Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7   Do dołu

Autor Wątek: Nasze skrzydlate :)  (Przeczytany 60310 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #120 : 2006-02-05, 12:25 »
Ja sie tak zastanawiam, moja papuga raczej się wszystkiego boi, ale jest przyzwyczajona do mnie, do psa- kilka razy już go podziobała, jak chciał ja powącha, nie ucieka, tylko czeka aż ja złape. Kiedyś miałam w domu kota, trzymałam go na rękach i pokazałam mu papuge z daleka. Jak papuga zobaczyła kota to tak strasznie się zaczeła bać, fruwać po klatce, obijać o pręty. Pierwszy raz coś takiego robiła. Nigdy nie przypuszczałam, ze może się tak strasznie wystraszyć kota, szczególnie, ze kot sie nie ruszał, tylko obserwował papuge z daleka. 
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

Ines

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 692
    • WWW
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #121 : 2006-02-05, 13:16 »

To jest Rozi. Rozella białolica.

ESIO

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #122 : 2006-02-05, 13:53 »
Ines ta Rozella białolica  jest bardzo ładna!!!
Na zdjęciu wygląda jak sztuczna
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedz #122 : 2006-02-05, 13:53 »

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #123 : 2006-02-05, 14:27 »
Śliczna papuga. :D
Ja się właśnie zastanawiam nad drugą papugą. znacie moze jakieś stronki internetowe, fora, gdzie można znalezć papugi faliste do oddania lub kupienia.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

ESIO

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #124 : 2006-02-05, 15:18 »
www.allegro.pl niepolecam, ale tu napewno są
ebay.pl tu może coś być, ale nie polecam
Przypomne sobie jeszcze coś to napisze
Zapisane

Magda (i papuzie)

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #125 : 2006-02-05, 15:24 »
2. Czemu mam mu dawać huśtawkę, skoro jak raz miał to sie jej najzwyczajniej bał? :lol:
Bał się jej ponieważ była z lusterkem. Kup lub zrób normalną huśtawkę.
Zapisane

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #126 : 2006-02-05, 16:23 »
Esio, dzięki za linki, allegro przeglądam od dłuższego czasu i nawet jest jedna papuga, która by mi poowała - samiczka z moich okolic.
Jeszcze przejże ebay.


Data wysłania: 2006-02-05, 15:02
zapomniała, przecież na ebay nie ma żywych zwierzat. :)
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

Pustułka

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #127 : 2006-02-08, 08:35 »
Dzisiaj rano moja Baśka napędziła mi strachu. Obudziłam się, bo Kaśka ciągle piszczała. Dałam im jeść. Basia siedziała w gniazdku. Widać było jej za ciepło, bo lekko rozchyliła dziobek, którego po chwili zwilżyłam wodą. Nie miała dokończonego gniazdka. Myślałam, że już złożyła jajko, ale raczej niezapłodnione, bo nie siedzi razem z Maćkiem (jeszcze nie). Nagle Baśka wyskoczyła na dalszą żerdkę. Napuszyła się i przysiadła na żerdzi. Mówię: no pięknie, zaparcie jaja. Z kuperka Basi zaczyna lecieć przezroczysta maź- białko. Bardzo się męczy, chcąc je wydalić. Pobiegłam po patyczki z watą i czytą wodę, aby jej nieco ulżyć, ścierając kapiące białko. Kiedy chciałam ją złapać, uciekła w drugi kąt klatki i-chyba pod wpływem stresu- wydaliła całe jajko (nie w całości, lecz w kawałku- żółtko przytwierdzone do skorupki). Odetchnęłam z ulgą, że poradziła sobie bez interwencji z mojej strony. Zaraz dokładnie wyiskała kuperek i resztę piór. Teraz zajada nasionka, wcześniej darła przeznaczoną na gniazdko chusteczkę.
I teraz moje dwa pytania:
1. (mniej ważne) co jeszcze dołożyć do materiałów na gniazdko? Na razie dałam skrawki bawełny i chustki higieniczne.
2. (bardzo ważne) Czy mam obawiać się innych konsekwencji takich jak zaparcie jaja? Dla informacji: Basia jest u mnie pierwszy rok, pierwszy raz składała (ba, raczej wydaliła) jajko, kupuję jej dobry pokarm z Vitapolu, do picia ma wodę mineralną, nie za bardzo je wapno w smakoszce wapniowej, ma piasek mineralny z kawałkami skorupek jaj kurzych. Bardzo chciałabym, żeby przeżyła. Czy mam z nią dzisiaj zostać w domu? (mam ferie, ale jadę do dziadka, i nikogo w domu nie ma). Czy takie zagrożenie jest jedynie rano. Basia już nie jest napuszona, wygląda normalnie. Co jakiś czas posiedzi z kilka minut na gniazdku. O teraz też. Postaram się dać zdjęcia.
Proszę o szybką odpowiedź.
Zapisane

Magda (i papuzie)

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #128 : 2006-02-08, 22:20 »
1. Nie dawaj skrawek bawełny! Ptaszek zaplącze się. Daj lepiej sianko.
2. Zaparcia jaja musisz zawsze się spodziewać. Vitapol nie jest najlepszą firmą ale też nie najgorszą.
Zamiast kostki wapiennej daj jej sempie- napewno jej zasmakuje. Lepiej zostań z nią w domu, to może powtórzyć się jeszcze raz. Kup wapń w syropie i podnieś wilgtność w pokoju. Musi też być ciepło. Jeżeli będzie miała zaparcie jaja, daj jej kropelkę tego wapnia w syropie prosto do dzioba. Zaparcie jaja może mieć o każdej porze.
A czy baśka to zeberka? Jeżeli tak  to wszystko dobrze napisałam. Jeżeli papużka to sianka nie dawaj, mogą byc trociny ale gdy je wywali to nic nie dawaj. Koszyki nie są dobre dla papużek muszą mieć one budkę lęgową.
« Ostatnia zmiana: 2006-02-08, 22:23 autor Magda (i papuzie) »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedz #128 : 2006-02-08, 22:20 »

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #129 : 2006-02-09, 11:21 »
A mój szanowny zwierz zaczął bardzo namiętnie obgryzać pręty klatki, czy też inne dziwne miejsca... czemu??? Wapnia mu brakuje, czy też innego takiego? :mysli:
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Magda (i papuzie)

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #130 : 2006-02-09, 13:13 »
Daj mu gałązki do dziobania. Tam gdzie dziobie pręty klatki tam daj gałązki. Ma on sempie? Jeżeli nie ma to mu kup, po kilku dniach powinien się do niej przekonać. Sprubuj także podać mu różne zabawki i często wypuszczej z klatki.
Zapisane

Pustułka

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #131 : 2006-02-09, 16:26 »
Moja Baśka to kamnarek, i - jak wcześniej gdzieś czytałam - bawełna jest bardzo potrzebna do budowy gniazda, zaś nie podaję sianka. Słyszałam, że kanarki składają jajka jedynie rano.
Dzisiaj nie było takich kłopotów, i obędzie się kupowanie sepii ("sempii") oraz podnoszenie wilgotności. Rano złożyła jajko, tylko nie wiem jak. Leżało na piasku, z odłupanym kawałkiem skorupki. Nie wiem, co robiła. Wczoraj wygotowałam muszle, potrzaskałam na drobny mak i podaję w deserówce. Zmieniłam nieco wystrój gniazdka- chusteczki poszły do wymiany, a pod spód położyłam wełnę.
Dzisiaj Baśka czuje się dobrze, chociaż jeszcze nie ma zaufania do zmienionego gniazdka.
Aha, w moim zoologiku najlepszy jest vitapol (z żarcia dla kanarów).
Zapisane

Magda (i papuzie)

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #132 : 2006-02-09, 17:41 »
Sempia jest potrzebna nie tylko w okresie lęgów. Wilgotność trzeba podnieść przez cały okres lęgów (przynajmniej u papug).
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #133 : 2006-02-09, 18:03 »
Z tą temperaturą u kanarków sprawa trochę inaczej się przedstawia, bo ponoć właśnie w braku stałej upatruje się jest jedną z przyczyn zaparcia jaja.
A moja samiczka nadal paraduje z jajkiem w zadku. :?  Nic nie pomaga, pozostaje mi tylko czekać. Pocieszające jest to,że prawie cały czas jest bardzo żywa, świergocze, je właściwie bez przerwy.
Pocięła cały papier z podkładu i usiłuje zrobić gniazdo w poidełku.

Chyba założę im gniazdo i niech sobie skłąda jajka... i tak nic  ztego nie będzie, ale przeciwdziałać ich woli też nie bardzo jest jak
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #134 : 2006-02-09, 20:19 »
i często wypuszczej z klatki.
On ma drzwi do klatki cały czas otwarte ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Forum Zwierzaki

Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedz #134 : 2006-02-09, 20:19 »

Pustułka

  • Gość
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #135 : 2006-02-09, 21:55 »
Magdo, jednak u kanarków tak nie jest. Tak jak wcześniej pisała Fatty, zmiana środowiska u kanarów powoduje stres, a w efekcie zapieranie się jaj. Kolezanka miała właśnie przygodę chyba z zaparciem. Pewnego dnia idzie do pokoju (klatki były w korytarzu  :? ) , patrzy - z gniazdka widać ogonek. Pomyślała, że kanarowa składa jajka (siedzi na nich). Po dłuższym przyjrzeniu się jej, zauważyła, że kanarowa jest martwa. Do tej pory ciekawi mnie, z jakich powodów. Powiem tyle, że koleżanka prawie nic nie wiedziała o kanarach (jednego kupiła od nas) - wpuściła parkę i niech się rozmnażają. Samiczka była młoda. Mój czubek, którego sprzedałam z dziadkiem pewnie już wyłysiał. Przypuszczam, że powodem zaparcia były: ciągły ruch w korytarzu, bliskość innych praków ( rozelle i nimfy - sąsiedzi zza ażurowej ściany), posiadanie dużego owczarka (dość ciekawski i głośny) i młody wiek samiczki oraz brak wiedzy i warunków.
A na koniec moje pytanko (znowu się pytam  :P ) : Kiedy wpuścić samczyka?
I jeszcze jedno, Magda - czy ty pisząc "sempia" mówisz o sepii,tym czymś z dużą zawartością wapnia? Jeśli tak, to powiem ci, że niekoniecznie trzeba ją kupować. Jeśli ma się muszelki i skorupki jaj kurzych, należy je potłuc i będzie to samo, jakbyś kupiła sepię, tyle że nie ma wydatku, a jest pożytek, i kanary z chęcią to wcinają. Spróbuj podać taką mieszankę swoim papuziom, może im posmakuje.
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #136 : 2006-02-10, 09:21 »
Cytuj
Kiedy wpuścić samczyka?
jeśli ona nosi w dziobie wszelki materiał na gniazdo jaki uda jej się znalezć i robi sobie wystrój gniazdka :P
a śpiew samczyka ostatnio stał się ostatnio głośniejszy , to możesz go wpuścić.
Moje kanarki sa razem cały rok i właśnie była mała bójka :P -skończyło się jedynie na machaniu skrzydłami i skrzeczeniu ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #137 : 2006-02-11, 21:20 »
jemiołuszce jakoś lepiej idzie latanie :] musiałam jej nawet klatke zmienic na większą - i dla sprawdzenia wsadziłam jeden drążek na tyle wysoko, że nie wystarczy skoczyć - no i z dna klatki potrafi nań wlecieć... :) jutro sprawdzę jak pójdzie ptaszyskowi latanie po pokoju, ale jak na razie wygląda na to, że na wiosne będzie mógł sobie polecieć do swoich :]
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #138 : 2006-02-11, 21:30 »
Iras, to fajniutko ;) Oby wyzdrowiała ;)
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #139 : 2006-02-11, 21:53 »
w sumie też mam nadzieje - bo wtedy odzyska wolność, z drugiej strony mam pewne obawy przed tym, ze względu na to, że jest bardziej oswojona niż moja papuzka falista, którą mam od blisko 6 lat, co wiecej - nie robiłam NIC w kierunku oswajania jemiołuszki (a szczerze mowiac wydaje mi sie to malo prawdopodobne by dalo sie oswoic ptaka w ciagu dwoch tygodni - bo tyle czasu byl u kogos innego, kolejne to zdobywanie pokarmu... teraz ma wszystko podawane pod dziób, a co bedzie potem? ehhh... jednak z tym każdym "ale" pojawia się kolejna rzecz - rodzimym krajem jemiołuszek jest syberia - a tam ludzi raczej zbyt wielu nie ma, dodatkowo nie ma za bardzo powodów by krzywdzic takie ptaszysko, co do zdobywania pokarmu - wiekszość życia spędziła na wolności , a chyba te trzy miesiące, które w sumie by minęły od trafienia pod dach do wypuszczenia nie zaważą za bardzo na pamięci.
Ogólnie - zamierzam ją wypuścić, jak już nie będzie miała żadnych problemów z lataniem i nie wcześniej niż jak pogoda się unormuje na tyle, by nie było mrozów
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #140 : 2006-03-07, 20:11 »
Moja kanarczyca siadła w końcu w gniezdzie.... Może w końcu zniesie to jajko z którym paraduje w tyłku od dłuższego już czasu i nijak go znieść nie może. :?

A samczyk to świr. Nie dość,że śpiewa dnie całe, to ostatnio zaczął ćwiczyć trele o 3 nad ranem .. :lol:
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedz #140 : 2006-03-07, 20:11 »

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #141 : 2006-03-07, 20:15 »
a mi wczoraj jemiołuszka padła - najprawdopodobniej w cos przywalila i w mozgu powstal jakis skrzep czy cos - kilka dni przed smiercia, oprocz skrzydla miala jeszcze niedowlad nozki (po tej samej stronie co skrzydlo) no i wczoraj jak wrocilam ze szkoly byla martwa... ciekawe jest to , ze zdazyla jeszcze zjesc rodzyni, ktore rano jej dalam...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #142 : 2006-03-09, 21:18 »
oj, szkoda  :( ... swoją drogą to ten 'mój' wróbelek, który był po zderzeniu z autem przed śmiercią również wyjadł ,większość ziarna jakie miał nasypane( a najciekawsze jest to,że szczególnie zasmakowały mu :mak i konopie :] )

Moja kanarczyca rozdęta... albo w końcu zniesie to jajko, albo padnie. Apetyt jej dopisuje, noo...ale to jednak żaden wskaznik , jak widac na powyższych przykładach...
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Arrow

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2821
  • Lacrimosa...
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #143 : 2006-03-10, 20:35 »
O bu :( skoooda ptaszorka
Zapisane
...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:

"Każdy z was jest łodzią, w której
Może się z potopem mierzyć,
Cało wyjść z burzowej chmury,
Musi tylko w to uwierzyć!"

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #144 : 2006-03-11, 20:11 »
szkoda, ze jemiołuszka tak zakończyła swój zywot :(
Troche mnie tym Iras przestraszyłaś, bo mój Riki zawsze wpada na szafe, odbija się od niej i spada na ziemię. Raz wpadł chyba na kaloryfer i miał krew na skrzydle.
Oby nic mu się nie stało.
Fatty, trzymam kciuki za twoją jajowata kanarczyce.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #145 : 2006-03-11, 20:23 »
nie wiadomo dokladnie CO sie stalo jemioluszce - mozliwe ze nie bylo to przywalenie w cos, a zderzenie z np. samochodem - nie da sie tego stwierdzic, co do wpadania na rozne przedmioty - z szafa wyglada to na tyle inaczej, ze ptak ja widzi i raczej na pewno zwolni - szyby nie widzi i potrafi przywalic z cala predkoscia (znam przypadki papuzek, ktore sie tak zabily) sory, ze tak strasze, ale na ptaki czycha naprawde wiele niebezpieczenst, z ktorych nie zdajemy sobie sprawy...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #146 : 2006-03-12, 00:12 »
Czyli jemiołuszka przywaliła w coś zanim do ciebie trafiła.
Troche cię nie zrozumiałam i myślałam, że to się stało u ciebie w domu.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #147 : 2006-03-13, 19:36 »
Jajko w tyłku nadal, kobita rozdęta, aczkolwiek bardzo żywotna - właśnie sprawiła  lanie swojemu facetowi :]  i tak ma być, chyba się w pańcię wdała :D ( oczywiście chodzi o to, jak trzeba postępować z facetami, a nie o jajko w zadku... ;) )
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Forum Zwierzaki

Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedz #147 : 2006-03-13, 19:36 »

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #148 : 2006-03-20, 14:18 »
Ja wczoraj miałam szczeście i widziałam fajnego ptaka (pierwszy raz w życiu i gdyby nie encyklopednia ptaków, nie wiedziałabym co to za ptak). To był Grubodziób - przyleciał do mnie na parapet po jedzenie. Był śliczny :D

Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Nasze skrzydlate :)
« Odpowiedź #149 : 2006-03-23, 08:09 »
Znalazłam owegóż Grubodzioba na google - ładniuśke ptaszę z tego jest :D Ale w życu taka ptaszyna nie uszczęśliwiła swoim widokiem mych oczy piknych.

Moje kanarki improwizują. Siedza na zmianę w gniezdzie a jajka jak nie było, tak nie ma. Dodatkowo zaobserwowałam u nich głośne śpiewy i ćwierkanie, no i hmm...wzmożony apetyt na miłość :P Czyli wioosna idzie, ehh ;)
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.085 sekund z 26 zapytaniami.