Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Koty, kotki, koteczki => Żywienie => Wątek zaczęty przez: Sal w 2004-02-26, 08:48



Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-26, 08:48
Moje kociambry nie chcą wołowiny.  :?:  Od dwóch dni jej nie tykały. Dziś rano tylko Dyziek dzióbnął trochę.
Dostawały i jajeczka, i serki. Rybke chyba w ubiegłym tygodniu. Oczywiście suche.
Zawsze za mięchem przepadały... a teraz strajk jakiś czy co?

Wołowinę kupiłam gulaszową. Oczywście przemroziłam. Nie pasuje im.  :?:  Dyziek najczęściej traktują ją jak zabawkę.
Płucek cielęcych w ogóle się nie czepiły.

Dziś coś kupię (pewnie rybę, albo jakieś konserwy u weta).

Co się draniom moim słodkim stało? Przejadła im sie wołowina?

Rozbrabiają jak zwykle, absolutnie nie wyglądają na chore (na szczęście!), o jedzenie tez się nie dopominają...


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: KasiKz w 2004-02-26, 08:59
Nie martw się - jak jedzą coś innego to są zdrowe, a wołowinka chyba faktycznie się przejadłą  :wink:
Może jak przez kilka dni jej nie dostaną to zatęsknią i znowu polubią? Koty mają takie humory jak ludzie, czasem mają ochotę na to, czasem na coś zupełnie innego :)


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-26, 09:17
Ile razy dziennie podajcie mięso?
Bo ja rano i po południu.
Dzień w dzień. Oczywiście wymiennie z rybą i podrobami, najcześniej wołowymi.


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: KasiKz w 2004-02-26, 09:23
Moje jak widzą mięso to uciekają.... poważnie  :(
Podstawą ich diety jest suche RC, mięso to przysmak, jak od niego nie uciekną to poskubią trochę, ale to jest wszystko. Poza tym Tala je tylko kurczaka, na wołowinę nawet nie spojrzy...  :cry:


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-26, 09:26
Ja na gusta jedzeniowe moich nie marzekałam. Nigdy nie kaprysiły.
Zmiana nastąpiła dwa dni temu...


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: KasiKz w 2004-02-26, 09:35
No widzisz, a moja Talcia jesta taka wybredna, że nawet jak jej suche zmienię to nie zje tylko zakopuje... A Lucek to już taki grubas się zrobił, że się odchudzać musi...


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Skarb w 2004-02-26, 10:11
A moja jeszcze od ziemi nie odrosła a już kaprysi  :roll:
Wczoraj po sensacjach żoładkowych i wizycie u weta dostała rybkę na kolację, dziś rano była głodna jak wilk ale jak dałam jej RC i kocie mleczko to nie chciała tylko prosiła dalej. Już sama nie wiem o co jej chodzi :?


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-02-26, 10:39
A ta wołowina to świeża na pewno była? Jeśli tak, to chyba rzeczywiście trzeba im zmienić na parę dni, może na jakieś kurczę czy indorka, może podroby z ww.


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-26, 11:01
Czy świeża?
A kto to tak naprawdę wie?
Gulasz wołowy, tańszy, bo taki poprzerastany, ciut żyłkowy. Od razu zamroziłam.

Wieczorem wyciągam z zamrażarki dwa woreczki (dwie porcej). Jedną daję w miseczce do pokoju, do którego koty nie wchodzą i do rana jest odmrożona, nie zimna, a druga czeka w lodówce do popołudnia. Jak wyjmuję, tez już jest rozmrożona. Jeśli jest za zimna, daję do mikrofali.

Tą wołowinke jadły przez kilka dni bez oporów (kupiłam aż 2 kg). Przestała im smakować po pewnym czasie. Oczywście całośc jest cały czas w zamrażarce.


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: myszka w 2004-02-26, 11:09
No to chyba faktycznie im się przejadła ;) Wymień na coś innego na kilka dni.


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-26, 13:40
Wkrótce doniosę, jak się sprawy mają.
Zakupiłam żarełka co niemiara.
Będę je przekupywać.  :wink:


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Maxim w 2004-02-26, 16:11
Salamandra,  u mnie było zupełnie to samo. Zakupiłam co prawda tylko kilo wołowego gulaszowego, poporcjowałam i do zamrażarki, cała byłam szczęśliwa, że mam dla kota zapas jedzenia.  :)  On  w ogóle tego nie ruszył :? Chociaż dotychczas jadł przemrożoną wołowinkę.  Leżało w miseczce do rana nietknięte i rano wynosiłam to bezdomnym kotom. W końcu wpadłam na pomysł i wołowinkę ugotowałam i poskutkowało. To znaczy może się nie rzucał się na nią, ale przynajmniej zjadł  :wink: Teraz robię przerwę , może po jakimś czasie zatęskni za smakiem tego mięska.  :)


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Emilka w 2004-02-26, 22:58
Moje koty dostaja mieso raz dziennie jako jeden z dwoch posilkow.
Sama sie dziwie, Szkaradka od samego poczatku byla w fatalnej formie,strasznie wychudzona i zawsze miala ogromny apetyt. A teraz? nic... jadlaby tylko suche a miesa nie rusza nawet bez dodatkow :(  Jedynie dziabnie troche jak jest rzeczywiscie glodna. Teraz to ona nigdy nie zgrubnie ;) i ciagle bedzie chuda szkarada, mam nadzieje ze po sterylce troche przybierze.

Ale mieso i tak jesc musi... nie wiem jak ja zachecic, slyszalam o roznych preparatach dostepnych w sklepach zoo-na apetyt. O ile wiem sa to drogie smakolyki i narazie sie wstrzymuje


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-27, 08:57
Rybę wcięły.
Konserwę Walthama wcięły.
Albo z tą wołowią jest coś nie tak, albo mają dość, bo się przejadły. Mam nadzieję, że im to minie, bo zapas w zamrażarce spory...


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: KasiKz w 2004-02-27, 11:40
No to z kotkami wszystko OK! :) A o wołowinkę się nie martw - jeżeli dalej jej nie będą chciały to i tak masz z nia co zrobić - ostatecznie możesz zjeść sama, albo poczęstować dziczki :) Ale by miały ucztę  :lol:


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-27, 12:56
Nie ma dziczków na podorędziu, ale są pieski teściowej.  :wink:


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: iwa w 2004-02-27, 14:09
a może koteczki poszczą :lol: ?? u mnie to koteczki maja z mieska ze sklepu watrobke,ale to zawsze wcinaja.czasami uda im sie cos upolowac jak mama cos robi w kuchni :wink:


Tytuł: Przesyt?
Wiadomość wysłana przez: Sal w 2004-02-27, 15:36
Ja przyjęłam za podstawę ich pożywienia dwa dania mięsne dziennie.
Czasem dostawały raz dziennie, ale wtedy do suchego był serek, albo jajeczka.

No i chyba mają dość... wołowiny  ;)