Nasz Kiziek ma skończone 5 miesięcy. Ok miesiąc temu zrobił sięagresywny, chce gryźć, jeśli cośjest nie po jego myśli, ataakuje jak tylko wyciągniesz rękę, no, chyba, że ma ochotę żeby go pogłaskać to wtedy przychodzi w szturcha nosem, a jak tylko mu się znudzi to zaczyna atakować rękę....
Na wiosnę zastanawiamy się nad kastracją... Czy to pomoże? Poza zaczął gryźć kable. Jak tylko pojawi sięna jego drodze jakiś papier, kartka, steropian to od razu gryzie. Jakgo tego oduczyć? A, i jeszcze zaczął wręcz walczyć o słodycze, których nie może (tak mi się wydaje) jeść, czekalada, delicje, czekoladki to ostatnio dla niego najlepszy przysmak, który po prostu wyrywa z rąk... Czy to normalne?