|
Tytuł: Glinki Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2004-08-28, 19:22 w jakich przypadkach stosuje się glinki głównie chodzi mi o rozgrzewającą bo chłodząca to pewnie po dużym obciążeniu nóg tak jak żel chłodzący. a tak wogóle którą bardziej się opłaca kupić ?? czy jedną i drugą ?? odrazu mówię że żel chłodzący już mam. (mam nadzieję że z mojego beznadziejnego postu zrozumiecie o co mi chodzi) :P
Tytuł: Glinki Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2004-08-29, 08:06 glinki chłodzące są moim zdaniem znacznie lepsze i osobiście obstaję za glinkami, przynajmniej chłodzącymi
i owszem chłodząca po cięższym treningu, ale bardzo ładnie sciąga różne pasqdztwa z nóg typu opuchlizny ścięgien, nawet ułatwia i przyspiesza gojenie ran z tego co mi sie wydaje - choć to zależy jeszcze jaka razgrzewające zaś tak samo jak i wcierki rozgrzewające, także dobre na opuchlizny....także przyspieszać mogą gojenie ran...z tą zasadniczą różnicą że chłodzące zawsze bezpośrednio po jeździe najlepiej choć i bez ostrego treningu można na noc założyć jak jest coś nie tak a rozgrtzewającą nigdy po jeździe a na noc, taka zasada drobna że przynajmniej przez pierwszą godzinę chłodzimy, potem rozgrzewamy wyższość glinki nad wcierkami jest taka że glinka dłużej się trzyma a samo pozbywanie się jej z nóg konia to masaż dla konia który też baaardzo dobrze mu robi :) jeszczerozgrzewającą jak rozgrzewającą....ale chłodzącą warto mieć, bo działają bardzo fajnie a nie uzależniają że tak powiem nóg tak jak rozgrzewające wciery czy cuś Tytuł: Glinki Wiadomość wysłana przez: anieszka w 2004-08-30, 13:01 a jakie moga byc skutki zlego uzywania glinek??
Tytuł: Glinki Wiadomość wysłana przez: Kamelia w 2004-08-30, 19:35 dzięki k_cian narazie Gigi nie miał problemów z opuchlizną itd więc może zostanę albo przy żelu albo wezme tą chłodzącą zobaczy się :) chociaż po tym co napisałaś zastanawiam się czy nie wziąść jednego i drugiego (żelu i glinki chłodzącej) żel na mniejsze treningi a glinkę na po czymś dłuższym :) zobaczy się
|