Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: ehhh biedaczek..  (Przeczytany 3128 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Cathycash

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #30 : 2004-01-04, 23:35 »
hehe skromność ;p Eh mojej mamie też się dziwią że tyle zwierzakó pod swoim dachem trzyma ;p A jak mówie jakie zwierzaki posiadam to słyszę teksty typu: "myszy? przecież one śmiedzą" itd
Zapisane

EWASARA

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #31 : 2004-01-04, 23:55 »
Dosha nie mogę pojać czemu się zdenerwowałaś przeciesz podajesz że masz13 lat.Ale mam nadzieje że już ok.
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #32 : 2004-01-05, 14:33 »
Dosha, Ty chyba lubisz wytykac bledy innym. Czy sama nigdy zadnego nie popelnilas? Myslisz ze to wina Ewasary ze jej chomiczka pozjadała mlode? Otoz nie, jestem niemal pewna, ze nie.
Zapisane

Forum Zwierzaki

ehhh biedaczek..
« Odpowiedz #32 : 2004-01-05, 14:33 »

KasiKz

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #33 : 2004-01-06, 12:33 »
Znam osobę, która miała świnki morskie, opiekowała się nimi, a jednak gdy się urodziły młode to.... I teo nie była niczyja wina!
Zapisane

Emilka

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #34 : 2004-01-06, 15:37 »
Z pewnoscia przesadzacie jezlei chodzi o mine kota :lol:
nie czepiajcie sie tak wszytskiego. Kiedy przeczytalam ten post myslalam z ezobacze zabiedzonego kota w brudnym akwarium. Przyznam ze sklep zoo to nie najlepsze miejsce na sprzedaz psow czy kotow ale sadzac po tm z ekotem puszczony jest wolno mozna stwierdzic ze nie ma sie tam tak zle skoro ktos sie nim zajmuje.
Wedlug mnie wyglada zupelnie normalnie.
Zapisane

Emi8

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #35 : 2004-01-07, 12:13 »
Cytat: Tafta
Harpia bierz!!!
Szynszyla wygląda jeszcze gorzej od kota! ;)


Ta szynszyla po prostu śpi.
Moje szylki przeżyły remont. Przez dwa tygodnie wierciliśmy, kładliśmy kafelki. Urodziły się małe, nic się im nie działo. Po prostu, jak co dzień spały. Myślę, że ta szynszyla też się przyzwyczaiła. Zwierzęta bardzo szybko potrafią się przystosować.
Znam koty, które na przykład uwielbiają jeździć samochodem.
Ten kotek w sklepie jest po prostu wystraszony, ale cóż, będzie miał lepiej.
Nie można się nastawieć ostro przeciwko sklepom zoologicznym. Nie wszędzie jest tak, jak piszecie. Znam kilka sklepików rodzinnych, których właściciele każdą wolną chwilę poświęcają pupilkom.Pieszczą swoje zwierzątka, wypuszczają je, mówią do nich...no i ciągle sprzątają.
Musi być przecież jakaś forma sprzedawania zwierząt.  Najlepiej domowa. Ale cóż, jak ktoś nie widzi to nie kupi. Dlatego potrzebne są sklepy.
Zapisane

KasiKz

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #36 : 2004-01-07, 15:36 »
Tak czy siak, koty czy psy nie powinny być sprzedawane w sklepach. Jeżeli ktoś chce rasowego kota powinien udać się do dobrej hodowli, a nie kupywać kota w sklepie.
Zapisane

LiNkSa

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #37 : 2004-01-08, 11:42 »
Mina tego persa jest straszna...jakby miał łzy w oczkach:(
Zapisane

KasiKz

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #38 : 2004-01-08, 11:53 »
Cytat: LiNkSa
Mina tego persa jest straszna...jakby miał łzy w oczkach:(


Bo oczka trzeba przemywać regularnie...
Zapisane

Forum Zwierzaki

ehhh biedaczek..
« Odpowiedz #38 : 2004-01-08, 11:53 »

LiNkSa

  • Gość
ehhh biedaczek..
« Odpowiedź #39 : 2004-01-08, 15:13 »
Co?!
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.056 sekund z 24 zapytaniami.