Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Końskie Lukrusy => Wątek zaczęty przez: Andariel w 2003-07-19, 18:26



Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: Andariel w 2003-07-19, 18:26
mam pytanie do koniarzy-
Jaki dystans dziennie może pokonać zdrowy w pełni sił koń, aby nie odbiło się to na jego zdrowiu no i żeby go nie zmęczyć zbytnio? :?


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: Noc w 2003-07-19, 20:35
To zależy od konia, od pogody. Różnie bywa.


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2003-07-20, 00:24
to przed wszystkim zalezy od tego jakie i jak czsto ten kon mial jazdy....zeby przebyc dluzszy teren kon musi trnowac,nie ma tak hop siup bo zalatwisz mu nie dosc ze zakwasy to do tego mozesz jakies kontuzje...zrszta jezdziec powinien znac sweo konia na tyle by widziec kiedy kon jest naprawde zmczony i po jakim dystansie ma juz dosc..


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: tiaraa w 2003-07-22, 21:44
nasze konie nie sa w doskonalej kondycji a pojechałyśmy na mały rajdzik dopiero jutro wracają (musialam wczesniej bo pracuje) szedl z nami 3 miesieczny zrebak i naprawde nie bylo źle, zrobilysmy 40 km konie pare dni wczesniej szly w dluzsze tereny a ostatnie km szlysmy stepem, troche u nas kropilo ale jak dojechalysmy konie byly suchutenkie nawet pod siodlem takze uwazam ze nie powinnas sie bac rajdow oczywiscie w miare rozsadku. Wiem ze to pewnie niewiele w porównaniu z niektórymi terenami ale i tak biore to jako rajd bo nie bylo nas 7 dni


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2003-07-22, 21:51
tak ale rajd rajdowi nie rowny,wazne jest tepo itd,zreszt konia w kilka dni nie przygotujesz do dluzszej trasy,nie zrobisz mu kondycji....jezdzac na takie rajdy zwroc uwage w jakim stanie konie maja nogi,czy im nie popuchly,czy nie maja opoji itd,sprawdz dokladnie sciegna...po koniu wszystko widac na nogach....i nie musi byc wcale spocony,to o nczym nie znaczy...a 40 km dziennie czy lacznie?


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: Andariel w 2003-07-22, 21:52
Ok dzięki za odpowiedzi, tak pytałam, ja niestety nie mam konia a styczność z końmi niezbyt częstą (ewentualnie w lecie).
Pytałam, ponieważ mam znajomych, którzy są zrzeszeni w bractwie rycerskim, mają zamiar w przyszłym roku jechać na festiwal do Wolina, a ponieważ odtwarzają epokę, gdzie koń był na codzień środkiem transportu, padł pomysł aby wybrać się do Wolina właśnie na koniach,
do pokonania mają około 100 km, chcieliby jechać kilka -kilkanaście dni, zatrzymując się po drodze po wsiach lub na łąkach pod namiotami.
Spowrotem myślę że konie będą wracały koniowozem.
Nie wiem jeszcze czy pomysł dojdzie do skutku, ale mnie bardzo ciekawiło ile taki koń dziennie może pokonać, (lato, upał) no i jasne że koń przyzwyczajony do dłuższych wypadów w teren.
Pozdrawiam


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2003-07-22, 21:56
jezeli kon przyzwyczajony do dlugich w ypadow w tereny i czesto chodzi to spokojnym tepem klus + step moze isc mysle jakies 3-4 godzinki...ale naprawde spokojnym tempem a na kilometry bez problemu 30 powinien pojsc...przyzwyczajony oczywiscie...wszystko zalezy od konia i od warunkow oczywiscie...


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-07-23, 00:40
100 km na pewno nie zajmie kilkunastu dni ;)
20 km to można zrobić w porządnym terenie.

Ja jeździłam na rajdy rekreacyjne. Robiliśmy dziennie ok. 50 km. Oczywiście konie były wcześniej odpowiednio przygotowane.
Bardzo miło je wspominam :)


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2003-07-24, 10:37
dokladnie xarq ale konie musza byc przygotowane,jezeli jezdzcy tez sa wprawieni takie odleglosci tez nie sprawia im problemu,trzeba tylko jechac z glowa i w miare mozliwosci konia....sadze ze wlasciciele koni wiedza na ile moga sobie pozwolic..... 20 powinno pojsc spokojnie...jest u nas taka milutka trasa na 14stke jest ktroa jezdzimy i jako ze przez lasy i to bardzo ladne i nadajace sie do poszalenia troszke czesto skaczemy sobie gdzies w bok od naszej glownej trasy i krecimy sie lesnymi drozkami...milutko sie jezdzi a czas mija niespostrzerzenie :)


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-07-24, 13:11
Oj masz rację co do tych jeźdźców.
Ja na pierwszy rajdzik nie za bardzo się przygotowałam i potem przez tydzień nie mogłam usiąść :lol:


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: milkiwaj w 2003-07-24, 17:20
twardym trzeba być nie mientkim... :D


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: tiaraa w 2003-07-24, 19:53
w takich przypadkach przydaje sie kulbaka wojskowa, ja pożyczyłam i byłam bardzo zadowolona coś niesamowitego, codziennie jeździliśmy po 4-5 godzin wszyscy plakali a ja zsiadałam z konia i mogłam drugie tyle za 5 minut tylko żeby sie czegoś napić. Zaznaczam ze tez nigdy nie jeździłam na jakieś specjalne rajdy to poprostu dłuższe tereny no i nie spaliśmy w domu tylko po ludziach


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: milkiwaj w 2003-07-24, 20:06
jezu... jakie ja mam siniaki po kulbakach wojskowych...
a w swoim siodełku starym przesiedziałam 12 godzin i mnie nic nie bolało...to nowe jest jeszcze wygodniejsze... więc też nic by nie było...


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-07-24, 22:14
Ja jeździłam jak najbardziej w kulbakach wojskowych. To są coroczne tygodniowe rajdy pod Krojanty - jako uczczenie szarży ułańskiej. W siodle tyle godzin byśmy nie wytrzymali :)


Tytuł: Koń i wędrówka
Wiadomość wysłana przez: milkiwaj w 2003-07-26, 21:43
nie wiem... a teraz przecież jeździłam w polskich kulbakach... tzn. w sumie nie chodzi o to, ze niewygodne... tylko strasznie sie obijam o te klamry :) ale to w sumie też przy dziwnych ćwiczeniach moniki... w terenie było fajnie w kulbace... ale chyba i tak wole siodełko zwykłe :)