Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Wątek zaczęty przez: charon w 2004-11-07, 15:47



Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: charon w 2004-11-07, 15:47
Znajomi mają kicie... Kicia raz na jakiś czas uracza ich prezentem w postaci ptaszków, itp. znajoma słyszała że żeby temu zaradzić można przyczepić kociowi dzwonek do obróżki... Znacie to? Albo jakieś inne sposoby?


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2004-11-07, 16:16
Tak, te dzwoneczki wlasni po to są. Żeby ptaki slyszały. Ale wiem tez ze to moze kota stresować, wiec chyba lepiej nie ryzykować


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2004-11-07, 16:30
Nasz nosił dzwoneczki dla ozdóbki, ale wszystkie pogóbił ;)


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Ellen w 2004-11-07, 16:44
Kot slyszy nawet muche chodzaca po scianie, wiec wyobraz sobie jaki dzwoneczek musi byc dla niego nieprzyjemny.


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: charon w 2004-11-07, 16:55
No, własnie o to chodzi... :(


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: taigan w 2004-11-07, 17:00
Nasz nie zwracał na niego uwagi


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: weronika w 2004-11-07, 17:28
wydaje mi sie , ze taki dzwoneczek moze byc niebezpieczny dla wychodzacych kotow, wystarczy , ze kotek zahaczy nim o jakas galazke, trudno mu sie moze byc uwolnic. Zreszta czytalam kiedys w jakims poradniku dla kociarzy, zeby absolutnie zrezygnowac z takich ozdobek


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2004-11-07, 17:37
Weronika - są specjalne rozciągliwe obróżki dla kotów ;) Jak zawiśnie na niej, to ona się rozciągnie i kicia się uwalnia.


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2004-11-07, 18:28
Dzwoneczek nic nie daje! Wiem to z doswiadczenia gdy mialam wychodzacego Ciciusia ( ktory oczywiscie zginal pod kolami samochodu w wieku ok.3 lat jak to zwykle jest z wypuszczanymi kotami)  Nosil czerwona obrozke z dzwoneczkiem byl rozpoznawany przez wszystkich na osiedlu mimo to przynosil mi od czasu do czasu ptaszka ;)

Na wlasnej skorze rowniez przekonalam sie ze obrozki nie sa bezpieczne! Maja o maloby sie przez nia nie udusila i od razu zaznaczam ze byla to obroza z rozciagaczem. Podczas mycia futerka zachaczyla jezorem o obroze ta utknela jej miedzy dolna a gora szczeka. Stalo sie to w nocy... na szczescie obudzily mnie jej dzwieki, kocica miala calysiny jezyk i ciezko oddychala. wiec.... nie zakladajcie kotom obrozy kiedy nie ma takiej potrzeby!!!


Pozdrawiam


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: kocham_koty w 2004-11-07, 19:17
zgadzam się z tym. na szczęście zgubiłam obróżke kiti i mama nie chce jej szukać, to kicia jest bezpieczna :)


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-11-07, 19:20
Są obróżki rozciągliwe oraz "jednorazówki", z częścią, która rozrywa się po silnym naciągnięciu.
A dzwoneczki wqrzają kota, a jako odstraszacz ptaków się mało sprawdzają, bo kot jak zechce, to pójdzie i tak bezszelestnie ;)


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2004-11-07, 19:32
Nie ma co przesadzać, koty to drapiezniki więc polują, a to że przynoszą w prezencie zdobycz to oznaka przyjaźni, taki koci prezent dla właściciela. Kotka mojej babci kiedys przyniosła jej młodego hodowlanego królika.


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Olka1992 w 2004-11-07, 20:29
Cytat: Ekoteczka
Nie ma co przesadzać, koty to drapiezniki więc polują, a to że przynoszą w prezencie zdobycz to oznaka przyjaźni, taki koci prezent dla właściciela. Kotka mojej babci kiedys przyniosła jej młodego hodowlanego królika.


Tak, a ja dzisiaj znalazłam dwie myszy pod schodami (wczoraj była jedna) :lol:


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: kocham_koty w 2004-11-08, 16:04
błeeee :) ja tez czasem znajduję "papu" w ogródku. ostatnio dwie myszy podczas grabienia liści znalazłam zostały spalone na stosie  :(  ,  podczas palenia liśći. a co kicie z papusianiem robią, jak już się najedzą, a jeszcze coś zostanie?? chowają na potem??


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2004-11-08, 16:14
wiesz, wątpie że one to jedzą.. tzn wydaje mi sie ze nie, tylko że polują na to bo tak kaze im instynkt...
nic nie robią.. zostawiają


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: halina w 2004-11-08, 16:17
Cytat: Eli
wiesz, wątpie że one to jedzą.. tzn wydaje mi sie ze nie, tylko że polują na to bo tak kaze im instynkt...
nic nie robią.. zostawiają
Albo zabijają te myszki i ptaszki dla zabawy. w koncu w domu dostaja jedzenie...


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2004-11-08, 16:38
tzn nie wiem czy dla zabawy ..wiem ze tak kaze im instynkt...


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: halina w 2004-11-08, 16:55
Może i instynkt. ale chyba nigdy sie nie dowiemy....... :roll:


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: kocham_koty w 2004-11-08, 16:57
no, może, ale moja Kiti, czasem próbuje "zakopać" miske z jedzonkiem, a  domowe chyba nie jedzą zdobyczy, zabijają, żeby instynkt zaspokoić. moja czasem nadgryzła, ale nie całego zjadała.


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2004-11-09, 18:09
Wiesz nie słyszałam żeby koty zakopywały jedzenie na później, one nie lubią nieswieżego tzn po dniu mięsa juz nie ruszą. Nie to co psy. Ale za to jak jest dużo w misce to Kocia sobie wyjmuje łapką i jak łyżką wkłada do mordki.


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Zuzika w 2004-11-09, 22:09
ja tam widziałam wiele kotów które zjadały ptaki i myszy ale to zazwyczaj były takie kociaki żyjace tak pól na pól w domu a pól na pół własnym zyciem na dworze chociaż dostawały żarcie...


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: kocham_koty w 2004-11-10, 17:25
ach. nio tak, przeciez koty to czyste i dostojne zwierzatka. starego nie ruszą :)


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Hermi93:D w 2004-11-10, 21:04
no o tym to słyszałam...ale inne sposoby chym nie


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: weronika w 2004-11-10, 21:37
Cytat: Ekoteczka
Ale za to jak jest dużo w misce to Kocia sobie wyjmuje łapką i jak łyżką wkłada do mordki.

Moj tak mleczko pije :) Zanurza w miseczce lapunie , potem ja oblizuje


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: kocham_koty w 2004-11-11, 11:32
czy tylko mój kot tak nie robi??/ to niesprawiedliwe, to pewnie śmieszny idok, a moja kocia jest taka menda, że tak nie robi. :(  podam ja do sądu :P


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Eli w 2004-11-11, 11:42
Cytuj

Moj tak mleczko pije  Zanurza w miseczce lapunie , potem ja oblizuje


ale mleczko oczywiscie specjalne dla kotów? :wink:


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: kocham_koty w 2004-11-11, 19:09
a jest takie?? a, moja kicia i tak za mlekiem nie przepada. ale  śmiętanke uwielbia. i lody i lizaki i jogurty i serki. a poropos, czy koty mogą jeść majonez??


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: weronika w 2004-11-11, 21:58
Cytat: Eli
Cytuj



ale mleczko oczywiscie specjalne dla kotów? :wink:

Wczesniej pil tylko takie dla kotow, odkad ma problemy z kupka , zaczelam podawac mu od czasu do czasu takie zwykle mleko , mialam nadzieje , ze pogoni go do kuwetki :)


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2004-11-11, 22:30
Rety z tymi kociakami to wieksze problemy niz z dziecmi ;)


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Kira w 2004-11-12, 01:41
Dzwoneczek napewno stresuje kotka :roll: i nie polecam ..kotma za dobry słuch...


Tytuł: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Ax w 2004-11-12, 12:14
Cytat: halina
Cytat: Eli
wiesz, wątpie że one to jedzą.. tzn wydaje mi sie ze nie, tylko że polują na to bo tak kaze im instynkt...
nic nie robią.. zostawiają
Albo zabijają te myszki i ptaszki dla zabawy. w koncu w domu dostaja jedzenie...

nie zawsze... znam pare kótów, ktore np myszy przynoszą na wycieraczkę, w ptaki sobie jedzą..


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Lena100 w 2007-08-29, 22:55
no cóż... ja bym chciała żeby moje koty miały dzwoneczki z dość dziwnego powodu.... chodzi o populację ptaków. Ale strasznie się boję, że się zawiesi na obroży, czy coś. Ale jeżeli uważacie, że to jest nie skuteczne... Co to "prezentów" to moja kotka codziennie rano wychodzi na łowy i wraca z myszką w zębach. Czasem znajduję pod kanapą, czasem na parapecie. On chyba uważa to za obowiązek... Natomiast kocur w ogóle nie poluje, pewnie by chciał, ale ma pięć mies i jest młody i nie umie. :p hihihihi


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-24, 18:55
Witajcie. Zalogowałam się i postanowiłam odświeżyć temat o dzwoneczkach dla kotów, gdyż jego przeczytanie wpędziło mnie w głęboki szok. Forum miłośników zwierząt a w całej dyskusji tylko jedna użytkowniczka nieśmiało wspomniała, że przecież koty wpływają na populację ptaków! Czy ktoś potrafi mi to wytłumaczyć? Cała dyskusja wręcz zniechęciła kilka osób do zakładania takich dzwoneczków (bo niebezpieczne?nieskuteczne?), a mogło by to kosztem kilku złotych uratować życie wielu ptakom. Odniosłam wrażenie, że mając do wyboru z jednej strony chwilowy dyskomfort swojego pupila a z drugiej życie chronionych gatunków ptaków jesteście pewni, że to pierwsze jest dużo ważniejsze. Chyba że ja czegoś nie rozumiem... :help:


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-08-24, 19:03
to ci cos powiem - kotu ktory chce i potrafi plowac - dzwoneczek NIC nie da - procz ryzyka, ze ktoregos dnia znajdzie sie wiszacego trupa swojego kota. Bo te tzw. "samootwieralne obroze" czy rozciagajace sie - sa tak naprawde do niczego.

Boisz sie o populacje ptakow? to przyczep sie do ludzi, ktorzy zakladaja kolce na parapety itp.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-24, 19:16
to ci cos powiem - kotu ktory chce i potrafi plowac - dzwoneczek NIC nie da - procz ryzyka, ze ktoregos dnia znajdzie sie wiszacego trupa swojego kota. Bo te tzw. "samootwieralne obroze" czy rozciagajace sie - sa tak naprawde do niczego.
Zawsze coś da choćby to, że częściej polowanie się nie uda. Pewnie tak jak piszesz niektóre z tych obroży to tandety zagrażające zwierzęciu, ale że wszystkie są złe i nieskuteczne to jakoś nie uwierzę, choć by dlatego, że są używane przez ludzi kochających koty w całej zachodniej Europie.
Boisz sie o populacje ptakow? to przyczep sie do ludzi, ktorzy zakladaja kolce na parapety itp.
Kolce uniemożliwiają ptakom siadanie ma parapecie i zakładanie gniazd w miejscach w który są mocowane.Nie zabijają ich.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-08-24, 19:36
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,33931.0.html
wcale nie rania.... :/


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-24, 19:52
Ja tych kolców nie produkuję, nie sprzedaję i nie posiadam. A to babsko ma jakieś wyjątkowe, pewnie specjalnie ostrzone.
Temat dotyczy jednak dzwoneczków. Chciałam się dowiedzieć dlaczego jesteście im tak przeciwni? Mam znajomych którzy używają je z powodzeniem. Czy życie ptaków które zupełnie niepotrzebnie zabijają wasze koty nic tu nie znaczy?


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-08-24, 19:56
moj 14 letni kot, ktory przez cale swoje zyci wychodil na dwor zabil w swoim zyciu moze ze trzy ptaki - takie jest zycie. kot jest drapieznikiem - tego nie zmienisz. i wole, zeby te kilka ptakow zginelo niz MOJ kot.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-08-24, 20:14
A Ty bys chciala latać z dzowneczkiem przy szyi non toper ktory Ci dzwoni ? Ja jakbym miala kota to bym nawet nei wpadla na taki pomysł. To juz nie podchodząc o ptaki.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-24, 20:19
Trzy ptaki przyniósł i je widziałaś, ile zabił nie wiesz. Ty masz kota, twój sąsiad ma kota, moja sąsiadka ma pięć... Rozumiesz do czego zmierzam? Wiem, że twój kot z którym jesteś emocjonalnie związana jest dla ciebie ważniejszy niż jakieś tam chronione gatunki (nie tylko ptaków, widziałam koty polujące na jaszczurki, żaby, traszki). Uważam jednak, że właściciel powinien odpowiadać za zwierze, które bierze pod opiekę. To znaczy także nie dopuszczać żeby kłusowało. Założenie dzwoneczka jest najprostszym sposobem, trzeba tylko wybrać odpowiednią smycz. No i chcieć...


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-08-24, 20:32
ale kot to drapieżnik ... rozumiesz ? Co do ptaków to najlepiej nie wypuszczać go z domu i wychodzic z nim na smyczy.Ot co.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-24, 20:46
ale kot to drapieżnik ... rozumiesz ?
Oczywiście, że rozumiem. Pies też jest drapieżnikiem co nie znaczy że powinien biegać gdzie chce i polować na co chce. Prawda?
Co do ptaków to najlepiej nie wypuszczać go z domu i wychodzic z nim na smyczy.Ot co.
To najlepsze i najskuteczniejsze rozwiązanie. Niestety w życiu spotkałam tylko jedną właścicielkę kotów, która postępowała w ten sposób. Dlatego jeśli już ktoś musi kota wypuszczać niech to robi z dzwoneczkiem.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-08-24, 22:03
A chcialabys zeby Ci cos non toper dzwonilo przy szyi ?


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: whatever w 2008-08-24, 22:42
że się tak wtrące.. Nie wszystkie dzwoneczki dzwonią non stop przy każdym poruszeniu [tylko przy gwałtowniejszych ruchach] no ale.. kociaka neistety nie mam, a przy kocich rozmiarach i 'stylu zycia' moze byc to dla nich uciążliwe
jestem włascicielka kocich dzwoneczków na swojej szyi od ponad roku.

ale po stronie żadnej nie staje - paskundna jest wizja znalezienia swojego kota powieszonego na obroży z dzwoneczkiem.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2008-08-24, 23:34
Cytuj
Trzy ptaki przyniósł i je widziałaś, ile zabił nie wiesz.

nie wiem i malo mnie to obchodzi - jakos obecnosc mojego kota i wszystkich innych  nie ma najmniejszego wplywu na populacje ptakow w okolicy...

Cytuj
Wiem, że twój kot z którym jesteś emocjonalnie związana jest dla ciebie ważniejszy niż jakieś tam chronione gatunki (nie tylko ptaków, widziałam koty polujące na jaszczurki, żaby, traszki). Uważam jednak, że właściciel powinien odpowiadać za zwierze, które bierze pod opiekę. To znaczy także nie dopuszczać żeby kłusowało. Założenie dzwoneczka jest najprostszym sposobem, trzeba tylko wybrać odpowiednią smycz

klusuja tylko ludzie - zwirze poluje bo tak mu nakazuje instynkt.  psa da sie wychowac tak by instynkt stlumic - kota nie.
a to ze gatunki chronione tez sie zdarza - powiedz to sadowi ktory turystom za zamordowanie niedzwiadka dal kary, ktore sa smiechu warte..

a smycz? no chyba cie pogielo - nie bede zakladac kotu smyczy gdy wychodzi na MOJ ogrodzony teren...

Cytuj
[tylko przy gwałtowniejszych ruchach]

czyli jak juz mowilam - skutecznosc zerowa...


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-26, 15:10
Cytat: Iras
nie wiem i malo mnie to obchodzi - jakos obecnosc mojego kota i wszystkich innych  nie ma najmniejszego wplywu na populacje ptakow w okolicy...
To przykre, że cię nie obchodzi :( . Obecność każdego drapieżnika ma wpływ na populację ofiary.

Cytat: Iras
psa da sie wychowac tak by instynkt stlumic - kota nie.
To dla czego wyprowadzanie psa bez smyczy w większości miejsc jest karane?

Cytat: Iras
a to ze gatunki chronione tez sie zdarza - powiedz to sadowi ktory turystom za zamordowanie niedzwiadka dal kary, ktore sa smiechu warte..
Wszystkie gatunki ptaków w Polsce są objęte jakąś formą ochrony.
Nie rozumiem związku niedźwiadka ze sprawą dzwoneczków. Chyba, że zabicie gatunku chronionego porusza Cię dopiero od pewnej jego wielkości i drobny ptak wróblowaty się w niej nie mieści.

Cytat: Iras
a smycz? no chyba cie pogielo - nie bede zakladac kotu smyczy gdy wychodzi na MOJ ogrodzony teren...
W cytowanym przez Ciebie fragmencie chodziło mi o odpowiednią obrożę, nie zagrażającą kotu, przez pomyłkę napisałam smycz (miało być obroża). Oczywiście, że wyprowadzanie kota do własnego ogródka na smyczy nie jest konieczne. Pod warunkiem, ze kot siedzi tylko w twoim ogrodzie a nie wszystkich przyległych ogrodach, w lesie, na polu i łące a tak niestety zwykle jest.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-08-26, 16:55
parus a czemu nie zwrócisz uwagę na małą skuteczność? Czyli dzwoni przy gwaltownych ruchach. Jak kot skoczy na ptaka to ofiara i tak nie zdąży zaregować, a jak juz to będzie to b. późno i to zależy w sumei od reflexu ofiary czy uniknie śmierci ;|. To są sekundy. Hm to moze lwom załóżmy takie big dzwonki żeby gazele i te inne odstraszaly xD ? To tez w koncu koty ;>


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-26, 17:16
Cytat: DuniA
parus a czemu nie zwrócisz uwagę na małą skuteczność? Czyli dzwoni przy gwaltownych ruchach. Jak kot skoczy na ptaka to ofiara i tak nie zdąży zaregować, a jak juz to będzie to b. późno i to zależy w sumei od reflexu ofiary czy uniknie śmierci ;|. To są sekundy. Hm to moze lwom załóżmy takie big dzwonki żeby gazele i te inne odstraszaly xD ? To tez w koncu koty ;>
Przy ataku kot zawsze ten gwałtowny ruch musi wykonać, wtedy dzwoneczek dzwoni, szanse na ucieczkę są większe. Kot ma utrudnione polowanie więc mniejszą skuteczność.
Lwy są naturalnym wrogiem gazeli, jeśli jej nie zabiją to nie przeżyją, koty domowe nie muszą polować żeby przeżyć, więc to dwia różne światy.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-08-26, 17:30
koty to drapieżniki i to niebywale skuteczne. i sa naturalnym wrogiem ptaków.

koty domowe w większości w ogóle nie wychodzą, te wychodzące stanowią mniejszość a poza ptakami polują jeszcze na gryzonie. zresztą po to człowiek je udomowił (a raczej z tego powodu przylazły za człowiekiem). kot domowy-wychodzący to najczęściej kot wychodzący w terenie wiejskim, lub miejskim ale nieblokowym (choć bywają wyjątki) a tam bliżej mu do dzikiego niż tym piwnicznym burasom miejskim.

kot ma prawo polować. taka jego natura. Mój poluje na muchy bo i nie ma innego obiekty. jeśli komuś nie odpowiada fakt, zę kot jest drapieżnikiem niech nie przygarnia kota ale królika.

każda nasza decyzja wpływa w jakiś sposób na otoczenie i prawda jest taka,z e nie znamy nawet ćwierci konsekwencji naszych decyzji. dzwoneczek to też taka decyzja. a czy ptak zginie albo inszy szczur to już inna sprawa. jak dla mnie naturalna kolej rzeczy, przecież nikt z nas nie szkolił swego kota do atakowania ptaków.


btw: dzwoneczek stworzono nie dla ochrony ptaków, ale dla dobrego samopoczucia właścicieli, którzy nie mogli sie pogodzić z tym, że ich śliczniutki, milutki pupilek jest bezwzględnym mordercą. ale cóż, takie są koty i tyle :)


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-26, 18:07
Cytat: pao
koty to drapieżniki i to niebywale skuteczne. i sa naturalnym wrogiem ptaków.
koty domowe w większości w ogóle nie wychodzą, te wychodzące stanowią mniejszość (...)
kot ma prawo polować. taka jego natura.
Naturalnym wrogiem ptaków w naszej strefie klimatycznej są ptaki drapieżne, kuny, lisy, łasice i wiele innych.
To tak jak bym powiedziała, że pies jest naturalnym wrogiem sarny i ma prawo polować bo taka jego natura, niech więc biega po lesie i zagryza sarny. Różnica polega tylko na wielkości zwierząt a co za tym idzie na sarnie komuś zależy (myśliwym) i pies stanowi potencjalne zagrożenie a kot nie.
Nie mam pojęcia gdzie mieszkasz skoro tam koty wychodzące to mniejszość. Ja w życiu spotkałam tylko jedną właścicielkę kotów nie wychodzących (były rasowe).


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-08-26, 18:23
pies i kot to zupełnie różne zwierzaki i w tej materii nie ma co ich porównywać. psa łatwo wytresować aby poddał swój instynkt naszej woli, z kotem nie ma tak łatwo. pies nie atakuje wszystkiego co sie rusza, kot tak. ot natura. Kot to drapieżnik i trzeba sie z tym pogodzić.

a co do kotów wychodzących:
z tego co czytam twe posty odnoszę wrażenie,z e jako koty wychodzące traktujesz wszelkie koty, nawet takie co to bardziej zaglądają do człowieka niż mieszkają u niego.

tak mi sie przypomina jak to czytam rozmowa z jednym myśliwym który jako argumentu który miał meni przekonać do myślistwa użył:
"ale taki lis to potem maleńkie kuropatwy zabija"...
 


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-26, 19:55
Uważam, że różnica wcale nie jest taka wielka. Oba są udomowionymi drapieżnikami polowały i polować potrafią. Są rasy psów u których nad instynktem łowcy nie da się zapanować bo do tego były przez wieki selekcjonowane.
Jeszcze kilkanaście lat temu powszechny i ogólnie akceptowany był zwyczaj puszczania psów luzem, zwłaszcza nocą do lasu gdzie polowały. Właściciele tłumaczyli, że taka psa natura wszak od wilka pochodzi i coś się mu należy. Dzisiaj jest to potępiane (co nie znaczy, że zaniechane). Od tego czasu nie zmieniła się natura psów, nie stały się bardziej karne. Zmieniła się mentalność ludzi, zrozumieli że pies zabija nie dlatego, że jest drapieżnikiem, tylko dla tego, że mu na to pozwalamy i zabija niepotrzebnie.
Wypuszczanie domowych kotów do ogrodu, często nieogrodzonego dla mnie niczym nie różni się od takiego puszczania psa. Jedne i drugie zabijają choć nie muszą. Wręcz straty dla przyrody ze strony kota są większe. Różnica polega na sposobie myślenia ludzi.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: pao w 2008-08-26, 21:42
kot poluje samodzielnie, pies zazwyczaj stadnie. to jedna z głównych różnic. psy już w stadach nie występują raczej za to koty w pojedynkę i owszem. natura kota jest inna niż psa. psy myśliwskie to inna sprawa, nie jest to główna ilość psów a raczej jakiś odsetek. aktualnie nawet psy zdziczałe raczej nie polują, za to koty zdziczałe i owszem. różnic jest wiele i przyrównywanie tych zwierząt to jak tłumaczenie układu pokarmowego człowieka na podstawie anatomii innego ssaka.

znam psy które gryzą ale nie znam psów polujących. a znam sporo psów i wiejskich i miejskich. koty zaś polują na wszystko, choćby na muchy. ot tak, dla zabawy... koty są okrutne, często polują właśnie dla rozrywki, kolejna różnica między kotem a psem.

wiesz, to co piszesz to Twoje poglądy. niestety nie są niczym poparte. Podobnie jak i moje. ty mnie nie przekonasz, ja ciebie, a każdy i tak sobie opinie wyrobi.

jak dla mnie dzwoneczki dzwoneczkami, jak ktoś chce niech zakłada, ale nie o dzwoneczek tu chodzi ale odpowiedzialność i świadomość, że kot jest drapieżnikiem i to niesamowicie skutecznym. kiedyś czytałam, że najskuteczniejszym w naszej strefie klimatycznej. mój kot nie wychodzi, dzwoneczków też nie nosi, bo i po co, ale widzę że gdyby mogła to by poleciała za ptakami z tego czwartego pietra.

jak dla mnie to co piszesz jest tylko emocjonalne ale pozbawione podparcia (choć nie pewnej logiki, przyznaję) niemniej to nadal za mało by przekonać czy uzasadnić.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-31, 12:00
Cała dyskusja wręcz zniechęciła kilka osób do zakładania takich dzwoneczków (bo niebezpieczne?nieskuteczne?), a mogło by to kosztem kilku złotych uratować życie wielu ptakom. Odniosłam wrażenie, że mając do wyboru z jednej strony chwilowy dyskomfort swojego pupila a z drugiej życie chronionych gatunków ptaków jesteście pewni, że to pierwsze jest dużo ważniejsze. Chyba że ja czegoś nie rozumiem... :help:
niebezpieczne owszem, juz wspomniane uduszenie gdy obroza sie zachczy,a koty wciskaja sie w rózne miejsca, mój kiedys wrócił ze zdartym płatem skóry ok 4x2cm, gdyby miał obroze pewnie ona by o to cos zachczyła...
chwilowy dyskomfort? powiedzmy ze dzwoneczek dzwoni cały czas, mnie by trafiło gdyby kot w domu tym dzwonił, a kot musiałby z tym byc cały czas, dodatkowo, sytuacja, kot spotyka psa, ma dzwoneczke na szyi i próbuje się ukryć przez psem, wiemy ze potrafi chodzic prawie bezgłosnie, wiatr wieje w druga strone, doskonałe warunki do ucieczki i wyjscia bez szwanku, ale co sie dzieje? kot ma dzwoneczek który słyszy pies i który dzieki temu znajdzie i dopadnie kota :/
Nie wszystkie dzwoneczki dzwonią non stop przy każdym poruszeniu [tylko przy gwałtowniejszych ruchach]
jak kot skrada sie do ptaka czy myszy stara sie zachowywac cicho, podchodzi powoli, a nagły ruch to wtedy gdy juz skacze, czyli ofiara ma naprawde marne szanse na ucieczke, bez dzwoneczka tez zazwyczaj wtedy dostrzega kota, jak juz na nia leci, przy tych dzwoneczkach znów skutecznosci nie ma wiec po co zakładac?
Nie rozumiem związku niedźwiadka ze sprawą dzwoneczków. Chyba, że zabicie gatunku chronionego porusza Cię dopiero od pewnej jego wielkości i drobny ptak wróblowaty się w niej nie mieści.
nie chodzi o wielkosc zwierzaka a o to jak jest cenione dla ludzi, koty maja byc karane za zabicie ptaka gdy ludzie za zabicie niedzwiedzia dostaja smieszne kary?


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-31, 12:40
niebezpieczne owszem, juz wspomniane uduszenie gdy obroza sie zachczy,a koty wciskaja sie w rózne miejsca, mój kiedys wrócił ze zdartym płatem skóry ok 4x2cm, gdyby miał obroze pewnie ona by o to cos zachczyła...
chwilowy dyskomfort? powiedzmy ze dzwoneczek dzwoni cały czas, mnie by trafiło gdyby kot w domu tym dzwonił, a kot musiałby z tym byc cały czas, dodatkowo, sytuacja, kot spotyka psa, ma dzwoneczke na szyi i próbuje się ukryć przez psem, wiemy ze potrafi chodzic prawie bezgłosnie, wiatr wieje w druga strone, doskonałe warunki do ucieczki i wyjscia bez szwanku, ale co sie dzieje? kot ma dzwoneczek który słyszy pies i który dzieki temu znajdzie i dopadnie kota :/jak kot skrada sie do ptaka czy myszy stara sie zachowywac cicho, podchodzi powoli, a nagły ruch to wtedy gdy juz skacze, czyli ofiara ma naprawde marne szanse na ucieczke, bez dzwoneczka tez zazwyczaj wtedy dostrzega kota, jak juz na nia leci, przy tych dzwoneczkach znów skutecznosci nie ma wiec po co zakładac?nie chodzi o wielkosc zwierzaka a o to jak jest cenione dla ludzi, koty maja byc karane za zabicie ptaka gdy ludzie za zabicie niedzwiedzia dostaja smieszne kary?
Jeśli tak boisz sie o swojego kota to go nie wypuszczaj. Zawsze może wpaść pod samochód, wleźć na słup, spotkać szybszego od siebie psa lub złych ludzi. Dla mnie istotne jest jak dane zwierze jest cenne dla przyrody a nie dla ludzi. Dlaczego twój prywatny kot ma zabijać należące do dzikiej przyrody i będące dziedzictwem nas wszystkich, chronione ptaki? Tylko błagam nie pisz, że taka jego natura bo nie jest to naturalny drapieżnik naszych pól i lasów.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2008-08-31, 13:25
parus polecam przeczytać coś więcej na temat charakteru kotów itp itd. Wtedy możemy gadać. Ot co.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-08-31, 13:33
parus polecam przeczytać coś więcej na temat charakteru kotów itp itd. Wtedy możemy gadać. Ot co.
Tzn.? Kot w domu nie wysiedzi, czy jak?


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2008-08-31, 19:11
Tzn.? Kot w domu nie wysiedzi, czy jak?
jeden od zawsze jest puszczany, był znaleziony, troche dziki, musiał wychodzic nawet jako mały kot w środku zimy, teraz po tych kilka latach nadal wychodzi, wymusza wyjscie, drugi kot- młody, nie wypuszczamy go, własnie z powodów wyzej podanych przez ciebie, pare razy był na szelakach, juz pare razy przebieg pod nogami na szczescie złapany w pore, mam nadzieje ze kastracja cos da i nie bedzie tak pchał sie na dwór, jedynie w szelkach

teraz praktycznie niemozliwe jest oduczenie starszego kota wychodzenia na dwór, od zawsze to robił, teraz trohce mniej bo mu sie nie chce, ale jesli chce wyjsc to i tak znajdzie na to sposób.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-09-09, 16:26
Cytat: renia3399
drugi kot- młody, nie wypuszczamy go, własnie z powodów wyzej podanych przez ciebie, pare razy był na szelakach, juz pare razy przebieg pod nogami na szczescie złapany w pore, mam nadzieje ze kastracja cos da i nie bedzie tak pchał sie na dwór, jedynie w szelkach
Słuszna decyzja (http://macg.net/emoticons/applause1.gif)


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-09, 21:34
Podobny temat już był:    http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,31121.0.html   - niestety,link do artykułu który wtedy wkleiłem,nie działa.:roll:

Cóż,nie jestem przekonany czy taki dzwoneczek naprawdę coś by pomógł,czy byłby tylko takim " uspakajaczem " sumienia właściciela kota - trzeba by przeprowadzi jakieś badania. ;p
Myślę,że najlepiej po prostu nie wypuszczac kota na dwór jeśli się wie,że żyje się w okolicy w której kot może stanowic zagrożenie dla ptaków.

Parus:

Cytuj
Różnica polega tylko na wielkości zwierząt a co za tym idzie na sarnie komuś zależy (myśliwym) i pies stanowi potencjalne zagrożenie a kot nie.

Widzę,że Jesteś " chyba " sympatyczką myślistwa / łowiectwa - więc myśliwy ma prawo do tej sarny,bo jest smaczna,a zdziczały,żyjący w lesie pies nie,bo jest on już sztucznym elementem w środowisku? - myślę,że to człowiek / myśliwy takowy element,stanowi.

Skoro tak bardzo zależy ci na życiu i zdrowiu ptaków to Zwróc uwagę myśliwym,którzy bezcelowo zabijają gołębie,gęsi,kaczki,słonki - nie dla tego,że stanowią one jakieś zagrożenie dla innych gatunków,tylko dla tego,bo są smaczne ...  :/

Cytuj
Naturalnym wrogiem ptaków w naszej strefie klimatycznej są ptaki drapieżne, kuny, lisy, łasice i wiele innych.

Ptaki nie stanowią głównego składnika pokarmowego w menu lisa,to raczej uzupełnienie tej diety wynikające z oportunizmu lisa a nie z wyspecjalizowania się w polowaniu na ptaki.
Myślę,że dla ptaków i innych zwierząt groźniejsi są ludzie i ich gospodarka,niż koty i inne drapieżniki.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-09-11, 09:57
Cytat: lis
Cóż,nie jestem przekonany czy taki dzwoneczek naprawdę coś by pomógł,czy byłby tylko takim " uspakajaczem " sumienia właściciela kota - trzeba by przeprowadzi jakieś badania. ;p
Myślę,że najlepiej po prostu nie wypuszczac kota na dwór jeśli się wie,że żyje się w okolicy w której kot może stanowic zagrożenie dla ptaków.
Oczywiście najlepiej kota nie wypuszczać, ale jak napisała renia3399, nie zawsze jest taka możliwość.
W przypadku lęgów, piskląt i podlotów dzwoneczek niewiele da, ale już przy spotkaniu kota z dorosłym, sprawnym ptakiem (wszak ptaki mają skrzydła) już jak najbardziej, będzie skuteczny, choć nie w 100%.
Pozostałe pytania zamieść lis w tematach do tego przeznaczonych bo ten jest o kotach a nie myśliwych i lisach.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-11, 14:22
Oczywiście najlepiej kota nie wypuszczać, ale jak napisała renia3399, nie zawsze jest taka możliwość.
W przypadku lęgów, piskląt i podlotów dzwoneczek niewiele da, ale już przy spotkaniu kota z dorosłym, sprawnym ptakiem (wszak ptaki mają skrzydła) już jak najbardziej, będzie skuteczny, choć nie w 100%.


Ale kot najgroźniejszy jest właśnie dla piskląt - dorosły ptak ma szanse uciec,pisklę,nie,więc skoro skutecznośc jest tak mała to czy jest tu jakiś sens?. :mysli:


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2008-09-11, 15:45
Kot skutecznie poluje także na dorosłe ptaki i chodzi o to, żeby ten ptak miał jak największą szansę ucieczki. Pisklęta zależnie od środowiska, spotyka się przez relatywnie krótki czas w roku, potem zaczynają latać (jeśli nie zostaną wcześniej zjedzone).


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-09-11, 16:37
No,ale kot nie jest aż tak wielkim zagrożeniem dla dorosłych ptaków,jak dla piskląt ...
Dobra - myślę,że lepszym wyjściem,były by obroże emitujące jakiś dźwięk,lub coś w tym rodzaju.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Tiger.666 w 2008-09-14, 11:44
mój kotek ma dzwoneczek i strasznie od niego ucieka wiec biega na okrągło.. ;p


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-03-22, 01:55
bosz...teraz dopiero postrzeglam ten watek...
 kotu uwiazac dzwoneczek? Co to za poroniony pomysl? Moze sobie sami przypnijcie sluchawke z muza nielubiana do ucha i probujcie drugim uchem slyszec swiat...
 przecie kot jest w duzej mierze słuchowcem- jesli jakis dziek mu zakloci odbior swiata - to moze byc to dla niego niebezpieczne- nie uslyszy psa np ktory go za gardlo chwyci- bo mu dzwoneczek na szyi dzwonil...

Zezre ptaszki? A co bardziej naturalnego? Nzuczy je w ten sposob gdzie nie siadac i gdzie gniazda budowac by byly bezpieczne- bo jednostki slabe- mniej bystre i zle gniazda budujace- nie przetrwaja :bezsilny:
Ale w ten sposob kot zadba by ptaszki wokol- pozostaly te najsilniejsze i najlepiej przystosowane instynktem jednostki.
No lajf is brutal, czyż nie?


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-03-22, 02:48
Nefra - Zgadzam się z Tobą,ale mam tę wyższość,że gadałem z myśliwymi ;) i wiem,że kot straszliwym szkodnikiem łowieckim,jest,że zjada pisklęta,dorosłe ptaki i zajączki i że najlepiej jest go ubić i zrobić sobie z niego futerko lub zostawić skórkę,która,ponoć leczy bóle w krzyżu i reumatyzm ...  :roll:


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-03-22, 10:19
a wąsy sproszkowac bo dodane do napojow wpływają np na potencje? ;) :lol:


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: parus w 2009-03-23, 11:04
Cytat: Nefra
Zezre ptaszki? A co bardziej naturalnego? Nzuczy je w ten sposob gdzie nie siadac i gdzie gniazda budowac by byly bezpieczne- bo jednostki slabe- mniej bystre i zle gniazda budujace- nie przetrwaja :bezsilny:
Ale w ten sposob kot zadba by ptaszki wokol- pozostaly te najsilniejsze i najlepiej przystosowane instynktem jednostki.
Zapewne dzięki twojemu kotkowi gatunki od wieków gniazdujące na ziemi natychmiast przeniosą się na drzewa. Gniazda zaczną budować z drutu kolczastego :roll:
Cytuj
No lajf is brutal, czyż nie?
And ful of zasadzka...
Ciekawe czy będziesz mieć takie same zdanie gdy czyjś pies zeżre ci kota? Przecież to taka naturalna reakcja drapieżnik- ofiara. Pewnie był słabo przystosowany.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-03-23, 16:11
nie zezre-  na razie wykazal sie odnalezieniem kota gdy ten wyszedl z domu niezauwazony i spanikowany siedzial w dziurze w ziemi. A jaka piesa była dumna i szcześciwa ze odnalazła kolezanke :) Pies raczej zezre obcego czlowieka ktory tu wlezie niz zwierze ;)

A moj kot raczej nie przetrzebi populacji ptaszkow  w sposob jakis bardziej ekstremalny- wziawaszy pod uwage ze codziennie na swoim terenie obserwuje co najmniej 3 dzikie koty ;)
A z widzenia znam ich z 10 ;)
Ta uwaga bylaby sensowna gdybym mieszkala w rejonie gdzienie ma kotow , lisow, kun, łasic czy innych takich ;)

A dudki nadal jakos widuje ;)


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-03-25, 00:40
A na poprawienie humoru,odnośnie kociego drapieżnictwa: właśnie widziałem w tv,jak pokazywali kotkę,która nie tylko zajmuje się małym zajączkiem,ale także karmi go wraz ze swoimi kociętami - jak widać,zwierzaki potrafią się sobą opiekować,nawet drapieżnik roślinożercą ;)


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2009-03-25, 19:22
Lis na necie był podobny filmik - tylko, że zamiast zająca był królik. ;P


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-12-20, 21:59
Wrócił pomysł z dzwoneczkami:

Cytuj
Koledzy,

jak wiadomo "Jeden kot w łowisku, to tyle co trzy kłusujące psy, a jeden pies to tyle co trzy lisy."

W związku z tym chciałbym Was zapytać co sądzicie o akcji rozdawania dzwoneczków i obroży właścicielom kotów, którzy mieszkają w naszych obwodach?
W skład zestawu wchodziłby dzwoneczek, mała obroża i ulotka informacyjna.

Wydaje, że największym problemem byłoby to, że kot z dzwoneczkiem na szyi, nie byłby w stanie upolować także gryzoni - to mogłoby zniechęcić potencjalnych obdarowanych.

Co sądzicie o tym sądzicie?



P.S. Mile widziane głosy z Niemiec, gdzie podobno ta metoda jest stosowana.


http://forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&i=23828&t=23828

co o tym myślicie?


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-12-21, 00:30
nie wiem czy ta fota sie juz w watku pojawila kiedys...ale kot z dzwoneczkiem na niej byl - a podpis "krzywda"
najwieksza krzywde jaka mozesz wyrzadzic drapieznikowi ktory porusza sie bezszelestnie i jest z tego dumny- to powiesic mu dzwoneczek na szyi...


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2009-12-21, 01:17
Ja myślę,że dobrze sprawę naświetla ta wypowiedź z powyższego wątku:

Cytuj
Rozmawiałem z koleżanką z Zamojskiego, tam kot na wsi dostaje raz dziennie spodek mleka po udoju, taki dzwonek to pewna śmierć głodowa

Niestety,u mojej babci na wsi było podobnie; koty miska mleka a psy,mleko + ochłapy - i jak się tu dziwić,że zwierzęta szukają jedzenia na " własną łapę "?  :roll:

Jak zwykle: człowiek zawini a zwierz cierpi ...


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-03-08, 18:04
Oprócz nagonki na psy mamy teraz i na koty:

Cytuj
Kot – groźny drapieżnik

Pojedynczy kot może złowić w ciągu roku ponad 1000 dziko żyjących zwierząt. Dlatego w europejskim raporcie na ten temat jedna z konkluzji brzmi: „Z ekologicznego punktu widzenia jest w dzisiejszych czasach przestępstwem wypuszczanie kota, ażeby zabijał ptaki i inne wolno żyjące zwierzęta”.


Mówiąc o najgroźniejszych wrogach zwierzyny drobnej, obok kłusowników, jednym tchem wymieniamy psy i koty. Obecnie, zgodnie z aktualnym zapisem ustawowym, nazwać by je należało „zdziczałe i bezpańskie”. Czy ze strony kotów, i to wcale nie zdziczałych, grozi różnym gatunkom zwierząt takie samo niebezpieczeństwo jak to, które stwarzają psy? Otóż opublikowane wyniki badań naukowych zarówno w Polsce, jak i w innych krajach europejskich zmuszają nas do częściowej rewizji dotychczasowych stereotypów.

Badania naukowe, choć różnią się między sobą co do metod, zespołów ludzkich i rejonów geograficznych, a także co do typów ekosystemów, w jakich się odbywały, w wielu dziedzinach przyniosły bardzo podobne wyniki, co nie tylko je uwiarygodnia, ale także pozwala na formułowanie bardziej ogólnych wniosków, choć w wielu sprawach można już pokusić się o kategoryczne stwierdzenia. Należy przypuszczać, że w najbliższym czasie możemy oczekiwać nowych, coraz ciekawszych i wiarygodnych wyników badań na ten jakże ważny temat. Na razie przyjrzyjmy się kilku dotychczasowym publikacjom.

http://www.lowiecpolski.pl/lowiecpolski.php?aID=3362

Z tego co opisują już myśliwi którzy zapoznali się z całością tekstu wynika z niego że kot = największy morderca dzikich zwierząt.


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: lis w 2010-03-31, 16:13
Znowu odżyła " kocia sprawa " za sprawą powyższego artykułu / kot - groźny drapieżnik /:

Cytuj
„pojedynczy kot może złowić w ciągu roku ponad 1000 dziko żyjących zwierząt…” zaś dalej stoi, że: „986 kotów (w ciągu 5 miesięcy) złowiło 14370 zwierząt…”  - przy czym podane są szczegóły odnośnie liczebności danych grup: ssaki, ptaki, płazy, ptaki… Generalnie najwięcej pada ssaków, na drugim miejscu są ptaki – i tu ciekawostka: „wg brytyjskich naukowców śmiertelność niektórych gatunków ptaków spowodowana przez kociaki jest dużo wyższa niż ta spowodowana przez wszystkie inne drapieżniki łącznie!”.

 „szacuje się, że w Polsce żyje ok. 6,5 mln psów oraz 7 mln kotów. Tylko 15-20 proc. właścicieli karmi swych podopiecznych produktami specjalnie dla nich przeznaczonymi, pozostałe dostają mięso lub – niestety – muszą radzić sobie samodzielnie…”???

to jest wypowiedź myśliwego więc ok ale najbardziej zdziwiła mnie dyskusja na ptasim forum i taki oto wywód:

Cytuj
Tyle, że koty i psy są gatunkiem "ludzkim" - bez nas - szybko by znikły z powierzchni świata... I pytanie retoryczne - a co by na tym straciła przyroda? Smutek nas - ludzi? Bo więcej minusów jakoś nie widzę...

być może źle to zinterpretowałem / jak zwykle ... / ale mimo wszystko nie brzmi to wesoło ...  :/


Tytuł: Odp: Dzwoneczek
Wiadomość wysłana przez: kocurek w 2010-09-16, 18:01
moj brak kilka miesiecy temu `wypozyczyl` Lilke koledze, ktory mial problem
Lilka zostala znaleziona jako maly kociak, blakala sie po osiedlu
zostala zaadoptowana i przyjeta do naszej rodziny kiedy miala niecaly roczek, przyszedl do mojego brata kolega z prosba czy moze pozyczyc Lilke na pare godzin
Kolegi mieszkanie znajduje sie tuz nad sklepem spozywczym, w zwiazku z czym w mieszkaniu zadomowil sie u nich szczur.
nie wiedzieli co z tym zrobic wiec udali sie na poszukiwanie kota
tak dotarli do mojego brata
po kilku godzinach leniuchowania na telewizorze Lilka nagle w trybie natychmiastowym przeniosla sie do innego pomieszczenia. po kilku minutach przyczajania sie na szafie nastapil skok i bylo po szczurze
nie musze chyba dodawac ze w jednej chwili Lilka stala sie bohaterka w oczach kolegi brata i calej jego rodziny