Może czuje respekt do pozostałych piesków.Czuje się bezpiecznie ,gdy jesteś przy nim.Gdy odchodzisz,on odchodzi razem z Tobą.Może nie chce być sam przy innych.Wydaje mi się,że to powinno przejść za jakiś czas.Na razie nie pozostaje Ci nic innego,jak tylko spędzać posiłki z nim.
Trzymaj się!!
Cos w tym jest, moj kundelek nie ruszy jedzenia kiedy nie ma mnie w okolicy , jak tylko sie pojawie- najpierw radosc , a potem idzie do chrupkow. Nie jest to strach , ze mu zjem , bo jak siedze na fotelu w pokoju to zawsze napcha caly pysk chrupek , przyniesie , wypluje przy moich stopach a potem po jednej zjada.
Meggy- moje psiaki nie sa na szczescie bardzo duze , bo mam malutkie mieszkanie , Misio(beagle) i Kajtek(kundelek) sa sredniego wzrostu, ale maja na tyle sily, ze np.moja mama nie wyjdzie z nimi dwoma na raz , bo nie utrzyma. Byl jeszcze z nami jamniczek Tytusek ale juz biega po psim raju
Ale gdyby mi tylko warunki pozwolily , bylby jeszcze jeden beagle i jamnik. Jest to napewno bardzo klopotliwe, ale taka mala sforka jest nie tylko fajna ale i ciekawa do obserwacji , zupelnie nie trzeba telewizora w domu
Ale ty chyba masz duzego pieska , bo jak sie nie myle na twoim emblemacie widze szczeniaka brodacza