Mam ptaszka-może to taki nietypowy ozdobny ptaszek,ale zawsze.
Mam gawrona,prawie 5 letniego.
Zawsze miałam gawrony,raz tylko kawkę i srokę.
Wszystkie znajdy,odchowane ciężką pracą w domu,nie nadające się do wypuszczenia na wolność.
Mój gawron-Wowo ma np. b.delikatny żołądek,potrzebuje odpowiedniej diety-no cóż,na dworze tego nie ma.
Ale uczyć się powtarzania słów nie chciał
-był czas,gdy pięknie potrafił szczekać-teraz już niestety nie chce.
No cóż-krukowatych drani
do niczego nie zmusisz-im bardziej się starasz,tym mniejsze rezultaty.