heh...
a jak myślisz, ile razy to zgłaszałem, wysyłałem zdjęcia, etc?
proszę, nie obraźcie się, ale: POLSKA JEST POD WZGLĘDEM PRAWA NAJBARDZIEJ POJEBANYM KRAJEM w UE, JAKI SPOTKAŁEM !
TOZ nie moze nic zrobic temu gnojowi, bo:
- koni nie mozna mu odebrac bez prawomocnego wyroku sadowego;
- sposob znecania sie nad konmi nie nosi znamion czynu zabronionego,
wiec znecanie sie nad nimi moze byc scigane jedynie z oskarzenia prywatnego;
- nie mozna na niego nalozyc grzywny, bo jest niewyplacalny;
- za znecanie sie nad konmi ze szczegolnym okrucienstwem grozi max 2 lata wiezienia,
niedozywienie, bicie czy zmuszanie do ciezkiej pracy wg. polskiego ustawodawcy
rowniez nie nosi znamion czynu zabronionego;
- konie zarekwirowane doraznie w przypadku zgloszenia uzasadnionego lamania
praw zwierzat musza zostac wlascicielowi zwrocone, w momencie dowiedzenia
przez niego przed sadem, ze jest w stanie zapewnic im opieke;
- moga one zostac sprzedane (przekane innym podmiotom) wylacznie
za zgoda wlasciciela (nawet po zarekwirowaniu) i po cenie przezen okreslonej;
- istnieje jeszcze ze 100 idiotycznych przeszkod prawnych, o ktorych nie mam
pojecia;
i jeszcze pare innych:
- gosciu jest psychiczny (przypominam, ze nadal moze mnie oskarzyc za znieslawienie, czym mi grozi od prawie 2 lat),
wiec realne argumenty na niego nie dzialaja;
- zawsze znajda sie wariaci, ktorzy go beda bronic (z glupoty, z naiwnosci, za jazdy, za karnety, etc.);
- jezeli gosciu potrafi "wyprowadzac" samochodem swojego psa (ktorego tak bardzo kocha) (chodzi o Fenrisa), to chyba nie jest normalne?
nie sugeruje, ze nic nie mozna zrobic, ale ja juz nie mam pomyslow...
chcialem zrobic jeszcze troche nowych zdjec, mialo go nie byc w stajni, wiec w kilka osob mielismy sie do niego wybrac w czwartek,
ale okazuje sie, ze jednak w niej byl, a nie chce rezykowac zdrowia ani swojego ani innych;
ps. od kiedy Volta ma schronisko dla koni?