prawo do godnego życia

i teraz z puntu widzenia tych dwóch pierwszych grup, my przedkładamy życie psa nad życie człowieka. no i mamy kłopoty, nieporozumienia i tym co lubią postrzelać nie ważne do czego jest to na rękę.

Masz rację,Pao,ale nie można tego tak zostawić,bo nigdy nic się nie zmieni ... ciekawy jestem,jak ta kwestia wygląda w innych krajach Europejskich? - czy tam też biegają watahy zdziczałych psów i czy zwierzęta domowe są puszczane luzem?.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-12-21, 00:03
ale ja nie piszę ze trzeba zostawić. tylko jeśli się za to zabrać to rzetelnie. mam kilka pomysłów jak, ale to niestety wymaga niemałych środków a Unia na to nie da niestety...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-21, 00:10
Pao - Unia chyba chciała,ale rząd uznał,ze to za droga impreza i nie ratyfikował ustawy o ochronie zwierząt domowych - mówili o tym w tv przy okazji przypadku,gdy gówniarz podpalił psa i nagrał to komórką ...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-12-21, 10:25
prawo unijne dotyczące natury (ochrona środowiska, zwierzęta itp) jedzie na bazie Agendy 21. niestety wiele aspektów jest na razie za drogich na warunki polskie. kurcze, rzucę na spotkaniu pke czy tego tematu na  tapetę nie wziąć... wybadam teren ;)


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-12-26, 01:14
Pao - a jakie Masz pomysły?  :P - Mogłabyś co nieco nam zdradzić?,czy dopiero wtedy,jak coś z tego wyniknie?  :)

Cytuj
                        Pies w lesie - zgodnie z prawem

                                                                               Wiosenna pogoda zachęca do długich spacerów z czworonogami. Coraz częściej w lasach i na łąkach można spotkać biegającego luzem psa, często też zwierzę zostawia swego pana daleko w tyle. Czy jest to zgodne z prawem? Czy ktokolwiek może mieć do właścicieli psów pretensję o swobodne puszczanie zwierzaka?

Ustawa o lasach mówi o tym wprost: “w lasach zabrania się (…) puszczania psów luzem”. Stąd nikogo nie powinny dziwić prośby leśników o prowadzanie psiaków na smyczy. Szczególnie oporni właściciele mogą zostać ukarani mandatem, ale to dzieje się rzadko. Jeszcze ostrzejsze zakazy wprowadza w tej kwestii ustawa o ochronie przyrody, która zabrania na terenie rezerwatów prowadzania psów bez smyczy i kagańca. Oczywiście uwaga ta dotyczy wyłącznie terenów chronionych i udostępnionych turystom.
 Wśród właścicieli psów najwięcej niepokoju budzą myśliwi, którzy dysponując bronią, mają również ustawowe przyzwolenie do odstrzeliwania w obwodach łowieckich psów i kotów. Prawo to daje im ustawo o ochronie zwierząt, która mówi, że “zdziczałe psy i koty przebywające bez opieki i dozoru człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowiące zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym zwierząt łownych, mogą być zwalczane przez dzierżawców lub zarządców obwodów łowieckich”. Dzierżawcami i zarządcami obwodów są myśliwi skupieni w kołach łowieckich. Jak widać z powyższego zapisu myśliwym nie wolno zabijać wszystkich psów napotkanych w polu, lesie i na łące. Na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Związku Łowieckiego można znaleźć komentarz prawny do wymienionych wyżej zapisów ustawy i opisy warunków, które musi spełnić myśliwy przed oddaniem strzału do psa lub kota. Pierwszym jest posiadanie upoważnienia od zarządcy obwodu, a takie posiada większość myśliwych. Pod drugie zwierzę musi znajdować się bez opieki i wykazywać objawy zdziczenia. Takimi są np.: ucieczka na widok człowieka, czy poruszanie się na przełaj bez wchodzenia na drogi. Kolejnymi są stwierdzenie obecności psa lub kota w odległości przekraczającej 200 m od zabudowań oraz jego obecność w terenie, w którym przebywają zwierzęta łowne. Dwustumetrowa odległości od zabudowań nie dotyczy w całości ogrodzonego prywatnego terenu. Tam zwierzęta mogą biegać swobodnie. Dopiero spełnienie wszystkich czterech warunków upoważnia myśliwego do strzału. Trzeba przyznać, że członkowie PZŁ przestrzegają tych przepisów bardzo rygorystycznie, a to dlatego, że wprowadzono je warunkowo. Nagłaśnianie przez media przypadki łamania praw zwierząt przez myśliwych, mogą w łatwy sposób przyczynić się do cofnięcia tego przepisu, tak jak miało to miejsce przy uchwalaniu ustawy o ochronie zwierząt w 1997 r.
 Przepisów ograniczających prawo psa do swobodnego wyhasania się jest wiele. Z pewnością można ten katalog jeszcze poszerzyć, choćby o zawarty w ustawie o ochronie przyrody zakaz płoszenia zwierząt gatunków chronionych w okresie lęgów i wychowu młodych. Wiosną puszczając pasa luzem np. na Bagnie Całowanie, nie sposób przestrzegać tego przepisu. Dlatego wiele osób chcąc uszczęśliwić swojego czworonoga, decyduje się na działanie na granicy prawa, albo wręcz świadomie je łamiąc. Nikogo nie powinno też dziwić, że leśnicy czy myśliwi zwracają uwagę na łamanie prawa. Pocieszające jest to, że wielu z nich też jest właścicielami psów i łatwiej im zrozumieć motywy działania tych, którzy to prawo łamią. Zapewne jest to powodem rzadkiego nakładania kar finansowych na nie przestrzegających przepisów.

Podkreślony fragment jest - moim zdaniem,dyskusyjny 9 chodzi mi o to,że myśliwi,niby tak rygorystycznie przestrzegają tego prawa - wiele zależy od myśliwego ).


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-12-26, 13:06
Cytuj
Takimi są np.: ucieczka na widok człowieka, czy poruszanie się na przełaj bez wchodzenia na drogi. Kolejnymi są stwierdzenie obecności psa lub kota w odległości przekraczającej 200 m od zabudowań oraz jego obecność w terenie, w którym przebywają zwierzęta łowne. Dwustumetrowa odległości od zabudowań nie dotyczy w całości ogrodzonego prywatnego terenu. Tam zwierzęta mogą biegać swobodnie. Dopiero spełnienie wszystkich czterech warunków upoważnia myśliwego do strzału.
wydaje mi się ze nie sa one spełniane. odległosc od zabudowan, ok, ale ucieczka na widok człowieka? koty na pewno, zreszta mysliwego raczej nie widza, nie ma czasu zeby sie zastanowic czy jest zdzoczaly, po prostu strzelaja :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-01-27, 22:59
Cytuj
Myśliwy miał prawo strzelać do psów

Andrzej Gurba

Na czynnościach sprawdzających policja zakończyła postępowanie w sprawie zastrzelenia i postrzelenia psów Agnieszki Priadki-Pałasz z Gostkowa, w gminie Bytów

- Nie ma podstaw do wszczęcia dochodzenia - przekonuje Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji. Przypomnijmy, że w połowie grudnia ubiegłego roku mieszkanka Gostkowa wyszła na spacer w pobliżu swojego domu z dwoma psami. Na polu spuściła większego ze smyczy, mniejszy w ogóle jej nie miał.

- Psy pobiegły w stronę stawu. Po chwili usłyszałam strzały. Podbiegłam do mniejszego. Był ranny w nogę. Drugiego psa nie było. Nagle od strony lasu wyjechał terenowy nissan i szybko oddalił się - relacjonowała nam Priadka-Pałasz. Policjanci dotarli do myśliwego, który strzelał do psów. - Z jego relacji wynika, że zobaczył uciekające przed psami sarny. Wyjął broń i strzelił do jednego.

Później dobił rannego psa. Drugi dostał rykoszetem i uciekł. Z naszych ustaleń wynika, że myśliwy miał prawo strzelać. W pobliżu nie było ludzi, a budynki znajdowały się w odpowiedniej odległości. Jeszcze tego samego dnia myśliwy zgłosił sprawę leśniczemu i w kole łowieckim - mówi Gawroński. Od decyzji o odmowie wszczęcia dochodzenia można się odwołać.

Policja będzie teraz prowadziła odrębne postępowanie w sprawie wykroczenia, którego dopuściła się mieszkanka Gostkowa. Chodzi o artykuł 77 kodeksu wykroczeń, który przewiduje grzywnę do 250 złotych albo karę nagany za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierząt.

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090126/POWIATBYTOWSKI/204371339

Myśliwi się cieszą,że w końcu mają dobrą prasę  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Estel w 2009-01-27, 23:55
myśliwy ukarany za zastrzelenie psa  http://naszpies.psy24.pl/art.php?art=2635


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-01-28, 00:59
Najgorsze jest to,ze praktycznie ponad 90% terenów naszego kraju to obwody łowieckie,psów nigdzie nie wolno spuścić ze smyczy - mały pies ma jeszcze luzik,ale średnie,duże rasy? one muszą się wybiegać - niestety,obecnie psa nie wolno puścić luzem nawet na własnym polu - rozumiem dobro dzikiej zwierzyny,ale myśliwy już sam o to dobro nie dba / zabijając tę że zwierzynę /,dlatego uważam to za pewien absurd.
Tak,pies powinien chodzić na smyczy,ale powinny być też miejsca,gdzie pies może biegać luzem,bez strachu o własne życie.

Instruktarz,jak się pozbyć psów i kotów:

Cytuj
Pozbyc sie nalezy dyskretnie. Co do sposobu kazdy jest dobry aby osiagnac zamierzony cel. Rozmowy z miejscowa ludnoscia nic nie dadza a w dodatku jak ktoremus pies zginie to wam ambony moga spalic. Do ksiazki wpisac strzal jako pudlo i sprawa zalatwiona a szkodnik wacha kwiatki od spodu. To przykre ale konieczne
Cytuj
Jak w lesie to nie ma problemu ale ile razy na polach widziałem takie kotki które się prosiły ale przyznaje się że jeszcze się nie odważyłem.
 Chyba jedyne wyjście to strzelać, puki pułapek nie ma itp.
 DB!


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-01-30, 21:56
Cytuj
Pocisk rozerwał serce i płuca na strzępy

Romuald Snarski z Guz w gminie Kowale Oleckie twierdzi, że myśliwy zastrzelił jego psa, mimo że zwierzę było w kagańcu i w pobliżu zabudowań. Łowczy kół myśliwskich „Dzik” i Sarna” nie wierzą w wersję rolnika. Sprawę wyjaśnia policja.
Fot. Archiwum prywatne

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 18 stycznia około godz. 16, gdy Waldemar Snarski wyszedł z domu, aby obejrzeć bele słomy leżące w pobliżu jego gospodarstwa. Towarzyszył mu 4,5 letni pies Roki (mieszaniec podobny do owczarka niemieckiego). Zwierzę było w kagańcu.
— Chciałem, aby Roki przy okazji pobiegał sobie po polu — mówi Romuald Snarski. — Byłem od niego jakieś 40 metrów, gdy przy drodze obok znaku z nazwą wsi zatrzymał się samochód. Wysiadł pasażer i nim się zorientowałem padł strzał, który zabił mojego psa. Sprawca szybko wsiadł do samochodu, który natychmiast odjechał drogą w kierunku Kowali Oleckich. Trochę spanikowałem, bo to już mój trzeci pies zastrzelony przez myśliwych. Zapadał zmrok i nie dostrzegłem numerów rejestracyjnych ani nie rozpoznałem marki samochodu. Chyba była to japońska terenówka, ale nie jestem pewien.
Strzał był bardzo celny. Według oświadczenia lekarza weterynarii, który wykonał badanie sekcyjne pies miał ranę postrzałową w lewej i prawej okolicy klatki piersiowej. Pocisk roztrzaskał żebra oraz rozerwał płuca i serce psa. Romuald Snarski zapewnia, że strzał padł z zaledwie około stu metrów od zabudowań.
— To wszystko z zemsty — twierdzi rolnik. — Mam z myśliwymi ciągle jakieś komplikacje, bo przeganiam ich z moich stawów, przy których polują na kaczki. Mówią, że to ich teren łowiecki i mają prawo strzelać. Dzieją się tu dantejskie sceny, bo widziałem, jak strzelają nawet przez okno samochodu. Nocami jeżdżą ze szperaczem i świecą światłem, wypatrując zwierzyny, a to jest zabronione.

Łowczy nie wierzą
w wersję mężczyzny
Ustawa o ochronie zwierząt dopuszcza uśmiercanie zdziczałych psów i kotów przebywających bez dozoru i opieki człowieka na terenie obwodów łowieckich w odległości większej niż 200 metrów od zabudowań mieszkalnych. Muszą one jednak stanowić zagrożenie dla ludzi oraz dla zwierząt gospodarskich lub dziko żyjących. Z kolei prawo łowieckie zabrania strzelania do zwierzyny w odległości mniejszej niż 500 m od miejsca, w którym odbywa się zebranie publiczne lub w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań mieszkalnych. Gospodarstwo Romualda Snarskiego leży na styku obwodów łowieckich dwóch Kół Myśliwskich „Dzik” i Sarna”. Łowczy obu kół nie wierzą, ze zajście przebiegało według relacji właściciela psa.
— Żaden myśliwy nie odważyłby się strzelić do psa, który jest w pobliżu właściciela — mówi łowczy Koła Myśliwskiego „Dzik” Artur Warsewicz. — To raczej nierealne i dlatego nie bardzo wierzę w wersję wydarzeń przedstawianą przez tego mężczyznę. Prawnie myśliwy ma obowiązek strzelać do włóczących się szkodników, którymi są też psy i koty, ale przepisy zabraniają jakiegokolwiek strzelania w obecności osób postronnych, gdzie mogłoby być jakieś zagrożenie.
Podobne zdanie ma łowczy Koła „Sarna” Jerzy Machnacz.
— Daję sobie rękę obciąć, że sytuacja opisana przez rolnika nie mogła mieć miejsca — twierdzi łowczy. — Może kaganiec założono psu po śmierci, na potrzeby fotografii. Jeśli właściciel psa twierdzi, że zastrzelono mu już trzeciego psa, to można podejrzewać, że po prostu ich nie wiąże. Znam dużo historii, w których pies jest kością niezgody pomiędzy myśliwym a właścicielem, ale nikt nie strzela blisko zabudowań.
Obaj łowczy dodają, że w ich kołach żaden myśliwy nie był nigdy posądzony o zastrzelenie psa niezgodnie z przepisami ani o używanie sztucznego światła podczas polowań. Jednocześnie dodają, że wielu rolników nie dba o swoje czworonogi, które bardzo często biegają z dala od gospodarstw w poszukiwaniu jedzenia. Najczęściej atakują sarny, ale także zwierzęta domowe, w tym nawet krowy. Ich zdaniem do lasów trafiają również psy wywożone przez mieszkańców miast.

Policja ma mało
danych o zdarzeniu
Natomiast Romuald Snarski nie daje za wygraną i zgłosił sprawę na policję, która prowadzi postępowanie sprawdzające.
— Mężczyzna uważa, że psa mogli zabić myśliwi złośliwie — informuje Tomasz Jegliński z oleckiej policji. — Podał nawet nazwiska trzech osób, które o to podejrzewa. Sprawa jest trudna, bo mamy bardzo mało danych.
W ubiegłym roku w powiecie oleckim policja prowadziła sześć podobnych postępowań. Jednak dotyczyły one użycia broni pneumatycznej lub wiatrówki. W dwóch przypadkach postępowanie zakończyło się aktem oskarżenia wobec dwóch mieszkańców Rogojn i Drozdówka, którzy postrzelili psy, należące do innych osób.
Zbigniew Malinowski

http://olecko.wm.pl/Pocisk-rozerwal-sercei-pluca-na-strzepy,63064


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2009-01-31, 11:21
no coz... nie raz bywaja sytuacje ze mysliwi moruje psa, ktory jest dwa kroki od wlasciciela, czasem nawet na smyczy...



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-01-31, 13:53
O tym przypadku wyżej myśliwi piszą,ze na wsi żaden pies nie nosi kagańca,więc wersja właściciela psa jest niewiarygodna,a pismaki rozdmuchują sprawę  :roll:


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-02-04, 03:19
Cytuj
  REQUIEM DLA MIŚKA

 Ta niedziela zaczęła się cudownie. Pogoda jak marzenie, ciepło
i lekki halny. Jeszcze jedno muśnięcie lata - pomyślałem. Oczywiście
pociągnęło mnie w las.

  Samotnie, bo młodzież wylegiwała się
w łóżkach, pojechałem ku Cioskowi i
na tamtejsze Podlaski. Zanurzyłem się w
leśny półmrok. Grzyby były, ale niewiele.
Powoli idę pod Cioska, ale sytuacja się
nie zmienia. Rozglądam się wkoło i nic.
I naraz...
Z bocznego duktu wyłonił się pies.
Duży, czarny na grzbiecie, dołem podpalany,
mądre orzechowe oczy. Uśmiech
i przyjaźnie machający ogon. Podbiegł do
mnie i obwąchał. - Cześć Misiek! Pozdrowienia
od mojego Argosa - powiedziałem
na głos. Kolejny uśmiech. Misiek ma
obrożę, a u metalowego kółka wiszą trzy
ogniwka łańcucha. - Urwał się do suczki -
przebiega myśl. Wyciągam rękę, ale pies
unika z nią kontaktu. - Nie, to nie - mówię.
Pies robi w tył zwrot i rusza w głąb duktu.
Po chwili zawraca i podbiega do mnie,
znów zawraca - najwyraźniej chce, bym
poszedł za nim. Ruszam więc. Tak przechodzimy
jakieś 200 metrów. Naraz pies
przystaje i merda ogonem patrząc w dół
stoku. Przystaję i ja - rozglądam się wokół,
a potem podążam wzrokiem za jego spojrzeniem.
Jeden odziomek, dość spróchniały, a na
nim pyszni się kolonia wspaniałych opieńków!
- Dzięki Misiek! - wołam do niego
i rzucam się na grzyby. Po pięciu minutach
mam niemal pełny koszyk. Misiek
bobruje po krzakach - rozglądam się za
nim i dopadam kilku ślicznych podgrzybków,
które zrywam i wkładam do koszyka
w ślad za opieńkami. Pies znikł. Wołam
„Misiek!” i „Ciapek!” - ale odpowiada mi
cisza lasu przerywana szumem wiatru na
szczycie Cioska, krakanie kruka i skwir jastrzębia.
Znowu wracam do grzybów. Rozglądam
się i czeszę las w promieniu pół
kilometra. Ale nie znajduję już nic. Misiek
doprowadził mnie do jedynego miejsca, w
którym znajdowały się grzyby!
Nic tu po mnie, robię zwrot i idę
do domu, po drodze zrywając jeszcze
cztery kozaczki. Naraz na przeciwległym
stoku Grani słyszę ostre szczeknięcia. Raz
i drugi. W chwilę później ciszę leśną przerywa
huk wystrzału. - O żesz ty! - przelatuje
mi przez głowę - to jakiś myśliwy,
duży kaliber, dwunastka! Odgłos strzału
jest wyraźny: to nie ostre, złośliwe szczeknięcie
sztucera czy wysoki trzask szesnastki
  To głuchy grzmot kniejówki czy
boka, kaliber 12, tego nie sposób pomylić
z czymś innym. W sekundę później z
tej samej strony dobiega do mnie przeraźliwy
psi skowyt bólu i przerażenia. Nie
trzeba wielkiej wyobraźni, żeby domyślić
się, co tam się stało. Skowyt gaśnie, ale za
to słyszę ludzkie głosy. - Staaaaszeeeek!!! -
drze się ktoś. A potem seria słów nienadających
się do powtórzenia. Jakiś niedzielny
„polowac” strzelił do psa, myśląc, że to
dzik czy sarna. - Bydlak - cedzę przez zęby
z nienawiścią - zabiłeś, draniu, Miśka, a
bodaj cię piekło pochłonęło! Życzę ci tego
z całego serca!
Dzień stracił
wszelki urok.
Wracam do domu zatruty żalem. Ból za
mostkiem, szum w uszach. Tak jest zawsze,
kiedy ogarnia mnie bezsilna wściekłość.
Żal mi Miśka, którego zamordował jakiś
niedzielny snajper. I to w chwili, kiedy na
niedzielnej mszy ksiądz podnosił Najświętszy
Sakrament...Jakaż to ironia losu.
Żal mi zwierząt, których jest mało, a
jeszcze są wybijane w okrutny sposób
przez myśliwych, licencjonowanych morderców,
i kłusowników, niejednokrotnie
pijanych i raniących zwierzęta, które potem
długo umierają w straszliwych męczarniach;
myśliwych idących potem przez
miasto obwieszonych truchłami zamordowanych
przez siebie zajęcy czy ptaków.
Jakby było się czym chwalić... To było
może naturalne w epoce lodowej, ale nie w
XXI wieku. Pocieszam się tym, że Misiek
nie umierał długo. Nie potrafię tym ludziom
wybaczyć. Nie potrafię...
Teraz myślę, że ten pies uratował mi
zdrowie, a nawet życie, bo ten strzelec
od siedmiu boleści walił do wszystkiego,
co się w lesie poruszało. Zamiast do
dzika, strzelił do psa. A co
by było, gdyby tam był człowiek?
Założę się, że też wygarnąłby
do niego. Podłość tych
niedzielnych strzelców jest
przerażająca, ale jeszcze bardziej
przeraża plaga kłusownictwa.
Policja ich nie ściga,
bo kłusownictwo w naszym
kraju jest „czynem o znikomej
szkodliwości społecznej”,
jak wiele innych przestępstw.
Służba leśna też niewiele
może, a narażanie się kłusownikom
i złodziejom drewna,
którzy teraz stanowią całą
mafię, grozi leśnikom i ich
najbliższym utratą życia
i mienia. Oto do czego doszliśmy
w naszej Rzeczypospolitej...
Można tylko zwrócić się
z apelem do grzybiarzy i turystów
penetrujących polskie
lasy: UWAŻAJCIE NA
SIEBIE, bo w każdej chwili
może was spotkać taka przygoda.
Ja miałem szczęście, ale
ktoś może mieć go mniej...
Robert K. Leśniakiewicz


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-02-25, 19:12
http://zabilimipsa.pl/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2009-02-25, 19:13
Dobrze, że taka strona powstała. :) Trzeba ją porozwysyłać.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-09-14, 22:29
Hmmm .... " mądrości " myśliwych:

Cytuj
można strzelać do psów zdziczałych i koniec !
Jeżeli ZDZICZEJE pies rasowy i się go kropnie to nikt nie ma prawa nic zrobić myśliwemu który takiego psa zastrzelił ...to jest proste jak pier...
...
goni to kłusuje i stanowi zagrożenie dla zwierzyny którą TY masz zafajdany obowiązek chronić !!
Z racji ustawy (nawet dwóch) i statusu P.Z.Ł. ..no i oczywiści (moje ulubione stwierdzenie ) ETYKI ŁOWIECKIEJ
ups...oki tylko się nie denerwuj :mg:
...
zdziczały ...hmmm u mnie to oznacza martwy :twisted:
mamy jeszcze jakieś żywe w obwodzie ale to dlatego ze ostatnio nie mam czasu a nie wszyscy strzelają do goniących :mg:
Darz Bór
...
odstrzał psa to nie polowanie :twisted:
luka w prawie :twisted:
możesz ciągnąć pod horyzont :twisted:
Wskazuję luki a to co innego ...skoro coś nie jest zabronione jest dopuszczone..haha
Okrutna to logika ale tak jest ...

Cytuj
Oczywiście cała ta dyskusja dla etycznego myśliwego ma charakter czysto akademicki, bo etyczny myśliwy dbający o dobry wizerunek łowiectwa, oprócz wielu różnych spraw o których zawsze pamięta, dodatkowo zwykle w bagażniku wozi ze sobą szpadel albo przynajmniej saperkę, dzięki której pozwala właścicielowi psa pozostać w błogiej nieświadomości i nie gasi jego nadziei na powrót zbłąkanego pieska.
Wierzcie mi tak jest lepiej.

Cieszy chociaż to,że takie jednostki zaczynają być piętnowane - to tylko kropla,ale zawsze.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-09-22, 15:30
Cytuj
Mordercy spuszczeni ze smyczy

Psy w lasach. Właściciele tatrzańskich dolin Chochołowskiej i Lejowej chcą zakazać im wstępu. Na problem narzekają też leśnicy

Do Tatrzańskiego Parku Narodowego psów wprowadzać nie wolno. Do tej pory można było jednak wybrać się na spacer z czworonogiem do Doliny Chochołowskiej czy Doliny Lejowej. Obie bowiem, choć znajdują się w TPN, należą do prywatnej Wspólnoty Leśnej Uprawnionych Ośmiu Wsi z siedzibą w Witowie. Teraz i właściciele tej wspólnoty zamierzają wprowadzić zakaz wprowadzania psów. Podjęli już uchwałę, która zakłada, że restrykcje zaczną obowiązywać od przyszłego sezonu wakacyjnego.


Bo nie mają kagańców

Dlaczego górale nie chcą już psów w dolinach? – Nie ma jakichś dramatycznych sytuacji, by pies płoszył zwierzynę, bo do doliny są wprowadzane na smyczach, ale obserwujemy, że właściciele czasem mocno popuszczają smycz, czym utrudniają spacer innym turystom. Nie zakładają też psom kagańców – wylicza powody Jan Piczura ze wspólnoty. Na razie zakaz ma obowiązywać na gruntach wspólnoty znajdujących się w obrębie TPN (ponad 2,2 tys. hektarów).

Piczura nie wyklucza, że jeśli właściciele psów będą lekceważyć nakaz prowadzenia swojego czworonoga na uwięzi, zakaz zostanie rozszerzony o pozostałe 900 h bezpośrednio przylegających do parku.


Las budzi bestie

Na problem z pupilami turystów narzekają też strażnicy z TPN. Zdarza się, że mimo zakazu ludzie wchodzą z psami na teren parku. Przez dwa miesiące wakacji Straż Leśna TPN wystawiła osiem mandatów.

– Psy w lesie to klęska – mówi Stanisław Czubernat, wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. – Płoszą zwierzynę i wtedy dorosłe osobniki np. nie wracają już na miejsce, gdzie porzuciły swoje młode. A najgorsze jest to, że właściciel takiego psa, który zagryzł małe zające, najbardziej zmartwiony wydaje się być tym, iż jego pies zmoczył sobie łapki.

– Dopóki nie zmieni się mentalność ludzi i nie zrozumieją, jak poważny jest to problem, nie rozwiążemy tej sprawy – mówi Edward Wlazło, komendant Straży Leśnej TPN.

Dlatego leśniczy i strażnicy zapowiadają surowe egzekwowanie kar. – Coraz częściej przekonuje się, że dopóki ktoś nie zapłaci kary, nic sobie nie robi z nakazów i zakazów. Dopiero uderzenie po kieszeni skutkuje zmianą nastawienia – ubolewa leśniczy Witold Ciechanowicz z Nadleśnictwa Gdańsk.

Trójmiejscy leśniczy uruchomili kilka tygodni temu specjalny blog (www.pieswlesie.blogspot.com). Prezentują w nim, jak okrutnie dla leśnych zwierząt kończy się kontakt nawet z najmniejszym kundelkiem. Jedno ze wstrząsających zdjęć przedstawia sarnę z brzuchem rozprutym zębami psa. Zwierzę zdychało w męczarniach przez kilkadziesiąt minut.

Według Ciechanowicza co miesiąc ofiarą psów w okolicach Gdańska pada kilka saren. – Zimą, gdy zwierzętom trudniej uciekać, psy zabijają nawet 50 saren miesięcznie – mówi leśniczy.

– W każdym kanapowcu drzemie drapieżnik, a najlepsza tresura może zawieść w konfrontacji z nagle ujawnionym instynktem łowieckim – tłumaczy Anna Malinowska, rzecznik Lasów Państwowych. – W lesie nawet w małym kundelku budzi się bestia, która jest groźna dla leśnych zwierząt.


Zabilimipsa.pl

Wałęsające się po lesie psy, które zagrażają zwierzętom, myśliwi mają prawo zastrzelić.

Przepis stał się jednak także przyczyną wielu kontrowersyjnych sytuacji, o których często informują media.

Na forum www.zabilimipsa.pl swoje historie opisali właściciele psów, którym łowcy zastrzelili pupila, gdy tylko na chwilę stracili go z oczu w trakcie spaceru po przylegających do lasu łąkach.

Dlatego na swojej stronie internetowej domagają się m.in. wyraźnego oznaczenia tablicami ostrzegawczymi terenów łowieckich, na których używa się broni palnej. Żądają również ograniczenia prawa do odstrzału zdziczałych kotów i psów lub robienia tego w sposób zorganizowany pod nadzorem władz.


OPINIE

Artur Barciś, aktor, właściciel trzech jamników

Dla mnie oczywiste jest, że psy do lasu wyprowadzam na spacer tak jak do parku, czyli na smyczy i w kagańcu. Jednym z powodów jest to, że się boję, iż mi uciekną. Raz już się tak zdarzyło i odnalazłem je trzy dni później w schronisku. Ale chodzi też o bezpieczeństwo innych użytkowników lasu, na przykład spacerujące tam dzieci albo żyjące w lesie zwierzęta. Tym, dla których wyprowadzanie psa do lasu na smyczy i w kagańcu nie jest oczywiste, radzę sobie wyobrazić, czy chcieliby, aby ich dziecko spotkało w krzakach wilczura lub amstafa.

Katarzyna Skrzynecka, piosenkarka, właścicielka cocker spaniela

Myślę, że to, w jaki sposób pilnuje swojego czworonoga, zależy od właściciela. Sama na dalsze wypady, gdzieś w puszczę, nie zabieram psa bez smyczy. Chodzi o to, żeby nie był on zagrożeniem dla żyjących tam zwierząt. Jednak nie tylko, także i o to, by i jemu samemu nie stała się krzywda, na przykład by nie złapał jakiejś choroby od dzikiego zwierzęcia. Ale nie widzę powodu, by w lesie gdzieś pod miastem, gdzie wszyscy chodzą z dziećmi i psami na spacery, mój pies musiał być na smyczy. Mimo że nie jest na uwięzi, mam nad nim kontrolę, bo porusza się wyłącznie przy mnie.


Kiedy myśliwy może strzelić

Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt z 21 sierpnia 1997 r. wraz z późniejszymi zmianami myśliwi mogą zastrzelić na terenie lasu psa lub kota tylko wówczas, gdy łącznie wystąpi kilka przesłanek:


Myśliwy musi mieć upoważnienie wydane przez zarządcę danego obwodu łowieckiego.


Zwierzę musi być bez opieki i wykazywać odznaki zdziczenia.


Pies czy kot musi znajdować się na terenie lasu i ponad 200 m od zabudowań mieszkalnych.


Zwierzę musi stanowić zagrożenie dla zwierząt dziko żyjących, w tym łownych, a więc musi się znajdować na terenie, gdzie zwierzyna taka przebywa.

Łowczy twierdzą, że takim samym problemem jak bezpańskie zwierzęta są także psy wyprowadzane przez właścicieli do lasu bez smyczy.


Zdaniem internautów

Problem w tym ze każdy właściciel psa czy kota myśli ze jego podopieczny to aniołek i nawet nie dopuszcza innej myśli i uważa że smycz czy kaganiec to jakaś średniowieczna tortura. Co jest ważne to nie jak się czuje pies i jego właściciel ale jak się czują inni ludzie którzy z tym psem bez smyczy i kagańca muszą obcować. Czy to na ulicy, czy w parku czy w lesie. (...) Nawiasem mówiąc wychowałem się w rodzinie myśliwego i z psami.

~Greg

Myślę, że wystarczyło napisać, że wychował się Pan w rodzinie myśliwego. My chyba po innych lasach chodzimy, inne kraje zwiedzamy i inne psy mamy. Nie przeczę, że w psie MOŻE obudzić się instynkt. Tyle, że NIE MUSI. Trzeba włożyć trochę (przyjemnego) wysiłku w tresurę. (...) Szkoda, że w artykule nie napisano ileż to saren ginie z rąk myśliwych, którzy zabijają, oczywiście, tylko z konieczności regulacji.

~Rafał

Egoizm i głupota to dwa motory naszych poczynań. A przy tym każdy uważa, że jest najmądrzejszy. Ludzie płaczą jak umiera ich piesek i kotek, ale szkody i strachu innych ludzi już nie mają na względzie.

~Mm

Więcej na blog.rp.pl/zwierzeta

http://www.rp.pl/artykul/366676_Mordercy_spuszczeni_ze_smyczy_.html


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-01-21, 23:49
Oto jak panowie myśliwi reagują na pomoc psom w schroniskach i na akcje edukacji właścicieli psów oraz sterylizacji,kastracji psów:

Cytuj
Dla mnie człowiek jest o wiele ważniejszy niż pies.Może trzeba zastanowić się nad uśpieniem części tych psów?
DB.

Cytuj
Boję się ludzi, którzy bardziej od ludzi kochają zwierzęta

Cytuj
dla mnie sprawa prosta psy ktore nie maja wlascicieli - uspic, zlikwidowac schroniska a kase przekazac organizacja pomagajacym ludziom...
i psy sie mecza i opiekunowie..
proste rozwiazanie

Cytuj
Tyle energii i kasy w bzdety , które można rozwiązać jednym strzałem a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na pełną edukację przynajmniej jednego dzieciaka z bidula w porządnej płatnej szkole wyższej z internatem . To ma sens a certolenie się z kundlami to bzdet .
...
wiesz dobrze, że ta spectroska o pieseczki to bzdety a jest kupę ważniejszych rzeczy.
Pozdrawiam

Cytuj
Nikt nie potrzebuje łaski Aniela dopóki nie zostanie mu ona zaoferowana. Zrób coś dla ludzi , nie zajmuj się bzdetami, szkoda Twojej naprawdę wspaniałej wrażliwości, chęci niesienia pomocy i kreatywności która zamiast w bzdurnej sprawie mogłaby się przydać w pomocy wielu konkretnym potrzebującym ludziom. Mnie, jako egoisty, dla którego ważne są tylko moje interesy, fascynują ludzie skłonni do bezinteresownych poświęceń dla innych. Naprawde podziwiam, nie mam takiego daru , bardzo żałuję.
Rozczulanie się nad pieseczkami uważam za niedojrzałość.
P.s. Kocham psy , miałem kilka, bardzo o nie dbałem, niczego im nie brakowało, łącznie z możliwością wybiegania się w lesie (Mea culpa). Nie pozwoliłbym nikomu psa skrzywdzić, traktowałem je niemalże jak członka rodziny. Ale pies to tylko pies i jeżeli ma być jakiś ład i porządek to musi być kwestia piesków w lesie humanitarnie i niedrogo załatwiona. Byćmoże przez kastrację głupich i nieodpowiedzialnych właścicieli , żeby głupota nie była dziedziczona.:)))
Pozdrawiam

min:  http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=11&i=323822&t=323822

Nie wiem więc,czy w ogóle warto z nimi rozmawiać...


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2010-01-24, 19:39
Nie warto. xD


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-01-30, 13:48
Cytuj
Psy zagryzają sarny z okolic Radomia

Nieżywą samicę znaleziono przy ul. Nadrzecznej, mniej jest saren w całej dolinie Kosówki. Zniknęło stado żyjące w skansenie. - Zabijają je psy, nie tylko te bezdomne - mówią przyrodnicy


Dwa dni temu internauta zaglądający na stronę Klubu Przyrodników Regionu Radomskiego zawiadomił ekologów, że przy ul. Nadrzecznej, niedaleko rzeki Kosówki, leżą zwłoki sarny. Według niego ślady świadczyły o tym, że łania została rozszarpana przez zwierzęta.

- Pojechaliśmy na miejsce. Widok był szokujący. Sarna została pożarta od środka, musiała długo konać - mówi Jacek Słupek z Klubu Przyrodników Regionu Radomskiego. Nie ma wątpliwości, że sprawcami śmierci dzikiego zwierzęcia były psy. I to nie te bezpańskie, ale puszczane wolno przez okolicznych mieszkańców.

- Skąd taki wniosek? Bo niestety nie jest to pierwszy tego typu przypadek w tej okolicy - mówi Słupek. Kilka lat temu na terenie Muzeum Wsi Radomskiej pojawił się kierdelek saren. Zwierzęta żyły w skansenie, czasami widywali je pracownicy i goście. Ale stada już nie ma. Okazało się, że na teren muzeum przedostały się psy z okolicznych gospodarstw przy ul. Starokrakowskiej, Szydłowieckiej czy z Wośnik, i to one zagryzły zwierzęta. Pracownicy Muzeum Wsi Radomskiej potwierdzają, że jeszcze w ub.r. widzieli na terenie skansenu sarny, tej zimy nie ma po nich śladu.

Zmniejszyło się też stadko saren, które żyje w dolinie Kosówki. Ostatnie liczenie wykazało, że kierdelek został pomniejszony o dwa osobniki i z ośmiu zwierząt pozostał już tylko jeden rogaś i pięć kóz. Nie wiadomo też, co stało się z młodymi. Jeszcze jakiś czas temu kilka kóz było kotnych, tymczasem przyrodnicy nie widzieli ich podczas liczenia przy samicach. Są pewni, że to także sprawka psów.

- Niestety, podobna sytuacja jest i w innych dzielnicach peryferyjnych miasta. Ostatnio obserwowaliśmy sarnę w dolinie Pacynki, a wokół cały czas krążył olbrzymi pies - relacjonuje Słupek. Według niego problem tkwi w braku odpowiedzialności właścicieli za swoich czworonogów.

- Bo nie w niechęci do saren. Akurat te zwierzęta spotykają się z bardzo przychylnym nastawieniem. Tyle że właściciel, puszczając wolno psa, nie zdaje sobie sprawy, że stwarza zagrożenie dla dzikich i coraz rzadziej spotykanych w naszych lasach zwierząt - mówi przyrodnik.

Uważa, że konieczne jest przeprowadzenie odłowu wolno biegających psów oraz wyciągnięcie konsekwencji wobec ich właścicieli. - Potrzebne są też działania edukacyjne. Należałoby też rozważyć ponowne wprowadzenie podatku od posiadania psa. Może to sprawiłoby, że właściciele czuliby się bardziej odpowiedzialni za swoje czworonogi. Jak nic nie zrobimy, to żeby zobaczyć sarnę, będziemy jeździć daleko za Radom - uważa przyrodnik.

Kłusownicy

Kilka dni temu w zagajnikach między ulicami Północną i Starą Wolą Gołębiowską przyrodnicy znaleźli 23 wnyki i kilometr drutu przygotowanego do założenia pułapek na dzikie zwierzęta. Sidła zostały zdemontowane, a o sprawie powiadomiono policję. W poprzednich latach spacerowicze i przyrodnicy także znajdowali pułapki zastawiane na zwierzęta w dolinie Mlecznej i Kosówki oraz w Krzewieniu. W jeden z drutów najprawdopodobniej wpadł zając, o czym świadczą widoczne ślady zwierzęcia desperacko walczącego o uwolnienie.

malgorzata.rusek@radom.agora.pl

Źródło: Gazeta Wyborcza Radom

http://radom.gazeta.pl/radom/1,35219,7505282,Psy_zagryzaja_sarny_z_okolic_Radomia.html

Myśliwi piszą że są wstrząśnięci i tak wkurzeni ze już z samego rana mimo mrozów pójdą " likwidować kundle " a wszystkie zdjęcia powinno się umieszczać z dopiskiem: " zamordowali mi sarnę " - nie zwrócono uwagi jednak na ważny fragment tekstu:

Cytuj
Uważa, że konieczne jest przeprowadzenie odłowu wolno biegających psów oraz wyciągnięcie konsekwencji wobec ich właścicieli. - Potrzebne są też działania edukacyjne. Należałoby też rozważyć ponowne wprowadzenie podatku od posiadania psa. Może to sprawiłoby, że właściciele czuliby się bardziej odpowiedzialni za swoje czworonogi.



Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-01-30, 18:42
Skoro są tacy wstrząśnięci, niech pójdą po rozum do głowy i wezmą się za edukację wieśniaków. Zlikwidują raz na zawsze przyczynę, a nie wciąż kolejne skutki ludzkiej głupoty, pazerności i prymitywizmu. Chyba, że im w to graj... :/


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-01-30, 19:21
Według nich na zmianę prawną,systemową i na zmianę ludzkiej mentalności potrzeba z 50 lat ... odstrzał jest nie efektywny i nie rozwiązuje sprawy ale sprawia,ze myśliwy czuje się dowartościowany tym,że " uratował ' sarnę,zająca,bażanta ...

Cytuj
W kwestii kłusujących psów i strzelających do nich myśliwych.To my jako myśliwi jesteśmy sobie sami winni.PZŁ niby taka duża organizacja a tak na prawdę dezoorganizacja.Garstka ludzi którzy dawno nie widzieli szamponu do włosów potrafi sie zorganizować i narobić tyle szumu że przerywane są wielkie inwestycje a my nie możemy wywalczyć raz na zawsze sprawy związanej z głupimi psami.Wystarczy żeby panowie z samej góry wydali trochę moich i waszych pieniążków na edukację społeczeństwa a nawet finalizować jeden ale porządny reportaż i do tego wywalczyć zaostrzenie kar dla właścicieli psów a wszystko było by jasne i klarowne.Wystarczy że jakby się udowodniło że akurat tego pana pies zagryzł kozę i dostałby za to np.2 tyś kary to by sami właściciele dbali żeby ich zapchleńce siedziały w kojcach .Wystarczy tylko chcieć ....

Ps.Sam mam psy i koty ale wyjątkowo nie przejmuje się głodującymi psami .Bardziej mnie martwi to że ludzie a zwłaszcza dzieci w Polsce głodują. I jakby ci wszyscy co tak walczą o tego biednego pieska wzięli by pod swoja jedno głodne dziecko to by to dziecko najedzone poszło by spać.Polecam to wszystkim ekooszołomom co się schabowymi ze świnki zajadają a resztę żywności marnują.

http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=11&i=325349&t=325349


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-01-30, 19:36
Według nich na zmianę prawną,systemową i na zmianę ludzkiej mentalności potrzeba z 50 lat
Im szybciej zaczną, tym wcześniej skończą :P


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-01-31, 17:36
I kolejny artykuł o psach wklejony przez myśliwych:


Cytuj
    Polują na zwierzynę. Kto? Kłusownicy i bezpańskie psy


    W poszukiwaniu wody zwierzęta leśne podchodzą blisko domostw. Wykorzystują to biegające luzem psy, dla których zwierzyna leśna jest łakomym kąskiem. Pod Sitańcem znaleziono trzy zagryzione sarny. – Właściciele powinni pilnować czworonogów – alarmują myśliwi.

    Myśliwi dbają o zwierzynę.

    – Większość kół prowadzi akcje odrobaczania zwierzyny płowej, głównie saren i jeleni – mówi Robert Polski, prezes Wojskowego Koła Łowieckiego nr 121 Świt” w Zamościu.

    Ale zamarznięte rzeki i jeziora oraz gruba pokrywa śniegu uprzykrzają życie mieszkańcom kniei. Choć myśliwi stale ich dokarmiają, wkładając do paśników m.in. karmę soczystą, np. marchew, buraki czy jabłka, to w poszukiwaniu wody zwierzęta podchodzą bliżej domostw, stając się łatwym łupem dla biegających samopas psów.

    Kilka dni temu pod Sitańcem znaleziono trzy zagryzione sarny.

    – Wszystko wskazuje na to, że to była robota psów – mówi zamojski łowczy okręgowy Henryk Studnicki. – Zwierzęta łatwo dogonić, bo zapadają się w głębokim śniegu i mają okaleczone nogi.

    Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, myśliwi mogą strzelać do psów, które pozostają bez opieki i wykazują oznaki zdziczenia, jeżeli są w odległości większej niż 200 m od zabudowań mieszkalnych i stanowią zagrożenie dla zwierząt wolno żyjących.

    – Wolelibyśmy nie strzelać do bezpańskich psów, tylko zwrócić się do właścicieli o to, by nie puszczali ich luzem, bo wyrządzają szkody – wskazuje Studnicki.

    Co na to ci ostatni? – Mój "Misio” nikomu nie zrobił jeszcze krzywdy, więc przynajmniej na noc spuszczam go z łańcucha – twierdzi właścicielka mieszańca spod Hrubieszowa.

    Ale zapomina dodać, że jej posesja nie jest ogrodzona, więc pupil może narobić w okolicy sporo szkód.

    – A niektórzy trzymają w gospodarstwie po kilka psów – zauważa Lucjan Grabarczuk, prezes Koła Łowieckiego nr 42 "Cichy Bór” w Modryńcu.

    Według szacunków myśliwych po lasach i polach Zamojszczyzny może wałęsać się prawie 2 tys. psów i tyle samo dzikich kotów.

    Zwierzyna leśna pada też łupem wilków oraz skrzydlatych drapieżników, m.in. kruków, jastrzębi gołębiarzy i myszołowów.

    Udział w jej trzebieniu mają też kłusownicy. W okolicach Horyszowa Ruskiego myśliwi ujawnili niedawno około 20 wnyków. Pod Mirczem w sidłach skonały dwa łosie.

    Jak nie kłusownik, to pies

    W ubiegłym roku myśliwi namierzyli łącznie 965 wnyków oraz blisko 80 innych urządzeń kłusowniczych. W zastawionych pułapkach zginęło 11 jeleni, 57 sarn, 7 dzików, 33 zajęcy i 35 lisów. Wykryto 90 przypadków kłusownictwa z bronią. Policja ujęła na gorącym uczynku dwóch kłusowników. Psy zagryzły 5 jeleni, 9 danieli, 11 dzików, 202 sarny i 301 zajęcy.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100131/ZAMOSC/780462655

zamieścili to w temacie: " myśliwy jest dobry ....... i gotowy do wszystkiego - potrafi także pomagać zwierzynie "

http://www.przelom.pl/przelom-online.php?t=Mysliwi-dokarmiaja-zwierzyne-&p=4518

Cytuj
    Tej zimy koło zużyje 20 ton karmy, na co wyda około 19 tysięcy złotych. Połowa tej sumy to dotacja z gmin i starostwa. Resztę dołożą myśliwi głównie ze sprzedaży upolowanych tuszy zwierzęcych oraz składek członkowskich. Podobne akcje dokarmiania prowadzą także pozostałe lokalne koła łowieckie.

skoro mają dofinansowanie do dokarmiania to może niech przeznaczą jakąś skromną część tego na te biedne,głodne dzieci bez węgla na zimę,zamiast pierniczyć o likwidacji schronisk i przeznaczaniu tych pieniędzy na owe dzieci.

Cytuj
W Słupsku psy rozszarpały sarnę

Na rozszarpaną przez psy sarnę w pobliżu działek w Słupsku natrafił nasz internauta


Dzisiaj o godz. 13.30 koło płotu kompleksu działek im. Nowotki za strzelnicą Gryfa (drugi kompleks, za autodromem Szkoły Policji) znalazłem zabitą sarnę - napisał do nas internauta Warcisław.

- Gdy podchodziłem, uciekł od niej duży, szary pies. Nie był agresywny, nie szczekał, odbiegł na kilkadziesiąt merów i czekał, kiedy pójdę, by mógł dokończyć posiłek - relacjonuje internauta.

- Ten pies wyglądał jak duży husky. Mało prawdopodobne by był to wilk.

Choć pies nie był agresywny naszym czytelnikom wybierającym się w rejon działek zalecamy ostrożność.

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100131/SLUPSK/773892720

Cytuj
Psy zagryzły sarnę

W sobotę rano znaleziono na jednej z uliczek osiedla domów
letniskowych w Zalesiu k. Wilkas szczątki sarny. Wszystkie okoliczności wskazywały, że zwierzę zostało zagryzione przez wałęsające się psy.


Jak podkreślili nasi rozmówcy - to nie były bezpańskie psy, a jedynie pozbawione właściwej opieki i świadomie wypuszczane poza ogrodzenia przez właścicieli domków.

- To sprawa dla straży gminnej, a może nawet policji- twierdził jeden z właścicieli domków. - Wałęsające się psy są widywane prawie każdego dnia.

Okazało się, że strażnicy gminni w sobotę nie pracują i sprawę uprzątnięcia szczątków sarny zgłosiliśmy wójtowi gminy Andrzejowi Sierońskiemu.

S.K.

Więcej na ten temat w "Gazecie Giżyckiej", w poniedziałek 01. 02. 2010r.

http://gizycko.wm.pl/Psy-zagryzly-sarne,88296

Czyli to są ponoć psy puszczane luzem,nie bezdomne ani zdziczałe - i dlatego należy coś zrobić w kwestii właścicieli psów i ich odpowiedzialności za psy,najlepiej dać po dupie finansowo - jak jeden z drugim zapłaci z tysiąc zł.to na drugi raz zastanowi się czy puścić psa luzem " żeby się sam wyżywił ",można by było zrobić też coś żeby sprawdzać czy pies ma zapewnione godziwe warunki ( czy nie jest głodny ),tylko jak to zrobić? ...
może ludzie po takich karach dłużej by się zastanowili czy chcą mieć psa? - boję się tylko tego ze wtedy psy byłyby masowo wyrzucane,porzucane i zabijane ...

Myśliwi piszą że nie ma żadnej alternatywy dla odstrzału psów i kotów,gdyż wszelkie metody zapobiegania bezdomności i rozrodowi psów są nieskuteczne i zbyt drogie a mentalności ludzkiej się nie zmieni więc jedynym i niezbędnym wyjściem z sytuacji jest odstrzał psów i kotów ... ponoć w innych krajach UE bezpańskie psy są bezwzględnie likwidowane i nie ma sentymentów ...  :roll:

Ponoć w ubiegłym sezonie łowieckim psy zagryzły nawet 7 tysięcy saren,myśliwi zaś ok.10 tyś. - kto tu więc zabija więcej?.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-02-19, 00:19
Kolejne teksty o tysiącach psów które mordują myśliwym sarny:

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100218/REGION/312793716
http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,7576151,Mysliwi_apeluja__nie_wpuszczajmy_psow_do_lasow.html
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100218/SZCZECINEK/938723858

Mnie tylko bulwersuje jedna rzecz: dlaczego ciągle nakręca się oddźwięk na psy ( jacy to mordercy,itp ) a prawie nigdzie nie mówi się o ich właścicielach oraz o rozwiązaniach ustawowych które miałyby rozwiązać problem bezdomności zwierząt i puszczania ich luzem?
a,pamiętam - społeczeństwo jest niereformowalne,jak twierdzi MŚ i PZŁ i nic się nie da zrobić a wszystko co się robi jest nieefektywne i drogie a kula tańsza ...

Dopóki nie wprowadzi się odpowiednich rozwiązań systemowych i wysokich kar finansowych,dopóty nic się w tej materii nie zmieni - a odstrzał psów to nie rozwiązanie problemu.

Ten fragment tekstu mnie rozbawił:

Cytuj
Ludzie myślą, że my tylko strzelamy do zwierząt (w języku myśliwych strzelanie nazywamy "pozyskiwaniem", to lepiej brzmi), a tymczasem my się nimi opiekujemy.

... :lol:

i coś takiego:

Cytuj
Gm. Gościno: Myśliwy zastrzelił psa. " Ręka mi nie zadrżała"

(ces)

- Psa spotkała najsurowsza kara, ale inaczej nie można - bez wahania stwierdził myśliwy, opisując, jak zabił wielkiego owczarka.


W środę w pobliżu Sikorzyc natknął się na psy. Zwierzęta zmasakrowały kilka saren. - Zastrzeliłem psa, który rozszarpał dwie sarny i nie mam z tego powodu wyrzutów - poinformował nas myśliwy. - Prawo zezwala na strzelanie do wałęsających się psów - dodaje.

Czy był to jedyny przypadek zaatakowania przez te psy zwierzyny płowej, jaki był w tym udział człowieka i dlaczego myśliwy zdecydował się na tak drastyczny krok?

O tym przeczytasz w piątek 19 lutego w papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego" oraz w serwisie e-kiosk.

http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100218/POWIAT02/580618374

I jeszcze o psach,kotach i innych zwierzętach w Niemczech:

Cytuj
Dla zainteresowanych,jak robią to sąsiedzi.
Wild und Hund 2006 kwiecień
Baden-Wurttemberg-myśliwi mają obowiązek strzelać do wszystkich dzikich psów i kotów 500metrów od zabudowań
Bayern-to samo ale już 300metrów
Berlin-koty wszystkie 300m,psy trzeba zgłosić specjalnym służbą.
Brandenburgia-koty i psy 200m od zabudowań
Bremen-jw.200m
Hamburg-jw.200m
Hessen-od 01 do 31.03 absolutnie wszystkie psy i koty 500m
Maclenburg-Vorpommern-koty i psy 200
Niedersachsen-zdziczałe koty i psy 200m proszą o ostrożność przy podjęciu decyzji.

do tego używanie wszelkich rodzajów pułapek żywo jak i martwo łownych.
Trucie,gazowanie lisich nor w miejscach wyznaczonych przez koła łowieckie.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-02-25, 21:47
Kolejne teksty o " psach mordercach ":

http://zwierzeta.wm.pl/Pies-zagryzl-lanie,90360
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Krwawa-jatka-w-lesie---zdziczale-psy-zagryzly-16-saren,wid,12019400,wiadomosc.html?ticaid=19b56&_ticrsn=3
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100225/NEWS01/575625218
http://www.temat.net/aktualnosci/3911/Mysliwi-dokarmiaja-zwierzyne-%E2%80%93-psy-morduja

Myśliwi piszą że w komentarzach już nikt nie broni " kundli " i teraz wszyscy są za ich zabijaniem bo dowodów jest tyle że zamkną one usta wszystkim " szumowinom " a sami już jutro skoro świt pójdą mścić jelenie i sarny bo takie zachowanie się psów to oznaka ' niedoboru ołowiu we krwi ' ...

Najsmutniejsze jest to,że nadal nikt nie dąży do rozwiązania problemu systemowo,tylko myśliwi chcą mieć nadal prawo do egzekwowania swoich przywilejów ( bo myśliwy może ale nie musi zabijać psy ) - gdyby panowie " miłośnicy i obrońcy zwierząt ' naprawdę kochali zwierzęta to dążyliby do tego aby rozwiązać ten problem w taki sposób aby obie strony nie ucierpiały
oczywiście myśliwi twierdzą że oni mają obowiązek dbać tylko o dobro dzikich zwierząt a psy ich nie obchodzą - w takim razie nie powinni sobie przywłaszczać miana przyrodnika czy ekologa bo los dzikich zwierząt ich obchodzi,a jakże - ale tylko dlatego żeby mięli na co polować.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: bingo w 2014-04-18, 14:05
Zdziczałe zwierzęta to nic innego jak efekt ich zaniedbania przez ludzi. Zostają one porzucone na własny los i nikt nie che się nimi zająć. Każdy dzień jest dla nich walką o przetrwanie. Myślę, że nie powinniśmy ich unikać, lecz starać się im pomóc. Wiadomo, że prawdopodobnie nie powrócą one do normalnego sposobu zachowania się, nie oznacza to jednak, że zasługują one na śmierć.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: diuna w 2014-04-29, 12:09
Wiele fundacji prozwierzęcych wylapuje takie psy i z nimi pracuje doprowadzając je do normalnosci. Ale, przecież najlatwiej wystrzelac. A najtrudniej sterylizowac suczki zeby nadmiaru niechcianych szczeniąt po prostu nie bylo.


Tytuł: Odp: Zdziczałe
Wiadomość wysłana przez: wloszek w 2020-10-08, 10:13
Niestety ale isę bronią, nie kązdy człowiek traktował ich dobrze, wiec się boją