mmm Kocham Huntera, i T.E.L.I.... jest chyba moim ulubionym albumem. Niestety nie mam żadnej oryginalnej płyty
ale już wkrótce szykuje się orzypływ gotówki, wiec mam zamiar nadrobić zaległośći. najprawdopodobniej zaczne od owości, czyli angielskiej wersji T.E.L.I... żeby rodziców teksty nie powalily
bo jeszcze zarekwirują. próbki utworów znajdują się na ich oficjalnej stronie,
www.hunter.art.pl , a z angielskiej płytki także w dziale download, tylko najpierw trzeba przełączyć stronkę na english version.
Zakochalam się od początku w Niepokoju, T.E.L.I., Łosiem, Osiem i Płytkim dołku... Na koncertach wyszły wrecz bosko (tzn nie było Łosiem na setliście)...
a nad łóżkiem (dosłownie - na suficie
) wisi sobie plakacik z chłopakami z zespołu, informacją o premierze płyty, i autografami. a całe święta, kiedy to nie chciało mi się przebierać z nocnego odzienia przechodziłam w T.E.L.I.owej koszulce
świetna, męska Lka, taka jak lubię, cała się w niej chowam