ja po pierwsze chciałabym żeby Gigi wrócił to stanu sprzed wypadku
po 2 chciałabym skończyć szczęśliwie liceum dostać sie na medycynę (stomatologia albo ortodoncja a jak to nie wypali to moze chirurgia plastyczna
) skończyć studia z dobrym wynikiem otworzyć swój gabinet. a w miedzyczasie (to już bardziej z końmi) przeprowadzić sie do właśnie remontowanego domku na wsi, przycisnąć tatę żeby w przyszłym roku wybudowął boksy (pomieszczenie już jest i zgoda taty też więc tylko czekać) przywozić tam gingera na wakacje itp. aha i jeszcze żeby nie czuł się samotny to kupić 2 shetlandy, welsha albo coś takiego kucowatego (może być troche większe) co by biegało sobie po ogródku i wytupywało krety