do weta i to nie czekajac - zaropiale oczy u krolika bardzo czesto sa mylacym objawem, ze wzgledu na to , ze nie powoduje tego problem z okiem, a z zatokami, lub zebami - w ktorych to przypadkach zwlekanie moze sie zle skonczyc. a koszt wizyty zalezy od weta. najlepiej wybrac sie do takiego ktory ma specjalizacje ze zwierzat futerkowych - niestety takich jest niewiele, bo zwykly wet najczesciej nie ma zielonego pojecia o krolikach itp. Jeśli pojdziesz do zwyklego musisz pamietac o tym, by wet sprawdzil, czy krolik ma drozne zatoki i czy nie ma przerostu trzonowcow.