Czy ja czegokolwiek komuś zakazuje? Nie sądzę, jestem jak najbardziej za wolnością słowa.
Ok,ale zaraz Piszesz że:
Zoolog poprosił mnie o rozwinięcie myśli związaniej z kampanią oszczerstw skierowaną przeciw łowiectwu, więc to zrobiłem.
czyli,jesteś za wolnością słowa a jednocześnie wyrażanie innych poglądów i krytykę odbierasz jako " oszczerstwa "
tylko,Wiesz - druga strona też może w ten sam sposób odbierać całą merytorykę i argumentację myśliwych.
Jeżeli chce się prowadzić dyskusję na jakiś temat, to należy zachować chociaż pozory obiektywizmy, a do tego w/w programom i artykułom było i jest bardzo daleko.
Myślę że np.Kruczyński jako były myśliwy wie,jak to wszystko wygląda nie tylko na zewnątrz ale i od środka i jak najbardziej ma prawo do zabierania głosu i do krytyki.
Poza tym,czy nie Dostrzegasz błędów i niewiedzy po przeciwnej stronie?,czy dostrzegasz anty przyrodnicze zachowania i brak wiedzy przyrodniczej u myśliwych? - bo ja tak
dostrzegam radość myśliwych z faktu że gminy zbojkotowały plan powiększenia Białowieskiego Parku Narodowego,dostrzegam niechęć na fakt utworzenia w otulinie tegoż Parku strefy wolnej od polowań,dostrzegam wrogość wobec ekologów,przyrodników,jako by byli oni " eko terrorystami " przykuwającymi się do drzew i łapczywymi na kasę,że za ową kasę odstąpią od każdego protestu
przykładem mogą być ostatnie bzdurne oskarżenia o " eko haracz " w związku z budową lotniska tanich linii samolotowych.
Niewiedza przyrodnicza myśliwych wypływa na wierzch w stosunku do ptaków drapieżnych,w oczernianiu tychże i obwinianiu ich za całe zło w polskiej przyrodzie ( sytuacja drobnej zwierzyny ),w niechęci do drapieżników w ogóle ( także do bohatera tegoż tematu ),oraz w oskarżaniu borsuków o mordowanie zwierzyny drobnej i lisów o zabijanie 70-80% zajęcy rocznie.
A tak nawiasem mówiąc, pamiętasz dlaczego Animals zniknął z anteny dość nagle i po cichu? Może sam o tym napiszesz?
Nie,nigdy się tym nie interesowałem i nie zgłębiałem tej wiedzy.
Co do prezydenta polującego na białoruskie głuszce, to nie widzę w tym żadnego problemu jeżeli upolowane ptaki zostały przez niego zjedzone
Tylko Powiedz mi,czy pan Komorowski jako człowiek zamożny cierpiał głód żeby musieć polować na te głuszce dla mięsa? - nie sądzę
zresztą,pamiętam wypowiedzi jego kompana " po strzelbie ",pana Palikota,który fotografował się z wypchanym głuszcem.