Witam wszystkich
Przepraszam, za pisanie w tak starym wątku, ale nie chciałem zakładać nowego.
Jestem tu nowy, chciałbym prosić Was o radę. Mój pies ma dysplazję, potrzebuje operacji. W Redłowie nie chcą się tego podjąć, stwierdzili, że w Trójmieście nie ma lekarza, który by to zrobił. Mój kolega z n-tej ręki słyszał o jakimś lekarzu, nie podał nazwiska, jednak namiary wskazują na dr Rutkowiaka. Czy ktoś z Was coś o tym wie, bądź byłby w stanie polecić mi specjalistę, który by to zrobił?
Przy okazji chciałbym Wam odradzić panią weterynarz przyjmującą w Sopocie na ulicy Abrahama (nazwiska nie pamiętam) - kolega mówił, że u jego poprzedniego psa nie zauważyła wylewu (zmarł po tygodniu męczenia się), a o ile u dwumiesięcznego psa da się zdiagnozować dysplazję (nie wiem), to ona tego nie zrobiła, ba! stwierdziła, że stawy są w porządku. I wciska różne, niekoniecznie potrzebne, rzeczy dla zwierząt (mój tata kupił psu krótkowłosemu szampon za 50 zł).