Napisane 15 minut temu..
W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Aniele Boży, Stróżu mój...
Tak, słucham?Czego chcesz? Kim Ty w ogóle jesteś?
Przecież mnie wołałeśJa? Nie, ja nikogo nie wołałem. Wydawało Ci się. Teraz idź i daj mi się modlić
Dobrze. Módl się dalejTy zawsze przy mnie stój...
Widzisz? Znowu mnie wołałeśNie, ja tylko się modlę.
Przecież powiedziałeś "Ty zawsze przy mnie stój"No tak, bo tak leci ta modlitwa
A czy chcesz, abym zawsze przy Tobie był?Ja... nie wiem. Nie lubię jak ktoś mnie śledzi.
A czy do tej pory Cię śledziłem? Zresztą, módl się dalejRano, w wieczór, w dzień i w nocy...
No właśnie. Modlisz się w taki spodób od dziecka. Ja zawsze czuwałem. Teraz przyszła pora aby zapytać, czy tego chcesz.Ale co ja z tego będę miał?
Pamiętasz jak zaatakowało Cię dwóch chlopaków z trzeciej klasy?No tak. Chcieli we mnie rzucić kamieniem ale przybiegł jakiś chłopak i ich powstrzymał.
Znałeś tego chłopaka?Nie. Widziałem go wtegy pierwszy raz. Później też go nie spotkałem. Nie zdążyłem mu nawet podziękować bo odszedł...
A jak myślisz, kto to był?Nie wiem. Pewnie jakiś gość z innego miasta.
Mylisz się. To byłem ja.Ty? Jak to? Przecież Ciebie nie widać.
Jeśli mnie potrzebujesz to zawsze przyjdę z pomocą. Ale módl się dalej.Bądź mi zawsze ku pomocy...
Czy chcesz tego?Tak, chcę. Dziękuję że mi wtedy uratowałeś życie. Strzeż duszy ciała mego...
Nie uratowałem Cię tylko wtedy. Jak zaatakował Cię pies sąsiada też przy Tobie byłem. A czy wiesz co znaczą słowa "...strzeż duszy ciała..."?No... obroń mnie przed szatanem. Przed jego zasadzkami.
Prawie dobrze. Dokończ modlitwęZaprowadź mnie do żywota wiecznego...
Naprawdę chciałbyś?Tak, bardzo.
Więc pamiętaj, że Ty też musisz się postarać. Idź jutro do spowiedzi, bo byłeś bardzo dawno. A teraz śpij dobrze, a ja będę przy Tobie czuwał. DobranocAmen. Dobranoc.
Podoba się?
Jakby były jakieś błędy to piszcie