Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Przyjaźń, miłość, życie => Wątek zaczęty przez: ghosty w 2007-08-13, 21:58



Tytuł: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: ghosty w 2007-08-13, 21:58
No właśnie. Fajnie się z nią gada, itp... ale jest strasznie dziecinna. To znaczy fajnie się z nią gada, ale jak nie dziecinnieje.
Przykłady:
1. Obiad. Mama położyła na stole miskę z sałatką, na wierzchu był serek feta. A że moja kumpela uwielbia fetę, kiedy tylko moja mama odeszła od stołu... w mig porwała z sałatki (z miski) kawałek serka feta. Oczywiście moja mama to widziała, i powiedziała, że jest niewychowana.
2. Obiad, ten sam dzień co w pkt 1. Mieliśmy wtedy grilla, tata smażył boczek. Ja i Ada dostałyśmy po wielkim kawałku boczku. Pokroiłam sobie, żeby szybciej ostygło, podchodzi mama, daje mi telefon i mówi że to mój kuzyn dzwoni... a w między czasie ten szatan skneryński porwał z mojego talerza piękny kawał boczku!
3. Ostatnio cośtam jej nie pasowało, to mnie ugryzła mnie w rękę...
4. Nie wie, gdzie kończą się granice. Kiedy mówię do niej stanowczym tonem, żeby np. przestała we mnie rzucać kapciami, atak się nasila.
5. Wredny cham, sknyrus i złodziej. Przychodzi do mnie z paczką czipsów, zjadamy je, a potem wyciąga np. czekoladę i na moich oczach ją zjada - nie częstuje. Rozumiem, ma cukrzycę, ale kultura nie pozwalałaby mi na coś takiego! Kiedyś ukradła mi przedmiot warty 50zł (a wiedziała, że chcę go sprzedać na Allegro). Na początku kłamała, że nic nie ukradła, po pół roku oddała ze słowami "ciekawa byłam, czy mnie zabijesz w szkole". To już przekracza granice...
Poza tym, kiedy nie ma okresów "dziecinniejących" to jest wporzo, da się z nią pogadać na wszystkie tematy, jest wtedy jak najbardziej poważna i mówi jak najbardziej serio. Wygłupiamy się często. No ale wszystko ma swoje granice! Wcześniej często do mnie przychodziła, też była dziecinna, ale teraz jej chyba coś odbiło i robi się coraz bardziej okropna! Moja mama mówi, że skoro nie umie się zachować, to nie będzie do mnie przychodzić. I dobrze! Kultury by się nauczyła! Dodam, że jest klasowym kujonem, w szkole w stosunku do znajomych i nauczycieli jest normalna... Do czasu. Ma 14 lat a zachowuje się gorzej niż mój 5-letni kuzyn!
Co mam zrobić, żeby się zmieniła?


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Retriva w 2007-08-13, 22:00
"przyjaciółka"? ja bym sobie dała spokój z taką przyjaciółką... dalej- nie zmieniajmy ludzi na siłę, bo chociażbyś próbowała- sądzę, że w jej przypadku- nie dasz rady.


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek89 w 2007-08-13, 22:08
Myślę, że trzeba jej wykupić obiady na stołówce szkolnej żeby sie dziewczyna najadła do syta, bo jakaś nienażarta jest.


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Retriva w 2007-08-13, 22:08
Myślę, że trzeba jej wykupić obiady na stołówce szkolnej żeby sie dziewczyna najadła do syta, bo jakaś nienażarta jest.
co racja to racja :krzywy:


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-14, 00:39
Znałam pewną żarłoczną dziewuchę, córkę znajomej mamy. Chodzący przewód pokarmowy... Bez przerwy gębą mełła jedzenie :roll:

Ja bym trzymała na dystans kogoś, kto potrafi coś zwędzić. O ile porwanie kawałka serka czy boczku można jeszcze potraktować jako wygłup, to kradzież przedmiotu i wypieranie się tego niefajnie wyglądają... :/
Możesz koleżance powiedzieć wprost, że Twojej mamie nie podoba się jej zachowanie i musi je zmienić, jesli chce do Ciebie przychodzić. Ale i tak radziłabym mieć na nią oko...


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2007-08-14, 00:40
Mam wrażenie jakbyś mówila o jakimś niesfornym i niewychowanym psie, który gryzie, kradnie obiad lub ma rózne dziwne ataki. :lol: :P

Na Twoim miejscu to bym dała sobie z nią spokój. Jak kradnie to do widzenia.


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2007-08-14, 14:39
przede wszystkim nie ty masz ja zmieniać. jedyne co możesz zrobić to dać jej odczuć konsekwencje jej czynów. no ale jak widzę nie robisz tego, to i nic dziwnego, ze wszystko traktuje jak zabawę.


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Malka w 2007-08-14, 21:36
Jej, jak ja bym chciała mieć takie problemy... :P

A co do koleżanki - młode dziołchy jesteście, wrzućcie na luz a tamtą niech rodzice wychowają i będzie ok. :P


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-08-17, 00:45
moim zdaniem nie powinnaś zasłaniac się mamą 'bo mama nei chce zebym się z tobą zadawała' to tez jest nie dojżałe. powiedz jej wprost skoro jest twoją przyjaciółką co tobie nie odpowiada. jeśli się zmieni ok. jeśli nie to trudno :(
musze przyznać ze w podstawówce byłam w pewnym sensie podobna :oops: wtedy chodziło o bycie wredną takie dogryzki albo skradanie sie po ciuchu i i taki 'gilgot' w żebra :D  jak koleżanki chciały sie odwdzięczyć to były za głośnie...


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 17:57
ja bym sobie dała spokój, przynajmniej na jakiś czas, puki nie zmądrzeje i nie przemyśli swoich czynów.


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Karen w 2007-08-17, 20:32
wyciąga np. czekoladę i na moich oczach ją zjada - nie częstuje. Rozumiem, ma cukrzycę, ale kultura nie pozwalałaby mi na coś takiego!
ghosty, to akurat nie jest powód do sporów, bo ma wydzieloną dawkę tej czekolady i nie może się dzielić..


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-08-17, 20:37
Karen niby tak, ale zawsze jest 'ale' moze wziąść o dwie kostki więcej czekolady skoro musi ją jeść akórat przed oczami koleżanki i podzielić się jedzeniem


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Karen w 2007-08-17, 20:41
zgadzam się z Tobą, renia.
ale czasem znajduję się w takiej sytuacji, że w domu mam np. jednego snickersa, a są u mnie znajomi, i co wtedy zrobić?


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 20:47
mi sie wydaje że z tą czekoladą nie powinno być sporu, dziewczyna jest cukrzyczką - musi ciągle jeść i dla niej to jest codzienność wcinać słodkie nawet przed oczami innych, może nie zdaje sobie z tego sprawy że uraża kogoś tym że musi coś słodkiego zjeść aby żyć...


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Karen w 2007-08-17, 20:48
to samo mialam na mysli, mysa, tylko nie wiedziałam, jak to powiedziec xD
<no, a scislej rzecz biorąc to cukrzycy nie moga jeść słodyczy xD>


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 21:04
a bo ja sie znam na cukrzykach? :P

EDIT: Btw. cukrzyk musi jeść słodycze


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Julias w 2007-08-17, 21:11
Cukrzyk musi zjesc slodycze (takze kostke cukru), gdy ma zanizony poziom cukru we krwi, o ile dobrze pamietam ;).
Ja mysle, ze o to, ze cukrzyk je przy kims np. czekolade, inni nie powinni sie czepiac, w koncu to choroba.


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-08-17, 21:14
no to powinna Martii jej powiedzieć niech nie je przy niej bo jej smaka robi, i już :)


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 21:27
albo niech nosi zapasową czekolade dla kumpeli :lol:


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-08-17, 21:37
no jasne w bocznej kieszeni :P

no ale nie tylko czekolada przeszkadza...


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-17, 21:41
no to neich się z nia nie zadaje jak ma tyyyyyle wad i finito.


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Sche-Wa w 2007-08-17, 23:58
ale czasem znajduję się w takiej sytuacji, że w domu mam np. jednego snickersa, a są u mnie znajomi, i co wtedy zrobić?
Coz, może zjeść, gdy będziesz sama? :P


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek89 w 2007-08-18, 01:40
ale czasem znajduję się w takiej sytuacji, że w domu mam np. jednego snickersa, a są u mnie znajomi, i co wtedy zrobić?

1. Powiedzieć 'ja muszę do toalety kupkę zrobić'
2. Zamknąć się w łazience
3. Skonsumować Snickersa
4. Upaprać się czekoladą na ustach.
5. Wrócić do przyjaciół.

Pierwsze co przyjdzie im do głowy to 'ona zjadła swoją kupę?'. Na pewno stracą apetyt.



Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: Karen w 2007-08-18, 08:40
Cukrzyk musi zjesc slodycze (takze kostke cukru), gdy ma zanizony poziom cukru we krwi, o ile dobrze pamietam ;).
Ja mysle, ze o to, ze cukrzyk je przy kims np. czekolade, inni nie powinni sie czepiac, w koncu to choroba.
Jul wytłumaczyła to prosto i idealnie, bo ja bym tutaj wywody robiła xDD
1. Powiedzieć 'ja muszę do toalety kupkę zrobić'
2. Zamknąć się w łazience
3. Skonsumować Snickersa
4. Upaprać się czekoladą na ustach.
5. Wrócić do przyjaciół.

Pierwsze co przyjdzie im do głowy to 'ona zjadła swoją kupę?'. Na pewno stracą apetyt.


Grzesiek > :lol: :lol: :lol:
trza wypróbować xDD


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-20, 01:53
i co z tą koleżanką?


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: ghosty w 2007-08-21, 22:53
Na razie jeszcze u mnie nie była xD Za to inna koleżanka mi powiedziała, że jak była u niej, to wyrzuciła jej buta w róże, i do tej pory ten but tam leży, bo tam są kolce ;p


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: PPSIARA w 2007-08-21, 22:54
Za to inna koleżanka mi powiedziała, że jak była u niej, to wyrzuciła jej buta w róże, i do tej pory ten but tam leży, bo tam są kolce ;p
a to było jeszcze bardziej dziecinne;/


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-08-22, 01:06
widocznie ma takie poczucie humoru, co do buta to niech kijel od miotły go wyciądną oO

Grzesiek ale po co ma im apetyt mijać skoro i tak nie widzieli batona? ale pomysł dobry


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-22, 10:17
Miałam podobną przyjaciółeczke, skończyłam z tą przyjaźnią :P wrzuciła mnie raz do wanny z wodą, albo całą sokiem z czereśni pryskała, mogłabym wymieniać dziesiątki. - denerwowało mnie to, więc koniec ;)


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-08-22, 12:48
wrzuciła mnie raz do wanny z wodą
sorry nie moge się powstrzymać :lol: :lol22: tak w ubraniu? to na serio jakaś dziwna


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2007-08-22, 14:16
Renia, tak w ubraniu :P


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-08-22, 15:33
:tuli: sbiedna mysa miała przymusową kąpiel


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: dziul w 2007-08-22, 15:35
Coz, może zjeść, gdy będziesz sama? :P
Nie do końca - kiedy cukier za bardzo spadnie, to już tylko igła może pomóc :P wiec lepiej zjeść od razu.

A co do tematu - też miałam taką koleżankę. Już z tego wyrosła... więc cierpliwości :)


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2007-08-22, 17:54
Ghosty u niej tez tak rób to może się skapnie jak to miło :P
widocznie ma takie poczucie humoru, co do buta to niech kijel od miotły go wyciądną oO

Grzesiek ale po co ma im apetyt mijać skoro i tak nie widzieli batona? ale pomysł dobry
To można wtedy coś innego zjeść samemu przy kumplach :P


Tytuł: Odp: Dziecinna i niewychowana przyjaciółka?
Wiadomość wysłana przez: ghosty w 2007-08-23, 21:06
Heh Grzesiek dobry pomysł zapodał :D
Mysa, wcale bym się nie zdziwiła, gdyby ta moja koleżanka wrzuciła mnie do kanału ściekowego w ubraniu, z mp3-ką i telefonem ;P Więc od jakiegoś czasu trzymam ją na dystans.