Forum Zwierzaki

Tak jak w temacie, kto ma kota tej rasy?
Potrzebuję bliższych informacji o tych kociakach :)
Pozdrawiam
Apiska

Bedziesz miała problem bo w Polsce mozna liczyc wlascicieli (jesli tacy sa) tej rasy na palacach jednej reki..

Ja nawet nie znam tej rasy  :oops:

kociamberki są piękne, podobno maja wspaniałe charaktery, ale faktycznie ich liczebność w Polsce jest wręcz powalająca ;)

Rzeczywiscie koty tej rasy są na prawdę imponującej urody.
Kiedyś bardzo dużo o nich czytałam,bo bardzo mnie zachwyciły..
tutaj zdjęcia tej rasy ..

(http://uznam.net.pl/~eli/3_rag.jpg)
(http://uznam.net.pl/~eli/4_rag.jpg)
(http://uznam.net.pl/~eli/103_0342.jpg)

Koty te są półdługowłose, a ich sierść jest bardzo podobna w dotyku do
sierści królika :-)
Trzeba je czesać,aczkolwiek kołtuny na ich sierści robią się
zadziwiająco żadko.
Są dużymi kotami :-) o pięknych niebieskich oczach.
łapy tych kotów różnią się długością: tylnie są dłuższe, co powoduje
charakterystyczny chód.

To skopiowałam z internetu:

''Wyróżniamy 3 różne odmiany umaszczenia ragdolli : bicolory, colourpoi
nty, oraz colourpointy mitted.

  Bicolory maja charakterystyczna odwróconą ‘V’ na pyszczku, która
jest zawsze koloru białego. Łapy i brzuch bicolora powinny być również
 białe.

Colourpointy natomiast  mają łapy, maske ( na pyszczku ), uszy i
ogon w odpowiedniej odmianie barwnej innej niż białej np. Colourpoint
niebieski , powinien posiadać łapy  i maske na pyszczku w kolorze
niebieskim.

Colourpoint mitted natomiast charakteryzuje się białym podbródkiem
oraz białymi rękawiczkami na przednich i białymi ‘butami’ na tylnich
 łapach.

Powyższe umaszczenia  występują w następujących kolorach : niebieskim
 , liliowym , seal , czekoladowym, kremowym, rudym oraz szylkretowym.''


Bardzo przywiązują się do właściciela, naśladując każdy jego krok, i
toważysząc mu w każdej czynności.
Bardzo inteligentne, skore do zabaw, o łagodnym usposobieniu.

Kot ten ma świetną ceche charakterystyczną, która daje odzwierciedlenie
jego nazwie: Ragdoll - w j. ang. - szmaciana lalka. nazwa ta wiąże się
z tym, że kot popdniesiony do góry, rozluźnia swoje wszystkie mięśnie
i zwisa bezwładnie jak właśnie szmaciana zabawka.

Niestety, jak juz napisali przedmowcy, kota tego bardzo trudno dostac w Polsce, gdyz hodowcow jest malo..
Ale zycze powodzenia,ja tam jestem uparta i gdyby mi na prawde na czyms mocno zalezalo, np na zdobyciu takiego kotka, zeby mieszkal ze mna, to zrobilabym wszystko zeby osiagnac cel. A warto :-)

(http://www.ragdoll.com/SS2.JPG)
(http://www.clarkstonrags.com/boys/diamondgem.jpg)
jedyne w swoim rodzaju cudeńka... :)

Jejku...piękne te koteczki  :D Chciałabym takiego mieć...a wiecie jaka jest ich cena ?  8)

 pewnie astronomiczna wręcz.. :(

Na pewno  :| Ale w domku juz jeden kociak jest i piesek niedługo zawita  8) Może jeszcze jeden kociak by się przydał ? Pewnie kosztuje ponad 1000 zł   :(

dużo więcej  :? znajoma kupowała maine coona ( nie wiem czy dobrze napisałam, w każdym razie duże i z niesamowicie puszystym ogonem) a to sa koty już w miarę popularne i hodowli kilka jest ... dała za niego...  4000 zet... :? a sprawa z ragdollem którego najprawdopodobniej trzebaby było ściągać zza granicy  wrecz przyprawia mnie o zawrót glowy i aż robi mi się słabo.... :? :? :?
 Ale nic pewnego, w kazdym razie ja chyba sobie tylko pomarzę ;)

W siecie jest multum info o nich... ;) A może napiszesz do hodowcy? Albo zasięgniesz od niego kontakt do kogoś kto kupił (albo poprosisz by go spytał czy może... ;) )
http://beruthiel.neostrada.pl/

Cudne kotki, to jedna z moich ulubionych ras. Ale cena kociaka astronomiczna 3000-4000 zł za kotka.

Własnie odpisał nam Pani z pewnej hodowli, że chce za hodowlanego, rodowodowego kociaka 1200 Euro....Nieźle co? :)
Za kota rodowodowego 4000zł, a za PET'a 2000zł :)
Siostra chce kupić kotka tej rasy, tzn. bardzo jej się podoba ale jak sie dowiedziała cene to aż ją wgięło w krzesło :)
A był ktoś może z Was na wystawie w Sopocie?

Koty syberyjskie sa bardzo podobne, futrzaste i mają podobny charakter, a kociaki sa bardziej dostepne i tańsze.
Zajrzyj na strone związku felinologicznego, tam są opisy ras kocich i zdjęcia.

Te 4000 zł to duuuużo...Nawet najpopularniejsze psy są od nich dużo tańsze. Ale cóż chyba warto dac tyle kasy za takie cudo  :D

Cudem może byc też nierasowy kotek ze schroniska z wyjątkowo milutkim charakterkiem.

Właśnie...mój kotek to wcale nie jest rasowy, a jest nawet ładniejszy od tych rasowych  :mrgreen:

pewnie :) ja własnego kota nie mam ale przed chwilą byłam u kuzynki, i oczywiście dopadłam jej kota ;) biedak cały w strupach, uszu juz prawie brak(po tylu walkach..) ale kicia ma swoje latka i podobno znacznie się uspokoił. Mimo swojej całej brzydoty dla mnie jest piękny ;) ale mieć taką "miss" jak ragdoll, to już sprawa troszkę innej kategorii ;)

Wiecie co psiaka rasowego miec to rozumiem...wystay itp. Ale, żeby mieć kota rasowego za taka astronomiczną cene to mi nie za bardzo pasuje  :| Moim zdanie kot nie musis być rasowy, bo koty nie oswajaja sie do ludzi tak jak psy. Nie mówie, że koty są gorsze...kocham koty  :kocham: Ale są tacy miłośnicy co kupują koty rasowe...no bo jeśli marą o wystawowych sukcesach  :roll:  :mrgreen:

Koty też się wystawia :)
Jeśli ktoś jest pasjonatem kotów to zrobi wszystko, aby miec czysto rasowego np. Ragdolla :)

No tak...ja kocham koty, ale nie tak do przesady  :kocham: Nie dała bym tyle za kota  :P
Nawet za psa bym tyle nie dała  :;p:

A macie może znajomych którzy mają te kociaki? :)

Niestety nie  :|

Mi tez się niesamowicie podobaja te koty, niestety najpierw musiałaby zostac milionerką, ale przeciez jest tyle róznych kotów rodowodowych o trochę niższych cenach.

ja mam taki plan.. :lol: poderwę jakiegoś milionera-staruszka, zaręczymy się, on mi kupi w prezencie tego kota, a potem powiem mu ze łzami w oczach, że jest dla mnie zbyt dobry, ze nie zasługuję na niego... i zerwę.
Ale kotek zostanie, of course... :diabolik:
:lol: :lol: :lol:

No tak: "jeśli nie chcesz mojej zguby to Ragdolka kup mi luby" ;)

E tam...będziecie robić w balona staruszków ? Jeszcze dostaną zawału i będziecie morderczyniami dla kota :P

Hihih dobry plan  Fatty :lol:

ach pewnie,że dobry  :diabolik:
żeby lekko odświeżyć temat - fotki
(http://www.cfainc.org/breeds/profiles/jpgs-bob/ragdoll3.gif) (http://www.ragdoll-cats.com/Bailey1.jpg)
(http://www.ragdoll-cats.com/merl.jpg)

no i maści

colourpoint
 
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/colourpoint/images/Cp008.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/colourpoint/images/Cp014.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/colourpoint/images/Cp016.jpg)

mitted - ach te białe znaczenia :kocham:
 (http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/mitted/images/mit012.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/mitted/images/mit003.jpg)

Bicolor - jak na mój gust najbardziej rozpoznawalne umaszczenie rasy(czyli przy takim kocie bedąc 100% pewna jego rasy wrzasnę - raaaaaagdolll!!!)

(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/bicolour/images/bic015.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/bicolour/images/bic017.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/bicolour/images/bic019.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/bicolour/images/bic001.jpg)

red and tabby

(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/redtabby/images/rt004.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/redtabby/images/rt003.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/redtabby/images/rt006.jpg)
(http://www.tbrcc.co.uk/photogallery/redtabby/images/rt001.jpg)


ślicznotki :kocham:

Na pewnym serwisie  z ogłoszeniami jest teraz ogłoszenie o sprzedaży ragodlli. Innym razem widziałam anons o kocurku do kochania za 2100 zł a do hodowli o 600 zł więcej.

Kochany adminie wybacz :)

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60861820

Prosze bardzo tu macie prawie rasowe Ragdolle, po prawie rasowej mamusi (nie ma rodowodu bo pytałam).
Mnie takie ogłoszenia doprowadzaja do białej gorączki.

Ehh.....Na Allegro dużo zwierząt....A ich treść....koszmar...

Powino sie zakazac takich allegrowskich sprzedarzy (chodzi o zwierzaki)..no chyba ze to jedyny sposob by dotrzec do kogos jak na gwalt jest potrzebny opiekun....
Koteckzi sa sliczne...ale ja bym tam niekupowala zwierzat o_O

Napisałyśmy maila do tej babki z tego linku co podała Ekoteczka.
Babeczka wysłala nam zdjęcia na maila i niezbyt piekne one, bo mają zielone oczy...Ale mają tą ceche że wiotczeją na rękach :) Ogolnie to sa czarno-siwe i się wybarwiają, ale mają jeszcze kocura identycznego jak matka.
Miodziaki :)

Robal zgadzam się z Tobą w kwestii Zwierzaków na allegro.

a jeśli o mnie to zależy... bo allegro jesli chodzi o reklamę jest dobre

Jesli chodzi o reklame to rzeczywisie jest dobre.

Ja niemowie zeby wogole usowac alegro tylko własnie dzieki dobrej reklamie szukac domu tym naprawde potrzebujacym...

A ja mówię że dawanie takich ogłoszeń nie może byc zakazane, ale ktoś kto czyta te ogłoszenia powinien byc dobrze poinformowany, bo nie ma kotów prawie rasowych. Albo rasowy z rodowodem za odpowiednią kasę, albo dachowiec za symboliczną 1zł. Nie mozna zarabiać w ten sposób że kotka prawie rasowa i kocur dachowiec, a kociaki za 200zł

zwierzątko które ma jednego rodzica rasowego, z rodowodem nie jest rasowym zwierzątkiem. Jest po jednym rodzicu rasowym, ale samo stanowi mieszankę, więc nie ma szansy zeby było rasowe. To tak jak byc trochę w ciązy, albo jak wymyślił Daniel Passent "jajeczko częściowo nieświże". tu jest albo czarne, albo białe. a to co pisze Ekicia wyżej to szczyty chamstwa w wykonaniu spzedających.

Tak,my to wiemy :)

No niestety...ale kto zabroni takich rzeczy? lub kto upilnuje? spodziewam sie ze coraz wiecje takich ogłoszen bedzie...kazdy chce zarobic na czym sie da O_O

niestety...:/

Siostra miała już kupić tego kotka z aukcji co  podala Ekoteczka, lecz jednak tego nie zrobiła.
Nie chodzi o dojazd chociaż  z Bytomia do Warszawy kawałeczek jest.
Chodzi o to, że chce mieć prawdziwego Radgolla, a z tego nie waidomoco wyrośnię a na dodatek te mają zielone oczy....
W domu jest już jeden kot- bardzo podobny do syberyjskiego, tylko że któtka sierść.
Oto jego fotki:
(http://img389.imageshack.us/img389/567/cola8fm.th.jpg) (http://img389.imageshack.us/my.php?image=cola8fm.jpg)
(http://img389.imageshack.us/img389/5712/colamae4jq.th.jpg) (http://img389.imageshack.us/my.php?image=colamae4jq.jpg)

A może Wam jakąs inna rase przypomina? :)
Sierść jest mięciuteńka, pyszczek drobniutki :)

sliczna
ma podobne umaszczenie do radgolla ale nie jestem pewna :P

To jest ON :P Ale rzeczywiście jest śliczny :)

Apisko wiesz jesli chozi o koty syberyjskie to moge ci polecic pewna stronke o nich:
www.zimowylas.prv.pl

Wiesz co, bo na początku to wszyscy mysleli, że będzie podobny do syjama, bo tak gościu przed wystawą mówił..
Lecz teraz to my już sami nie wiemy co to :P
Cola ma już bodajże 3 lata :)

myslalam ze to jest kot ktory juz mieszka u twojej siostry :P

Nie to jest jej kociak, kupiony 3 lata temu na wystawie w Bytomiu-wystawa psów była... :)
Dostała gratis ( :|: ) do kota psa- ON.....

Echhhh trąbi sie wam żeby nie nabijac klienteli takim podejrzanym pseudohodowcom, a wy swoje. Płaćcie dalej 200, 300zł za kota z którego nie wiadomo co wyrośnie, a w schroniskach pełno jest rasowych dachowców czekających na dobrych ludzi.

Rasowce są piękne, oo tak(ostatnio coś mi się sfinksy podobają) ale nie ma to jak swojski dachowiec :) Dla każdego coś miłego ;) żeby nie robic wielkiego dachowcowego offa wrzuce parę ragdolli

kociątko
(http://www.ragdoll-kittens.com/ragdoll%20cat/ragdoll%20cat%20kitten%20photos/pic_mardihi_th.jpg)
(http://www.ragdoll-kittens.com/ragdoll%20cat/ragdoll%20cat%20kitten%20photos/ragdoll_sealbi_BG.jpg)
i duże ;)
(http://www.ritzyragsragdolls.com/images/dom14realistic.jpg)
(http://www.ritzyragsragdolls.com/images/champions2.jpg)
(http://www.ragdollfrance.com/images/kelly290500n1.jpg)

Ekoteczka- nie wszyscy ludzie rodza się mądrzy, każdy z wiekiem nabiera doświadczenia...wiec wyluzuj...
Ja dopiero rok temu zrozumiałam na czym polega różnica między psem rasowym bez rodowodu a z rodowodem...

zanim sie zdecydowałam na mojego kotka moim marzeniem był birmanek lub ragdoll.Najniższą cene jaką usłyszałam za tego kociaka to 2200 zł z rodowodem. Jżeli chodzi o kotka sybeeryjskiego to mam takiego ale zanim kupiłam to zapoznałam sie ze standardem tych kotków.

Co do rodowodu to nie jestem przekonana czy każdy zwierzak z rodowodem jest czystej krwi :| moja ciotka kupiła sobie Chiuaua ( czy jakoś tak ) z rodowodem od niby "super hodowcy" a wygląda on jak jakiś polniok.Także teraz czy z rodowodem czy bez to już chyba w dzisiejszych czasach nie ma znaczenia, bo jak chcą nas zrobić w jajo to nas zrobią.Wszystko zależy od naszego szczęścia. Czasami nie warto przepłacać.

Sysia w zasadzie masz rację :)
Ale jesli dana hodowla istnieje już dłuższy czas i jest rekomendowana/ polecana to można raczej kupić od nich kociaka.
Ale tak jak mówię polecane hodowle mają swoje ceny za kociaki...I to mnie przeraża...Nie sądziłam że kociaki moga być tak drogie....yhh...

Mnie osobiście podobają się też Birmanczyki i Angory Tureckie :)

Witam Apisko :)
Ja kupiłam swojego kotka i nie ma rodowodu wygląda jak Birmański  tylko bez skarpetek bo jest to odmiana Neva Masquarade. Jest idealny.Jedna babka która ma hodowle powiedziała mi że jet to typ hodowlany i doskonały na reproduktora.Więc wszystko zależy od szczęścia.A za mojego kotka dałam 500 zł. i nie żałuje. Jak przyjechałam do tej babki i zobaczyłam jak ona się troszczy o te kotki to aż płakać mi się chciało jak jej zabierałam mojego :)

Jeżeli ktos chciałby kotka Syberyjskiego a nie potrzebuje rodowodu itp. to polecam. Ona teraz się ogłasza i ma kotki za 450 zł. Ja właśnie rozważam zakup drugiego kotka albo od niej albo jakiegoś rudego dachowca :D

A skad ten syberyjski? jakie okolice??

Sysia a ten syberyjski to z rodowodem?
MAsz jakies fotki tych kotów? Tzn. zalezy mi na kotce, kota nie chce.

nie wiem co ta kobieta jeszcze ma ale maja podobne umaszczenie do Ragdolli a kotka mam bez rodowodu


Data wysłania: 2005-08-24, 13:39

---

babka jest z Konstantynowa Łódzkiego.Polecam ta rase kotków są naprawde bardzo towarzyskie , przylepne i bardzo inteligentne.Apiska jeżeli chcesz to w topiku "zdjęcia naszych kotków" na której ze stron jest mój kotek jak miał 2 miesiące

sysia a gdzie tą babkę znalazlaś? Allegro?

http://vivasyberiana.fm.interia.pl/ tu jest link do strony z tymi kotkami to jest bodajrze hodowla od jej córki. Hodowlą tych kotków zajmuje się też jej matka i córka.


Data wysłania: 2005-08-24, 13:46

---

znalazłam numer do tej kobitki ale nie wiem czy aktualny 505855002

emm pikne...em a jakie okolice? wojewodztwo? miasto?

Konstantynów Łódzki koło Łodzi :)

Dzieki, zaraz przekazę to siostrze i zobaczymy :)
Stronka niezbyt ciekawa, cięzka do poruszania sie, ale zaraz zajdę do babeczki maila, bo muszę się jedną rzecz zapytać :)

...nie ma rodowodu wygląda jak Birmański tylko bez skarpetek bo jest to odmiana Neva Masquarade....powiedziała mi że jet to typ hodowlany i doskonały na reproduktora.....A za mojego kotka dałam 500 zł....

Wiecie naprawdę szkoda czasu wam wszystko 50 razy tłumaczyć. Rincewind przybywaj z odsieczą ;)
Kupiłaś kotka który tylko wygląda na Birmana, czyli kupiłaś zwykłego dachowca (kociego kundelka) tylko trochę ładniejszego za 500zł. Według mnie szkoda kasy.

A każdy kocur nadaje się na reproduktora, to nie zalezy od wyglądu tylko od płci kota.

I tak żebyś nie wiem jak stanęła na rzesach to kociaki od takiego kota nie będą rasowe tylko dachowce :P

nie Ekoteczko chorowałam na birmańskiego ale zdecydowałam się na Syberyjskiego Neva Masquarade :) jakbym umiała wysyłać zdjęcia to przesłałabym ci jak teraz wygląda mój kotek.A uwierz mi ja sie nie łatwo daje wrobić.Może mam dachowca ale jest kochany :) i jak tylko babka bedzie miała kociaki wybieram się po kolejnego bo już uzgodniłam z rodzicielami :D więc qli choćby miał kosztować 800 zł,. to chcem od tej kobiety :) jestem uparta jak moja kici "polniok " czy jak tam wolisz ;) mnie nie obchodzi rodowód ważne że spełnia standardy kota syberyjskiego :) Pozdrowienia i bez urazy :)


Data wysłania: 2005-08-24, 20:34

---

Apisko stronka którą ci podałam to hodowla jej córki czyli kotki beda droższe.Przepraszam jeżeli cie w bład wprowadziłam.Ja kupiłam kotka od jej matki a ona nie jest zarejestrowana itp.
Może jednak się zastanów nad tym co Ekoteczka napisała :( wolisz mieć "polnioka" czy rodowód :| sorry dopiero z roboty wróciłam więc mogę pisać głupoty :( jak znajde e-mail`a dokładnie do tej kobiety to wyślę Ci. Pozdrawiam


Data wysłania: 2005-08-24, 20:47

---

http://upload.miau.pl/1/6134.jpg tu jest zdjęcie ,ojego kotka jak go dostałam:)

Jej jaki cudniasty:)
Siostrze nie zależy na rodowodzie, a na rasowym kotku bez rodowodu :)

Jaki bajeczny O_O gimi gimi....

Apiska,jezeli kot ma byc rasowy to tylko z rodowodem.

A Ragdoll...kot jak kot.Ja moglabym sobie pozwolic na takie zwierze ale mimo wszystko wole miec zwykle dachowce,ktorym ratuje sie zycie.Gdybym kupila kota za takie pieniadze a olala te,ktore umieraja w schroniskach chyba by mnie sumienie zezarlo.

Mojej siostrze bardzo podobają się Ragdolle :) I będzie robiła wszystko, aby takiego kociaka nabyć.
Widzisz każdy jest inny, co nie mówię, że moja siostra nie lubi czy nie szanuje Europejczyków.

Przybywam. Od razu prośba o nie obrażanie sie gdyby kogoś coś dotkneło. Rodowód kosztuje około 20 zł, różnica może być między poszczególnymi związkam do 20 zł. Więc teksty od "hodowcy", że bez papierka bo drogi należy między bajki włożyć. Żaden kot bez rodowodu nie nadaje się na oficjalnego reproduktora. Może być najrasowszy na świecie, ale bez "papierka" nie poseksi sobie w hodowlach. A rożmnażanie dla rozmnażania to trochę nie bardzo pomysł. Z tego co mi sie o uszy obiło to neva w syberyjskich jest włąśnie takim bękartem i zmorą hodowli, bo plączą się geny jakiejś dawnej domieszki krwi i to psuje typ syberiana. Nie pamiętam jak jest z papierami dla nich, ale chyba mogą dostać, jako tzw koty nakolankowe. Wydaje mi się, że ktoś kogoś mocno w konia zrobił. Prosze nie traktować tego jako wymądrzanie się tylko taka jest smutna prawda.
PS. na stronie do której podałyście link, ani razu nie wspomniano o rodowodach, opis karmienia nader lakoniczny pielęgnacji też. Kot z taka sierścią to raczej wymaga trochę. Poza tym na logikę jeśli on jest taki odporny na mróz, to co z upałami?. Z tą historią rasy to też mnie trochę zastanawia, ale znawca nie jestem więc się nie czepiam (chwilowo, bo poczytam).
PS II Admin wybacz, ale to w celach dydaktycznych  http://www.syberak.prv.pl/

Nie wiem dlaczego podałaś link do kotów syberysjkich, jak nikt tu z zebranych takiego kota nie chce... :|

I nikt z tego watku nie czyta co inni piszą tylko w kólko to samo o kota pseudorasowych

Apiska czytaj. I staraj się zrozumieć.

Ragdolle to faktycznie koty bardzo drogie. Koty hodowlane kosztują ponad 1000 euro ale jeśli ktoś szuka ragdolla do kochania  a nie do hodowli to może kupić nawet za 1800 zł.
Wiem, to i tak bardzo duzo ale .....koty rasowe kosztują. Maja nie tylko rodowód ale przede wszystkim są zdrowe.

RAGDOLLE TO SUPER KOTY.MAM DWA TAKIE W DOMU.ICH CHARAKTER MOZNA POROWNAC Z WIERNYM PSEM.NIE ODSTEPUJĄ MNIE NA KROK.CENA ICH JEST BARDZO DUZA,ALE MOJA PARA DOCZEKAŁA SIĘ POTOMSTWA.WPRAWDZIE RODZICE SĄ RODOWODOWI,TO ICH MALENSTWA NIE MAJĄ RODOWODU.JESTEM PASJONATKĄ TEJ RASY A NIE WYGOROWANYCH CEN JAKIE OSIĄGAJĄ KOCIĘTA.MOJA NIUNIECZKA URODZŁA 6 CUDOWNYCH KOCIĄT.WSZYSTKIE SĄ ZDROWE I BARDZO BARDZO KOCHANE

Ela a czy masz aktualnie kociaki??

tak mam maluszki,ale mają dopiero 5 tydzien są bardzo zabawne,bawią się z moimi dziecmi,bardzo je kochamy

ela czyli za jakiś miesiąc byś je sprzedawała prawda?
Czy moge prosić o zdjęcia rodziców i kociaków.
UInteresowałaby mnie kotka :)

przesle ci zdjecia na na twoją skrzynkę.pozdrawiam

Ela  ale posiadanie rodowodu nie zmusza właściciela do sprzedawania kociaków po wysokiej cenie. Jak masz taką wolę to możesz je za darmo rozdawać. A jako pasjonatka chyba wiesz, ze tylko rodowod jest wyznacznikiem rasowosci. To moze zanim je sprzedasz(rozdasz)zadbasz o to zeby sie nie mnożyły bez sensu?

Posiadanie rodowodu zmusza do wygorowanych cen poniewaz krycie ragdolki kosztuje 4000 zł.Więc jak myslisz krycie +bardzo dobre odchowanie kociąt robi niesamowitą cenę,ktora przedkłada się na cenę kociąt.Moje koty kupione są za cięzkie pieniądze na ktore nie kazdego stac.Ragdolle  są moją pasją i patrzenie na to jak wychowują kociaki jest dla mnie radoscią,oraz to jaką tworzą nierozerwalną parę.Zawsze były koty z i bez rodowodu a nizsza cena nie oznacza wcale ich braku rasowosci.Ludzie potrzebują koty do kochania a nie bawienia się w wystawy na ktorych jak słychac są rozne sceny.Nie tak dawno huczało wszędzie ze rozwiązuje się związek w Lodzi.Więc po co to wszystko?

posiadanie rodowodu do niczego Cie nie zmusza, a jesli masz pare to tym bardziej mozesz tanio sprzedawac.Poza tym rodowod nie tylko wykazuje rasowośc, ale ułatwia tez dalsze kojarzenie par kocich, tak zeby nie bylo chowu wsobnego (krycie krewnymi). Ok, ludzie potrzebuja koty do kochania wiec zanim sprzedasz wysterylizuj i wykastruj. Związek nie z Łodzi,  tylko w Łodzi, podczas wystawy był skandal i to spowodowało problemy w kocim związku. Wiesz ze dzwoni, ale nie wiesz gdzie . Idź na miau i poczytaj.
Nie cena oznacza rasowoś tylko rodowod. Zawsze mozesz nalezec do PZF ktory nie wymaga licencji hodowlanej.(żeby nie było nieporozumień wcale nie uważam PZF za gorszy związek!!!! a sam jeszcze nie należę do żadnego)
Argument ze krycie i bardzo dobre dchowanie robi niesamowita cene jest sredniej jakości bo rodowód kosztuje około 40 zł, a bez rodowodu to juz nie trzeba tak świetnie odchować?
Oj coś się sama zamotałaś
.

Czemu jedni ludzie dorabiają takie ideologiczne historie do swojego cwaniactwa i nieuczciwości, a inni są tak głupi, że chcą tym cwaniakom nabijać kasę?

I to wszystko pod szyldem "miłośnictwa zwierząt", czego takie zachowania są zaprzeczeniem.

ela bardzo mi przykro, ale niestety nie :(

Dlaczego RINCEVIND mnie obrazasz.Jezeli znasz język polski to w Łodzi lub z Łodzi dokładnie to samo oznacza.Nie interesują mnie wasze związki.Mam wrazenie ze sam hodujesz ragdolle i nagle ktos taki jak ja ci nie odpowiada.Czy uwazasz ze moje ragdollki będą zle odchowane.Mylisz się,poniewaz ja mam dobrą prace i stac mnie na to aby zapewnic im wszystko co najlepsze.Przede wszystkim miłosc a nie klatkę.
Nie motam się,bo jezeli chodzi o koty to mam duzo więcej wiadomosci niz ci się wydaje.
Owszem kocura mam swojego tylko dlatego ze nie będę nikomu nabijała kasy za krycie i stawianie warunkow ktorym kocurem mam kryc i aby czasem nie isc gdzie indziej,bo nie mam powrotu.Tak mi powiedziano w polskiej hodowli.Dzisiaj dziękuję za to ze mam dwa koty bo takiego przywiązania do siebie nie ma nigdzie u innych ras.
A jezeli chcesz wiedziec to ragdolle w Niemczech i Czechach mozna juz kupic za 300 euro.
Poszukaj to się zdziwisz?.


Data wysłania: 2005-09-07, 19:38

---

Przeczytaj jeszcze raz napisałam w Łodzi a nie z Łodzi

Ela, zacznijmy od tego, że to ty wymyśliłaś sobie biznes. Hodowcy nie robią tego dla pieniędzy, tylko dla rasy - stąd jeśli nie mają na krycia dobrymi reproduktorami, to się za nie nie biorą, albo biorą z założeniem, że im się to może zwróci, ale zarobek na tym będzie mierny. A ty? Handlujesz, ordynarnie handlujesz, kupiłaś koty do trzepania na nich kasy i jeszcze się próbujesz ideologicznie wybielać. Żeby nie było, mam koty wyłącznie dachowe, nie hoduję i nie będę, bo mnie na to nie stać, a nie mam zamiaru zostać handlarzem dla kasy ani miernym hodowczyną, od jakich się roi np. wśród psich ras. Poza tym, wolę dachowce :) Ale do meritum, mam takie dwie zasady, jedna to uczciwość, druga - dpbro zwierząt. Z oboma kłóci się twoje postępowanie, co mnie zresztą niezbyt dziwi, bo Polska to kraj cwaniaków i ludzi mających za nic zwierzęta (chyba, że można na nich wytrzepać kasę).

Elu, jakbyś poczytała forum to wiedzialabys co Rince hoduje..

Oj Myszko bardzo się mylisz!!!.Jezeli byłby to moj biznes to nie miałabym jednej kotki tylko 10 i trzepałabym koty tak jak ty to nazywsz.Czy uwazasz ze juz nikt nie moze miec w domu rasowych kociąt?.Moja znajoma kupiła z renomowanej hodowli kotkę brytyjska za 1800 zł zaznaczając ze ma byc wystawowa,i wiesz co dostała kota z wadą zgryzu i załomkiem na ogonie.Do dzisiaj hodowca umywa ręce.I to jest według ciebie hodowanie dla rasy i krycie super reproduktorami.
Nie handluję kotami,bo nie mam takiego zamiaru,a gdybys chciała wiedziec to w moim domu mieszka kotka dachowa wzięta ze schroniska i pies ktory tez trafił do schroniska bo znudził się swojemu panu.Moze chcesz zobaczyc zdjęcia jak wyglądały?

Jeśli nie chcesz handlować kotami to po co je rozmnażasz? Dla samej przyjemnosci patrzenia jak rosną?

No właśnie, po co? I po co je sprzedajesz? Jak lubisz patrzeć na małe kotki, to mogę ci załatwić jakiś osierocony miot, pohodujesz sobie ręcznie, a miot nie zostanie zlikwidowany.

ludzie opanujcie się jakie bzdury piszecie

coda do kogo to bylo?

Pewnie kolejny fan/fanka rozmnażaczy i przeciwnik "papierków" ;) Może też "byznesmen"? ;)

Ela jak widac nie do końca sama znasz jezyk bo w i z wcale tego samego nie oznaczają. To nie zwiazek z łodzi sie rozpadł, ten ma sie świetnie i bardzo dobrze. A rozpadła sie centrala związku w i z Warszawy, a to juz nie to samo co napisałaś.
Wrażenie błędne bo w podpisie mam kota rasy Rosyjski Niebieski, gdybym miał Ragdolla to zaraz bym się pochwalił. Strzał kula w płot.
Nie uważam, ze zle odchowasz koty i kociaki, bo możesz byc w tym najlepsza w całym kraju i bardzo bobrze, ale uważam,ze nastepni wlaściciele niekoniecznie muszą tacy być i to spowoduje, ze kociaki bedą bez sensu produkowane.
Kwestia ceny jest tylko i wyłącznie Twoja sprawą i możezsz je sprzedawać po ile chcesz. Tyle że nie pisz o miłości od rasy  bo właśnie hodowanie bez owego "papierka" jest zaprzeczenim sensu istnienia czystych ras. Jaka masz pewność, ze za 5 lat ktos nie przyjdzie do Ciebie, żeby twój kocur pokrył kotkę, która w prostej lini bedzie jego potomkiem? Chów wsobny spowoduje, że koty będą chorowit, słabe i z wadami budowy oraz genetycznymi. Po takich hodowlach wyłaża miesznki i satada kociakow w schroniskach.
Oczywiście, ze masz rację, że to co pwiedziano Tobie w tej hodowli za sakndal i należałoby zgłosić to do zarzadu.
 Zeby unikać nieporozumień jakie miała Twoja znajoma są umowy kupna sprzedaży kociaków i tam mozna okreslic wszystkie prawa i obowiązki  kupujacego i sprzedającego.
Poza tym koty rasowy=rodowodowy. Poszukaj i poczyatj jet pare watków o tym tu i na miau i w wielu innych miejscach.
Niewiedzieć i błądzić jest rzeczą ludzką, ale trwać w błedzie przez upieranie sie jest juz zwykłą głupotą.
I jak do tej pory nie starałem sie Obrazic Ciebie.

Cóż ja rowniez uwazam ze nie powinno sie rozmnazac kotow tylko po to zebysie  popatrzec na Kocięta. to nienormalne. a potwm slyszy sie o kolejnych bezdomnych zwierzetach:/

Czarny humor:
Wiecie jak osoba sprzedająca koty pseudorasowe motywuje że kociaki mimo że są po rodowodowych rodzicach nie maja rodowodu, ponieważ oni hodują koty dla własnej przyjemności. A mimo tego cenią te kociaki na kilkaset złotych. Nie ma co - fajna motywacja.  :shock: :roll:

No co, wiesz ile przyjemności można mieć za kilkaset złotych?

piękne te kotki

jak widze znów zapędy do powielania kocich nieszczęść na świecie... ehhhhhhhh

piękne te kotki

i do totalnego niezrozumienia co chciałam przez to powiedzieć.

ojj ciągle tylko te rodowody bleee aż niedobrze się robi.wszyscy macie racje. Ekoteczko i Rincevild tylko sie czepiacie ,zniechęcacie mnie do dzielenia się moim "szczęściem" i do przebywania na tym forum. każdy kot jest rasowy z rodowodem lub bez !! Przez te dwie osoby opuszczam te forum !! Pozdrwaiam i prosze nie czepiajcie się już tak bo to już nudne.

Podzielam zdanie mojej poprzedniczki!Siejecie tylko zamęt na tym forum co mnie też przestaje bawić!Nikt nie może napisać nic co nie jest po waszej myśli!Maci swoje poglądy inni maja inne, więc nie poniżajcie ludzi którzy myślą inaczej niż wy!
tak tak wiem ile robicie dla kotów!!!
ale wiele osób (nawet na tym forum )też robi wiele ale dla własnej satysfakcji a nie po to żeby tu sie tym SZCZYCIĆ!Sądzę iż to forum stworzone jest dla wszystkich, ale z tego co obserwuję nalezy tylko do paru osób!Jak "nowy"coś napisze to wg niektórych najlepiej go zbluzgać i spławic bo po co ma zajmować daremne miejsce! :shock:
I jak ktoś sprzedaje kotki za kasę to jego sprawa, jeżeli ludzie chcą je kupować to niech sprzedaje!powtarzam po raz drugi że nie każdy chce brać kota ze schroniska i po to są te które ludzie wychowują i oddaja lub sprzedją!
piszecie tylko o rodowodach, rasach itd.Chyba nikt nie ma hodowli ot,tak ,bo mu się podoba!Każdy chce mieć na tym jakąś korzyść, chybna że ma tyle kasy że poprostu z nudów kupuje sobie kotki rozmnaża je itd!
Zamiast pisać o ważnych i istotnych sprawach to czepiacie się  ortografii i pojedynczych słówek bo akurat komus sie literki pomieszały!
Naprawdę, sądzę iż to forum mogłoby być o wiele bardziej interesujące i oblegane gdyby nie parę wymądrzających się zawsze osób!

A ja nie sądzę - bo to jest forum miłośników zwierząt, a nie miłośników kasy, a każdy miłośnik zwierząt zdaje sobie sprawę, że:
a) bezmyślne rozmnażanie - obojętnie z jakich pobudek - to krzywda wyrządzana zwierzętom w ogóle
b) rasowy = rodowodowy

I jeśli "traci" przez to użytkowników o poglądach rozhisteryzowanych dzieci lub cwaniaków zarabiających kasę na zwierzętach, to chyba wielu to nie przeszkadza...

Posypałem głowę popiołem, biję się w piersi, jestem wredny, złośliwy i sie czepiam.
Żeby nie było to gołosłowne to: Sysia szerokiej drogi, Helen załap się na ten sam pociąg. Myślcie dzieci bo to wasza przyszłość. Może kiiedyś dojdziecie do sztuki czytania ze zrozumieniem.
Postaram się napisac w miare prosto. Róbcie sobie ze zwierzakami co chcecie, to prawda, że usiłuję Was przekonać do moich poglądów, co nie oznacza, że są najlepsze na świecie.
Myszka uwielbiam Cię!

LUDZIE NIE ROZMNAŻAJCIE SIE !!KOBIETY NIECH NIE RODZĄ DZIECi!!!
Mężczyznom niech utną genitalia!
SZKODZICIE TYM W DOMACH DIECKA I PORZYCONYCH NA ŚMIETNIKACH!!!
TO JEST CZĘŚĆ NATURY TO ONA DAŁA PŁODNOŚĆ, ale wy tylko kochacie zwierzaki i nie zależy wam na kasie!Sami nie wiecie co gadacie ale mam to w d...przemądrzalce jedne!!!
dowidzenia!


Data wysłania: 2005-09-23, 07:10

---

http://forum.gery.pl/index.php?showtopic=38290
lub
http://strasbourqcurieux.com/fourrure/
Zobaczcie to!To jest znęcanie nad zwierzętami a nie rozmnażanie ich jAK CO NIEKTÓRZY TWIERZDĄ.

Hmmmm dziecko sie wkurzyło   :roll:
Przecież chodzi o interes kupujacego, że jak już wydaje kasę (sporo) na rasowego kota to niehc dostaje rasowego a nie niewiadomo co koło rasowego spało.
Jak chciałam miec kota a nie stac mnie na rasowego to przygarnełam slicznego dachowca.

PS-Helenko poczytaj co to jest obrzezanie bo piszesz bez sensu.

Odezwała się stara baba!I skad możesz wiedzieć ile ma lat???
wielkie mi tam nauczycielki


Data wysłania: 2005-09-23, 14:17

---

Widać jak narzucacie uczniom własne reguły...widać

OJJJ ...Rincevild taki stary a sam nie umi czytać ze zrozumieniem. A pozatym czy ja cos tak straszliwie obraźliwego napisałam że mnie od dzieci wyśmiewasz. Przecież przyznałam racje!! A może duma boli.
Wszystko jest dla mnie rasowe. A ty rodowód masz i tatuaż?? bo skąd mamy wiedzieć np."że jesteś czystej krwi białym cżłowiekiem a nie mieszańcem "  Rasowość , rodowody dla mnie głupota jeżeli podoba mi sie kotek to choćbym miała dać 3000 to dam z rodowodem czy bez ;/ Ale w życiu nie będe rozmnażać!!!!

Dobra przepraszam i spadam bo nie ma tu miejsca na "dzieci"

Ale rasowy to tylko rodowodowy, nie mozesz tego zrozumiec?
Ktos Ci wmowi ze to rasowy kot, a tak na prawde mama byla rasowa a tatus zwyklym dachowcem.. jesli zalezy Ci na rasie, to chcesz miec na to papiery, i masz tam kilka pokolen wstecz...

Czy ma rodowd i tatuaz? A od kiedy to ludzi sie hoduje? Pomysl troche zanim glupoty napiszesz

Nikt nie twierdzi że jest coś złego w byciu dzieckiem i nikt was nie wysmiewa ze względu na wiek, bo tego przecież nie znamy. Czyżby jakiś kompleksik? Pominę już fakt że przeczytałam sobie wszystko dokładnie i nie zuważyłam wyśmiewania was, natomiast nazywanie Ekici i Rinca starymi tylko dlatego że zwrocili wam uwage....pozwólcie że nie dokończę.
 
Jesli piszecie głupoty to nie widzę powodu żeby wam o tym nie powiedziec.Wy macie takie samo prawo tylko ze moze pomyślcie o formie i tresci troche dluzej niz pól sekundy przed przelaniem mysli na ekran.

Co do "dzieci" to wasze teksty i zachowanie sprawia ze nikt was nie podejrzewa o dorosłosc.Czy to fizyczną, czy psychiczną ,czy tez emocjonalną.Helenko, ty sie dobrze zastanów co ty właściwie napisałaś.

I tak na przyszłość-jeśli chcecie być dobrze traktowane to trochę kultury nie zaszkodzi.

Co do Rincevinda to nie wiem czy ma rodowód ale jeśli chodzi o tatuaz to przypuszczam ze spod strasznej ilosci zmarszczek (jakie maja starzy ludzie w tym wieku ) tatuazu i tak nie widać. Sysia, nici z hodowli małych Rincevindów....

Sysia dziecko drogie!
pomysł z rozmnazaniem ludzi był stosowany podczas drugiej wojny swiatowej, przez niemców. Nazywali to chyba lebensraum (przepraszam jeśli się pomyliłem, ale nie znam niemieckiego. No i oczywiście,ze się pomyliłem, tyle , że nikt mi tego ni ewytknąl chodziło o lebensborn.). Polegało to na "produkowaniu" czystych aryjczyków, rasy nadludzi.Jeśli nie omawialiscie tego na historii to pewnie niedługo bedziecie to robić. Generalnie ideologia nazistowska została uznana za niezbyt miłą dla świat. niestety co do obowiązkowego tatuowania ludzi to równiez trzeba się odwołac do drugiej wojny światowej. Równiez pomysł ten był stosowany przez niemców i równiez w niezbyt pozytywnym celu.
Niestety ni etylko ty wpadasz na pomysł , żeby ludzi jakoś oznaczyc, zapedy ma też "największa demokracja" na swiecie czyli USA, ale oni chcą nomen omen wszczepiać chip pod skórę.
Zwierzątka oznacza się w celach rozpoznania kto jest właścicielem jeśli zwierrzak zaginie; bo takie są przepisy weterynaryjne niektórych krajów (chodzi o kwarantannę w razie jeśli nie można jednoznacznie stwierdzić czy to jest to zwierzątko). Chyba nie za bardzo byłabys za tym , zeby zostawic swojego pupila w jakiejs klatce gdzie beda inne zwierzaki z nie wiadomo jakimi chorobami, pod opieką zupełnie obcych ludzi którzy moga mieć jak Ty uprzedzenia na tle koloru skóry, lub kraju pochodzenia i z czystej złośliwosci zrobic krzywdę Twojemu zwierzakowi.
Jak wczesniej pisałem rodowód nie podnosi ceny. To są bajki producentów zwierzaków. Koszt 20-40 zł jest znikomy w porównaniu z wydatkami na opiekę weterynaryjną i kupowanie najlepszych karm itd. Żeby ni ebyło nie twierdzę, że wszyscy hodowcy tak robią. Część oszukuje niestety, no ale tacy już jesteśmy my ludzie, do których i Ciebie i siebie zaliczam.
Pozdrawiam ten Zły Rincevind

Ja tam sie już nie odzywam bo trzeba będzie wpisac wiek i sie wyda ;)

Sysia - pozdrawiam, mądrze gadasz!a teraz dowidzenia wszystkim.
Idę zrobić tatuaż.... :help:

Odezwała się stara baba!I skad możesz wiedzieć ile ma lat???
wielkie mi tam nauczycielki


Data wysłania: 2005-09-23, 14:17

---

Widać jak narzucacie uczniom własne reguły...widać

Do mnie pite, do mnie :P

A pewnie, że narzucam uczniom swoje reguły, przepraszam, a może oni mi powinni narzucać? W takim wypadku ja byłabym uczniem, a że nie jestem... takie życie! Rolą nauczyciela jest wychować i uświadomić pewne rzeczy, a że część młodzieży uważa, że wyssała rozum z mlekiem Bebiko ze sterylnej butelki i nikt nie jest tak światły jak oni, to już inna bajka. Życie weryfikuje te poglądy.

Nawiasem mówiąc, proponuję zajrzeć do encyklopedii, pod hasło "rasa hodowlana".

Dawno tu nie zaglądałam,zaglądnęłam i mnie nieco przytkało..ale czytajac były momenty które ..mnie rozbawiły :lol: Wydaje mi się,ze ten spór może się ciągnać bez końca bo każdy ma swoje racje i przekonania, niekoniecznie prawidłowe(nie wiem czy to dobre słowo :P , ale może się domyślicie o co chodzi) Do pewnych rzeczy trzeba dojść samemu, np ja jeszcze 3 lata w rodowodzie widziałam tylko i wyłacznie  zbędny swistek papieru, za który muszę dodatkowo "zabulić"(oo pamiętam,że raz nawet pożarłam się o to na jakimś czacie z golden(ką) :P ale zrozumiałam swój błąd i teraz wiem, co i jak ;) -
Tutaj jak na razie u pewnych osób widze chwytanie się wszelkich sposobów(wyzywanie,obrażanie), aby nie wiem.. obronic się przed razacą  prawdą czy jak?
Ten post nie ma być kolejnym punktem zapalnym,po prostu stwierdzam fakt.

costam@costam.pl
To mail do hodowli ragdoli :)

Rozumiem, że rodowód jest ważny, ale wysoka cena ragdolli mnie zastanawia.
Widziałam już kilka razy w ogłoszeniach rasowe persy z rodowodem za 400-500zł, albo co lepsze rasowe rodowodowe psy różnych ras za ceny ok 500zł (oczywiście droższe też były, ale przeglądałąm wiele ogłoszeń i takie przypadki jak opisałam powyżej się zdażały). Więc mnie dziwi fakt, że za persa 400zł a za ragdolla 1400zł. Przecież ani co do żywienia, ani co do pielęgnacji te 2 rasy się nie różnią i koszty utrzymania zapewne są takie same. Jeszcze ciekawiej sprawa się ma co do ragdolli i psów. Za owczarka niemieckiego można zapłacić mniej niż za kota a przecież wiadomo, że koszty utrzymania psa są wyższe. Gdzie tu sens?
Rozglądam się za ragdollem z rodowodem, ale bez praw hodowlanych, takiego "na kolana", kwotę jaką chciałąm przeznaczyć to 500zł, ale widzę, że chyba szukam na marne  :/