Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[harpia]

Skopiowane z pl.sci.weterynaria

"Cos takiego ukazalo sie na warszawskim forum Gazety Wyborczej. Warto to
takze tutaj wrzucic ku przestrodze:

"Ostrzegam wszystkich przed działalnością weterynarza prowadzącego praktykę
w  Gabinecie Weterynaryjnym przy ul. Przasnyskiej 22 (Żoliborz).
Ten bandzior uśpił w dniu wczorajszym mojego psa przyprowadzonego do niego
przez osobę nie będącą jego właścicielem i nie mającą mojej zgody na zabieg.
Weterynarz nie interesował się tym czy pies jest chory, czy osoba która z
nim
przyszła jest jego właścicielem. Zainkasował s[********]iel 50 zł i zabił mojego
psa! Niestety jak się okazało prawnie nic mu nie mogę zrobić, więc jedynie
takimi metodami mogę go ukarać.
Więcej informacji: grodek75 (at) gazeta.pl"

Powrzucajcie ta wiadomosc na jak najwieksza liczbe forum zwiazanych ze
zwierzetami."

[carragan]

to moga byc oszczerstwa........

[Rusty]

to moga byc oszczerstwa........

Taak ...    Chociaż kto, po co i dlaczego miałby to robić ..

[carragan]

coz na niektorych forumach oczernialo sie juz hodowle wiec przyszla teraz kryska na matyska.....Teraz kolej na wetow.....Nie ocenia sie poki nie pozna obu stron.......A slownictwo tej osoby mi sie nie podoba.......Wprawdzie potrafie uszanowac ze jest wsciekly i przeklina ale moglby nalozyc cenzure......

[Rusty]

Taa ... mash zupełna racje carragan    Ludzie próbują zrobic sensacje ...      

[Monik@]

Jeśli to prawda - nie dziwię się! Ja bym gorzej bluzgała na jego miejscu! Postawcie się w jego sytuacji.

[carragan]

Moniko wiem wiem....Ja chyba tez......Ale wezmy chociaz z [....]ani przyklad Stellanovy........

[Monik@]

A nie znam, nie znam.......jakiś link?

[carragan]

chwilka sekundka juz szukam......
http://www.[....]ania.pl/forum/viewtopic.php?t=6919&highlight=

Wiec do wszystkiego podchodze juz sceptycznie.........Bo to tylko jeden z tym mniej "drastycznych"przykladow.......Jeden sie konczy tym ze oszkalowany (moze slusznie moze nie ,nie wypowiadam sie bo nie znam sprawy osobiscie)stwierdza ze pozwie nadawce postu do sadu za szkalowanie....

[Cathycash]

A moze najpierw trzeba by było zapytać skad ten mężczyzna miał twojego psa ?hem? Biegał sobie po ulicy?

[_Karolina_]

No właśnie, jak to się stało że pies trafił w ręcę w które trafił i co było powodem uspienia??Bo nie wieże że porpostu gość wszedł, a wet psa uśpił...to poprostu smieszne.A jeśli pies nie był w rękach swojego właściciela to ja widzę tylko dwa wyjścia:
Za bardzo nie interesował się psem
Lub pies nie był zbyt szczęśliwy i uciekł...
Zresztą mozna się tu rozpisywać... ale po co nie znamy szczegułów...mam nadzieję że to tylko puste słowa...

[IBDG]

Jakaś niejasna sprawa... "Osoba nie będąca właścicielem", ale kto konkretnie? Skłócony z żoną mąż złośliwie uśpił jej psa? Weterynarz może niczemu niewinny, na podstawie takiej informacji trudno ferować wyrok. Na pewno szkoda psa, znów ludzie popełniają głupoty, a zwierzęta za to płacą.  

[falka28]

wiecie co bez obrazy ale to jakies glupie jest !!!!!!  po co obcy czlowiek mialby la[pac obcego psa ,isc z nim do weta i zaplacic za uspienie,debilizm jakis ?jesli chcialby zrobic krzywde psu bo jest sadysta to sam by to zrobil .........to wszystko to jakas glupota

[olc!a]

No właśnie dziwne to jest...
Karolinko, nie tylko psy nieszczęśliwe uciekają Może jakaś suka w pobliżu miała cieczkę, pies wyczuł i...

[_Karolina_]

To też fakt...Ale i tak jest to bardzo podejrzana sprawa...ale chyba wyssana z palca...

[olc!a]

Też mi sie tak wydaje...

Hihihi mamy zadatki na detektywów

[Marika]

Hym ja myślę że to na serio wyssane z palca !!!!!
A jak  nie to ja bym jescze wulgarniej zareagowała

[Katerinas]

Troszkę dziwne... przetrzepałam to Forum Gazeta.pl... i oprócz pierwszego posta Grodka znalazłam jeszcze jedną jego wypowiedź. Cytuje niżej:

"Odpowiadam Panu Pędzelkowi i kolejnym osobom, które zadają to pytanie. Psa zaprowadziła osoba, z którą jestem związany (teraz już byłem). Tak więc jest to dla mnie podwójna tragedia. Podała się za jego właścicielkę, którą nie była. Weterynarz nie zapytał się o nic. Czy jest właścicielką, czy ma choćby książeczkę zdrowia psa (tam jest wpisany właściciel i jego adres), czy też potwierdzenie zapłaty podatku za posiadanie psa. Po prostu zgodził się na prośbe o uśpienie i usługę wykonał. Próbowałem interweniować w TOZ, u Powiatowego Lekarza Weterynarii i nic - nikogo to nie interesuje. Okazuje się, że w tym kraju nie ma żadnego przepisu, który pozwalałby na ukaranie weterynarza. Mój post nie wróci mi zwierzaka, którego miałem od blisko 5 lat. Chodzi mi tak naprawdę o ostrzeżenie innych właścicieli zwierząt, że każdy może złapać zwierzaka i zaprowadzić go do uśpienia nie udowadniając ani swojego prawa do zwierzęcia, ani motywów tego postępowania. Dla hien liczy się tylko kasa. Może przesadzam, ale potrafię sobie wyobrazić skrajną sytuację gdy ktoś schwyta na osiedlu psa spuszczonego ze smyczy, a przez siebie nielubianego (bo np. szceka za głośno - a takich psychpatów nie brakuje) i pójdzie do pierwszego z brzegu gabinetu by go zabić."

Conajmniej dziwne.... :? Trudno cokolwiek napisać gdyż nie zna sie drugiej strony tzw. medalu... a może to rzeczywiście oszczerstwa? I myślicie, że TOZ czy Powiatowy Lekarz Weterynarii nie zareagowali by wogóle?... (choć u nas w kraju znieczulica jest duża)... :?

[olc!a]

Może po prostu ta jego 'była' czasem chodziła na różne zabiegi z tym psem i wet uznał, że pies jest 'wspólny'... Chociaż to i tak go nie usprawiedliwia (jeśli to wszystko prawda)...
No właśnie dziwne, że nikt nie zareagował...

[carragan]

hmm a czemu go uspila osoba z ktora byl zwiazany ??

[olc!a]

Może się pokłócili i chciała mu 'pokazać'
LUDZIE SĄ GŁUPI

[_Karolina_]

Hmm...dalej mi w tym cś nie pasuje...dlaczego osoba z nim związana miałaby robiąc mu na złośc usypiać psa (i robiąc automatycznie krzywdę zwierzęciu) I dlaczego podał dane tegoż gabinetu weterynaryjnego skoro chciał tylko przestrzec?? Ja ukarałabym osobę która tam psa zarowadziła...Choć nawet nie wyobrażam sobie, siebie w takiej sytuacji

[IBDG]

Chciała przyłożyć tak, żeby najbardziej zabolało. Zwykle, gdy ludzie się rozstają, cierpią dzieci. Wygląda na to, że mogą ucierpieć i zwierzęta...

[Marika]

zgadzam się IBDG Strata ukochanej osoby boli ale tak smao bli strata ukochanego przyjaciela może wiedizała ze on jest do niego przywiązany !!!!!!

[pat]

ale kto by mógl wziąśc kogos psa bez pytania nie rozumie ...

[_Karolina_]

Tez tego nie rozumiem... ale już omawialiśmy ten temat...

[gunia]

Moim zdaniem to jakies niepowazne... 1.ten ktos przeklina 2.to, co mowicie Wy wszyscy

[maniut]

nio prawda ze ta osoba zbyt kulturalna nie jest ale ja tez bym byl wsciekal na jej miejscu jednak czy wgole ta historia jest prawdziwa trudno uwierzyc.... tka na prawde to nie wie co wet mowil i z jakicj=h powodow uspil psa i ska to osoba iala tego psa. Ael i tak szkoda zycia niewinnego zwierzacia.