Co do odszkodowań,to są tacy,którzy wykorzystują tę sytuację,np.napuszczają psy na owce i później sugerują atak wilków...
Ciekawy był ten pomysł z nagranym wyciem wilków,które ma oznajmiać,że ten teren jest już zajęty,przez inną watahę.
Iras - sprawa jest trochę trudniejsza,bo istnieje nie formalna umowa,pomiędzy hodowcami i myśliwymi - im większe niezadowolenie w społeczeństwie i im większa nienawiść do zwierząt - tym łatwiej,będzie skreślić wilka z listy zwierząt chronionych i przywrócić polowania...